- 1 Majaland: znamy dokładną datę otwarcia (174 opinie)
- 2 Zdejmowali dzikie roje pszczół (35 opinii)
- 3 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (239 opinii)
- 4 Do kogo z pomocą przyleci śmigłowiec? (122 opinie)
- 5 Znaki na Armii Krajowej do poprawki (60 opinii)
- 6 Zatrzymani za narkotyki (i nie tylko) (31 opinii)
SKM wróciły na trasę po zerwaniu trakcji
W poniedziałek ok. godz. 6 rano doszło do zerwania sieci trakcyjnej na wysokości przystanku Gdynia Cisowa. Są kłopoty w kursowaniu pociągów SKM., które mogą potrwać nawet do godz. 10.
Aktualizacja godz. 10 Trakcja została naprawiona i pociągi SKM wróciły na trasę - poinformował Marcin Głuszek.
Tuż przed godz. 6 rano na wysokości przystanku Gdynia cisowa doszło do zerwania sieci trakcyjnej. - Pomiędzy Gdynią Chylonią, a Rumią pociągi SKM poruszają się jednym torem. Możliwe są opóźnienia około 15 minutowe głównie na odcinku do Wejherowa - mówi Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu SKM.
W związku z awarią na sieci bilety SKM są honorowane na odcinku Wejherowo - Gdynia Główna w autobusach ZKM Gdynia oraz MZK Wejherowo.
Utrudnienia mogą potrwać nawet do godz. 10 rano.
Dziś piszmy także o nowym rozkładzie SKM, który obowiązuje od 12 grudnia.
Opinie (162) 2 zablokowane
-
2010-12-06 18:58
po coś są te durne megafony na stacjach, ale nie, zamiast poinformować pasażerów to.. no właśnie. heh
- 1 0
-
2010-12-06 20:11
Jakie 15 min.? 50 min. opóźnienia pociagi w Redzie (1)
Te 15min. to kuźwa komunikat prasowy a nie rzeczywistość. Poza tym dlaczego przez głośniki nikt nie mówił, że można autobusami jeździć w zastępstwie? Ile to czasu i nerwów by zaoszczędziło, a tak tylko słychać było pociag opóźniony o 10min.... zwiększył opóźnienie do 20min..... zwiekszył opóźnienie do 30 min, a w końcu przyjechał po 50min.
- 1 1
-
2010-12-06 21:21
widocznie nie było innej mozliwości
dla zabawy sie nie spóżnił ani dla jaj
- 0 0
-
2010-12-07 18:56
skm
Ja dzisiaj jechałem jakimś zardzewiałym wagonem z plastikowymi siedzeniami.Jedne drzwi się nie otwierały.
Brak słów...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.