• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Praca na promie odpłynęła w siną dal

(boj)
22 grudnia 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 

Na co jeszcze można wyłudzić pieniądze? Na załatwienie dobrej pracy na promie. Właśnie taką możliwość obstawił oszust Mariusz M. I nie pomylił się - kilkadziesiąt osób naiwnie dało mu zaliczkę.



Koszenie szmalu za załatwienie dobrej pracy to specjalność 38-letniego Mariusza M. z Gdyni. Swoją "pracę" zaczynał od pilnego przeglądania ogłoszeń prasowych i rozpytywania wśród znajomych. Po znalezieniu ewentualnej ofiary proponował jej znakomitą pracę na promie.

- Mówił, że potrzebne są jakieś dokumenty, ale na ich załatwienie potrzebne są pieniądze - informuje kom. Dariusz Kaszubowski, rzecznik gdyńskiej policji. - W zależności od tego jak ocenił swoją ofiarę brał od 200 zł do 1500 zł. Oczywiście bez żadnych pokwitowań.

I na tym kończyły się marzenia o pracy, bo oszust znikał. Najpierw nabrał kilkanaście osób. Wytropili go jednak policjanci z komisariatu na Wzgórzu św. Maksymiliana. Mariusz M. został na 3 miesiące osadzony w areszcie tymczasowym. Na początku tego roku wyszedł na wolność i... do 19 grudnia zdążył oszukać w ten sam sposób kolejne kilkadziesiąt osób z całego kraju. Nie przeszkodził mu fakt, że od marca musiał się ukrywać, bo Prokuratura Rejonowa w Gdańsku wydała za nim list gończy.

20 grudnia został zatrzymany. Obecnie przebywa w izbie zatrzymań. Przyznał się do oszustw. Grozi mu do 8 lat więzienia. Policjanci ze Śródmieścia prowadzący postępowanie w tej sprawie ustalają wszystkie pokrzywdzone osoby.

Jak nie dać się nabrać?

- Nie można zawierać jakichkolwiek umów z przygodnie napotkanymi osobami, ani spotykać się w podejrzanych miejscach z osobami, których tak naprawdę nie znamy - radzi kom. Dariusz Kaszubowski. - Poważny pracodawca spotka się z kandydatem na pracownika w siedzibie swojej firmy. Są też biura pośrednictwa pracy.
(boj)

Opinie (6) 2 zablokowane

  • Hmmm

    ALe frajerzy dać sie tak nabrac, tyle razy juz sie dzialy podobne sprawy do tej a ludzie nadal nie wyciągaja doswiadczen od innych,
    Baka.

    • 0 0

  • głupków nie sieją - sami się rodzą

    • 0 0

  • Praca

    Do ludności w "Balladach" Mickiewicza zaliczamy nie tylko pojawienie się rusałki, ale i również jęki chłopa pod jaworem.

    • 0 0

  • moze zalatwilby mi prace jak wyjdzie z kicia?

    • 0 0

  • pasożyt

    • 0 0

  • taaak; )

    glupich nie sieja; sami sie znajduja ;)))......
    CO ZROBIC ;)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane