Po wielu miesiącach starań gdańska policja wreszcie wyraziła zgodę na podwyższenie dopuszczalnej maksymalnej prędkości w tunelu pod Martwą Wisłą z 50 na 70 km/h. Ale pod jednym warunkiem. Jeśli kierowcy nadal będą przekraczać tam prędkość - decyzja może zostać cofnięta.
Od początku założenia były takie, żeby kierowcy mogli przejechać przez tunel z prędkością 70 km/h, ale w pierwszym okresie funkcjonowania nowej przeprawy policja, wspólnie z ZDiZ, podjęła decyzję o obniżeniu jej do 50 km/h i obserwowaniu zachowania kierowców.
nie, kierowcy i tak będą jeździć o 10-20 km/h szybciej19%
trudno powiedzieć, na skutki tej decyzji trzeba trochę poczekać11%
tak, to optymalna prędkość w tunelu, która nie wpłynie na pogorszenie bezpieczeństwa70%
- Już w najbliższym czasie ta prędkość zostanie podwyższona do docelowej - czyli do 70 km/h. Z uwagi na nasze doświadczenia z kierowcami przekraczającymi prędkość w tym miejscu i nasze obawy z tym związane - ustalono, że prędkość ta zostanie podwyższona warunkowo - wyjaśnia Magdalena Michalewska, rzecznik prasowy Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Warunkiem postawionym przez policję zarządcy drogi są statystyki. Jeśli liczba kierowców łamiących przepisy nie wzrośnie - zmiana zostanie wprowadzona na stałe.
- Na wjeździe i wyjeździe z tunelu jest odcinkowy pomiar prędkości, na podstawie którego wiemy, ilu kierowców przekracza dopuszczalną prędkość w tunelu. Jeśli po wprowadzonych zmianach te statystyki znacząco się pogorszą, to policja może cofnąć pozytywną opinię i będziemy musieli wrócić do 50 km/h - mówi Mieczysław Kotłowski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. Jak mówią urzędnicy, na nowych zasadach pojedziemy tunelem, gdy poprawią się warunki pogodowe. Drogowcy nie będą jednak dostawiać nowych znaków. O tym, z jaką prędkością będzie można tamtędy jeździć, informować będą elektroniczne tablice i znaki zmiennej treści.
2
To oznacza, że np. jeśli warunki pogodowe na wjazdach do tunelu znacznie się pogorszą, to znaki automatycznie przełączą prędkość w tunelu na 50 km/h. Warto więc zwracać uwagę na tablice przy wjeździe, bo może się zdarzyć, że w porannym szczycie będziemy mogli jechać 70 km/h, a w popołudniowym - gdy w tunelu dojdzie np. do kolizji albo załamie się pogoda - już o 20 km/h mniej.
- Po wprowadzeniu zmian pracownicy tunelu i policjanci obejmą ten rejon zwiększonym nadzorem pod kątem zachowań kierowców i stwarzanego przez nich zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. W przypadku, gdy zajdą okoliczności wskazujące na konieczność obniżenia prędkości w tym miejscu do 50 km/h, zarządca drogi prędkość tę ponownie ograniczy - zastrzega Michalewska. To kolejna decyzja drogowców, która może cieszyć kierowców. Po wielu sygnałach i pytaniach, m.in. od portalu Trojmiasto.pl, najpierw zdecydowali się podwyższyć prędkość na Trasie Sucharskiego, a niedawno na ul. Jana z Kolna. Obie decyzje miały związek z otwarciem tunelu i pozytywnymi tego skutkami - korki wokół centrum Gdańska się rozproszyły, dzięki czemu zarówno po Trasie Sucharskiego, jak i Jana z Kolna kierowcy zaczęli jeździć nieco szybciej. Ale wciąż bezpiecznie.
Tunel dla amatorów szybkiej jazdy jest niestety miejscem do testów szybkości
Nuda! Jechało paru przygłupów którzy dostają orgazmu przy 150 km/h
Jak by się z kimś ścigali, jakiś dryft, jakby na dwóch kołach pokonali ten tunel, albo surfing na masce, jakiś pokaz kaskaderski to było coś, a tak to jest nudne i głupie taki lans i szpan bo mam małego ale za to mam szybką furę!
7 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-01-16 14:34
a co z Jana z Kolna?
Było 50 km/h - kierowcy jechali 70-80 km/h. Podniesiono do 70 km/h, kierowcy jeżdżą z prędkością powyżej 90 km/h i teraz trudno wyjechać ze stoczni remontowej bez świateł. Nasi kierowcy są zawsze niezadowoleni z ustalonej prędkości i zawsze poruszają się szybciej o co najmniej 20 km/h. Jedynie kontrola prędkości i "nagradzanie" mechanicznych kawalerzystów mandatami o wartości co najmniej 1.000,- zł za każde rozpoczęte 10 km/h powyżej limitu mogłoby ostudzić zapał i uczynić prawą nogę lżejszą.
z 50 na 70 km/h. Ale pod jednym warunkiem. Jeśli kierowcy nadal będą przekraczać tam prędkość - decyzja może zostać cofnięta.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
