• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polecimy do Salzburga, zamiast do Innsbrucku

Magdalena Iskrzycka
17 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Z połączenia lotniczego z Innsbuckiem najbardziej cieszyliby się narciarze, z lotów do Salzburga - miłośnicy muzyki Mozarta, dla którego było to rodzinne miasto. Z połączenia lotniczego z Innsbuckiem najbardziej cieszyliby się narciarze, z lotów do Salzburga - miłośnicy muzyki Mozarta, dla którego było to rodzinne miasto.

Nie do Innsbrucku, a do Salzburga polecieć będą mogli narciarze z gdańskiego lotniska. Do zimowego kurortu dostać się będzie można nowym Bombardierem Q400.



Latasz na narty?

Połączenie Trójmiasta z jednym z alpejskich kurortów zapowiadane było już od dawna. Początkowo podano informację, że ma to być Innsbruck, ostatecznie Eurolot postawił jednak na Salzburg. Sprzedaż biletów na trasie Gdańsk - Salzburg już ruszyła. O to skąd taka zmiana pytamy przedstawicielkę przewoźnika Annę Rusajczyk.

- Salzburg wykazywał większe zaangażowanie w zorganizowanie udogodnień dla naszych pasażerów. To stosunkowo nowa decyzja, więc nie znam jeszcze wszystkich szczegółów, ale w grę chodzić mogą np. zniżki na skipassy oraz inne działania promujące ten rejon Alp.

Na decyzję przewoźnika wpłynąć mogły kwestie finansowe. Utrzymanie atrakcyjnych cen za połączenia na lubianych przez narciarzy trasach wymaga minimalizacji kosztów związanych z obsługą naziemną na lotnisku docelowym. Port lotniczy w Salzburgu mógł złożyć przewoźnikowi tańszą ofertę, dlatego hucznie zapowiadane połączenie do Innsbrucku szybko poszło w niepamięć.

Osłodę dla pasażerów, którzy już nastawili się na zwiedzanie okolic Innsbrucku oddalonych od Salzburga o około 200 km, stanowić może 50 procentowa zniżka na przewóz nart oraz snowboardu oraz fakt, że za bagaż rejestrowany ważący do 20 kg nie będzie trzeba dopłacać.

Trasę obsługiwać będą nowe Bombardiery Q400. Odlatywać będą z Rębiechowa co sobotę o godz. 17:30, począwszy od 1 grudnia. Powrót możliwy będzie również w soboty, odlot z Salzburga o godz. 14:20. Podróż będzie nieporównywalnie krótsza niż autokarowa, czy samochodowa wyprawa do Austrii, potrwa zaledwie dwie godziny. Za najtańszy bilet zapłacimy 199 zł, kolejne progi cenowe to 309 zł i 409 zł.

Opinie (49) 7 zablokowanych

  • Hiszpania (2)

    Też chciałam lecieć do Alicante lub w inne miejsce na południu Hiszpanii czy Francji np. Nicea. Pisałam nawet do zarządu portu lotniczego, ale nic to nie dało. Twierdzą, że było mało chętnych. Dziwne, bo w sezonie samoloty zawsze były pełne. A tak wciąż te same kierunki "do pracy i z powrotem", albo oklepane - Rzym, Mediolan itp. Zobaczcie na lotnisko Krakowie lub Katowicach. Tam mają w czym wybierać,a tu nowy terminal a nadal wieje prowincją.

    • 8 3

    • w Katowicach mają o ponad 15 kierunków mniej niz z Gdanska

      • 3 2

    • a z WRO możesz nawet do Grecji zalecieć Rajanarkiem;)

      • 1 0

  • szkoda, że narciarzy nie zapytano o opinię (1)

    bywam 4-5 razy w roku na nartach w Asutrii / Włochy. Insbruck jest centralnie polozony i jest baza do Wloch a Salzburg gdzie ? Bilet powinien zawierac np. apkiet na busa do osrodkow narciarskich.

    • 5 3

    • Strasberg, Strasberg. Jesteśmy w Austrii :-)

      ;-)

      • 0 0

  • w rejonie Salzburga też są fajne ośrodki narciarskie

    jeden z większych w Alpach- Ski Amade - polecam!!

    • 3 1

  • Nie Austria tylko Włochy.

    Nie Bergamo tylko Werona. Tam najwięcej narciarzy chce się dostać. Zimna Austria jest może atrakcyjna dla miłośników masek neopranowych. Salzburg to będzie wielka wtopa Eurolotu.

    • 3 2

  • Czy Budyń będzie ciągnął Bombardiera??

    • 0 0

  • Mogli by zrobic jakies tanie połaczenie na UMTB a nie trzeba sie do Genewy pchac apotem niewiadomo jak:)

    • 0 0

  • do Insbrucka/Włoch w Dolomity można inaczej... i wcale nie tak drogo jakby sie to wydawało

    samochodem do Berlina (poc. EC Gdynia-Berlin express nie ma niestety przystosowanych do transportu samochodów wagonów, być może kiedyś ktoś wróci do takiego pomysłu w Polsce o ile PKP ma jeszcze takie wagony);
    z Berlina nadajemy samochod na nocny Ex Berlin-Milano - specjalny dla turystów zimowych, szczegóły można znależć na DBahn - pociągi turystyczne, koszt zeszłoroczny 150 euro w jedna strone dla 4 osobowej rodziny (2 dorosłych plus 2 dzieci, 195 euro dla 4 dorosłych wraz z kuszetkami w wagonie sypialnym (standard b. dobry - u nas takie może w I klasie EC są), poc zatrzymuje sie tylko w Monachium, Insbrucku (Austria), Bergamo (Włochy), Trydencie (Włochy) i stamtąd bezpośrednio do Mediolanu lub do Werony (zależy od wybranego składu);
    polecam bo to fajna wypawa, szczególnie jak rano wczesnie rano chcielibysmy podziwiać zaśniezone szczyty Alp, piekną przełęcz na granicy A/I, no i wspaniałe zimą widoki na Dolomity ehh.
    polecam, tymbardziej że samochodem można przewieżć wiecej niż samolotem;
    polecam tez dlatego, ze jest bezpiecznie i bardzo czysto w pociagach DB (zaraz pewnie bede atakowany, że polecam zachodniego przewoźnika, krytorelama itd, itp).

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane