• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Leśne ścieżki dla biegaczy. Przydatne czy to wymyślanie koła?

Katarzyna Moritz
19 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Leśnicy są oburzeni, że Trójmiejski Park Krajobrazowy miałby być poorany ponad 50 km ścieżek dla biegaczy. Leśnicy są oburzeni, że Trójmiejski Park Krajobrazowy miałby być poorany ponad 50 km ścieżek dla biegaczy.

Gdańsk planuje utworzenie 81 km ścieżek dla biegaczy, z czego większość miałaby powstać na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Problem w tym, że nikt tego nie uzgadniał z leśnikami. Czy rzeczywiście warto wydać miliony na ścieżki, z których biegacze i tak już korzystają?



Tak wygląda plan ścieżek w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Tak wygląda plan ścieżek w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym.

Czy budowa ścieżek dla biegaczy w lesie to dobry pomysł?

Trudno ich nie zauważyć na ulicach, w parkach, przy plaży. Trudno przegapić dziesiątki imprez, które od wiosny do jesieni odbywają się w całym Trójmieście. Bieganie jest dziś u szczytu popularności.

Sądząc, że ta moda się utrzyma, urzędnicy przygotowali plan utworzenia 81 kilometrów specjalnych tras biegowo-spacerowych. Jak uzasadniają urzędnicy "dla zapewnienia maksymalnych korzyści zdrowotnych i przyjemności z uprawiania rekreacji trasy mają przebiegać z dala od hałasu i zanieczyszczeń drogowych".

Ścieżki miałyby powstać w dziewięciu lokalizacjach (patrz poniżej), z czego spora część np. wokół zbiorników retencyjnych jak Jabłoniowa, Świętokrzyska czy w parkach Steffensa, Na Zboczu, Reagana. W tych miejscach trasy miałyby długość od 300 m do maksymalnie 4,5 km.

Jednak największą liczbę tras zlokalizowano w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym, a dokładniej w lasach oliwskich. Powstać by tam miało 52 km ścieżek, 17 km zostałoby wytyczonych.

Problem w tym, że o pomyśle miasta leśnicy dowiedzieli się z mediów.

- Nadleśnictwo Gdańsk, które jest właścicielem terenu i my, gdzieś kiedyś słyszeliśmy, że są takie plany. Natomiast nikt z miasta niczego konkretnego nam nie przedstawił. To tak jakby ktoś przyszedł do prywatnego mieszkania i powiedział, że je będzie urządzał - podkreśla Dariusz Podbereski z Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. - Odnoszę wrażenie, że urzędnicy mylą park miejski z parkiem krajobrazowym służącym do ochrony przyrody. To wstawianie cywilizacji do lasu. Tu jest dzika przyroda i ten teren taki półdziki zostać powinien. Mam kontakt z wieloma biegaczami, którzy są oburzeni tym pomysłem, bo im się wspaniale biega po obecnych drogach leśnych.

Dlaczego miasto chce budować ścieżki w lesie?

- Generalnie w trójmiejskim parku ścieżki już istnieją i są dobrej jakości. Jednak czasami w związku z wycinką drzew i wjeżdżaniem ciężkiego sprzętu są one rozjeżdżane. Dlatego wiele tych ścieżek nie będzie wymagało gruntownej budowy, ale jedynie wyrównania i oznakowania. To zapewne będzie jeszcze przedmiotem negocjacji z Trójmiejskim Parkiem Krajobrazowym - zapowiada Michał Piotrowski z biura prasowego w gdańskim magistracie.

Obecnie nikt z urzędników nie chce komentować, dlaczego wcześniej nikt tego nie uzgodnił z Nadleśnictwem i TPK. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, magistrat pospieszył się z ujawnieniem projektu.

Ponadto wykonywanie dróg szutrowych w parku może być znacznie bardziej kosztowne niż szacują to urzędnicy. W pagórkowatym lesie spływają wody, musiałyby powstać specjalne odwodnienia. Wziąć też trzeba pod uwagę osypywanie się skarp, co może generować znacznie większe koszty choćby z umacnianiem tych ścieżek.

Na ile miasto szacuje koszt wykonania ścieżek?

Koszt kilometra trasy biegowo-spacerowej miałby wynieść od około 100 do 200 tys. zł. Ścieżki będą miały nawierzchnię szutrową. Miasto jednak zakłada, że budowy od podstaw nie będzie wymagało 81 km zaplanowanych tras, a góra połowa. Co i tak może oznaczać wydatek rzędu 8 mln zł.

- Budowa ścieżek będzie realizowana z pomocą różnych funduszy. Chcemy pozyskać w tym celu dofinansowanie zewnętrzne - wyjaśnia bardzo ogólnie Marcin Dawidowski, dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych gdańskiego magistratu, które wymyśliło projekt.

Niewykluczone są też rozmowy z deweloperami, by dokładali się do ścieżek, w sąsiedztwie których budują osiedla.

Co o pomyśle ich budowy sądzą sami zainteresowani?

- Generalnie to fajny pomysł, ale miasto powinno się skupić na ścieżkach łatwiej dostępnych dla mieszkańców. Bo gdy chcę biegać po lesie to wiąże się z tym, że muszę najpierw do niego dojechać np. samochodem. Ponadto przez to, że mieszkam na Siedlcach, to skazany jestem głównie na bieganie po ścieżkach rowerowych. Jednorazowo pokonuję ponad 10 km, w związku z tym nie za bardzo lubię biegać wokół w parku. Może warto, by miasto pomyślało o wykonaniu tras dla biegaczy wzdłuż istniejących już ścieżek rowerowych - podkreśla Rafał Sumowski, dziennikarz sportowy Trojmiasto.pl i aktywny biegacz.

Wygląda na to, że pomysł z budową ścieżek dla biegaczy, po sukcesie tras rowerowych w Gdańsku, mógłby być kolejnym projektem, którym można by się pochwalić w trwającej obecnie kampanii wyborczej. Tym bardziej, że urzędnicy zapowiadają, że pierwsze prace budowlane związane z budową ścieżek mają ruszyć wiosną.

Miejsca

Opinie (173) 3 zablokowane

  • leśnicy - chyba psedoleśnicy !!!!

    Wystarczy przejść się wytyczonymi szlakami , aby nasycić oczęta śmietniskiem.
    Rozrzuconych co kilometr lub dwa, kilka pni do siedzenia - odpoczynku; oczywiście
    przekracza zakres wyobraźni tych "gospodarzy". Za to rzuca się w oczy jak tnie się dorodne drzewa liściaste na drewno kominkowe.

    • 4 4

  • a miala byc taka piekna kielbasa wyborcza ;D

    i jaz zwykle smród

    • 4 0

  • Parę dni temu jak przeczytałem kątem oka info o ścieżkach

    to myślałem, że po prostu będą tylko jakoś oznaczone, podobnie jak szlaki PTTK. Jak się okazuje chcą zabetonować istniejące ścieżki. Jak dla mnie pomysł niedorzeczny. Do lasu idę biegać po to, żeby pobiegać w otoczeniu natury, po leśnym miękkim podłożu, a nie betonowych dróżkach.

    • 9 0

  • brak zgody

    obecne ścieżki są znakomite do biegania jaki i spacerowania nie gódźmy się niemądrą ,, inwestycję,,

    • 4 0

  • Bzdura

    Bzdura! Jeszcze schody ruchome i windę w lesie :)

    • 1 0

  • Przekręt

    Wydajcie tą kasę na biedne dzieci albo kupcie jakiś sprzęt do szpitali. Ścieżki za 8 mln a tak naprawdę pewnie kosztują 1/3 tej ceny, a reszta do kieszeni urzędników. Te pomysły wykorzystania funduszy unijnych są tak absurdalne, że widać to złodziejstwo na kilometr. Na Obłużu powstała kładka rowerowa długości 200m za 15mln, a w Mechelinkach przystań rybacka dla 3 łódek za 10 mln zł. Radny kradnie a całe miasto na dnie!

    • 2 0

  • ściezki ? Te same banialuki co z "menagerem starego miasta"

    "Kasa, Misiu. Kasa".
    Bezczelnośc decydentów doszła do poziomu, gdzie juz publicznie dają znak "swoim ludziom", że mieszkańcow (dla których służą) mają w du....żym palcu.
    To jednak jest i sygnał, że nie ma już wśród Gdańszczan silnych osobowosci polityczno-gospodarczych mogacych sprzeciwić sie tej koalicji nieudaczników z PO-PIS.
    Teraz poczekajmy na sławne akcje typu Elektrociepłowni, Wyspy Spichrzów, kładek, Nowej Wałowej itd itd itd. Przeciez PKM juz dawno mogłaby funkcjonowac gdy nie konieczność opracowania "planów" przez zaskoczonych reakcją społeczeństwa urzędników.

    • 0 0

  • Witam.

    Biegam po terenie TPK, który jest w Wejherowie, wiem że to zabrzmi kontrowersyjnie, ale przydałoby się oświetlenie żeby można było tam bezpiecznie biegać w okresie jesienno/wiosennym. W Wejherowie nie ma gdzie biegać, widzę jak ludzie po chodnikach, co chwilę ulica.

    • 0 4

  • Mam firme i staram sie o to zlecenie .Tyle kasy za nic i fuchy .

    A moze urzad ma fundusze na serwisowanie juz istniejacych sciezek a nie na robienie czegos co juz jest zrobione , pozostaje tylko przelew na rachunek .

    • 1 0

  • Co za bzdura!!!

    Biegam regularnie. Absolutnie nie podoba mi się pomysł by ktoś miał mi wyznaczać trasę mojego treningu. Totalnie nie podoba mi się pomysł ingerowania w las. Na tym las polega(nawet jeśli oficjalnie nazywa się go parkiem), że jest naturalny. I jak już zostałyby te trasy wytyczone, to czy ktoś będzie codziennie zamiatał liście z tych ścieżek??? Czy będzie komu i za co sprzątać śmieci pozostawione przy ścieżkach? Czy wspaniałomyślni radni oświetlą te ścieżki, wyślą na nie patrole straży miejskiej, policji dla bezpieczeństwa biegających?
    kiełbasa wyborcza i tyle!!!

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane