- 1 Masz interes? Zostaw kartkę (46 opinii)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (258 opinii)
- 3 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (139 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (58 opinii)
- 5 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (85 opinii)
- 6 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (339 opinii)
Osiedle umarłych drzew
W zabytkowym parku w centrum gdańskiej Moreny mają powstać apartamentowce. Na razie w tajemniczy sposób usychają drzewa. Po naszej interwencji sprawę wyjaśni policja.
Park Migowski przy ul. Myśliwskiej na gdańskiej Morenie to jeden z dwóch barokowych parków w mieście. Drugi to park Oliwski.
Dziesięć lat temu miasto sprzedało teren - ze względu na zabytek o połowę taniej - trójmiejskiemu biznesmenowi Kazimierzowi Dargaczowi. Nowy właściciel miał zadbać o park i dworek. Po trzech latach zabytek zniknął - został rozebrany. Teraz najwyraźniej przyszedł czas na drzewa. Z niewiadomych przyczyn drzewa usychają jedno po drugim. Tymczasem właściciel terenu cały czas stara się o możliwość zabudowy parku. Chce tam postawić osiedle luksusowych domów.
Park Migowski to pięknie położony teren przy ul. Myśliwskiej 40 na Morenie o powierzchni ponad 2 ha. Jest wpisany do rejestru zabytków.
- Park ma niezwykłe walory kompozycyjne, podobne do tych, jakie są w parku Oliwskim, właśnie dlatego za wszelką cenę należy go ratować - mówi Katarzyna Rozmarynowska, urbanista z Politechniki Gdańskiej.
Działka z zabytkowym parkiem i dworem po raz ostatni była w gestii Urzędu Miejskiego w Gdańsku w 1997 roku. Wtedy to po odebraniu go właścicielowi - który nie wywiązał się z rewaloryzacji parku i dworu - teren kupił biznesmen Kazimierz Dargacz, właściciel firmy Dablex, sponsor gdańskiej drużyny piłki ręcznej kobiet. Miasto sprzedało mu park z 50-proc. zniżką ze względu na zabytek.
Wolno mu było rozbudować dworek i zrobić tam np. restaurację, wybudować apartament dla siebie. Zabytkowy park miał zostać zrekultywowany.
Stało się inaczej: po trzech latach inwestor dostał zgodę na rozbiórkę dworu. W międzyczasie wojewódzki konserwator zabytków zgodził się na budowę kameralnego osiedla na terenie parku.
- Decyzja została cofnięta, bo dopatrzono się nieprawidłowości - wyjaśnia Marcin Tymiński, rzecznik wojewódzkiego konserwatora zabytków. Od tego czasu inwestor nadal stara się o zgodę na budowę osiedla. W kwietniu tego roku w "Gazecie Dewelopera" dodatku do "Dziennika Bałtyckiego" ukazało się zdjęcie parku Migowskiego, z podpisem "Tutaj też staną nowe domy".
- Co jeszcze stoi na przeszkodzie budowie osiedla, kiedy nie ma już dworu? Dwustuletnie drzewa - mówi Katarzyna Rozmarynowska. - Kiedy ich nie będzie, zabytkowy park przestanie istnieć.
A lipy i buki w parku usychają. Naliczyliśmy kilkanaście kompletnie suchych drzew, które trzeba będzie wyciąć. W całej okolicy podobnego zjawiska nie ma.
Po naszej interwencji w tej sprawie wojewódzki konserwator zabytków zapewnił, że policja sprawdzi, czy usychanie drzew jest procesem naturalnym.
- Nie macie innego tematu? - usłyszeliśmy od Kazimierza Dargacza, gdy pytaliśmy, co dzieje się z drzewami.
Dargacz stwierdził, że nie ma z parkiem już nic wspólnego. Sprawdziliśmy. Właścicielem terenu nie jest już firma Dablex, lecz spółka Morena Park, której prezesem jest... Kazimierz Dargacz.
Czy miasto może po raz kolejny odebrać działkę? - Nie ma do tego podstaw prawnych - mówi Anna Dyksińska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Miasto mogłoby odkupić ten teren, ale są inne priorytety.
Opinie (121) 5 zablokowanych
-
2007-10-22 20:01
No i macie powrót do III Rp
- 0 0
-
2007-10-22 20:04
Teraz to mu nikt nic nie zrobi bo jest Tusk i teraz tak można
Niech nikt nie liczy na żadne CBA. Teraz będzie kapitalizm .. znaczy kto więcej da w łapę ten buduje i tyle
- 0 0
-
2007-10-22 21:50
to proste wystarczy podlewać drzewa kwasem lub podciąc korę.
..lub robić zastrzyki z kwasu. Proszę się przejśc ze wzgórza bernadowo lasem w stronę motokrosu. Tam już dawno podcięli drzewa / korę/ aby wybudować drogę do nowego osiedla. Proste jak drut no ale nasza policja i tak nie ma do tego głowy a urzędnicy już łapy wyciągnęli. Włosy dęba stają, i chyba tylko one, jaka jest opieszałość urzędników i zainteresowanie miastem.
- 0 0
-
2007-10-22 21:51
studenci WA PG !
JESTESMY Z PANIA PANI KRYSIU !!!
- 0 1
-
2007-10-22 22:19
policjant zdecyduje?
pewnie chłopcy od radarów - ustalą stan faktyczny
i będzie zgodnie z prawem !!!
Kto wydał pozwolenie na rozbiórkę skoro umowa sprzedaży zobowiązywała do remontu?- 0 0
-
2007-10-22 22:37
korupcja
Co tu ma policja sprawdzać? Jest szkoda, jest motyw, jest sprawca, są poszlaki więc do dzieła!
Czy sprawa rozmyje się jak ul. Spacerowa.
Skandal.- 0 0
-
2007-10-23 07:14
Teraz juz niczego sie nie wyjasni
Urzad Miejski "sprzedal" palacyk i park zabytkowy - dlatego cena byla wyraznie nizsza - po czym "zabytek zniknal". Wiadomo czemu. Teraz stana tam bloki. Coz, w ostatnim czasie rzadzacym w Gdansku bardzo potrzebne byly pieniadze.....
- 0 0
-
2007-10-23 07:25
Sprawa jest jasna jak uczciwosc liberalow
Na pohybel zabytkom, parkom, rezerwatom i staruszkom! PO rulez!!! Biznes rulez!!!
- 0 0
-
2007-10-23 07:29
Nie liczcie ze terwa ktos dobierze sie Miastu do tylka
"Interes na szpitalach - i nie tylko - bedzie dopiero teraz robiony". Mohery moga sobie szczekac! Juz nic teraz nie mozecie!!!!
- 0 0
-
2007-10-23 07:39
markooo (1)
W Bernadowie lody kręcił pan Maciej P., znany gdański polityk, obecnie zbliżony do PiS. On też stał dekadę temu za przekrętem w Dolinie Radości, gdzie restaurator B. kupił ziemię za 1/5 wartości rynkowej bez przetargu. Inni chętni zostali wcześniej wyeliminowani. Pisała o tym "Gazeta Morska".
- 0 0
-
2007-10-23 07:59
Do "Markooo" - Dolina Radosci w Oliwie
To byla ciekawa akcja. Zabytkowy dwor, jedyny obiekt mozliwy tam do przebudowy.... Urzad Miejski w Gdansku to sprzedal pemnemu biznesmenowi... i nagle zaczely pojawiac sie wokol nowe budyneczki nie przewidziane z planie zagospodarowania. Nie wiiem czy Maciej P. mial w tym udzial ale Pawel A, polityk gdanski z PO, mial. Chocby jedynie przez swa funkcje w miescie. Za to teraz sie dzieje w Dolibie Radosci - tenze Pawel A i jego zastepca (formalnie niePOlityczny) przerabiaja plany tak by deweloperzy mogli zabudowac Doline Radosci. Bedziecie mieli swoja liberalna Polske, drodzy mlodzi wyborcy, do parkow bedziecie sobie jezdzic do Niemiec.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.