• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mniej miejsc postojowych w śródmieściu Gdańska?

rb
3 marca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nie będzie kubaturowych parkingów w Gdańsku
Problemy z parkowaniem w Głównym Mieście miały rozwiązać parkingi podziemne, ale nie wiadomo czy, ani kiedy powstaną. Problemy z parkowaniem w Głównym Mieście miały rozwiązać parkingi podziemne, ale nie wiadomo czy, ani kiedy powstaną.

Nie wiadomo czy w do 2012 r. w śródmieściu Gdańska powstaną parkingi podziemne. Do tego urzędnicy zapowiadają, że zmniejszą liczbę istniejących miejsc postojowych w Głównym Mieście.



Czy zmniejszenie liczby miejsc postojowych w Głównym Mieście to dobry pomysł?

W śródmieściu Gdańska natężenie ruchu jest już tak duże, że więcej aut po prostu się nie zmieści. Dlatego magistrat twierdzi, że ograniczenia ruchu samochodowego w Gdańsku jest koniecznością - donosi "Gazeta Wyborcza Trójmiasto".

Problemy z parkowaniem miałyby uratować dwukondygnacyjne parkingi podziemne na Głównym Mieście. Gdy w zeszłym roku Gdańsk ogłosił przetarg na ich wykonanie w finale podjęto rozmowy z Hochtief Polska (był wykonawcą m.in. Galerii Bałtyckiej) oraz Apcoa (jedna z największych firm zarządzających parkingami w Europie).

Zgłosiły one chęć budowy 1,5 tys. miejsc postojowych, jednak - jak pisze "Gazeta" - przygotowanie inwestycji trwa tak długo, że nie ma szans na budowę parkingów przed Euro 2012. Na same tylko prace archeologiczne potrzeba około roku. Parkingi mają być w miejscu, gdzie w średniowieczu znajdowała się fosa i nikt nie jest w stanie przewidzieć, co znajdą archeolodzy.

Od budowy podziemnych parkingów odstrasza też przykład Krakowa. Gdy w ubiegłym roku powstał tam taki parking, to okazało się, że świeci pustkami. Dlaczego? Stawki za postój są bardzo wysokie (abonament miesięczny pod ziemią wynosi 800 zł, gdy w miejskiej strefie płatnego parkowania - 250 zł). W efekcie banki niezbyt chętnie chcą pożyczać pieniądze na takie inwestycje - bo nie ma pewności, że parking będzie miał klientów i jego operator spłaci kredyt.

Aby do tego nie doszło władze Gdańska zapowiedziały, że gdy powstaną parkingi podziemne, zlikwidowane zostaną miejsca postojowe wzdłuż ulic Głównego Miasta.

- Główne Miasto jest rozjeżdżane przez auta, co szczególnie widać po stanie podwórek, ulic i chodników. Dlatego niewykluczone, że w przyszłości jeszcze bardziej ograniczymy dostęp dla samochodów - mówi "Gazecie" Maciej Lisicki, zastępca prezydenta Gdańska ds. gospodarki komunalnej. - Jeśli nie powstaną parkingi to w mniejszym stopniu, jeśli powstaną - w większym. Wtedy dostęp ograniczymy nawet mieszkańcom, którzy np. będą mogli wjeżdżać tylko w określonych godzinach - dodaje.

Już w tym roku zaplanowano wyłączenie z ruchu ul. Grobla I przy Kaplicy Królewskiej. Gdy niebawem znów zostanie uruchomiona Fontanna Czterech Kwartałów, ulica ta stanie się deptakiem.

Ale do poważnych ograniczeń jeszcze długa droga. Hochtief ma kłopoty ze znalezieniem finansowania wartej ok. 200 mln zł inwestycji. Obecnie trwają negocjacje z miastem i bankami. Do końca tygodnia będą podjęte ostateczne decyzje.

Czy magistrat ma plan B? - Kolejne firmy interesują się realizacją tej inwestycji, a my rozważamy dopłatę do miesięcznego utrzymania parkingów, by przedsięwzięcie było atrakcyjniejsze - mówi "Gazecie" Andrzej Bojanowski, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki gospodarczej.

Jeśli Hochtief się wycofa, być może jeszcze w tym półroczu zostanie ogłoszony kolejny przetarg. Miasto już robi rozeznanie, czy są inne firmy zainteresowane budową.

Parkingi miały powstać pod Podwalem Przedmiejskim zobacz na mapie Gdańska (pomiędzy ul. Zbytki i Słodowników), Podwalem Staromiejskim zobacz na mapie Gdańska (między ul. Lawendową, murami obronnymi, ul. Straganiarską i ul. Tobiasza, aż do Targu Rybnego wraz z boiskiem szkolnym) i Placem Kobzdeja zobacz na mapie Gdańska (ograniczony ul. Podwale Staromiejskie i Św. Ducha oraz Targiem Drzewnym i murami obronnymi). W największym z nich miejsce postojowe znajdzie aż 850 samochodów.
rb

Opinie (115) 8 zablokowanych

  • Porażka

    Pan Lisicki ma coraz lepsze pomysły:) Czas już na polityczną emeryturę, czas

    • 13 0

  • parkingi

    Po raz kolejny powtarza się miejska opcja- wszystko dla miasta (czytaj dla urzędników) nic dla mieszkańców. A podobno Urząd Miejski i tam zatrudnieni pełnią wobec nas rolę służebną.Od lat się to w wielu zagadnieniach i problemach nie zmienia.Naprawdę szkoda dyskutować.Lepiej poczekać do wyborów.

    • 7 1

  • parkingi (1)

    Dotychczasowe miejsca parkingowe w okolicach Starego Miasta są ciągle zabierane Gdańszczanom, w ich miejsce powstają wielkie hotele, które nie mają wcale miejsc parkingowych. Np. wielki hotel Radissin Blue, ma tylko 10!!! miejsc w parkingu podziemnym... dla kogo? Chyba dla dyrektora i zastępców, wokół hotelu zakazy parkowania... mieszkańcy nie mają prawa tam parkować. Skandal.... A może tak parking przy Urzędzie Miasta udostępnić mieszkańcom, a pan Lisicki i inni urzędnicy niech dojeżdżają wspaniałą komunikacją miejską...chociaż przez miesiąc...

    • 15 1

    • Na parkingu przy urzędzie postawić cztery BIEDRONKI i bez parkingu .

      • 1 0

  • chelm i gdansk gorny

    Palanty powinni zrobic jakis spory parking przy pentli tramwajowej na chelmie, tak zeby zostawic tam auto i spokojnie 1 lub 11 zjechac do centrum. Swoja droga gorny Gdansk to komunikacyjne nieporozumienie i trzeba byc niezlym oszolomem zeby kupowac tam mieszkanie pracujac w centrum :] pobudowali osiedla, tylko o drogach zapomnieli. Chwala komunistom, ze zdazyli przed '89 armii krajowej wybudowac :)

    • 11 2

  • (1)

    "Nie mieszkam w centrum, ale nie wyobrażam sobie, że miałbym podjeżdżać pod dom tylko w określonych godzinach - jakiś absurd... Jak się pracuje na zmiany jest to niewykonalne, albo jak ma się wolne... miałbym odjeżdżać samochodem spod swojej kamienicy jak byłbym chory?"

    Zakładam (życzliwie) że to nie jest ironia i spieszę z wyjaśnieniem. Otóż mają być strefy bez samochodu, w szczególności bez podwożenia tyłka pod same drzwi. Wyjątki dla określonych godzin będą miały służyć sytuacjom, kiedy trzeba będzie podwieźć pod drzwi coś ciężkiego i trudnego w przenoszeniu bez samochodu (nie dotyczy własnych czterech liter).

    Od dawna powtarzam, że problem korków na drogach jest NICZYM w porównaniu z problemem parkowania. 800zł to przesada, ale to dobry zwiastun tego co nasz czeka w przyszłości, jeśli ludzie dalej będą uważać, że kupno samochodu daje im prawo do wjechania gdzie tylko im się podoba. Przestrzeń jest ograniczona i będzie kosztować coraz więcej.

    A jeśli przeszkadza wam fakt powstawania hoteli bez parkingów to zawracajcie głowy radnym. Zostali wybrani, dostają wypłaty z naszych podatków, uchwalają plany zagospodarowania przestrzennego i zależy im na ponownym wyborze. Czy jest lepszy cel do kierowania swojego żalu?

    Ten ogólnodostępny parking na rogu 3 Maja i Rogaczewskiego można przecież zastawić w weekend w ramach jakiejś akcji i zostawić tam samochody na tydzień. Może wtedy dotrze coś do urzędasów.

    • 2 4

    • Jeżeli uważasz, że masz wpływ na plan zagospodarowania przestrzennego, to się mylisz. Wielkie hotele powstają, bo miasto sprzedaje działki, najdroższe są te na Starym Mieście. I co z tego, że każde podwórko jest zabudowane, każdy wolny plac zamieniony na hotel. Brak przestrzeni do życia... Nie chcę myśleć co by się stało, gdyby na Starówce wybuchł pożar... żadna większa jednostka straży tam nie wjedzie... uliczki ( te nowe, powstałe po wybudowanie np hotelu Blu) są tak wąskie, że straż nie ma tam szans. Ale przecież p. Lisicki chce doprowadzić Gdańsk do takiego stanu jak w Średniowieczu, tak więc lektykami staż będzie jeździć... jak my wszyscy ( bo przecież na Starówce komunikacji miejskiej żadnej nie ma!

      • 2 0

  • wyłącz silnik włącz myślenie (1)

    Miasto powinno być dla ludzi, a nie koniecznie dla pojazdów.
    Bez minimum wyobraźni miasto się zadusi a kierowcy pozagryzają się nawzajem.

    Bez ograniczania wjazdu do samochodów nie ma miast wyglądających na ludzkie.Trzeba nazywać rzeczy po imieniu i wprowadzić całościową politykę parkingową i komunikacyjną.

    Jak nie ma parkingów dla rowerów w mieście to mamy takie miasto jakie mamy. Warto wykorzystać szansę na rewitalizację miasta przez rozszerzenie stref pieszych i pieszo rowerowych - śródmieście Krakowa dzięki temu odżyło już kilka lat temu.

    • 2 0

    • masz rację miasto jest dla ludzi ale..jeden przykład ze 100

      np czemu skrzyżowanie armi krajowej ma przejścia naziemne zamiast tuneli to jedyne skrzyżowanie kolizyjne do końca i robia sie korki przykład jeden z wielu
      mozna ruch przyśpieszać zamiast spowalniać ( do czego dązy miasto) tylko trzeba przejścia robic podziemne nad ziemne"" i skrzyżownia bezkolizyjne a co do parkingów miasto powinno je robić poza centrum ok ale tak żeby z nich dotarcie trwałonie dłużej niż piechotą minut 10 a zkm około 2-3 przystanków...
      wtedy będzie to miało rece i nogi ..a urzędnicy niech zaczną od siebie ..a wiemy że jest plan rozbudowy parkingu przy urzedzie i to nie dla petentów ale dla urzedasów wożacych swoje 4 litery samochodami!!!

      • 0 0

  • Gdańsk powinien zostać całkowicie zamknięty!!!!

    i zdezynfekowany, same oszołomy, brudasy, cwaniaki, głąby, brzydale, geje i prostetutki tam mieszkają.

    • 3 2

  • Yes Yes Yes - zlikwidować parkingi - wtedy ruch się upłynni !!!

    Dłuuugo nikt mnie nie zobaczy w Gdańsku, ani moich pieniędzy !

    • 5 0

  • zakaz wjazdu dla mieszkańców (5)

    to totalna bzdura i bezprawie. budynek mieszkalny musi mieć dostęp do drogi dojazdowej, co jest wg mnie jednoznaczne z możliwością dojeżdżania do niego samochodem, bez jakichkolwiek ograniczeń godzinowych.

    ograniczenia godzinowe to komunistyczne rozwiązanie. nie będziecie nikomu narzucać, w jakich godzinach ma wyjeżdżać i wracać z pracy, bo nie każdy pierdzi w stołek od 7 do 15, jak wy. nie będziecie narzucać choremu, o której godzinie może wyjechać samochodem do lekarza, a kobiecie - o której godzinie ma rodzić.

    ale rozumiem, że zamierzenie jest takie, żeby normalni ludzie porezygnowali z tych mieszkań, żeby były dostępne dla kolesi, których zakaz wjazdu nie będzie dotyczył z racji piastowanej funkcji :> pamiętajmy o tym przy wyborach.

    • 7 1

    • (4)

      Prawo dojazdu - owszem, masz. Ale nie prawo parkowania PRYWATNYM pojazdem na PUBLICZNYM terenie. Chyba, że za to prawo zapłacisz.

      • 0 0

      • to co jak dojedzie do domu (1)

        to co nie będzie sie mógł zatrzymać, zaparkować tylko co w biegu ma wysidać???

        • 1 0

        • wysadzi babcię i pojedzie na parking. Jego prababcia musiała z buta popylać, więc i tak mamy postęp.

          • 0 0

      • publicznym terenie, który utrzymywany jest z moich pieniędzy (1)

        podatków. już za niego płacę, więc uważam, że mam prawo parkować - jako mieszkaniec, bezpłatnie, w innych dzielnicach płacę za parkowanie.

        • 0 0

        • Ja też za niego płacę i mam prawo żądać, by nie stał tam żaden samochód.
          Poza tym - nie bądź śmieszny, wartość płaconych podatków ma się nijak do wartości zajmowanego miejsca postojowego w centrum miasta.

          1 m kwadratowy kosztuje spokojnie 1.000 zł, a na samochód potrzeba dobrych paru metrów....

          No, i nie zapomnij, że w ramach tych "twoich podatków" muszą się znaleźć pieniądze na szkoły (połowa budżetu Gdańska), nędzne bo nędzne - ale zawsze - odśnieżanie; utrzymanie całej służby zdrowia (parędziesiąt miliardów rocznie) i armii emerytów. W efekcie na twoje "prawo parkowania" zostałyby nędzne grosze...

          • 0 1

  • idzmy za ciosem (1)

    wprowadzmy zakaz poruszania sie samochodami w granicach calego mista
    nie bedzie zanieczyszczen, korkow, ulic nie bedzie trzeba latac
    potem wylaczyc prad i wrocic do jaskin

    • 7 1

    • Bardzo kiepska ironia. Rozumiem jednak, że należysz do tych, którzy latem wjeżdżają samochodem na plażę nad kaszubskim jeziorem, bo przejść się 100 m jest nad twoje siły?

      • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane