- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (111 opinii)
- 2 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (71 opinii)
- 3 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (20 opinii)
- 4 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (63 opinie)
- 5 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (329 opinii)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (192 opinie)
Mniej miejsc postojowych w śródmieściu Gdańska?
Nie wiadomo czy w do 2012 r. w śródmieściu Gdańska powstaną parkingi podziemne. Do tego urzędnicy zapowiadają, że zmniejszą liczbę istniejących miejsc postojowych w Głównym Mieście.
Problemy z parkowaniem miałyby uratować dwukondygnacyjne parkingi podziemne na Głównym Mieście. Gdy w zeszłym roku Gdańsk ogłosił przetarg na ich wykonanie w finale podjęto rozmowy z Hochtief Polska (był wykonawcą m.in. Galerii Bałtyckiej) oraz Apcoa (jedna z największych firm zarządzających parkingami w Europie).
Zgłosiły one chęć budowy 1,5 tys. miejsc postojowych, jednak - jak pisze "Gazeta" - przygotowanie inwestycji trwa tak długo, że nie ma szans na budowę parkingów przed Euro 2012. Na same tylko prace archeologiczne potrzeba około roku. Parkingi mają być w miejscu, gdzie w średniowieczu znajdowała się fosa i nikt nie jest w stanie przewidzieć, co znajdą archeolodzy.
Od budowy podziemnych parkingów odstrasza też przykład Krakowa. Gdy w ubiegłym roku powstał tam taki parking, to okazało się, że świeci pustkami. Dlaczego? Stawki za postój są bardzo wysokie (abonament miesięczny pod ziemią wynosi 800 zł, gdy w miejskiej strefie płatnego parkowania - 250 zł). W efekcie banki niezbyt chętnie chcą pożyczać pieniądze na takie inwestycje - bo nie ma pewności, że parking będzie miał klientów i jego operator spłaci kredyt.
Aby do tego nie doszło władze Gdańska zapowiedziały, że gdy powstaną parkingi podziemne, zlikwidowane zostaną miejsca postojowe wzdłuż ulic Głównego Miasta.
- Główne Miasto jest rozjeżdżane przez auta, co szczególnie widać po stanie podwórek, ulic i chodników. Dlatego niewykluczone, że w przyszłości jeszcze bardziej ograniczymy dostęp dla samochodów - mówi "Gazecie" Maciej Lisicki, zastępca prezydenta Gdańska ds. gospodarki komunalnej. - Jeśli nie powstaną parkingi to w mniejszym stopniu, jeśli powstaną - w większym. Wtedy dostęp ograniczymy nawet mieszkańcom, którzy np. będą mogli wjeżdżać tylko w określonych godzinach - dodaje.
Już w tym roku zaplanowano wyłączenie z ruchu ul. Grobla I przy Kaplicy Królewskiej. Gdy niebawem znów zostanie uruchomiona Fontanna Czterech Kwartałów, ulica ta stanie się deptakiem.
Ale do poważnych ograniczeń jeszcze długa droga. Hochtief ma kłopoty ze znalezieniem finansowania wartej ok. 200 mln zł inwestycji. Obecnie trwają negocjacje z miastem i bankami. Do końca tygodnia będą podjęte ostateczne decyzje.
Czy magistrat ma plan B? - Kolejne firmy interesują się realizacją tej inwestycji, a my rozważamy dopłatę do miesięcznego utrzymania parkingów, by przedsięwzięcie było atrakcyjniejsze - mówi "Gazecie" Andrzej Bojanowski, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki gospodarczej.
Jeśli Hochtief się wycofa, być może jeszcze w tym półroczu zostanie ogłoszony kolejny przetarg. Miasto już robi rozeznanie, czy są inne firmy zainteresowane budową.
Opinie (115) 8 zablokowanych
-
2010-03-03 15:40
Za granicą nie parkują w centrum. Fakt. Większość mieszkańców np. Sztokholmu... (1)
... porusza się komunikacją miejską. Ale w przeciwieństwie do Polski tam komunikacja jest wygodna i punktualna.
- 22 0
-
2010-03-03 15:44
no tak ale nam brakuje do innnych krajow
Europejskich a do skandynawów to lata świetlne
- 8 0
-
2010-03-03 15:43
(1)
Michał, określenie mediana z całą pewnością nie dotrze do większości :)
- 6 0
-
2010-03-03 16:57
Zadufany w sobie malolat (chlopczyk po technikum).
...tak, to o Tobie kolego.
- 3 2
-
2010-03-03 15:46
Zawsze zostaje możliwość happeningu pod hasłem "zastawmy samochodami w weekend wszystkie przepisowe miejsca postojowe w promieniu 1000m od urzędu miasta i zostawmy je tam na tydzień" w celu wyrażenia uznania dla starań urzędników o poprawę działania komunikacji miejskiej. Mój samochód chętnie się na to zapisze, bo do pracy i tak mnie nie wozi.
- 16 0
-
2010-03-03 15:50
Więcej szrotów z dojczlandu było trzeba se sprowadzać...
by do centrum samochodem się pchać !!!
- 4 7
-
2010-03-03 16:06
problem rosnącej liczby samochodów
dotyczy wszystkich regionów kraju, więc trudno się spodziewać by akurat w Gdańsku było inaczej. Co roku przybywa od 800 000 do 1 miliona sztuk i ta tendencja się nie odwróci. Nie widzę innego wyjścia niż to, by miasto zaczęło skuteczniej dbać o komfort poruszania się mieszkańców liniami autobusowymi i tramwajowymi po wszystkich swoich dzielnicach. Ograniczanie liczby samochodów wjeżdżających do konkretnych obszarów w tym na teren Starego Miasta ma sens ale tylko wtedy, gdy zapewni się sensowny transport alternatywny.
- 13 1
-
2010-03-03 16:10
no jasne, zakazac postoju w okolicach starego miasta i oczywiscie nie dac zadnej alternatywy (1)
typowa urzednicza bzdura
- 18 1
-
2010-03-04 09:12
Nie, najlepiej wj... się swoją bryką do centrum, zająć chodnik i nie pozostawić przejścia pieszym. Chyba, że po masce...
- 0 0
-
2010-03-03 16:23
A tak się smieliśmy z Kononowicza:-)
W końcu i tu "nie będzie NIC".
- 10 0
-
2010-03-03 16:38
Auta tak, ale oczywiście komunikacja miejska nieeee! Gratuluje władzom myslenia perspektywicznego. Centrum Gdanska, a wszedzie trzeba pieszo. Nie dziwie sie, ze ludzie wola jechac autem i potem szukac miejsca do zaparkowania.
- 7 0
-
2010-03-03 17:25
Niech z ECSu zrobią parking. Wtedy by odkupili swoje winy...
jw
- 13 0
-
2010-03-03 17:48
A plac przy NOCIE stoi pusty!!!!!!!
Jak długo jeszcze ten straszny płot będzie straszył ludzi w centrum Gdańska?
Wstawić tam garaż dla całej starówki, a resztę drogi pieszką lub na rykszach....- 24 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.