- 1 Majaland: znamy dokładną datę otwarcia (251 opinii)
- 2 Budynki jak doktor Jekyll i mister Hyde (83 opinie)
- 3 Nowa kładka nad SKM Stocznia (95 opinii)
- 4 Tu jest najwięcej zadłużonych "komunałek" (59 opinii)
- 5 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (246 opinii)
- 6 Zdejmowali dzikie roje pszczół (55 opinii)
Marcin P. zeznawał przed komisją ds. Amber Gold
Sporo trójmiejskich wątków pojawiło się podczas przesłuchania Marcina P. przed sejmową komisją badającą sprawę Amber Gold. Możliwe, że przez dwa miesiące członkowie komisji będą pracować w Gdańsku.
Jednak o wielu sprawach, przede wszystkim związanych z działalnością linii lotniczych OLT, informował szczegółowo, nie zasłaniając się ani przesłankami prawnymi, ani brakiem pamięci.
Trójmiejskie wątki pojawiły się podczas przesłuchania wielokrotnie.
- Dlaczego pomawiał pan Michała Tuska i Tomasza Kloskowskiego [chodzi prawdopodobnie o to, że zdaniem P. obaj oni działali na szkodę lotniska - dop. red.] - pytał poseł Witold Zembaczyński.
- Nikogo nie pomawiałem. Gdybym pomawiał, to Michał Tusk i Tomasz Kloskowski mogliby wytoczyć mi proces cywilny w tej sprawie, a tego nie zrobili.
O kontaktach z politykami
O kontakty z politykami pytała m.in. przewodnicząca komisji, Małgorzata Wasserman. Chciała wiedzieć, czy z P. kontaktowali się politycy, a jeśli tak, to jakich szczebli.
- Różni politycy, także lokalni. Prezydent miasta Gdańska chciał ze mną rozmawiać o sponsorowaniu filmu o Wałęsie. Były też próby kontaktu z Gdyni. Łączyło się to z tym, że AG miał sponsorować jakieś wydarzenia kulturalne w miastach.
Na tę wypowiedź zareagował Paweł Adamowicz, który na Twitterze napisał:
- Zeznania Marcina P. są nieprawdziwe. Nie zabiegałem o spotkanie z nim. Nigdy się z nim nie spotkałem.
Marcin P. potwierdził później, że nie spotkał się nigdy z prezydentem Adamowiczem, choć zaznaczył, że jego zdaniem prezydent Gdańska zabiegał o takie spotkanie.
W pewnym momencie Marcin P. zauważył, że wśród klientów Amber Gold były osoby o nazwiskach "Paweł Adamowicz" i "Ewa Kopacz". Były szef Amber Gold zaznaczył jednak, że nie oznacza to automatycznie, że chodzi o prezydenta Gdańska i byłą premier. Zaznaczył, że może chodzić o zbieżność nazwisk. Jego zdaniem nie zostanie to już nigdy zbadane, ponieważ sprzedano komputery z bazami danych, w których można by porównać dane osobiste z danymi z bazy PESEL.
Marcin P. nie chciał mówić o szczegółach wsparcia, jakiego Amber Gold udzielił Miejskiemu Ogrodowi Zoologicznemu (1,6 mln zł) i producentom filmu "Człowiek z nadziei. Wałęsa" (3,4 mln zł).
O ciągnięciu samolotu linii OLT podczas imprezy promocyjnej lotniska
- To był chyba pomysł prezesa Kloskowskiego. Było to o tyle kłopotliwe, że w tym czasie samoloty przechodziły rebranding i na tym konkretnym samolocie też jeszcze były stare oznaczenia. Trzeba było tak filmować, żeby tego nie było widać.
O współpracy z Michałem Tuskiem
Według P., po rozmowie dziennikarskiej na temat linii Jet Air, Michał Tusk zgłosił się do niego z informacją, że chciałby pracować w lotniczej spółce OLT Express Regional. Ostatecznie do nawiązania współpracy nie doszło, ponieważ - zdaniem P. - Michał Tusk miał mu powiedzieć, że "tata mu nie pozwolił" podjąć pracy w tej spółce.
- Kilka miesięcy później zadzwonił Tomasz Kloskowski z informacją, że Michał Tusk niebawem dostanie pracę na lotnisku i równolegle chciałby podjąć pracę także u nas. Zaproponowaliśmy mu podpisanie umowy o pracę w Amber Gold, bo to Amber Gold zajmował się marketingiem całej grupy. Na to jednak się nie zgodził i poprosił o zatrudnienie w OLT Express sp. z o.o. i tak się stało.
Poseł Krzysztof Brejza zapytał Marcina P. o czasy sprzed Amber Gold. W roku 2006 obrońcą P. był trójmiejski adwokat Piotr Pieczykolan. Bronił on m.in. Marka M. "Oczkę", Andrzeja B. "Słowika" oraz osoby z tzw. grupy pruszkowskiej.
Marcin P. uznał, że to nie on wybierał tego adwokata, lecz zrobiła to jego rodzina, która początkowo zwróciła się do adwokata Maja (nie podał imienia, a adwokatów o takim nazwisku jest w Trójmieście kilku), który z braku czasu odesłał ich do Pieczykolana.
Odmówił odpowiedzi na pytanie o to, kto wynajął tego adwokata i ile mu zapłacił.
Poseł Marek Suski pytał o powiązania z trójmiejskim biznesmenem Mariusem Olechem.
- Nigdy się z panem Mariusem Olechem nie spotkałem, nigdy go nie widziałem, nigdy go nie poznałem. Wiem, że Krzysztof Wicherek rozmawiał z nim o sprzedaży linii Jet Air, ale ja nie miałem z nim do czynienia. Pan Wicherek proponował mi spotkanie z nim w trójkę, ale do takiego spotkania nie doszło.
Poseł Krzysztof Brejza wrócił do Mariusa Olecha, pytając o związki P. ze SKOK-iem Stefczyka. Szef Amber Gold zaprzeczył ich istnieniu, jednak przyznał, że to w SKOK Stefczyka jego rodzina pożyczyła środki. Wówczas poseł Brejza zwrócił uwagę, że Marius Olech prowadził SKOK przy ul. Kołobrzeskiej 30 w Gdańsku, który następnie został przejęty przez SKOK Stefczyka i dopytywał, czy to właśnie tam wzięto pożyczkę. Marcin P. stwierdził, że to raczej nie w tym oddziale wzięto tę pożyczkę.
Poseł Stanisław Pięta: - Czy spotykał się pan z biznesmenem z Gdańska, który nazywa się Jan Przywara?
Marcin P. - Nie.
Jan Przywara to mieszkaniec Stogów, o którym mówiło się, że był szefem lokalnych struktur przestępczych i nosił pseudonim "Tygrys".
O przeciekach z ABW
Dość interesujący - choć niezwiązany z Trójmiastem - był też poruszony kilkukrotnie wątek przecieków z ABW, które miały trafić do P.
- Miałem w pewnym momencie plan śledztwa przeciwko mnie prowadzony przez ABW. Nie jestem pewny, ale dał mi go chyba Sylwester Latkowski.
- O zatrzymaniu przez ABW dowiedziałem się dzień wcześniej z SMS-a, którego dostałem z nieznanego mi numeru. Sugerowano mi w tym SMS-ie ucieczkę, ale nie miałem zamiaru nigdzie uciekać - opowiadał Marcin P.
Sylwester Latkowski - podobnie jak prezydent Adamowicz - odniósł się do wypowiedzi P. w mediach społecznościowych. On również zarzucił twórcy Amber Gold kłamstwo. Stwierdził, że plany śledztwa ABW poznał, ale już w momencie, gdy P. był w areszcie.
Zgodnie z deklaracją przewodniczącej komisji, Małgorzaty Wasserman, niewykluczone, że członkowie komisji będą pracować w Gdańsku, ponieważ muszą zapoznać się ze znajdującymi się tu aktami sądowymi, których nie można skopiować.
Opinie (307) ponad 20 zablokowanych
-
2017-06-29 09:33
wanna jest za glupia (2)
zeby przepytywac marcina p. wanna moze poruszac paszcza ale wychodzi jazgot i kakofonia. cala ta pis dzielcza komisja bardziej by sie przydala na wykopki przynajmniej jakis znikomy pozytek by byl a nie pasozytnictwo na podatnikach.
- 3 11
-
2017-06-29 10:37
Jednak coś musi być na rzeczy, (1)
skoro tylko potrafisz bezmyślnie bluzgać.
- 4 0
-
2017-06-29 11:04
może to ktoś z kręgu bliskich AG
- 2 0
-
2017-06-29 09:54
ale przed komisją powinien stanąć tez Adamowicz i jego koledzy ciągnący samolot Jedna wielka mafia
- 6 2
-
2017-06-29 09:55
(4)
Schódł oszust w pudle.Jego żona dziwka zerżnęła się ze strażnikiem i pewnie dostanie 500 plus na bękarta z kryminalnego łoża he he
- 3 3
-
2017-06-29 09:57
jak chcesz coś od siebie powiedzieć, to zajrzyj najpierw do słownika.
- 0 0
-
2017-06-29 10:26
ty narodowy kato-gnoju - ile bydlak jaworski ci płaci (1)
- 0 3
-
2017-06-29 10:48
To ty KODZIARZ jak twój szef
- 2 0
-
2017-06-29 11:10
Naszczescie niedostanie bo ma tylko jednego bekarta ,ale gdyby PO rzadziła to by dostała
- 0 0
-
2017-06-29 11:08
Kto najwiecej zarobił na reklamach które Amber Gold zlecała? Najwiecej zarobiła stacja TVN,gazeta wyborcza ponam 3 miliony!
Oraz inne dzienniki już dzisiaj wiadomo ze powiązane z PO!! Amber gold zapłacił im za reklamy pieniędzmi które ukradł miedzy innymi wyborcom PO!! Bo to oni główni tak pieniądze lokowali tak zwana inteligencja :) oraz zwykli ludzie znajomi tej inteligencji.
Wszystkie te media były oficjalnie ostrzegane by nie przyjmowały reklam bo reklamuj piramidę finansową ,ale tylko te POwskie zdecydowały że mają to gdzieś !!
A gazeta wyborcza najbardziej korupcjo genna instytucja medialna wcześniej afera Rywina ich nie przestraszyła.- 2 0
-
2017-06-29 11:11
Kto kłamie? Paweł Adamowicz, że nie zna Marcina P., czy Marcin P., że zna Pawła Adamowicza?
- 0 0
-
2017-06-29 11:38
mam króciutkie pytanko (2)
do moich byłych klientów
co tam u Was słychać ?- 6 1
-
2017-06-29 12:03
POlitycy nas okradli ,ale nie mamy im tego zazłe w koncu to dla naszego dobra :)
- 0 1
-
2017-06-29 13:42
W imieniu Frankowiczów
Dziękujemy Panie Marcinie.
- 0 0
-
2017-06-29 12:14
spekulacja (1)
No nie wiem. Ja raczej nie pozwoliłbym mu spokojnie zaszyć się po odsiatce gdzieś w świecie ze złotem odkopanym z ogródka, bo nigdy nie wiadomo, co mogłoby mu odbić za pare lat, jakieś książki by zaczął pisać, celebrytą by się stał, to by było zbyt niebezpieczne...no i ryzyko niepotrzebne
- 2 0
-
2017-06-29 13:13
ale póki Ci żyje...
Ale też mi się wydaje ze po odsiadce ruszy gi sumienie albo zderzy się czołowo z wywrotką.
- 0 0
-
2017-06-29 12:29
Propaganda dla tepych wyborcow sekty PiS
To co ten gość opowiada to się kupy nie trzyma! Ciekawe co mu sekta PiS obiecała ?
OLT miał kupić LOT ? To tak jak powiedzieć mrówka zjadła słonia !- 2 2
-
2017-06-29 14:16
Ta komisja to kabaret
Który ma za zadanie jedynie oczernianie w mediah narodowych Tuska i PO, tak jak podkomisja smoleńska.
- 5 4
-
2017-06-29 14:24
Marcin już nie długo wolność twoja
GDAŃSK to bastion kombinacji Łódź stolicą patologii Warszawa speluna drobnych cwaniaczków bazarowych
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.