• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie żyje mały Moco, lwiątko z gdańskiego ZOO

ms
7 lipca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat 70-lecie gdańskiego zoo. Moc atrakcji dla każdego
Mały Moco, pierwszy lew, który urodził się w gdańskim ZOO, przeżył tylko kilkanaście dni. Mały Moco, pierwszy lew, który urodził się w gdańskim ZOO, przeżył tylko kilkanaście dni.

Niestety, nie udało się utrzymać przy życiu urodzonego dwa tygodnie temu lwa Moco.



- Przyczyną śmierci lwiątka była posocznica wywołana krwotocznym zapaleniem jelit o gwałtownym przebiegu, niepoddająca się niestety leczeniu - informuje dyrektor gdańskiego ZOO Michał Targowski.

Dyrektor zapewnia, że opiekunowie Moco i zespół lekarzy zrobili wszystko, by utrzymać małego lwa przy życiu. Niestety, walce o życie lwiątka nie sprzyjała wciąż jeszcze niska odporność malucha.

- Tshibinda - matka małego lwa - czuje się dobrze i przebywa już z pozostałymi lwami - dodaje dyrektor Targowski.

Tak kilkanaście dni temu cieszono się z narodzin małego Moco. Niestety, lwiątko nie przeżyło.

ms

Miejsca

  • ZOO Gdańsk, Karwieńska 3

Opinie (303) ponad 10 zablokowanych

  • Smutne

    • 5 0

  • cieawe czy do tego przyczynił się Pan T...jak sam twierdzi nienawidzi zwierząt..

    i jakby mogł to by je wsyztkie wystrzelał...

    • 2 7

  • cos te lwy niezbyt lubia Gdańsk

    szkoda

    • 6 1

  • a juz myslałem ze zjazdł go lew:)

    • 2 5

  • :-(((((

    • 0 0

  • Poprtostu sie wyzwolił z tego kloacznego świata

    poza tym życie za kratami zza których miliony Januszy się na niego gapi to dno. Po prostu stwierdził, że ch..we wcielenie mu przyznali i poszedł z reklamacją. :-))))

    • 4 7

  • !!

    Smutnooooooooooooooo

    • 4 1

  • Po prostu zdechł (1)

    I co z tego? Większość piszących tutaj podnieca się tym faktem i przeżywa krótki żywot jakiegoś lwa. A ludzi nienawidzą. Słabe.

    • 7 17

    • Bo w odróżnieniu do zwierząt,człowiek się Panu Bogu nie udał.

      • 5 3

  • szkoda lwiątka

    a jeszcze dziś padła mi jedna z myszoskoczek i druga została sama

    • 5 2

  • czyżby kompetny brak wiedzy na temat lwów? (2)

    To kolejna "wpadka" dot. lwów. Jaka jest przyczyna tej choroby? Może należałoby rozważyć oddanie lwów? Nasuwają się wątpliwości czy opiekują się nimi kompetentni ludzie z odpowiednią wiedzą na ich temat.

    • 14 10

    • (1)

      "Jaka jest przyczyna tej choroby?"

      spytaj weterynarza
      moze nie wiesz ale lwy podobnie jak ludzie tez choruja o ile w ZOO maja szanse na wyleczenie to w naturze choroba=smierc nie ma zmiluj oslabiony lew traci stado a nowy przywodca zabija wszystkie mlode

      "Nasuwają się wątpliwości czy opiekują się nimi kompetentni ludzie"

      mi sie nasuwaja watpliwosci co do twoich kompetencji aby zabierac zdanie w tej sprawie
      myslisz ze kazdy w ZOO to doktor House ktory po jednym sopjrzeniu juz wie na co ktore zwierze choruje?

      • 4 4

      • A mnie się nasuwają wątpliwości co do twoich kompetencji w zakresie j. polskiego.

        Nie pisze się zabierać zdanie, ale zabierać głos jak już, co w przypadku dyskusji w internecie i tak jest bez sensu.

        A co do meritum, to zwierzo-wielbiciel ma rację.
        Żeby hodować i rozmnażać egzotyczne w danym obszarze drapieżniki, to trzeba speca od lwów, których w całej POlsce jest zapewne kilku, więc w kraju w którym jest jak jest, całkiem marne szanse na wyleczenie mają zarówno egzotyczne lwy, jak i zupełnie nie-egzotyczni ludzie.

        • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane