- 1 Wypadek galeonu i motorówki. Jest raport (44 opinie)
- 2 Port Service: trwa szukanie nowego miejsca (89 opinii)
- 3 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (37 opinii)
- 4 Kasa samoobsługowa to okazja do kradzieży (125 opinii)
- 5 Podrzucanie śmieci to nie wykroczenie? (96 opinii)
- 6 Maj pełen prac drogowych w Gdyni (59 opinii)
Leśne ścieżki dla biegaczy. Przydatne czy to wymyślanie koła?
Gdańsk planuje utworzenie 81 km ścieżek dla biegaczy, z czego większość miałaby powstać na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Problem w tym, że nikt tego nie uzgadniał z leśnikami. Czy rzeczywiście warto wydać miliony na ścieżki, z których biegacze i tak już korzystają?
Sądząc, że ta moda się utrzyma, urzędnicy przygotowali plan utworzenia 81 kilometrów specjalnych tras biegowo-spacerowych. Jak uzasadniają urzędnicy "dla zapewnienia maksymalnych korzyści zdrowotnych i przyjemności z uprawiania rekreacji trasy mają przebiegać z dala od hałasu i zanieczyszczeń drogowych".
Ścieżki miałyby powstać w dziewięciu lokalizacjach (patrz poniżej), z czego spora część np. wokół zbiorników retencyjnych jak Jabłoniowa, Świętokrzyska czy w parkach Steffensa, Na Zboczu, Reagana. W tych miejscach trasy miałyby długość od 300 m do maksymalnie 4,5 km.
Jednak największą liczbę tras zlokalizowano w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym, a dokładniej w lasach oliwskich. Powstać by tam miało 52 km ścieżek, 17 km zostałoby wytyczonych.
Problem w tym, że o pomyśle miasta leśnicy dowiedzieli się z mediów.
- Nadleśnictwo Gdańsk, które jest właścicielem terenu i my, gdzieś kiedyś słyszeliśmy, że są takie plany. Natomiast nikt z miasta niczego konkretnego nam nie przedstawił. To tak jakby ktoś przyszedł do prywatnego mieszkania i powiedział, że je będzie urządzał - podkreśla Dariusz Podbereski z Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. - Odnoszę wrażenie, że urzędnicy mylą park miejski z parkiem krajobrazowym służącym do ochrony przyrody. To wstawianie cywilizacji do lasu. Tu jest dzika przyroda i ten teren taki półdziki zostać powinien. Mam kontakt z wieloma biegaczami, którzy są oburzeni tym pomysłem, bo im się wspaniale biega po obecnych drogach leśnych.
Dlaczego miasto chce budować ścieżki w lesie?
- Generalnie w trójmiejskim parku ścieżki już istnieją i są dobrej jakości. Jednak czasami w związku z wycinką drzew i wjeżdżaniem ciężkiego sprzętu są one rozjeżdżane. Dlatego wiele tych ścieżek nie będzie wymagało gruntownej budowy, ale jedynie wyrównania i oznakowania. To zapewne będzie jeszcze przedmiotem negocjacji z Trójmiejskim Parkiem Krajobrazowym - zapowiada Michał Piotrowski z biura prasowego w gdańskim magistracie.
Obecnie nikt z urzędników nie chce komentować, dlaczego wcześniej nikt tego nie uzgodnił z Nadleśnictwem i TPK. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, magistrat pospieszył się z ujawnieniem projektu.
Ponadto wykonywanie dróg szutrowych w parku może być znacznie bardziej kosztowne niż szacują to urzędnicy. W pagórkowatym lesie spływają wody, musiałyby powstać specjalne odwodnienia. Wziąć też trzeba pod uwagę osypywanie się skarp, co może generować znacznie większe koszty choćby z umacnianiem tych ścieżek.
Na ile miasto szacuje koszt wykonania ścieżek?
Koszt kilometra trasy biegowo-spacerowej miałby wynieść od około 100 do 200 tys. zł. Ścieżki będą miały nawierzchnię szutrową. Miasto jednak zakłada, że budowy od podstaw nie będzie wymagało 81 km zaplanowanych tras, a góra połowa. Co i tak może oznaczać wydatek rzędu 8 mln zł.
- Budowa ścieżek będzie realizowana z pomocą różnych funduszy. Chcemy pozyskać w tym celu dofinansowanie zewnętrzne - wyjaśnia bardzo ogólnie Marcin Dawidowski, dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych gdańskiego magistratu, które wymyśliło projekt.
Niewykluczone są też rozmowy z deweloperami, by dokładali się do ścieżek, w sąsiedztwie których budują osiedla.
Co o pomyśle ich budowy sądzą sami zainteresowani?
- Generalnie to fajny pomysł, ale miasto powinno się skupić na ścieżkach łatwiej dostępnych dla mieszkańców. Bo gdy chcę biegać po lesie to wiąże się z tym, że muszę najpierw do niego dojechać np. samochodem. Ponadto przez to, że mieszkam na Siedlcach, to skazany jestem głównie na bieganie po ścieżkach rowerowych. Jednorazowo pokonuję ponad 10 km, w związku z tym nie za bardzo lubię biegać wokół w parku. Może warto, by miasto pomyślało o wykonaniu tras dla biegaczy wzdłuż istniejących już ścieżek rowerowych - podkreśla Rafał Sumowski, dziennikarz sportowy Trojmiasto.pl i aktywny biegacz.
Wygląda na to, że pomysł z budową ścieżek dla biegaczy, po sukcesie tras rowerowych w Gdańsku, mógłby być kolejnym projektem, którym można by się pochwalić w trwającej obecnie kampanii wyborczej. Tym bardziej, że urzędnicy zapowiadają, że pierwsze prace budowlane związane z budową ścieżek mają ruszyć wiosną.
Miejsca
Opinie (173) 3 zablokowane
-
2014-10-20 07:49
Twórcy pomysłu budowy ścieżek naśladują słynną grupę Monty Pythona.
A konkretnie program The Ministry of Silly Walks (Ministerstwo głupich kroków).
Gratuluję nawiązania do klasyki humoru.- 7 0
-
2014-10-20 07:54
Aktywny biegacz...
A są pasywni biegacze? Może trzeba ich nosić "na barana".
- 4 0
-
2014-10-20 08:31
Leśnicy: Ręce precz od parku
Należy jak najszybciej skończyć z dewastacją Parku Krajobrazowego przez leśników!!
Zakaz wjazdu ciężkiego sprzętu! Od zaraz- 7 0
-
2014-10-20 08:43
Zamiast budować niech naprawią.
Nad morzem teren jest w miarę uporządkowany oraz taki parkowaty. Z Parkiem Krajobrazowym zaś jest problem innego rodzaju bo w lasach już jakieś szczątki tras parkowych istnieją. Poniemieckie ale są. Tonajpierw należałoby przywrócic do pierwotnego stanu połączonego z modernizacją. Nie potrzeba gigantycznych środków ale efektem będzie udostępnienie ludziom lasów. Ci którzy chcą oddalić się od cywilizacji sobie poradzą ale ci co chca mieć jedynie lekki styk maja problem.
- 1 1
-
2014-10-20 08:43
Idiotyzm
Po lesie najlepiej się biega i spaceruje teraz - jak jest lasem, a nie parkiem z wytyczonymi ścieżkami.
- 8 0
-
2014-10-20 08:46
godziny szczytu
Lepiej w lesie niech biegają niż na jedynej głównej ulicy w Gdańsku kiedy normalni ludzie do pracy idą np w sobotę....wszystko pozamykane bo komuś bieg solidarności czy czegoś innego chce się zorganizować dla mas. do lasu i napierać nawet 3 dni- sami dla siebie - i OK, tylko innym nie przeszkadzajcie!
- 5 3
-
2014-10-20 09:19
czy ich porąbało dokumentnie?
100-200tys zł za km ścieżki do biegania? 8mln na ścieżki do biegania. parodia.
- 11 0
-
2014-10-20 09:41
Ochrona środowiska
Ochrona środowiska na pewno nie polega na betonowaniu lasu, bez względu na to kto mógłby na tym zarobić!
Miejmy nadzieję że pan Marcin Dawidowski nie ma udziałów w firmie budującej drogi?
Czas to sprawdzić!- 6 0
-
2014-10-20 09:48
PODAM DO SĄDU
Tak beznadziejnego pomysłu jeszcze nie słyszałam... moze wybetonowane ściezki znowu buldożery i dzikie zwierzęta wypędzone do miasta. TUSE POMALUJ ...kreatywnoscia sie wykazac nalezy ale tworczo i stosownie a nie z d... kupcie lepsze buty biegacze i patrzcie pod nogi...maniacy, caly swiat pod siebie naginający. Już Ja pokaze Wam prawdziwą pikiete :) :) :) dobrze, ze jest przed wyborami :D
- 5 0
-
2014-10-20 10:07
jakim prawem wpier... sie do TPK? my musimy w spokoju robić kolejne wycinki, bo drzewka umieraja, a my to takie "doktory"
- 1 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.