• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejscy artyści nominowani do Fryderyków

Ewa Palińska
13 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Gdański baryton Grzegorz Piotr Kołodziej otrzymał nominację za płytę "Polska liryka wokalna" nagraną wspólnie z  Filharmonią Kameralną im W. Lutosławskiego w Łomży pod dyrekcją Jana Miłosza Zarzyckiego. Gdański baryton Grzegorz Piotr Kołodziej otrzymał nominację za płytę "Polska liryka wokalna" nagraną wspólnie z  Filharmonią Kameralną im W. Lutosławskiego w Łomży pod dyrekcją Jana Miłosza Zarzyckiego.

Przyznawane przez Akademię Fonograficzną Fryderyki należą do najbardziej prestiżowych polskich nagród muzycznych. W tym roku nominacjami wyróżniono pięć płyt trójmiejskich artystów.



Kiedy w 1999 r. Akademia Fonograficzna rozpoczynała działalność, liczyła ok. 300 członków. Dziś zasiada w niej przeszło 1300 osób. Zapraszani są do niej bowiem wszyscy ci, którzy otrzymali nominację do Fryderyka w poprzednich latach. Wyjątkowość tych nagród polega również na tym, że głosowanie jest tajne, a każdy z należących do Akademii artystów może zagłosować wyłącznie w jednej dziedzinie, w której się specjalizuje.

- Głosowanie odbywa się drogą elektroniczną - wyjaśnia Jan Łukaszewski, który wspólnie z Polskim Chórem Kameralnym zdobył 18 nominacji i 4 Fryderyki. - W pierwszej turze otrzymuje się listę płyt wraz z przykładami muzycznymi. W każdej kategorii z własnej sekcji można przyznać 5, 3, lub 1 punkt. W drugiej turze głosuje się już tylko na jedną płytę w danej kategorii oraz dodatkowo, spośród nominowanych, na najwybitniejsze nagranie muzyki polskiej.

Nigdy nie można przewidzieć wyniku głosowania, ponieważ każdy z członków Akademii głosuje według własnych kryteriów.

- Jedni "jurorzy" zwracają uwagę na poziom wykonania, inni na technikę, jeszcze inni koncentrują się na doborze repertuaru. Jeżeli przyrównamy Fryderyki do Halowych Mistrzostw Lekkoatletycznych w Sopocie, to nominację możemy potraktować jako wejście do finału. Z tą różnicą, że podczas zawodów sportowych kryteria są jasne: wygrywają ci, którzy biegną najszybciej, czy skaczą najwyżej lub najdalej. W przypadku Fryderyków kryteria oceny mogą być tak różne, że nie tylko nie możemy być pewni wyniku, ale również przewidzieć, co należałoby zrobić, żeby zdobyć statuetkę - mówi Wojciech Rajski, pod którego dyrekcją PFK Sopot otrzymała dwie nominacje.

Na liście nominowanych do tegorocznych Fryderyków znajduje się pięć płyt trójmiejskich artystów. W kategorii "Album roku - muzyka dawna i barokowa" nominację otrzymał Goldberg Baroque Ensemble pod dyr. Andrzeja Mikołaja Szadejki za płytę "Easter Cantatas of 18th Century Gdańsk / Kantaty Wielkanocne ze zbiorów PAN Biblioteki Gdańskiej". Na zdobycie Fryderyka mają również szansę Orkiestra Symfoniczna i chóry Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku oraz sopranistka Anna Fabrello pod dyrekcją Zygmunta Rycherta, którzy są nominowani w kategorii "Album roku muzyka symfoniczna i koncertująca" za album "Wojciech Kilar - Angelus, Exodus, Victoria".

W kategorii "Album roku - muzyka współczesna" o statuetkę Fryderyka powalczą dwa trójmiejskie zespoły. Osiemnastą już nominację, tym razem za monograficzne nagranie "Marian Borkowski - Choral Works" otrzymał Polski Chór Kameralny pod dyr. Jana Łukaszewskiego - zobacz, jak przebiegały prace nad płytą. Na zdobycie Fryderyka ma również szansę nominowana po raz drugi Polska Filharmonia Kameralna Sopot pod dyr. Wojciecha Rajskiego, za album "Mikołaj Górecki - Works For String Orchestra".

- Kiedy otrzymaliśmy od firmy DUX propozycję nagrania tej płyty z wielką niecierpliwością oczekiwałem partytury, żeby porównać twórczość Mikołaja Góreckiego z kompozycjami jego znakomitego taty, Henryka Mikołaja. Porównanie wypadło znakomicie - opowiada Rajski. - Mikołaj Górecki pisze w swoim własnym stylu. Z racji tego, że mieszka w Stanach Zjednoczonych, da się zaobserwować wpływy amerykańskie, a jednak warsztat jest jak najbardziej polski, a technika pisania jak najbardziej klasyczna. Nagranie nie było łatwe, ale atmosfera wspaniała, dlatego marzy nam się wykonać te utwory wkrótce podczas koncertu.

Trójmiasto ma swojego reprezentanta również w kategorii "Album roku - recital solowy". Gdański baryton Grzegorz Piotr Kołodziej otrzymał nominację za płytę "Polska liryka wokalna" nagraną wspólnie z  Filharmonią Kameralną im W. Lutosławskiego w Łomży pod dyrekcją Jana Miłosza Zarzyckiego. Na płycie znalazły się m. in. "Elogium - pomordowanym w Katyniu" Pawła Łukaszewskiego, "Ballady Franciszka Villona" z muzyką Edwarda Pałłasza (oba cykle nagrane na płytę po raz pierwszy), oraz "4 Sonety Miłosne" T. Bairda do słów Williama Szekspira.

- Nagrywając tę płytę zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że może okazać się niszowa. A jednak, chociaż jest to muzyka współczesna, cieszy się uznaniem słuchaczy i to nie tylko tych zawodowo związanych z muzyką - mówi Grzegorz Piotr Kołodziej. - Mój siedmioletni syn, dla przykładu, słuchał jej odrabiając lekcje. Pewnego razu usłyszałem, jak kładąc się spać nuci pod nosem "Śmierci, dajże mi odpoczniecie". W pierwszej chwili sam się przeraziłem tym, co wyśpiewywał. Zrozumiałem jednak, że jest to najlepszy dowód na to, że tak piękna poezja podoba się nawet dzieciom - śmieje się Kołodziej.

Miejsca

Opinie (12) 2 zablokowane

  • Fryderyki

    Brawo! Serdeczne gratulacje i życzenia pomyślności.

    • 2 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane