• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pijak za kierownicą straci samochód

Grzegorz Szaro
14 grudnia 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Na Pomorzu zapadł prawdopodobnie pierwszy wyrok nakazujący licytację auta za jazdę po pijanemu. O konfiskacie volkswagena polo zdecydował Sąd Rejonowy w Bytowie.

Decyzja, że Mirosław B. traci auto, poprzedzona była wcześniejszymi interwencjami policji.

- Trzy razy zatrzymywali tego mężczyznę za jazdę po pijanemu i miarka się przebrała - mówi rzecznik bytowskiej policji Roman Krakowiak.

W rezultacie do sądu trafił wniosek prokuratury, żeby samochód, jako narzędzie przestępstwa, uległ przepadkowi na rzecz skarbu państwa. Kilka dni temu Sąd Rejonowy w Bytowie zgodził się z tym i orzekł konfiskatę auta. Samochód zostanie niebawem zlicytowany przez urząd skarbowy. Szacunkowa wartość to 3 tys. zł.

Prawdopodobnie to pierwszy taki przypadek w województwie. Bytowska prokuratura zapowiada już skierowanie dwóch kolejnych wniosków do sądu o konfiskatę pojazdów.

Mimo że nasze prawo pozwala konfiskować przez państwo i sprzedawać samochody osób prowadzących po pijanemu, to liczba takich kierowców nie spada.

- Od stycznia do końca listopada tego roku na Pomorzu zatrzymano aż 10,5 tys. nietrzeźwych kierujących. W ub. roku było 10,7 tys. takich przypadków - mówi Joanna Kowalik-Kosińska z biura rzecznika policji. - Od stycznia do listopada ponad 1,5 tys. pojazdów zostało zajętych na poczet grzywien orzekanych przez sądy grodzkie.

Auta holowane są na parking strzeżony - koszt jego przechowywania również obciąża kierowcę, który jechał pod wpływem alkoholu.

Kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu (także rowerem) to przestępstwo, za które grożą surowe kary - do dwóch lat więzienia, utrata prawa jazdy na okres od 1 roku do 10 lat oraz grzywna w wysokości nawet 700 tys. zł. Od połowy br. - na polecenie ministra sprawiedliwości kierowcom, którzy mieli powyżej 1 promila, zabierane są samochody na poczet przyszłych kar. Oprócz tego policja w niektórych miastach, np. w Elblągu, kieruje do sądu wnioski o opublikowanie nazwisk kierowców pijaków w gazetach.
Gazeta WyborczaGrzegorz Szaro

Opinie (64) 3 zablokowane

  • Ciekawe kto zaplacil za to 2 letnie chorobowe galluxika, ja, ty, my, wy, oni?

    • 0 0

  • Bardzo dobrze

    W końcu trzeba wziąść sie za tych,pijanych kierowców,może po stracie auta dojdą do jakiegoś wniosku.

    • 0 0

  • Ciekawe, czy były właściciel licytowanego samochodu może wziąć udział w licytacji. Więź między rycerzem i jego rumakiem bywa bardzo silna.
    Trochę a propos, widziałem dziś faceta na gazie, który sprzedawał choinki z samochodu. Tak tak, czas leci. Wesołych świąt, narodzie.

    • 0 0

  • brawo i jeszce raz brawo !

    To wspaniała wiadomosć. nawet nie chce mi sie czytać wypocin, ktore to krytykują bo nie mają sensu. Brawo !

    • 0 0

  • Ale o sssooo chodzi, sie pytam? I nie tromb na mnie bo pszeszkadzasz. o radzofuz!

    • 0 0

  • A czy probowal ktorys cwaniak jezdzic na trzezwo? Ale powaznie.

    • 0 0

  • ja dwa razy próbowalem

    :)

    • 0 0

  • :D

    Wkońcu coś zaczynają robić.Rekwirować pojazd jako narzędzie przestępstwa TAK!!!!!!! ja jeszcze oskarżałbym o ich prubę zabujstwa. A jak samochód porzyczony to właściciela jako wspulnika.
    I co problem z głowy ???? odpowiedziałem na pyanie wszystkich gdybaczy.
    A co do rowerów to masakra. Sam jestem kierowcą, niechcę tu nikogo urazić, ale jak widzę taką cho..e to zastanawiam się jak go ominąć najwiękrzym łukiem. Wogle nizachowują środków ostrożności, niemówie że wszyscy, wystawi taki np. koło na jezdnie bo on się spieszy a go tu czerwone światło na przejściu zatrzymuje, no ozgrozo.
    A jak pijany rowerzysta to tak jak wyżej pisałem konfiskata, oskarzenie i konieć.

    Ale się rozmarzyłem.

    • 0 0

  • jezdzilem po pijaku na rowerku trzykolowym po mieszkaniu.
    Strace mieszkanie, czy rowerek?
    Prosze o lagodna kare.

    • 0 0

  • Ho ho ho ho...jak widzę tutaj po staremu...

    Galluxa dalej się czepiają..he he...a ja Cię Galluxiku naprawdę lubię:))))) Za ciepełko i nieprzeciętną błyskotliwość:) Nie dawaj się:)

    A'propos pijaństwa za kierownicą...parę lat temu jeden jedyny raz wsiadłam do autka po 3 piwach wysączonych przez cały dzień na sopockim Monciaku. To trzeba mieć szczęście, żeby po przejechaniu 100m wyjącym kogutem zatrzymała mnie policja! Chyba śledzili mnie od pierwszego piwa! Albom przewrażliwiona?!
    Miałam 0,3. Pierwszy raz dmuchałam. Jeju, co się wstydu najadłam! Nigdy więcej! A i choć brakiem wyobraźni nie grzeszę to i tego dnia mi jej zabrało. Co by było gdyby..? Tfu tfu! Zdolności aktorskie i wtedy się przydały, kara mnie ominęła, ale nie wiem czy dalej chciałoby mi się grać.
    Gdyby mi wtedy zabrali samochód do dzisiaj chodziłabym na piechotkę!

    Ale i znam gościa co parę lat temu dostał wyrok skazujący za jazdę po alkoholu. Stracił pracę, bo dostał wyrok. Dopiero za rok będzie mógł się starać o nową, bo karanego nigdzie nie zatrudnią. Jemu też się odechciało już jeździć po pijaku. Wpadł w takie długi, że ho ho!

    Więc jak widać jakieś prawo działa, ale tylko na szaraczków.
    Pozdrowionka:)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane