• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zaapelują do Adamowicza, by zrezygnował z urzędu prezydenta

Katarzyna Moritz
17 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Czy Paweł Adamowicz w środę wysłucha apelu radnych opozycji i ustąpi z urzędu? Czy Paweł Adamowicz w środę wysłucha apelu radnych opozycji i ustąpi z urzędu?

Po tym, jak prokuratura postawiła Pawłowi Adamowiczowi zarzuty podania nieprawdziwych danych w oświadczeniach majątkowych, w środę gdańscy radni opozycji będą apelować do prezydenta, by zrezygnował z urzędu. Czy apel okaże się skuteczny?



Czy apel radnych ma sens?

Na wniosek radnych Prawa i Sprawiedliwości w środę po południu odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Miasta Gdańska w związku z zarzutami podania nieprawdziwych danych w oświadczeniach majątkowych, jakie prokuratura apelacyjna w Poznaniu postawiła prezydentowi Gdańska 9 marca.

Radni PiS przygotowali uchwałę w formie apelu, by Paweł Adamowicz zrezygnował z urzędu prezydenta.

"Na tym stanowisku niezbędne jest pełne zaufanie społeczne. Obecne położenie Pawła Adamowicza w znacznym stopniu nadwyrężyło to zaufanie, jakim obdarzyli go mieszkańcy Gdańska w ostatnich wyborach samorządowych. Sytuacja ta jest poważnym obciążeniem dla naszego miasta" - czytamy w uzasadnieniu uchwały.

- Chcemy dać panu prezydentowi szanse wyjścia z twarzą z tej sytuacji. Zawiesił swoje członkostwo w PO, zawiesił swoje członkostwo w komitecie poparcia Bronisława Komorowskiego. Dlatego pytam: skoro może zepsuć wizerunek partii i wizerunek kandydata na prezydenta, to wizerunku półmilionowego miasta nie zepsuje? - pyta Grzegorz Strzelczyk, przewodniczący klubu PiS w gdańskiej Radzie Miasta.

Czytaj też: Adamowicz i Karnowski "służbowo" poparli Bronisława Komorowskiego

Według radnych PiS istotne jest też to, że wchodzimy w okres finansowania nowych projektów z Unii Europejskiej, gdzie będziemy pozyskiwać inwestorów, a w tej sytuacji miastu potrzebny jest wiarygodny prezydent.

- Obawiam się, że prezydent nie posłucha naszego apelu. Tym bardziej, że jego zawieszenie członkostwa w PO to gra pozorów, bo przecież wziął udział w poniedziałkowym posiedzeniu klubu radnych PO - dodaje Strzelczyk.

- Nie ma w tym nic dziwnego, że pan prezydent przyszedł, mimo zawieszonego członkostwa. Na posiedzenia klubu radnych przychodzą nie tylko członkowie partii, ale też zastępcy prezydenta, czy pani skarbnik, w zależności od tematu - przekonuje Aleksandra Dulkiewicz, przewodnicząca klubu PO w gdańskiej Radzie Miasta. - Poza omawianiem tematów inwestycyjnych, rozmawialiśmy o nadzwyczajnej sesji, bo uchwała jest przecież w jego sprawie. W związku z tym prezydent Adamowicz powiedział nam o co chodzi, a radni mieli też szanse zadać mu pytania.

Jak będą głosować niedawni koledzy partyjni Adamowicza?

- Decyzja jest oczywista: będziemy głosowali przeciwko tej uchwale. Pojawiały się wątpliwości dotyczące w ogóle zasadności takiego apelu i czy Rada Miasta, zajmująca się sprawami miasta i mieszkańców, powinna się zajmować sprawami, na które nie ma wpływu. Dla nas ten apel jest absurdalny i traktujemy go jako polityczny spektakl, początek kampanii wyborczej niektórych naszych kolegów z PiS, którzy chcą startować do sejmu w jesiennych wyborach parlamentarnych - zapowiada Dulkiewicz.

Radni PiS jednak wypełnili warunki formalne w sprawie zwołania nadzwyczajnej sesji i odbędzie się ona w środę o godz. 17.30. Większość głosów w radzie mają radni PO, ale nawet jeżeli uchwała jakimś cudem by przeszła, to i tak do niczego nie zobowiązuje urzędującego prezydenta.

To nie jedyne działania opozycji. Stowarzyszenie "Na rzecz Gdańszczan", którego członkowie - z Władysławem Bartelikiem na czele - bezskutecznie startowali w minionych wyborach samorządowych, w skierowanym do mediów oświadczeniu domagają się przeprowadzenia 6 września tego roku ogólnomiejskiego referendum w sprawie odwołania Pawła Adamowicza z funkcji prezydenta Miasta Gdańska.

Termin ten jest niezgodny z przepisami, podano go jedynie intencjonalnie. Zgodnie z ustawą o referendum, procedurę o odwołanie prezydenta można rozpocząć najwcześniej 10 miesięcy od wyborów, czyli 30 września br. Od tego dnia grupa inicjatywna miałaby dwa miesiące na zebranie podpisów. W Gdańsku trzeba byłoby ich zebrać minimum 36 tys. (10 procent uprawnionych do głosowania w Gdańsku).

Tymczasem Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu oznajmiła, że chce przedłużyć śledztwo w sprawie oświadczeń majątkowych prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza do 30 czerwca. Wniosek w tej sprawie trafił do Prokuratury Generalnej.

W ubiegłym tygodniu Adamowicz usłyszał nie sześć, jak na początku błędnie informowała poznańska prokuratura, a pięć zarzutów dotyczących podania nieprawdziwych informacji w oświadczeniach majątkowych, wszystkie są z artykułu 233 paragraf 1 i 3 kodeksu karnego. Dotyczą one podania nieprawdziwych informacji w oświadczeniach majątkowych w latach 2010-2012, za co grozi do trzech lat pozbawienia wolności.

Miejsca

Opinie (273) 4 zablokowane

  • Nic go nie ruszy

    • 8 1

  • okp

    pis od poczatku swojego istnienia ma wspaniale pomysly i adamowicz nie widzac wyjscia zrezygnuje-zapelujcie panowie z pis-u do pani ogorek zeby zadzwonila do putina,porozmawiajcie ze swoim doktorem duda zeby przestal gadac bajki bo w ntym wieku todziecinada,porozmawiajcie z prezesem od skok-u zeby oddal kase,oni wszyscymaja wasze apele w glebokim powazaniu,z panem adamowiczem mieszkancy sie policza sami

    • 4 5

  • (1)

    Państwo z PIS! Od kiedy wypowiadacie się w imieniu mieszkańców? Kto dał Wam takie przyzwolenie. Proszę mówić i jak chcecie rozrabiać w imieniu swojej partii tj. PIS, nie podpierajcie się mieszkańcami. Mieszkańcy jak zechcą i uznają za opłacalne to sami zareagują , bez pomocy polityków. A właściwie "polityk" co to jest za zawód? Odpowiedź jest jedna, "wszystko wiedzący", a nic nie umiejący!!!!

    • 5 12

    • To chyba jedyny pomysł PiS-u, który ma sens i moje 100% poparcie

      • 8 1

  • on na pewno zwolni

    kabinę w toalecie

    • 5 1

  • Do zwolnienia

    Ja już dawno zwolniłem tego jeogmościa i PO pierającą go partię.

    • 6 1

  • To będzie koniec PO w Gdańsku (1)

    jeżeli podejmą się obrony Adamowicza. Samobój z wystawieniem jego kandydatury ,, ciemny lud jakoś strawił,, ale tym razem się nie uda.

    • 9 3

    • tak bo ty tak chcesz..pfyy.

      • 1 2

  • To jakas kosmiczna bzdura wymyslona przez pisowcow. (3)

    Można nie lubic Budynia za to czy za tamto ale zwyczajny blad w oświadczeniu majatkowym pisowcy chca zamienic w zarzut karny zakończony dymisja.Typowe działanie polityczne tej bandy prawojebliwych niemogących się doczekać dzierzenia władzy przy korycie swin..Kukiz na prezydenta a pis do rozwiązanie.Kaczynski o reszto bandy .Przeproscie i odejdźcie z polityki.

    • 2 15

    • Sam powiedział, że ten drobny błąd powtarzał kilkakrotnie.
      Rozumiem że zabić kogoś przypadkiem, to może się zdarzyć każdemu ale (jak mawiał Adamowicz) mechanicznie kilka razy, to już zakrawa na kpinę.

      • 3 2

    • kładź się wcześniej spać bo bredzisz

      • 1 1

    • zadnych pisowców

      to jest wasza gra gdy nie pasuje wam jakis pogląd to od razu mówicie że to PIS.
      To jest kolejny dowód że PO nie jest zdolna do sprawowania władzy albowiem nie rozpoznajerzeczywistosci.
      Zacgowujecie sie jak Putin mówiacy że jego przeciwnik to faszysta

      • 1 3

  • Paweł A.a może ksiądz na spowiedzi? (1)

    Paweł Ada..chodzi regularnie do kościoła, może na spowiedzi, każe mu ksiądz odejść.
    Poza tym sprawa otwiera szerszy , filozoficzny problem -jak zachować twarz, której się od dawna nie ma?

    • 4 1

    • Ksiądz zawsze na spowiedzi każe odejść i więcej nie grzeszyć, ale 99% katolików ma to gdzieś.

      • 0 1

  • ustąp proszę

    Pawle -ustąp proszę!!!!!!!!!!

    • 4 1

  • bicie piany (1)

    Nie chce ustąpić ? prokuratura niech się szybko określi. dochodzenie nie jest chyba poszlakowe. więc do sądu i to jest miejsce na takie sprawy a nie rada. rada masię zajmować miastem a nie własnymi d*p...

    • 2 1

    • No tak ale trzeba wziąć pod uwagę, że Adamowicz ma jeszcze do spłacenia ponad 1 mln złotych z kredytów frankowych. Tak więc z względu na pełnione stanowisko oraz smród jaki zaczyna się wokól niego ciągną, pokusa szybkiej spłaty z jego strony, będzie ogromna.
      Być może kosztem miasta i mieszkańców.

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane