- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (17 opinii)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (234 opinie)
- 3 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (130 opinii)
- 4 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (47 opinii)
- 5 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (34 opinie)
- 6 Lewica chce walczyć o krótszy tydzień pracy (183 opinie)
'Tak' dla toalet podziemnych, ale nie na Długiej
Pomysł na wybudowanie przy Złotej i Zielonej Bramie podziemnych toalet rzucony w połowie maja na Trojmiasto.pl przez piekarza i przedsiębiorcę Grzegorza Pellowskiego jest atrakcyjny, ale może okazać się trudny w realizacji - oceniają architekci, urzędnicy i eksperci z branży.
- Dla mnie śmierdzący toi-toi w Śródmieściu Gdańska to nieporozumienie. Nigdzie w Europie i na świecie nie widziałem, by w ścisłym centrum fundowano turystom coś podobnego. Przykładem, który utkwił mi szczególnie w pamięci, jest jeden z głównym placów w Kopenhadze, gdzie schodzi się po schodkach pod ziemię i wchodzi się do ogromnego holu z toaletami. Wszystko w marmurach, czyste i pachnące! Dlaczego czegoś podobnego nie można zrobić w Gdańsku? - mówił Pellowski.
Jego pomysł spodobał się czytelnikom Trojmiasto.pl, spośród których aż 87 proc. w ankiecie pod artykułem zagłosowało za powstaniem nowych szaletów. Postanowiliśmy też zapytać miejskich urzędników, architektów i ekspertów z branży, co o tym sądzą i na ile pomysł Pellowskiego ma szansę na realizację.
- Gdańsk w obrębie murów średniowiecznych jest wpisany do rejestru zabytków, dlatego każde wbicie łopaty na tym terenie musi być poprzedzone badaniami archeologicznymi, a to bardzo podraża koszty każdej inwestycji. W ciemno można założyć, że takie badania w okolicach Złotej i Zielonej Bramy, które pan Pellowski proponuje na lokalizacje podziemnych toalet odkryłyby wiele cennych archetypów. Na tym etapie nie widzę takiej możliwości, by toalety w zaproponowanym miejscu - choć na pewno są potrzebne - powstały - mówi Małgorzata Kolesińska, inżynier i architekt, przewodnicząca Rady Programowej ds. przebudowy Długiej i Długiego Targu.
Wątpliwości ekspertów budzą też kwestie estetyczne. Podziemne toalety wymagałyby też doprowadzenia kominów z wentylacją, mediów oraz sieci wodno-kanalizacyjnej. Wybudowanie dwóch nowoczesnych, estetycznych i podziemnych toalet mogłoby znacznie wpłynąć na budżet przewidziany na przebudowę Traktu Królewskiego, który wynosi ok. 50 mln zł.
- Toalet brakuje, docelowo powinny powstać, ale w innym miejscu - precyzuje Kolesińska.
- Pewne elementy tzw. infrastruktury towarzyszącej np. stojaki na rowery czy wejścia do podziemnych toalet powinny być lokalizowane tuż przy głównym ciągu, ale nie na samym Długim Targu i Długiej. To jest salon Gdańska, na którym trudno sobie wyobrazić np. wycieczkę oczekującą w kolejce na skorzystanie z toalety. Poza tym problemem mogłyby się okazać podziemne uzbrojenia terenu, które trzeba by było przekładać. Do tego prace archeologiczne. To trudny i skomplikowany temat. Co innego, gdyby taką toaletę rozpatrywać w kontekście np. Placu Kobzdeja , a co innego budowa na samej Długiej czy na Długim Targu - dodaje Andrzej Duch, dyrektor wydziału architektury i urbanistyki.
Zdaniem naszych rozmówców praktyka w ostatnich latach pokazuje, że w dużych miastach odchodzi się od budowania podziemnych toalet, które są droższe w eksploatacji i na stałe ingerują w miejską przestrzeń, na rzecz estetycznych toalet modułowych.
- Od toalet lokalizowanych pod ziemią powoli się odchodzi i decyduje na nie w wyjątkowych sytuacjach np. ograniczonych możliwości terenowych. Raczej się je modernizuje i remontuje, a nie buduje od podstaw, zwłaszcza w takich miejscach jak historyczne centrum Gdańska, gdzie tego typu podziemna inwestycja może napotkać wiele komplikacji. Modułowe toalety mają tę zaletę, że w każdej chwili można je zdemontować i przenieść w inne miejsce - mówi Marcin Włodarczyk z firmy Budotechnika, gdzie powstały trzy samoobsługowe toalety, jakie spółka InvestGda zafundowała Gdańskowi na Euro 2012.
Konkurs na opracowanie ostatecznej koncepcji przebudowy Drogi Królewskiej ma ruszyć jesienią. Kilka tygodni temu na wniosek rady programowej prezydent Paweł Adamowicz unieważnił dialog konkurencyjny, bo odpowiedziały na niego tylko dwie pracownie, a przedstawione koncepcje nie spełniały oczekiwań władz miasta.
Wideo archiwalne
Opinie (116) 2 zablokowane
-
2017-06-02 14:29
Ja..
ulica Kampinoska domagam się remontu. Płyty mnie już bolą od 2002 roku od nadmiaru ciężaru, który codziennie po mnie jeździ. A Wy tylko sr*cze i sr*cze jak co roku przed sezonem..
- 0 4
-
2017-06-02 16:46
Tylko budować z czerwonej cegly
- 0 2
-
2017-06-02 17:18
"- Gdańsk w obrębie murów średniowiecznych jest wpisany do rejestru zabytków, dlatego każde wbicie łopaty na tym terenie musi być poprzedzone badaniami archeologicznymi, a to bardzo podraża koszty każdej inwestycji. W ciemno można założyć, że takie badania w okolicach Złotej i Zielonej Bramy, które pan Pellowski proponuje na lokalizacje podziemnych toalet odkryłyby wiele cennych archetypów. Na tym etapie nie widzę takiej możliwości, by toalety w zaproponowanym miejscu -" - ciekawe, że jakoś nie przeszkadza to w akceptacji budowy OHYDNYCH "nowoczesnych" inwestycji w ścisłym historycznym centrum miasta. Przecież też muszą wykonać badania itd, i też nie jest to za darmo.
Tyle, że tam płaci deweloper, bo musi, a miastu się NIE CHCE. Podatki zbiera, ale żeby zrobić coś dla mieszkańców - "se ne da".
Tak to się toczy...- 1 1
-
2017-06-02 18:15
ach ten zachod
"rzykładem, który utkwił mi szczególnie w pamięci, jest jeden z głównym placów w Kopenhadze, gdzie schodzi się po schodkach pod ziemię i wchodzi się do ogromnego holu"
z drugiej strony w kilku miastach holandii (tez zachod) nie ma podziemnych toalet a sa kible na ksztalt budki telefonicznej gdzie jak ktos sika to wszyscy obok przechodzacy widza bo ta "budka jest zabudowana tylko od kolan w gore
i sobie te szczyny plyna waskim kanalem po chodniku
moze z nich przyklad wezmiemy?- 2 1
-
2017-06-02 21:02
Zaścianek, Dziadostwo. Brak czystych i zadbanych toalet ta WIOCHA
- 3 1
-
2017-06-02 22:24
Wygląda na to, że urzędnicy i architekci nie mają pojęcia, że po obu stronach ul. Długiej (1)
są zasypane w latach 70 piwnice pod dawnymi przedprożami. Idealne miejsce na całe hektary dla toalet. Całość jest skanalizowana, ma wodę, ba, w większości przypadków w piwnicach są ISTNIEJĄCE kanały (w części dawniejsze kominy) wentylacyjne z wylotem na dach. A tam gdzie nie ma to nie widzę problemu z wyprowadzeniem ich na dachy od strony podwórek. A niech mi odpowiedzą NIBY ARCHEOLODZY cóż za skarby mogą być w zasypanych w gruzem, piaskiem i śmieciami w latach 70 piwnicach ? Nie postuluję odbudowy całych przedproży (choć to EXTRA pomysł), ale tylko wykorzystanie ocalałych piwnic pod nimi na toalety. Wejścia można zrealizować bezpośrednio z ulicy, klatek schodowych lub od strony podwórzy, stosownie do sytuacji w danym miejscu. Przy połączeniu budowy toalet z przebudową ulicy koszty można by radykalnie zmniejszyć. Ponadto zostałaby udostępniona całkiem nieznana (jak widać nawet urzędnikom i architektom) podziemna część Gdańska mieszkańcom i zwiedzającym.
- 3 1
-
2017-06-02 22:45
Nie da się
;)
- 0 0
-
2017-06-03 08:48
Dobry pomysł
Zrobić toalety zwolnione z opłat, w innym wypadku ludzie dalej będą szcz*li w krzakach i obsikiwali zabytkowe kamienice
- 4 0
-
2017-06-03 10:12
Popieram
W Hiszpanii bezpłatnie.
- 2 1
-
2017-06-03 10:33
Toalety publiczne tylko bezpłatne!
te pokazane na filmie będą stać nieużywane a ludzie i tak będą załatwiać się w krzakach i bramach!
- 1 1
-
2017-06-03 11:47
A trwająca wielka budowa przy Długiej :
w miejsce zagrabionego Gdańszczanom kompleksu kin wznoszony hotel.
Zapewne ma wszystkie pozwolenia archeologiczne na głębokie wykopy.
Tam można przy okazji usytuować podziemne toalety.
Tylko trzeba chcieć i ruszyć cztery litery. A to przekracza możliwości adamowiczowych urzędasów.- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.