• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nadzieja na rządowy OPAT. Posłowie są "za"

Michał Sielski
11 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Korki na drodze krajowej nr 6 to codzienność. Może to zmienić... m.in. zamiana numerów dróg krajowych. Korki na drodze krajowej nr 6 to codzienność. Może to zmienić... m.in. zamiana numerów dróg krajowych.

Jest jaskółka nadziei w sprawie pozyskaniu rządowego finansowania budowy Obwodnicy Północnej Aglomeracji Trójmiasta. Jednogłośnie opowiedzieli się za tym posłowie z komisji ds. transportu lotniczego i gospodarki morskiej oraz komisji transportu drogowego i drogownictwa.



Wierzysz, że OPAT powstanie w ciągu 8 lat?

O konieczności budowy Obwodnicy Północnej Aglomeracji Trójmiejskiej, która ma wyprowadzić ruch samochodowy z Trójmiasta na północ, z pominięciem Rumi i Redy, mówi się od 40 lat.

- Już w latach 70. gdy zrobiono prowizorkę i wciśnięto dwa kolejne pasy w ówczesną zabudowę Rumi i Redy, zdawano sobie sprawę z konieczności budowy takiej trasy - przypomina burmistrz Redy Krzysztof Krzemiński.

Prowizorka, jak to prowizorka - przetrwała do dziś. Tylko że obecnie w sezonie letnim przejeżdża nią nawet 60 tys. samochodów na dobę. A raczej "przetacza się", bo przy takim natężeniu ruchu korki są ogromne, a prędkość aut - minimalna.

Ogromne są także koszty budowy OPAT, która mogłaby ten problem rozwiązać. Za 14-kilometrową trasę należy bowiem zapłacić ok. 1,586 mld zł - 1,66 mld zł brutto. I to wyłącznie za prace budowlane, do których trzeba także doliczyć koszt wykupu gruntów w Gdyni, Redzie, Rumi i Kosakowie. W samej Redzie kupić trzeba 120 ha, a biorąc pod uwagę fakt, że średnia cena metra działki wynosi tam 200 zł, potrzeba na to ok. 240 mln zł. Tymczasem roczny budżet tego miasta to ok. 50 mln. zł. Nie ma więc szans, by samorządy sfinansowały tę inwestycję.

Do tej pory zainteresowanie rządu finansowaniem tej trasy było jednak minimalne, by nie powiedzieć - żadne.

Jednak pomorski poseł Stanisław Lamczyk twierdzi, że właśnie nastąpił przełom. I to nie tylko dlatego, że w Sejmie powołany został zespół parlamentarny ds. OPAT.

- W ostatni czwartek posłowie komisji ds. transportu lotniczego i gospodarki morskiej oraz komisji transportu drogowego i drogownictwa jednogłośnie opowiedzieli się za budową OPAT ze środków rządowych. Przygotowali w tej sprawie dezyderat, który zostanie przedstawiony premierowi - relacjonuje poseł Lamczyk.

Taki dezyderat nie jest wiążący dla premiera, nie ma on też prawnego obowiązku wykonania zawartych w dezyderacie postulatów. Musi natomiast zająć wobec nich stanowisko, no co ma 30 dni od dnia jego otrzymania.

Poseł Lamczyk wierzy jednak, że odpowiedź będzie pozytywna: - Myślę, że premier podzieli opinię posłów, że ta droga powinna powstać ze środków rządowych.

Jeśli rząd zgodzi się na wyłożenie pieniędzy na budowę OPAT, będzie to jednoznaczne z uznaniem tej drogi za drogę krajową. Za takim rozwiązaniem opowiadają się zresztą samorządy, przez które OPAT pobiegnie.

Czy na drodze do budowy OPAT nie stanie jednak budowa Trasy Kaszubskiej, innej pomorskiej drogi krajowej, której budowa planowana jest od dawna? Ona także ma odciążyć ruch na północnym krańcu Obwodnicy Trójmiasta oraz w Rumi i Redzie. Według statystyk Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad odciąży jednak tylko w niewielkim stopniu, bo o ok. 15 tys. pojazdów na dobę. Wciąż zostanie więc 45 tys., czyli dwukrotnie więcej niż stan, który uznaje się za krytyczny i uzasadniający budowę obwodnic w wielu innych miastach.

Inna sprawa, czy rząd stać na budowę dwóch tras, których przebieg jest podobny?

Zobacz przebieg Trasy Kaszubskiej.

Władze Gdyni, które od dawna zabiegają o wpisanie budowy OPAT na listę rządowych inwestycji, proponują także kosmetyczną zmianę w nazewnictwie dróg krajowych na Pomorzu. Budowa Trasy Kaszubskiej sprawi, że obecna dwupasmowa jezdnia przecinająca Rumię i Redę straci status drogi krajowej nr 6 (będzie nią Trasa Kaszubska). Powstał więc pomysł, by status DK 7 zyskały Południowa Obwodnica Gdańska, obecna obwodnica Trójmiasta oraz właśnie OPAT z Gdyni do Redy.

- Dzięki temu powstałaby czytelna klasyfikacja dróg krajowych wokół Trójmiasta. Jadąc z Warszawy do Gdańska, wjedziemy na Południową Obwodnicę Gdańska, potem na obwodnicę Trójmiasta, a w końcu na OPAT. To będzie rzeczywista obwodnica metropolitalna, bo miniemy nią wszystkie większe miasta naszej metropolii - przekonuje prezydent Gdyni Wojciech Szczurek.

Czy zapowiedź rządowego finansowania dla budowy OPAT oznacza, że droga powstanie już niebawem? Niestety nie. Znacznie bardziej zaawansowane prace przy projektowaniu Trasy Kaszubskiej być może zakończą się ogłoszeniem przetargu na jej budowę za dwa lata, czyli w roku 2015. W optymistycznym wariancie budowa zacznie się w 2016 r., a zakończy jesienią 2018 roku.

Tymczasem procedury w sprawie budowy OPAT są opóźnione w stosunku do Trasy Kaszubskiej o około dwa lata. Trzeba też pamiętać, że Trasa Kaszubska trafiła na listę rezerwową Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015, opracowanego w Ministerstwie Infrastruktury. Mimo to wcale nie jest jeszcze pewne, że ta trasa uzyska finansowanie z budżetu centralnego.

Zobacz, jaki przebieg zaplanowano dla Obwodnicy Północnej Aglomeracji Trójmiasta.

Opinie (148) 1 zablokowana

  • A ty wiesz co piszesz ?

    Dokumentacja przygotowana przez Gdynię i inne gminy jest źle zrobiona. Pieniądze poszły w błoto. A ktoś każe się Gdyni i innym gminom zrzucać na miliard ? Szczurek powołał Nordę, niech Norda przygotuje dobry projekt unijny. Dobre infrastrukturalne projekty unijne dostają do 75 proc. dofinansowania.
    ps. A lotnisko w Gdyni oraz kilka innych podobnych to tak lekko licząc z 15 do 20 procent wartości OPAT

    • 7 6

  • OPAT

    "P-Osłowie są za "- przecież przy każdym przetargu nieżle można się obłowić . Złoty Kucharz dał niezły przykład ?

    • 0 5

  • Ważniejsze dla Pomorza jest droga S7 do Elblaga i Trasa Kaszubska

    Zresztą ta druga odciąży trasy w Rumii i Redzie

    • 13 9

  • Oj, tam

    Nie od dziś wiadomo, czyją matka jest nadzieja...

    • 3 0

  • A ja wierzę w tą inwestycję

    Odpowiednie osoby kupiły te 120ha w Redzie za 100 zł/m2, sprzedadzą je Państwu po 200 zł/m2,- i odrazu "w Sejmie powołany został zespół parlamentarny ds. OPAT" który odpowiednio pchnie sprawę. Tak się robi kasę w Polsce... a przy okazji dobry PR sobie platforma zrobi:)). Oczywiście to są pomówienia, ale kto wie, ile w tym prawdy jest...

    • 7 2

  • hola, hola

    Cytat: "Powstał więc pomysł, by status DK 7 zyskały Południowa Obwodnica Gdańska, obecna obwodnica Trójmiasta oraz właśnie OPAT z Gdyni do Redy."
    Obecnie DK7 idzie do Żukowa więc koncepcja puszczenia jej do Rumi jest nieporozumieniem. Macie DK20 która idzie do Gdyni to póśćcie ją sobie dalej na północ, a nie zabieracie z innych rejonów.

    • 4 5

  • trasa kaszubska

    Szkoda tylko że autor artykułu nie ma odwagi napisać o losach trasy kaszubskiej czy obwodnicy metropolitarnej.

    • 7 2

  • Dlaczego nigdzie nie jest napisane z jakiej partii jest poseł Lamczyk ? (1)

    Jego nazwisko pojawia się w tekście więcej razy niż prezydenta Gdyni.

    • 1 2

    • Bo nie może być tak, że coś zależy od znienawidzonej PO.

      • 2 1

  • Z Warszawy do Gdańska przez Rumię?

    "Jadąc z Warszawy do Gdańska, wjedziemy na Południową Obwodnicę Gdańska, potem na obwodnicę Trójmiasta, a w końcu na OPAT", twierdzi p. Szczurek.

    Gdybym ja jechał z Warszawy do Gdańska wjechałbym na Obwodnicą Południową, a potem prosto DO GDAŃSKA. Aż tak nie chciałbym zwiedzać rogatek miast by jechać naokoło przez Rumię, Gdynię i Sopot.

    • 13 6

  • uwaga na obietnice!

    ja już o drugiej Irlandii słyszałem i wcale jej nie chcę, bo Tusk obiecał nam kraj bankruta i słowa dotrzymał.

    • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane