• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pierwszy skazany w aferze PORD

Piotr Weltrowski
27 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Przywrócili go do pracy w PORD po 2 latach
Sąd zaczął we wtorek odczytywać wyrok w sprawie korupcji w PORD, ale ze względu na dużą liczbę oskarżonych i zarzutów, może to potrwać nawet kilkanaście dni. Sąd zaczął we wtorek odczytywać wyrok w sprawie korupcji w PORD, ale ze względu na dużą liczbę oskarżonych i zarzutów, może to potrwać nawet kilkanaście dni.

Na 3 lata więzienia oraz 6 tys. zł grzywny skazał sąd Wojciecha K., głównego oskarżonego w aferze PORD. Łącznie na ławie oskarżonych zasiada 35 osób. Samo odczytanie ich wyroków może potrwać kilka lub nawet kilkanaście dni.



Jak zdobyła(e)ś prawo jazdy?

Sąd odczytywanie wyroku rozpoczął we wtorek rano. Ponieważ na większości z oskarżonych ciąży od kilkudziesięciu do kilkuset zarzutów, samo odczytywanie wyroku może potrwać bardzo długo. Sędzia musi odczytać każdy z nich, po czym za każdy - który oczywiście uzna za zasadny - wymierzyć karę i dopiero na koniec podać karę łączną.

Jako pierwszy odczytany został wyrok dla Wojciecha K., głównego oskarżonego. Chociaż sąd uniewinnił go od kilkudziesięciu zarzutów, to mężczyzna i tak został skazany za pozostałe.

Proces w sprawie był jednym z najdłuższych w historii gdańskiego sądu. Choć śledztwo dotyczące afery zakończyło się w pierwszej połowie 2010 roku, to przez choroby kolejnych oskarżonych na odczytanie aktu oskarżenia trzeba było czekać rok. Było ich 35, w większości były to osoby starsze i schorowane. Kolejni z nich co rusz dostarczali przez swoich prawników zwolnienia lekarskie, sąd zaś nie mógł rozpocząć postępowania bez obecności na sali wszystkich wymienionych w akcie.

Wśród chorujących był m.in. właśnie Wojciech K. - główny oskarżony i, zdaniem prokuratury, organizator całego procederu. Przez kilka lat pracował on jako instruktor jazdy, a później jako egzaminator w PORD. To on właśnie miał koordynować działalność całej grupy.

Podczas postępowania przygotowawczego przyznał się do winy, później, już podczas procesu, odwołał swoje zeznania, twierdząc, że zostały na nim wymuszone (przetrzymywano go w areszcie i odmawiano widzeń z rodziną).

Kluczowe dla sprawy okazały się jednak zeznania innego z oskarżonych - Cezarego B., instruktora jazdy z Pucka, który zaczął współpracować z prokuraturą i przekazał prowadzącym śledztwo m.in. notatki i terminarze, w których odnotowywał, kto płacił mu za "załatwienie" egzaminów i komu przekazywane były pieniądze.

Kiedy już proces rozpoczął się na dobre, konieczne było przesłuchanie ponad 300 świadków.

Niezależnie od głównego procesu dotyczącego afery toczą się też postępowania przeciwko osobom, które kupiły prawo jazdy, a przynajmniej tym, które nie zgłosiły się same do prokuratury i nie opowiedziały o korupcji. Do tej pory prawomocnie skazano ponad 50 takich osób.

O aferze korupcyjnej w PORD głośno zrobiło się na początku 2009 roku. Policjanci z CBŚ zatrzymali wówczas czterdzieści sześć osób - egzaminatorów i pracowników PORD, a także instruktorów jazdy oraz samych kursantów. Później sprawa nabrała rozpędu, a prowadzącym śledztwo udało się dotrzeć do ponad 300 osób, które miały zapłacić za "pomoc w egzaminie".

Jak się okazuje, śledztwo do końca nie oczyściło środowiska egzaminatorów z osób parających się korupcją. W zeszłym roku pojawiły się informacje... o kolejnej aferze w pomorskim PORD. Prokuratura postawiła zarzuty 13 osobom - instruktorom, egzaminatorom i pracownikom ośrodka.

Opinie (96)

  • i co teraz?

    zastanawiam się, czy czasem dlatego nie zdałam egzaminu...a trauma z egzaminu zostaje do dzisiaj.

    • 3 0

  • ojoj, podać wodę temu sędziemu, kilkanaście dni.... pełen szacun, do księgi ginesa z nim ;)

    "Sąd zaczął we wtorek odczytywać wyrok w sprawie korupcji w PORD, ale ze względu na dużą liczbę oskarżonych i zarzutów, może to potrwać nawet kilkanaście dni."

    ps. ciekawe jak załatwiają inne potrzeby ;)

    • 1 0

  • oficjalnie oświadczam, że dałem w łapę

    Mam teraz prawo jazdy na wszystkie kategorie, nawet na narty i deskorolkę. Pozdrawiam ze Słowacji - przyjechałem na desce
    Ps. Hwd kapusiowi z Pucka

    • 1 4

  • wyrok wyrokiem

    muszą wiedzieć ze dawali prawka tez ludziom którzy później zabijali na drodze te wyroki co dostaną i tak nie będą adekwatne do tego ilu zabili za pieniążki przyjdzie jeszcze sąd ostateczny

    • 3 0

  • a były policjant Pan A

    też pójdzie siedzieć? ponoć za łapówki wyleciał z policji

    • 0 0

  • Ja zdawałam pierwszy raz prawo jazdy i egzaminował mnie jeden z tych oszustów, juz na ulicy stwierdził ze wymusilam pierwszeństwo i kazał sie zamienić miejscami :/ jadąc juz do samego PORDU drań zasugerował łapówkę. Ja młoda zestresowana analizowałam to rzekome wymuszenie i nawet nie skumalam o czym on dokładnie mowi. Potem juz w domu do mnie dotarło co ten cymbal chciał oczywiscie zdałam za drugim razem juz jak afera była zaglosniona. Kurka gdybym sie od razu skumała o co chodzi dziada bym nagrała :/ ja pitole co za kraj wszystko za kasę zrobią :/

    • 7 0

  • Afera PORD

    Pogonić Dyrektorkę !!!!!!!!!!!!!!!!!!! dlaczego nikt sie tym nie zajmie ? miejmy nadzieje Pis zrobi z tym porządek :-) swoją drogą starsza Pani co tam urzęduje powinna być juz dawno na zasłużonej emeryturce

    • 7 1

  • brawo PIS karać nie wyróżniać

    • 1 1

  • takie jest u nas prawo

    lekarz ktory spowodował smierc dziecka dostaje w zawieszeniu.... a taki oskarżony o korupcje wiezienie....paranoja

    • 2 1

  • A moze by tak ......

    Debilizm to ulomnosc i pokierana psycha czyli przypadlosc pracownikow zakladow pracy chronionej. tj urzedow, budzetowki , itd. Czy ktos widzial inteligentnych , tworczych , kreatywnych na stanowiskach budzetowych ( jezeli sa tacy to dewianci intelektualni ) ? Normalni robia swoje, siedza z dala od tej calej zgnilizny ( i jest ich wiekszosc ) i tu jest pytanie : Jak to mozliwe ze normalna wiekszosc daje sie terroryzowac pokieranej mniejszosci ?
    Ponad 200 lat temu napisano Konstytucje USA i ma tylko objetosc 1,5 kartki i jest aktualna do dzis. A nasza to kilkaset artykulow , paragrafow, itd,itp i co ? I wiadro czyli dno . A moze by tak wrocic do znowelizowanej Kostytucji 3-go maja? A prawo drogowe uproscic do kilku kardynalnych zasad ( np regula prawej strony,ten co z tylu jest zawsze podporzadkowany, ograniczenie zaufania..... ), do kilkunastu podstawowych znakow ( znaki STOP, jeden kierunek, droga podporzadkowana......) i do aksjomatu: To kierowca odpowiada za to co zrobil.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane