• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak się dostać do Warszawy?

Maciej Naskręt
14 marca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Podróż z Trójmiasta do Warszawy pociągiem jest długa, trwa co najmniej 6-7 godzin, ale cenowo wciąż jest najkorzystniejsza. Tyle samo kosztuje jedynie podróż PKS-em. Podróż z Trójmiasta do Warszawy pociągiem jest długa, trwa co najmniej 6-7 godzin, ale cenowo wciąż jest najkorzystniejsza. Tyle samo kosztuje jedynie podróż PKS-em.

Gdy PKP po raz kolejny wydłuża czas podróży pociągiem do stolicy, warto pamiętać, że tę trasę możemy pokonać też z innymi przewoźnikami.



Czym najczęściej podróżujesz z Trójmiasta do Warszawy?

Podróż pociągiem z Gdańska Głównego do Warszawy Centralnej trwa teraz od 6 do 7 godzin. Sprawę pewnie pogorszy planowane na wiosnę rozpoczęcie przebudowy torów dalekobieżnych na odcinku od Pruszcza Gdańskiego do Gdyni. Czas, jaki spędzimy w pociągu, będzie trudny do zaakceptowania, nie tylko dla tych, którzy pamiętają, jak pod koniec lat 80. pociągi pokonywały ten sam dystans w 3,5 h.

Dziś przejazd koleją do Warszawy kosztuje od 56 zł, jeśli pojedziemy pociągiem Twoich Linii Kolejowych (dawne Tanie Linie Kolejowe) lub InterRegio oraz ok. 120-130 zł, gdy zdecydujemy się na pociąg InterCity. Do dyspozycji mamy 11 połączeń kolejowych w ciągu doby.

Drogi żelazne można jednak zamienić na drogi asfaltowe. Przejazd autobusem PKS kosztuje dorosłą osobę 56 zł, czyli podobnie jak przejazd TLK. Czas podróży jednak jest podobny (6-7 godzin), bowiem autobus traci cenne minuty, zajeżdżając po drodze do Elbląga, Ostródy, Mławy i Płońska, by zabrać pasażerów. W ciągu doby do Warszawy z Gdańska odjeżdża 6 autobusów.

Możemy też skorzystać z busa. - Podczas podróży podajemy kawę i herbatę, można oglądać telewizję. Robimy jeden 15-minutowy postój i nie zatrzymujemy się w innych miejscowościach - mówi Marek Żmuda, właściciel firmy KolejNaBusa.pl, która organizuje przejazdy do Warszawy. - Podróż kosztuje zazwyczaj 89 zł, a w Warszawie jesteśmy w ciągu 4,5 godziny - dodaje.

W przypadku busów mamy jedno utrudnienie: kursują one zaledwie 3-4 razy w tygodniu.

Do Warszawy możemy wybrać się też taksówką - minivanem. Ta przyjemność kosztuje ok. 800 zł - np. w firmie Tele Taxi z Gdyni. Kurs opłaca się, gdy podróżuje więcej osób. Do samochodu wsiądzie sześciu pasażerów, a zatem każda z nich zapłaci nieco ponad 130 zł. Ponadto taksówkarz zabiera pasażerów spod domu. Podróż trwa mniej więcej tyle, ile przejazd busem, ale dojeżdżamy nie do centrum Warszawy, a pod wskazany adres.

Możemy także polecieć samolotem. Trasę do Warszawy obsługuje tylko LOT. Bilet w jedną stronę, zarezerwowany dzień przed wylotem, to wydatek ok. 400-600 zł. Lot trwa niecałą godzinę, ale na lotnisku musimy być kilkadziesiąt minut przed wylotem. Lotniska w Warszawie i w Gdańsku położone są na obrzeżach miast, więc musimy też uwzględnić czas na dojazd.

Jeśli jesteśmy właścicielem samochodu, możemy też odcinek 350 km z Trójmiasta do Warszawy pokonać w 4 godziny i 30 minut. Są jednak tacy kierowcy, którzy pokonują tę trasę w 4 godziny. Koszt (wyłącznie paliwa) przy założeniu, że auto spala 6 litrów benzyny na 100 km, wynosi ok. 100 zł w jedną stronę.

Podsumowując: jeśli jedziemy w pojedynkę do Warszawy, podróżować najlepiej busem. Gdy jest nas więcej (2-3 osoby), powinniśmy zastanowić się nad przejazdem samochodem. Jeśli nie mamy samochodu, pozostają nam droższa taksówka lub dłużej podróżujący autokar PKS. Gdy cenna jest dla nas każda minuta, pozostaje nam wsiąść do najdroższego środka lokomocji - samolotu.

Kolej, mimo że przez wielu jest źle oceniana z powodu długich podróży, wygrywa z innymi środkami lokomocji pod względem liczby kursów w ciągu dnia.

Czym, za ile i w jakim czasie do Warszawy

pociąg: 120-130 zł w ciągu 6-7 h/11 połączeń na dobę
PKS 56 zł w ciągu 6-7 h/6 połączeń.
bus: 89 zł w ciągu 4,5 h/3-4 połączenia
taxi minivan: 130 zł w ciągu 4,5 h, przy założeniu, że jedzie komplet sześciu pasażerów
samolot: 400-600 zł w ciągu 1 h/4-5 połączeń
samochód: ok. 100 zł w 4,5 h

Opinie (235) ponad 10 zablokowanych

  • wow (6)

    ciekawy artykul , wszystko w moim zyciu uleglo naglej zmianie :)

    • 182 21

    • wkleił zadanie domowe z geografii swojego syna z gimnazjum ? (1)

      tez moge byc dziennikarzem

      • 19 10

      • ale marudzicie...

        byle pomarudzić

        • 13 8

    • wiosna idzie koleś...

      ... wyluzuj!

      • 4 0

    • A czy wszystko musi być wow?

      A czy w codziennym dziennikarstwie koniecznie chodzi o to, żeby wszystko w życiu ulegało nagłej zmianie?
      Ładnie podsumowany temat. Jak widać na forum, budzi zainteresowanie, dotyczy wielu osób, ludzie wymieniają się doświadczeniami. I dobrze.

      • 9 2

    • Ale o co chodzi (1)

      dla tych, co bywają w stolicy to dość ważna sprawa.

      • 4 1

      • ty dex

        a co mu da takie info ze w latach 80 było 3,5 h jesli ktos smiga notorycznie do stolicy to zna wszelkie cenniki i wie ze sa przeloty priv tzn ktos leci do wawy ty sie dosiadasz i płacisz czesc mozna znależc takie ogłoszenia i wyjdzie taniej niz pociag i t p

        • 0 0

  • nie do wiary (2)

    czy to jest efekt odchylenia osi ziemi,czy jakiego innego odchylenia....
    7 godz. do stolicy to naprawde jest postep...Gratulacjie z za Oceanu dla PKP

    • 184 7

    • dla rzadu (1)

      odpowiedzialny minister wlasnie dostal kwiaty i podziekowania
      PRL bis Bareja by sie przydał

      • 3 0

      • Bareja by tego nie dźwignął

        odszedł za PRL-a, gdy absurdy były mniejsze.

        • 5 0

  • (37)

    Przed wojną ciuchcie w 3.5 h a teraz super szybkie w 6-7 h. Ciekawe, co na to Tusk i jego ministerstwo?

    • 126 59

    • a co na to pisuary i ich (5)

      byłe ministerstwa, które zajmowały się przeszłością (li tylko)?

      • 32 35

      • Młody Demokrata ? (1)

        • 19 13

        • Stary pisuar?

          • 4 5

      • (2)

        POpaprańcy mają jedyną odpowiedź że co na to pisuary. Ano oni wszyscy są tam sobie równi, ale ci z PO to wyjątkowa nieudolność i ty popierasz tych co po trzech latach rządów nie potrafią ukazać jakiegokolwiek swojego sukcesu oprócz tego że Ruscy i Niemcy ich za uległość chwalą.

        • 28 25

        • A przypomnij mi odpowiedź PiSu na wiadomość o zaskakujących ułaskawieniach śp. Prezydenta LK? (1)

          Nie było to przypadkiem przytaczanie nazwisk osób ułaskawionych przez innych prezydentów? Brakowało tylko słynnego "a u was to Murzynów biją!!"

          Jesteści warci sami siebie, jedni i drudzy

          • 10 13

          • Trzeźwy, idź się ty lepiej napij, może mądrzej będziesz mówił

            • 12 10

    • i znów wina Tuska...... (16)

      ale ten pociąg jeździ tak od czasów Kaczyńskich albo i jeszcze wcześniej.......... więc pytaj kogo innego......

      • 32 18

      • (4)

        I Tusk i Kaczyński i komuchy pokazali co "potrafią".

        • 27 6

        • NIE PRAWDA!!! (2)

          Jeszcze w zeszłym roku jeździł 5,5 - 6 godzin! Nie jeździsz to nie siej zamętu.

          • 6 4

          • (1)

            jedize dłuzej bo remontują kuźwa. Ale najlepsza jest beka ze jak wyremontują to bedize dalej jeździł 3,5 godizny więc sie pytam gdzie ten postęp koleji skoro po modernizacji wrucimy do czasu przejazdu z lat 20

            • 19 0

            • Naiwny. NIGDY już nie będzie 3.5 h.

              • 3 1

        • nie wrzucaj wszystkich do jednego wora, bo sam się w nim znajdziesz, trollu

          • 1 3

      • (10)

        Wiesz czemu jego?
        Bo ściemniał, że PIS to ZŁO i on ze świtą będzie lepszy o 100x i co?
        I g.... (mamy)!
        Napierdziela u Olejnik, że jest dumny z modowego bloga córki! Lepiej niech się Polską zajmnie bo na PIS juz zwalać nie może!

        • 16 8

        • a co ma modowy blog, (9)

          jego córki, do sytuacji w państwie? Taki mały polaczek z ciebie wychodzi. Zawistny i głupi. Tyle.

          • 8 14

          • no wiadomo (6)

            nie to co młody,wykształcony i z wielkiego miasta wyborca peło...

            mniej tvnu więcej myślenia panie kolego

            • 7 7

            • słuszny apel, (5)

              ale skoro apelujesz o myślenie, to sam zacznij myśleć. Pytanie brzmi co ma modowy blog do sytuacji w Państwie. Jakim trzeba być kretynem, żeby mieć pretensje do ojca, że jest dumny z córki. Co ma wspólnego duma ojca z córki z zajmowaniem się państwem. Tylko o to chodzi. I do tego tvn nie jest mi potrzebne. BTW młody jestem już tylko duchem :).

              • 3 6

              • (3)

                jego córka mogłaby być kimkolwiek zechce, bo ograniczeń finansowych ani osobowych nie widzę. To, co tak Ci się podoba, to nic innego, jak marketing polityczny z wykorzystaniem rodziny (to robili wszyscy podczas kampanii prezydenckiej poprzedniej i nie tylko, vide rodzina Komorowskiego i innych kandydatów też). Premier kraju, w którym żyje 38 mln ludzi oczywiście może opowiadać o swojej rodzinie, ale sprawy z jego życia prywatnego niekoniecznie muszą wypływać na pierwsze strony gazet - ja nie chciałbym Belrusconiego ani Topolanka. Nawet jeśli są to sprawy pozytywne/neutralne, a nie tylko skandaliczne.

                • 1 1

              • okej. Niech to będzie marketing polityczny, (2)

                ale... Nie znam kraju, gdzie prasa nie interesuje się prywatnym życiem rodziny premiera, prezydenta czy innego kanclerza. Jeśli pytają premiera o jego córkę, to normalnym jest, że odpowiada. A czy to pytanie padło z inicjatywy dziennikarza, czy otoczenia premiera to już insza inszość :). Tylko dalej nie wiem, po co takie niemądre wpisy (nie gadaj o córce - Ojczyzna gore) Może lepiej, że jego córka prowadzi bloga o modzie. Lepiej pisać o tym co się wie niż pisać o czymś o czym nie ma się pojęcia. pozdrawiam

                • 1 1

              • (1)

                Jednak nie powinien gadac o córeczce. Lepiej niech się zainteresuje Panstwem i odpowiada na tematy, ktore są zwązane z Polską.
                Promocja bzdurnego modowego bloga jej córeczki chyba wyborców nie obchodzi.
                Śmiech na sali: temat o Państwie, a on 3 grosze o córuni - dodać trzeba, że załozenie bloga i wstawienie zdjeć w nowych ciuszkach nie jest wielkim wyczynem.

                • 1 1

              • *jego

                • 1 1

              • No własnie co ma wspólnego aby mówić o nim gdy temat o polityce?

                • 0 0

          • Z chęcią gada o blogu gdy temat o polityce i ludzie mają prawo być w.... Szkoda, że taki chętny nie jest gdy ma mówić o konkretach. Jest Premierem i zakupowe wyczyny jego córki wyborców raczej nie obchodzą. Chyba Ty jestes małym polakiem skoro jeszcze więcej jadu sączysz obrażając kogoś kto ma inne zdanie na ten temat.

            • 2 1

          • Co ma już Tobie mówie!
            Mógł temat inteligentniej ominąć,a nie wykorzystywać do utarczki słownej bloga swojej córunii...

            • 1 1

    • Tusk właśnie tą trasę remontuje (1)

      PiS tylko układu szukał pod torami

      • 26 17

      • Tusk ci wyremontuje naiwny chłopie :)

        Wycofali prawie 100% pieniędzy przeznaczonych na modernizacje kolei w tym roku! Nie wiesz to nie pierdziel.

        • 7 2

    • (9)

      Przed wojną jeździły 6 godzin i 38 minut, przestańcie powtarzać tą bzdurę o 3,5 godzinach!

      3,5 godziny jeździły, ale w latach 70. kiedy się jeszcze ktoś koleją interesował.

      Polecam artykuł: "Tęsknota za Lux Torpedą" z 2.05.2009

      • 18 2

      • Sam też się zastanawiam jak to możliwe. (5)

        I także doszedłem do wniosku, że ktoś bujdę puścił, a teraz wszyscy powtarzaja. Na onecie ostatnio czytałem artykuł o tym. Wyglądał na solidny (przynajmniej takim stylem był pisany), ale wkrótce okazało się, że jest po prostu wybiórczy. Mało tego - gościu twierdził, że jakiś pociąg jeździł przed wojną ze średnią prędkością 129 km/h. No cóż, ten sam gościu dalej napisał, że najszybsze parowozy osiągały wtedy 130 km/h, wychodzi więc na to, że nigdzie się nie zatrzymywał, przyspieszenie miał do 130 w 1 s, a i hamował ze 130 też w 1 sekundę :)

        • 4 2

        • U mnie producent podaje w papierach, ze predkość max. mam 198km/h a lata mi 235km/h. (4)

          Licznik mam dobry.
          To sa dane producenta. Maszynisty w koncu nie znałeś a jak wiadomo sprzęt różnie się sprawuje w zależności w czyich jest rękach.

          • 1 6

          • Nie porównuj samochodu do lokomotywy, bo dziwnie to brzmi :) (3)

            W przypadku lokomotyw nie może być mowy o dowolności maszynisty, tak jak w przypadku kierowcy osobówki. Jeśli jest ograniczenie do 90 km/h na łuku to musi tyle jechać, bo inaczej może dojść do katastrofy.

            • 5 0

            • Z tymi ograniczeniami to wiadomo. Jadąc lokomotywą promień skrętu jest stały i zakrętu się nie zetnie. (2)

              Ale po prostej może nadrabiał, że mu średnio 129 wyszło a w papierach napisali, że Vmax130km/h a jak palacz porządnie dawał do pieca to kto wie do ilu naprawde mógł sie rozpędzić. Może ze 150 nawet wyciskał. Jak na dłuższej trasie trzymał te 150 km.h to mogła mu wyjść taka średnia. Chyba, że to literówka jakaś.

              • 0 0

              • bajeczki

                taaa a węgla i wody miał na całą trasę? musiałby tylko to wozić a nie pasażerów

                • 2 0

              • Mi się wydaję, że to nie żadna literówka

                tylko wybiórcze dane :) Zauważ, że na każdym dużym portalu dane dotyczące każdego artykułu są wybiórcze. Nie wspomnę o tytułach tych artykułów - widzisz taki tytuł, wchodzisz i masz kompletnie co innego. Byle by jak najwięcej czytelników przyciągnąć. Potem idzie plotka i mamy co mamy, bo ludzie dobrze czytać nie umieją. Dobrze, że na trojmiasto.pl jako tako tego nie ma. Pozdrawiam.

                • 1 0

      • To nie bzdura

        Jeszcze w latach 90-tych express z warszawy do gdańska jechał ok. 3,5 godziny w przeciwieństwie do pospiesznego który jechał wtedy ok. 5 godzin. Była różnica w cenie, ale i w czasie podróży.
        Nie tak jak teraz, nieustająca promocja pkp. "płacisz dwa razy więcej (IC), jedziesz tyle samo (TLK)"

        • 6 2

      • Poza tym (1)

        Lux Torpeda to nie był skład ciągnięty przez ciuchcię, tylko szynobus. To ma zasadniczy wpływ na dynamikę jazdy.

        • 2 0

        • ludzie pdo wawy jest 350 kilometrów to oznacza ze ciuchcia w dizsejszych czasachśrednią prędkośc 50h na godizne a ciuchcia niemusi zwalniać w miastah tylko może zapier.. wszędzie na swiecie jest tak ze pociagiem szybciej i dlatego tam sie jeździ koleją a u nas nie bo autem jest szybciej juz nie mówiąc o komforci jazdy

          • 1 0

    • Jak to, nie wiesz co? Będą sobie

      wręczać wzajemnie kwiaty w samouwielbieniu, zupełnie jak było w PZPR

      • 2 0

    • A najlepsze w tym wszystkim jest że często można przeczytać opinię, że to PRL jest winny

      temu że mamy starą infrastrukturę.

      • 4 0

  • ... (5)

    Najlepiej w ogóle nie jechać do Warszawy.

    • 200 8

    • łatwiej i taniej do lądka polecieć (1)

      a i tańsze rzeczy można kupic i ciekawsze zabytki zobaczyć :)

      • 7 0

      • baaaa

        i szybciej

        • 1 0

    • nigdy lecąc do W-wy

      nie wydałem na bilet lotniczy w jedną stronę więcej niż 119zł

      • 4 2

    • najlepiej nie (1)

      Ale jak ktoś musi? to co wtedy?

      • 1 0

      • trudno

        można tylko współczuć

        • 1 0

  • Ten PKP... (1)

    Ale on musi zapytalać! Ja nie mogę... Tylko świst słychać.
    Mariolce to on normalnie fryzurę popsuje

    • 48 4

    • To na piechotkę i gitara

      • 0 0

  • jeszcze jest LPG :) (7)

    na LPG (2.45zl/l - a da się zatankować i poniżej 2.40), przy założeniu że ten sam samochód będzie spalał 15% więcej gazu jak paliwa, to do stolicy dojedziemy za ok. 60zł :)

    • 49 8

    • Golf diesel na orenżade jeszcze taniej pojdzie

      • 6 3

    • nierealne (2)

      Silnik 1.8 90 KM z instalacją LPG za 60 PLN z Gdańska jestem w stanie dojechać do Mławy. Żeby przejechać kolejne 130 km potrzeba jeszcze ok 30 PLN

      • 0 0

      • made in Poland

        mam Poloneza, 1.6, 72KM jak dobrze będzie,trasa 300km, z Kosakowa do Ciechanowa, na LPG potrafi mi spalić około 8-8,3l/100km i najwolniejszy na trasie nie jestem, zostawia się w tyle wiele nowszych i lepszych samochodów. przy spokojnej jeździe dalo by się zejść poniżej 8l/100km w moim przypadku. A do obliczeń wziąłem to samo auto co autor tekstu, napisał 6l/100km, dorzuciłem 15% - nowsze samochody na trasie są w stanie spalić nawet mniej - przy odpowiednim stylu jazdy! Więc jeśli zapitalasz 140-160 wbijając gaz w podłogę to na pewno jest to dla Ciebie nierealne ;)

        • 2 0

      • to zwolnij

        ja jezdze punto 1.4 lpg i za 50 zalalem w gda i dojechalem majac chyba tyle samo ! wiec sie da,ale trzeba jechac zgodnie z przepisami!!!!!!

        • 1 0

    • 2.0 8V 115KM (1)

      Audi B4 Avant na trasie bierze w granicach 10L LPG/100 km.

      Do Wawy wyjdzie więc ok. 35 l, czyli około 85-90 zł.

      • 0 0

      • 1,9 115km diesel

        leciałem ostatnio do miedzy zdroi z gd i wyszło 3,8 l /100

        • 0 0

    • juz niedlugo, oj niedlugo...

      • 0 0

  • motocykl (3)

    już niedługo, już wkrótce, yeach!!

    • 23 25

    • no już nawet

      dziś jeden pojechał pod Nowym Dworem

      • 3 0

    • uuuups (1)

      i juz wypadek na siódemce, motocyklista poszedł na czołówkę z samochodem ciężarowym :]

      • 1 0

      • widziałe ale motoru tam nie widziałem - pewnie nie zyje tak?

        bo jak zobaczyłem ta wielką wywrotkę w rowie to musiał go zmieść

        • 0 0

  • r (4)

    pomyslec ze europa zachodia srednia predkos 150

    • 39 8

    • U nas te

      160 km/h by zupełnie wystarczyło. W 6 godzin można by przejechać całą
      Polskę, a taka warszawa 2,5 godziny. Po co te mrzonki o Pendolino itp.

      • 11 0

    • 123 (2)

      Pomyśleć, iż europa zachodnia integruje sie od 1945 roku, a my dołączyliśmy dopiero od 2004...

      • 2 0

      • 789 (1)

        Pomyśleć że w Rosji która to "nie dołączyła, się nie integrując" POCIĄG z Moskwy do Sankt Peterzburga jedzie z prędkością 200 KM/H.
        A ja się nie chwaląc, pomimo swojego starczego wieku (niebawem lat 30 ) rowerem w Gdańsku jadąc z Gdyni jestem szybciej niż tzw. "szybką" koleją miejską.

        • 3 0

        • to jaką średnią prędkość rozwijasz na tej trasie?

          40-50km/h? nie stoisz na żadnych światłach? mi podróż na tym dystansie zajmowała ok. 60 minut, jazda raczej szybka, chociaż można by trochę jeszcze wycisnąć. natomiast SKM na tej trasie jedzie ok. 35 minut.

          • 1 0

  • do stolicy tylko samolotem (9)

    trzeba sie polansować

    a biedocie pozostaje pociąg

    średnozamożnym auto na gaz

    a już ciut bogatszym suv palący 12 /100

    • 28 21

    • popraw (2)

      ostatni teskt na 12l/KM bo nasz autor nie zrozumie twojej 12/100

      • 5 1

      • Ciekawe? (1)

        12 litrów na 1 konia mechanicznego, ciekawe jak to się ma do przebytej drogi lub czasu, oj ciekawe.

        • 10 0

        • 123

          Ciekawe jak ma 100 koni mechanicznych to wtedy spala 1200 litrów na 100 km...

          • 5 0

    • (2)

      samolot tak samo jak auto dojazd do lotniska w gdańsku godizna przelot godzina dojazd z okęcia do centrum 2 h
      więc razem 4h a jeszcze zapomniałem że wczesniej trzeba na odprawie być 40 minut więc 4h 40 minut tak samo jak autem

      • 1 1

      • Z okęcia do centrum 2h? (1)

        Chyba kombajnem... Zwykłym autobsem dojedziesz w

        • 3 0

        • mniej niż 1h

          j/w

          • 2 0

    • ta wypowiedz byla głupia sama w sobie.......... a odpowiedzi to jakas masakra

      • 0 1

    • mam suva w dieslu opowiesci dziwnej tresci o wysokim spalaniu mozecie sobie miedzy bajki wlozyc

      auto tej samej klasy co honda CRV czy captiva bierze w miescie maksymalnie 7,8 litra, w trasie zchodzi do 6,8 rozumiem ze 12 to takie pocieszenie dla tych co jezdza szrotami tylkiem po asfalcie i moje auto ich swiatlami mijania oslepia

      • 0 0

    • rakietą

      odezwał się gacio-bogacki, co niedawno jeździł autostopem, a po uprzejmym podwiezieniu wyciągał z podartych dżinsów puste kieszenie, pokazując, że nie ma czym zapłacić za usługę!

      • 0 1

  • Zważywszy na przemilczany wynik ostatniej pielgrzymki tuskowego rządu do Izraela (2)

    może okazać się niebawem, że do prawobrzeżnej Warszawy pojedziemy z paszportem i wizą, a obowiązującą walutą będą szekle.

    • 50 28

    • Aż zadrżałem z podniecenia po przeczytaniu twojego przenikliwego komentarza. Jesteś wspaniały!

      • 6 9

    • misdyna

      nie zamieszczać tekstów faszystowskich!

      • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane