• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Marszałek: na lotnisko cztery składy PKM na godzinę, do Gdyni - dwa

Maciej Naskręt
30 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Budowa przystanku PKM Matarnia. Budowa przystanku PKM Matarnia.

Ujawnienie informacji o małej liczbie połączeń kolejowych na przyszłej linii PKM wywołało burzę: nie tylko wśród czytelników Trojmiasto.pl, ale także we władzach województwa. W czwartek rano marszałek Struk zwołał naradę w tej sprawie, a następnie ogłosił: - Składy będą kursować na lotnisko co 15 minut, a do Gdyni - dwa razy na godzinę.



Po trzech godzinach od pojawienia się naszego artykułu na temat małej liczby kursów po linii PKM, władze samorządu województwa zmieniły stanowisko: marszałek Mieczysław Struk zapowiedział, że pociągów będzie więcej, niż jeszcze dzień wcześniej zapowiadał jego zastępca.

Przypomnijmy: w środę Ryszard Świlski, zastępca marszałka województwa pomorskiego zapowiadał, że na głównym odcinku Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, czyli między Wrzeszczem a lotniskiem w Rębiechowie, pojadą trzy pociągi na godzinę w obu kierunkach. Natomiast tylko raz na godzinę z Wrzeszcza pojedzie pociąg do Kartuz, Kościerzyny i Gdyni.

Swojego zastępcę postanowił poprawić sam marszałek.

- W żadnym wypadku nie mamy zamiaru zmieniać ustaleń dokonanych w studium wykonalności dla linii PKM. To jest nasze zobowiązanie wobec Komisji Europejskiej, i największego donatora naszego przedsięwzięcia. Jeden pociąg co 15 minut to jest minimum połączeń, jakie chcemy uruchomić na nowej trasie - zapowiedział Mieczysław Struk podczas spotkania z dziennikarzami na posiedzeniu Rady Miasta Gdańska.

Przypomnijmy, że Unia Europejska dołożyła do budowy Pomorskiej Kolei Metropolitalnej 668 mln zł, czyli 85 proc. wartości inwestycji.

O przygotowanej przed rozpoczęciem inwestycji analizie unijnych analityków z inicjatywy JASPERS przypomnieliśmy w naszym porannym artykule.

- Założenia, które przyjęliśmy we wspomnianym studium, to cztery pociągi na godzinę, czyli jeden na 15 minut. Chcielibyśmy także uruchomić dwa pociągi w ciągu godziny z Gdańska do Gdyni i z powrotem, a także dwa pociągi na godzinę w relacji Gdynia-Kartuzy. Dzięki temu pasażerowie z Osowy będą mogli korzystać z połączeń co 15 minut - zaznaczył Mieczysław Struk.

Marszałek Struk nie zdementował natomiast informacji, że pociągi PKM będą kończyły bieg we Wrzeszczu, a nie w Gdańsku Głównym.

Jak oceniasz zamieszanie wokół liczby przejazdów pociągów na linii PKM?

Skąd różnica w wypowiedziach marszałków? Okazuje się, że wpływ na to miały negocjacje, jakie prowadzono z PKP PLK odnośnie "wpuszczenia" pociągów PKM na tory dalekobieżne we Wrzeszczu i na linii 201 relacji Gdynia-Kościerzyna.

- Kolejarze z PKP PLK nie wiedzą jeszcze, jaka częstotliwość przejazdów może odbywać się na ich linii po zakończeniu trwającej modernizacji we Wrzeszczu - mówi Struk.

Czy samorząd województwa ujawnił swoje okrojone plany wobec PKM, by wymusić na władzach Gdańska i Gdyni częściową partycypację w kosztach utrzymania połączeń kolejowych, dzięki czemu mogłyby one być częstsze?

- Jeśli chodzi o połączenia, to na pewno nie. Natomiast zachęciliśmy Gdynię, by partycypowała w kosztach budowy infrastruktury przy linii. Mowa tu o dołożeniu z budżetu 4 mln zł do budowy przystanków - podkreślił Mieczysław Struk.

PKM zyskała miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego w Gdańsku

Radni Gdańska uchwalili w czwartek miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego dla terenów, po których wiedzie trasa Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Samorząd województwa wnioskował o ich uchwalenie po tym, gdy jeden z mieszkańców oprotestował decyzję legalizacyjną i pozwolenie na budowę trasy. Sprawę opisaliśmy na początku tego roku.

W ten sposób PKM zabezpieczyła się przed problemami związanymi z ewentualnym zatrzymaniem prac budowlanych. Uchwalenie planów ułatwi także prace w czasie montażu infrastruktury kolejowej poza terenami, dla których zostało wydane pozwolenie na budowę.

Miejsca

Opinie (250) 3 zablokowane

  • Chyba jakieś wybory idą?

    Za dwa tygodnie wszystko wróci do normy....

    • 12 1

  • (1)

    Dlaczego Kartuzy (ok 14tys. mieszkancow) i Gdynia (250tys. mieszkancow) maja miec taka sama ilosc pociagow? Kartuzy cos obiecaly a Gdynia nie??? Dla mnie to jest wciaz skandal!!! Prosze powiedziec ile nagrod sobie przyznaliscie za ta zenade??? Macie po prostu gdzies ludzi! Powrot do PRL.

    • 12 4

    • Gdynia może dojechac do Gdanska SKM, Kartuzy są skazane tylko na autobusy

      jeżeli ktoś chce z Gdyni dostać się na lotnisko to najlepiej czarterem z Kosakowa

      • 6 3

  • (2)

    Zawsze mi sie poprawia humor jak widze polny przystanek pod nazwa Gdansk-Rebiechowo. Porzadna dawka smiechu.

    • 13 1

    • a pro po

      mam prace terenową i kiedyś z 3 lata temu byłem przypadkiem na przystanku PKP Gdańsk-Rębiechowo, napadła mnie wówczas kobieta z walizkami która leciała samolotem z Gdańska Rębiechowa do Londynu i nie mogła zrozumieć (a była z Warszawy) dlaczego nie ma tu lotniska

      • 5 0

    • a powinno,byc: Gdańsk Lech Walesa Airport

      ...

      • 0 0

  • My tu Panie WADZA i to bardzo wazna jezdemy

    wienc zadekretujemy pociągi co 15 minut a kazdemu pasażorowi po kilogramie kiełbas wszelakich byleby wszystkie były z gatunku wyborczych. Kłamcy oszuści i pasożyty

    • 12 0

  • Struka i reszte na taczke

    i na Szadółki

    • 14 0

  • Decyzja p. marszałka Struka świadczy tylko o jednym - (2)

    że nie przeprowadzono rzetelnych badań nad sensem budowy PKM. Skoro na linii Gdynia-Kościerzyna zmniejszono częstotliwość kursowania pociągów, to dlaczego po oddaniu do użytku linii PKM wzrośnie liczba pasażerów na tym odcinku. Konkluzja: PKM to biznes dla wybrańców i kłopot dla mieszkańców.
    Miś ciągle żywy nie tylko dla niedowiarków!!!

    • 14 1

    • analizy przeprowadzono, tylko urzędnicy zadecydowali po swojemu.. (1)

      Jaspers: pociąg przed lotnisko ma jechać co 15 minut

      W tej sytuacji warto przypomnieć, że w październiku 2010 r. światło dziennie ujrzał dokument analizujący sytuację potoku pasażerów przy planowanej jeszcze wtedy linii PKM. Raport przygotowały wspólnie Instytut Kolejnictwa i Biuro Inicjatywy Jaspers w Warszawie, które opiniuje wszystkie duże projekty komunikacyjne ubiegający się o unijne dofinansowanie.

      Ta analiza prognozowała dla inii Kolei Metropolitalnej liczbę 5-10,3 mln pasażerów rocznie. To wymaga uruchomienia połączeń kolejowych co 15 minut od samego startu linii.

      Warto dodać, że w roku 2042, czyli 30 lat po rozpoczęciu realizacji projektu, prognozowany potok ma wynieść od 9,8 do 13,5 mln pasażerów (bez połączenia z linią SKM we Wrzeszczu oraz 30-minutowa częstotliwość pomiędzy Gdańskiem a Gdynią) w zależności od poziomu ruchu na lotnisku.

      Niestety wspomniany dokument podkreśla też, że najwyższe potoki są możliwe tylko przy licznych węzłach komunikacyjnych i wspólnym bilecie na komunikację miejską. Spełnienie tego drugiego warunku jest na razie pieśnią przyszłości.

      Czytaj więcej na:

      • 2 1

      • trojmiasto.pl/wiadomosci/Mniej-kursow-na-linii-PKM-Groza-nam-puste-pociagi-n84801.html

        • 1 0

  • Tak drogie sierotki komunizmu - dalej ccecie panstwowych rozwiazan? (1)

    A co zlego zeby prywatne firmy busami wozily ludzi!?

    Bylo by szybciej taniej za bilet - i bez Miliardow wtopionych w beton. zabranych prywaciarzom z innych krajow.

    Ja jestem za prywaciarzami.

    • 8 4

    • Weź nie p...l

      Mojej żonie śni się do dziś po nocach piątkowa podróż autobusem z Gdańska do Węsior, z przesiadką w Kartuzach.
      Skromne trzy godziny.

      • 2 0

  • Przed wyborami wszyscy oburzeni, a po wyborach "niestety takie mamy możliwości technologiczne".

    • 12 1

  • Chory pomysł (1)

    Przecierz to jakiś chory pomysł z tym Wrzeszcze

    • 6 4

    • jedno jest faktem

      Wrzeszcz rulez...;)

      • 2 0

  • proste myślenie

    Widać, że zadziałał ten sam tok myślenia jak w PKP. Pociąg co godzinę a póżniej jak będzie duże obłożenie to się zrobi co 1/2 godziny. W ten sposób PKP zlikwidowało wiele linii i połączeń. Po prostu myślą jak urzędnicy, a nie jak przedsiębiorcy. W Niemczech jest odwrotne myślenie wysyła sie więcej składów na trasę, aby ludzie nabrali zaufania do połączenia i przesiedli się z samochodów. U nas nikt nie bada z czego wynika małe obłożenie trasy. Jeżeli ludzie mają dojeżdżać do pracy, szkoły pociągiem co godzinę to wybiorą samochód/autobus. A na parkingach przesiadkowych można od razu zrobić bazar.
    Aby PKM odniosła sukces-musi kursować jak SKM.

    • 15 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane