- 1 Wypadek i blokada obwodnicy. W akcji LPR (170 opinii)
- 2 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (139 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (809 opinii)
- 4 Napad na bank miał być żartem (114 opinii)
- 5 2,5 roku więzienia dla rosyjskiego szpiega (78 opinii)
- 6 Majówkowe świętowanie, ale bez parady (108 opinii)
Kładka na Ołowiankę powstanie najwcześniej w 2015 roku
Choć międzynarodowy konkurs na koncepcję architektoniczno-techniczną kładki przez Motławę rozstrzygnięto ponad cztery miesiące temu, na przeprawę możemy liczyć nie wcześniej, niż za dwa lata.
Idea budowy kładki na Ołowiankę pojawiła się w 2004 roku. Po kilku latach sporów i dyskusji, w tym z pomorskim konserwatorem zabytków i Urzędem Morskim w Gdyni, znalezieniu sponsora w postaci Elektrociepłowni Wybrzeże (dziś to EDF Wybrzeże), wydawało się, że można już budować przeprawę, która ułatwi poruszanie się po śródmieściu Gdańska.
Jednak w 2008 roku wybuchła burza wokół wyglądu kładki, bo przygotowany przez miasto projekt był fatalny: toporny, siermiężny, po prostu brzydki. Dlatego miasto postanowiło wyłonić projekt kładki w międzynarodowym konkursie architektonicznym, który rozstrzygnięto w listopadzie zeszłego roku. Wygrała go pracownia Ponting z Mariboru w Słowenii.
Miesiąc temu kwestię czuwania nad budową kładki powierzono Zarządowi Dróg i Zieleni. To jego urzędnicy przygotowują zamówienie na projekt budowlany w trybie zlecenia z wolnej ręki, które ma trafić do architektów ze Słowenii. Zostaną oni zaproszeni do złożenia oferty i negocjacji warunków umowy, takich jak cena, terminy, harmonogramy potrzebne do zawarcia umowy.
- Jesteśmy obecnie na etapie tłumaczenia naszego zaproszenia do złożenia oferty i warunków realizacji zamówienia na język angielski. Myślę, że ze Słoweńcami spotkamy się na negocjacjach w pierwszej połowie kwietnia - zapowiada Mieczysław Kotłowski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
Dopiero po negocjacjach będzie można podpisać umowę, w której zapisane będą m.in. takie szczegóły jak harmonogram budowy kładki. Dlatego zanosi się na to, że kładki szybko nie zobaczymy. Dlaczego?
- Z doświadczenia wiem, że projektu budowlanego nie uda się zrobić szybciej, niż w rok od podpisania umowy. Jeśli podpiszemy ją latem, to projekt będzie gotowy latem 2014 roku - przewiduje Mieczysław Kotłowski.
Poza niezbędną biurokracją, sporą przeszkodą w szybkiej realizacji zamówienia może być język. Z tym można by sobie poradzić, gdyby Słoweńcy poprosili o pomoc któreś z polskich biur projektowych.
Ile może potrwać sama budowa?
- Trzeba wyłonić wykonawcę w przetargu nieograniczonym, a tu różnie bywa z odwołaniami. Zakładamy, że odbędzie się on w przyszłym roku, więc w bardzo optymistycznym założeniu kładka może powstanie w 2015 roku - prognozuje Kotłowski.
Koszt inwestycji został określony przez inwestora - czyli miasto Gdańsk - na 13 milionów złotych. To musi wystarczyć na budowę otwieranej kładki z budynkiem do jej obsługi oraz na zagospodarowanie terenu przy przeprawie. Według założeń konkursowych kładka ma otwierać się i zamykać w czasie nie dłuższym niż 2 minuty, jej konstrukcja ma sprawiać wrażenie lekkości i tworzyć jak najmniejszą barierę wizualną w korytarzu widokowym rzeki Motławy. Swoim stylem i jakością ma odpowiadać randze miejsca.
Opinie (104) 3 zablokowane
-
2013-03-11 08:04
"Zastaw się a postaw się"
Bardzo ciekawą wizję miasta nam funduje prezydent. A ja się pytam kiedy zacznie spłacać te kosmiczne długi? Wcześniejsi włodarze miasta by się za głowę złapali, jak by zobaczyli co u nas się wyczynia.
- 8 3
-
2013-03-11 08:15
najpierw
to wybudujemy, a następnie zrobimy konsultacje społeczne z dyscypliną partyjną w tle
- 9 2
-
2013-03-11 08:17
projekt tej kładki jest beznadziejny! (4)
Gdańszczanie nie dajmy sobie wcisnąć byle czego! w moim mniemaniu podniebny wagonik to dużo lepsze rozwiązanie
- 27 6
-
2013-03-11 08:28
przedstaw argumenty
dla mnie kładka jest dużo lepsza, ponieważ zapewnia cały czas (za wyjątkiem krótkich przerw na otwieranie dla przepływu statków) możliwość przejścia/ przejazdu rowerem na drugą stronę Motławy. Wagonik takich możliwości nie zapewni nigdy.
- 4 9
-
2013-03-11 08:33
A czy (2)
kiedykolwiek po wojnie Gdańszczanie mieli wpływ na decyzje w sprawie istotnych przedsięwzięć urbanistycznych.
- 6 2
-
2013-03-11 09:49
mieli na spotkaniu w ECS 4 marca (1)
gdy podważono koncepcję budowy Nowej Wałowej w kształcie proponowanym przez BRMG. Mam wrażenie, że gdyby jabłonie zakwitły w lutym, tobyś miał powód do narzekania.
- 4 0
-
2013-03-11 19:38
Szkoda, że nie zrobili spotkania przed wywaleniem w błoto, a dokładniej w beton i trawę, czyli stadion PGE.
- 0 1
-
2013-03-11 08:30
warto ogłosić konkurs na kładkę pieszo rowerową przez kanał portowy w Gdyni
taka kładka umożliwiłaby znakomity skrót dla dojazdów rowerem z Oksywia do centrum Gdyni (przejazd przed dawnym Dworcem Morskim - Muzeum Emigracji). Byłaby znakomitą atrakcją dla pasażerów promów i statków pasażerskich zawijających do Gdyni, pokazując nowoczesną twarz tego pięknego miasta.
- 15 0
-
2013-03-11 08:37
Po uj nam ta kladka? (3)
ja sie pytam. jest tyle spraw a gadamy o kladce. chodniki rozpi.... ulice pelne dziur, szaro, brudno, obszczane tunele a wy piszecie o kladce. Naprawe tego miasta trzeba zaczac od podstaw!
- 32 9
-
2013-03-11 09:50
podstawą jest lepszy klimat do spokojnego dyskutowania o projektach
z odpowiednim wyprzedzeniem. Od tego są właśnie dyskusje na tym portalu. Szkoda tylko, że tak wielu na nim smutasów jak ty anonimie. Przejdź się na spacer jak się pogoda poprawi.
- 3 4
-
2013-03-11 14:24
Bo to jest kładka,
Na skalę naszych możliwości, która otworzy oczy wszystkim niedowiarkom (Bareja czystej postaci).
- 2 1
-
2013-03-11 15:00
anonim zapytaj tym samym pytaniem
mieszkańców Grobli Angielskiej,Dziewanowskiego,Na Stępce
to ci odpowiedzą.- 4 0
-
2013-03-11 09:09
Elektrociepłownia Wybrzeże, czyli ciepło i ciepła woda znowu podrożeją ? (3)
W nosie mam takich sponsorów. Niech znajdą sobie prywatne firmy, z których usług nie muszę korzystać jak podniosą ceny. Wszelkie inne monopolistyczne hybrydy z udziałem samorządów lub skarbu państwa powinny mieć zakaz "sponsorowania" i poprzestać na wypracowywaniu niewielkiego zysku żeby obniżać ceny swoich usług (PGE, ENERGA, GPEC, SAUR itp.)
- 14 2
-
2013-03-11 10:03
Możesz kupować prąd poza Energą
Tylko po cholere sobie zawracać tym głowę na rynku cen urzędowych
- 2 0
-
2013-03-11 19:34
Jak by taki zakaz istniał, to cały sport w Gdańsku upadł by od razu. Niby to tutaj wywrócono system, ale region dalej trzyma się dzięki państwowemu.
- 0 3
-
2013-05-20 16:35
Też tak myślę !
Nie dość, że ENERGA sponsoruje jakich żeglarzy nieudaczników, co to zamiast regat dookoła świata zaliczają wycieczkę na Kanary ("Kapitan" Gutkowski), buduje sobie pałace i mnoży spółki "córki" jak króliki (obecnie spółek tych jest ponad 50), to jeszcze będzie sponsorować budowę kładki ! A my płacimy za prąd coraz bardziej monstrualne rachunki !
- 0 0
-
2013-03-11 09:11
Ożywione wodne drogi gdańskie nie wyrabiają z przerobem turystów (4)
marina na Żabim Kruku, przystanki na trasie do Górek Zachodnich
- 14 2
-
2013-03-11 14:31
Marina przy Żabim Kruku połączona z wąskim deptakiem i pozbawiona barierek od strony rzeki (3)
sprawia zagrożenie życia dla licznie przechodzących tamtędy z pobliskiej szkoły dzieci.
Osoby odpowiedzialne za taką bezmyślną inwestycję, ktora prędzej czy później skończy się dramatem powinni pójść pod sąd!- 3 5
-
2013-03-11 14:39
Za to zjazd dla wózków inwalidzkich posiada solidne barierki
tyle że kończy się zjazdem wprost do Motławy pozbawionej tychże barierek.
Wykonawcy nie są pozbawienia humoru (czarnego!)- 2 4
-
2013-03-11 18:53
(1)
Lol, po co przy marinie barierki? Skoro mają tam cumować jachty (które z resztą i tak tam nie będą cumować), to po co tam barierki? Chyba, że masz na myśli barierki tam, gdzie jachty nie mają cumować, to wtedy OK.
- 2 3
-
2013-03-12 08:10
Trzeba było myśleć: albo trakt spacerowy albo marina
a tu ani to ani tamto. Jachty miałbyby cumować na wysunięte w wodę platformy. Tam barierek nie trzeba. Tyle że między platformą a chodnikiem jest czeluść: jeśli dziecko tam wpadnie i nie daj Boże znajdzie się pod tą platformą, to nawet dorosły i dobrze pływający go nie wyciągnie. Radzę wybrać się tam na spacer i samemu uczciwie i obiektywnie ocenić ten długi odcinek. Nie wspomnę po co zjazd dla inwalidów prosto do Motławy
- 0 0
-
2013-03-11 09:32
A KIEDY REKONSTUKCJA/ODBUDOWA MOSTU ZIELONEGO?
Budził przed wiekami powszechny podziw, częściowo zwodzony, pełen różnych rzeźb i podrzeźbień, stanowiłby nie lada atrakcję turystyczną.
To dopiero byłoby przywracanie dawnej świetności, a nie żałosne odsłanianie kocich łbów na ul. Ogarnej (zamiast traktu spacerowego, jak było we wczesnym zamyśle)- 11 2
-
2013-03-11 09:36
Finanse
A czy finansowanie jest zapewnione, bo ... .
- 5 1
-
2013-03-11 09:36
Uwaga (3)
"Projekt wygrał bo (...)i wygląd sterowni kładki przypomina kabinę dźwigu portowego."
Ale przeciez dzwigi, chocby stoczniowe, bedace symbolem tego miasta sa "be", prawda?
To o co chodzi?
Pomine fakt, ze projekt jest OHYDNY.- 12 5
-
2013-03-11 09:51
de gustibus et de coloribus non disputandum est (2)
ucz się chłopcze łaciny, to pomaga w unikaniu smucenia. Dźwigi mają być zachowane.
- 2 5
-
2013-03-11 10:14
Ale co chciales przez to powiedziec? (1)
Bo jakos ciezko mnie to pojac?
ucz sie synku milczec, gdy nie masz nic ciekawego do powiedzenia.- 6 0
-
2013-03-12 07:55
to że o gustach i o kolorach się nie dyskutuje
każdy ma prawo oceniać wygląd projektowanej kładki, ale dyskredytowanie tego pomysłu bez przedstawienia innych pomysłów wraz z rzeczowymi argumentami na ich rzecz, to strata czasu.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.