• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Buspas zniknął, bo samochody blokowały autobusy

Maciej Korolczuk
5 czerwca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Ul. Dmowskiego odzyskała prawy pas, który do niedawna na odcinku ok. 150-200 m był buspasem. Ul. Dmowskiego odzyskała prawy pas, który do niedawna na odcinku ok. 150-200 m był buspasem.

Kilka dni temu z ul. Dmowskiego zobacz na mapie Gdańska zniknęły znaki informujące kierowców o funkcjonującym tam buspasie. Jak się okazuje, o likwidację pasa przeznaczonego dla kierowców komunikacji miejskiej zabiegał sam ZTM. Zdaniem organizatora przewozów w Gdańsku kierowcy autobusów chętniej korzystali z lewego ogólnodostępnego pasa, bo na buspas ciągle wjeżdżały osobówki poszukujące w zatoczce wolnego miejsca postojowego.



Czy wytyczane w Trójmieście buspasy usprawniają funkcjonowanie komunikacji miejskiej?

W poprzednim tygodniu informowaliśmy o nowym pomyśle drogowców, który ma usprawnić ruch autobusów komunikacji miejskiej na rondzie de La Salle. Wkrótce mają się tam pojawić buspasy, by pojazdy mogły płynnie opuszczać skrzyżowanie i bezpośrednio wjeżdżać do zatok autobusowych. O potrzebie podobnego rozwiązania pisaliśmy też w kontekście dojazdu w godzinach szczytu do Witomina w Gdyni.

Okazuje się jednak, że są też miejsca w Trójmieście, gdzie buspasy po kilku latach funkcjonowania są likwidowane. Tak jest w przypadku ul. Dmowskiego we Wrzeszczu między dworcem a al. Grunwaldzką.

Buspas powstał tam wiosną 2011 r. na wniosek ZTM. W czasie remontu torowiska w ciągu al. Grunwaldzkiej miał zapewniać płynną jazdę autobusom. Gdy remont linii tramwajowej zakończył się, drogowcy z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku postanowili pozostawić wydzielony pas.

Pierwsze wątpliwości co do jego celowości pojawiły się już kilka miesięcy później, gdy mieszkańcy i pasażerowie zwrócili uwagę, że kierujący autobusami chętniej i częściej korzystają z lewego, ogólnodostępnego pasa. Batem na kierowców łamiących przepisy i notorycznie jeżdżących po pasie przeznaczonym dla komunikacji miejskiej miała być zainstalowana kamera, ale i ona nie zdała egzaminu.

  • Na jezdni pozostało jeszcze dawne oznakowanie, które na skutek likwidacji buspasa nie było odnawiane w ramach wiosennego malowania pasów.
  • W efekcie przed wjazdem na Grunwaldzką auta ustawiają się teraz w trzech rzędach - mimo że nadal obowiązują tam tylko dwa pasy.
  • Chodnik po drugiej stronie ulicy, gdzie obecnie piesi oczekują na zielone światło ma zostać przebudowany, by autobusy mogły wjeżdżać bezpośrednio na przystanek.
  • Nawet gdy nie ma korka na Dmowskiego, kierowcy miejskich autobusów wolą jeździć lewym pasem.


W końcu kilka tygodni temu do Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni wpłynęło pismo z ZTM z prośbą o likwidację buspasa.

- Obecnie buspas na ul. Dmowskiego nie jest respektowany przez kierowców samochodów osobowych, stąd zastanawiamy się, co można zrobić, żeby poprawić sytuację - przyznaje Zygmunt Gołąb, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.
To kolejny już przypadek, gdy ZTM podejmuje decyzję mającą wpływ na funkcjonowanie komunikacji miejskiej pod wpływem kierowców łamiących przepisy. Podobnie było jesienią ubiegłego roku, gdy zawieszono przystanek autobusowy w Oliwie, bo kierowcy nielegalnie parkowali tam swoje auta.

Podobne zdanie jak ZTM ma też gdańska policja.

- W naszej ocenie buspas w tym miejscu nie spełniał swojej roli i nie przyczyniał się do poprawienia drożności ruchu dla autobusów i innych pojazdów uprawnionych do korzystania z tego pasa. Policja nie była zwolennikiem utworzenia wydzielonego pasa ruchu dla autobusów w tym miejscu - mówi Aleksandra Siewert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Znak "pas ruchu dla autobusów" dotyczył bardzo krótkiego odcinka jezdni o długości około 150 metrów, gdzie jednak znajdują się jeszcze wyznaczone miejsca parkingowe po obu stronach jezdni, dwa wjazdy za zaplecza (podwórza) do przyległych posesji oraz skrzyżowanie z ulicą Brzozową.
Buspas wróci, ale w innej formie

Likwidacja buspasa może okazać się jednak tymczasowa. W planach drogowców i ZTM jest bowiem zmiana organizacji ruchu na skrzyżowaniu z al. Grunwaldzką i doprowadzenie buspasa na przystanek przy wieżowcu Olimp.

- Zaproponowaliśmy rozwiązanie, które przy małym zakresie robót pozwoli na wydzielenie trzeciego pasa. Pas ten byłby przeznaczony dla autobusów. Zaczynałby się krótko przed skrzyżowaniem i kończyłby się w zatoce przystankowej przy "Olimpie", dzięki czemu autobusy miałyby ułatwiony przejazd przez to skrzyżowanie. Dziś zdarza się, że "utkną" pośrodku. Wniosek został już skierowany do komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego GZDiZ - dodaje Gołąb.
Zdaniem drogowców pomysł jest atrakcyjny, ale zakres robót w obrębie skrzyżowania z główną arterią Gdańska może okazać się nieco większy, niż się wydaje.

- Pod chodnikiem po drugiej stronie Grunwaldzkiej, gdzie w przyszłości miałby przebiegać nowy odcinek pasa dla autobusów, znajduje się duża komora techniczna. By autobusy mogły bezpośrednio wjeżdżać na przystanek, trzeba by przebudować to skrzyżowanie, a to może okazać się i czasochłonne, i kosztowne. Analizujemy, w jaki sposób można to przeprowadzić - wyjaśnia Tomasz Wawrzonek z Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Wideo archiwalne

Opinie (287) 4 zablokowane

  • przynajmniej odrobinę było lepiej z tym buspasem...

    już zapomnieliście jak było przed jego powstaniem?
    teraz to znowu wróci. bezsensu.

    • 9 2

  • trzeci pas ale.... (2)

    nie tylko wyłącznie dla autobusów również dla tych co skręcają na grunwaldzkiej na Gdynię no i znowu jesteśmy w czarnej d...bo żeby to działało należało by przejście dla pieszych przesunąć w kierunku Gdyni aż pod przystanek autobusowy.Przy okazji to samo zrobić z przejściem przez grunwaldzką przy Jaśkowej kier. Gdańsk czyli też przesunąć.Teraz po skręcie dwóch niedorozwojów w prawo z Jaśkowej nikt już nie skręci pomimo że na 3 pasmowej jezdni grunwaldzkiej dwa pasy są puste .

    • 7 2

    • (1)

      Przejście podziemne miało rozwiązać ten oczywisty problem. Ale

      • 3 2

      • to prawda o której zapomnieliśmy

        ważniejsze są mauzolea dla nieżyjących niż podziemne przejście dla żyjących.

        • 2 1

  • Bo za te buspasy biorą się jak za drogi do rowerów jeszcze 10 lat temu (21)

    Czyli krótkie odcinki w losowych miejscach znikąd donikąd. A to nic nie daje, bo autobus zamiast stać w korku przed skrzyżowaniem stoi w korku przed buspasem. Żeby bupas miał sens, to potrzebny jest długi odcinek łączący np 2 skrzyżowania. Ale to by trzeba było konkretnie podpaść kierowcom, a na to nikt nie ma jaj. Więc wciskają buble jak ten pomysł z de la salle: żeby pozorować, że coś robią, ale jednocześnie, żeby elektorat od osobówek za bardzo nie wkurzyć. Efekt jest jednak taki, że pogarsza się jednym, a innym nic nie daje. Podsumowując: jak robicie buspas, to róbcie go porządnie od a do z, albo dajcie sobie spokój.

    • 17 1

    • (20)

      Ciekawe jak proponujesz rozwiązanie skrętu w prawo z Dmowskiego w Grunwaldzką czy dwie mniejsze ulice?

      I jak kierowcy maja wjechać na miejsca postojowe?

      • 3 1

      • zlikwidować miejsca parkingowe i zakazać skrętu w prawo (10)

        do obu uliczek można dojechać od Klonowej jak kiedyś

        • 6 3

        • (9)

          A co z Grunwaldzką?

          • 1 2

          • a co nie ma innego dojazdu do Grunwaldzkiej? (8)

            Ja nigdy nie pcham się Dmowskiego jak chcę skręcić w prawo tylko jadę Lendziona albo za galerią. Trzeba być ograniczonym żeby stać w korku na Dmowskiego gdy Lendziona pusta.

            • 3 2

            • (7)

              Masz racje - trzeba być ograniczonym aby nie wiedzieć iż przy Dmowskiego ludzie mieszkają i pracują i mogą chcieć jechać w kierunku np. Oliwy.

              • 3 2

              • Skręcą w lewo, a potem pojadą Konopnickiej (6)

                Podobnie jak mają mieszkańcy gdyńskich kosynierów

                • 2 0

              • (2)

                Nie bardzo rozumiem jak Konopnicką jechać z Dmowskiego w kierunku Oliwy.

                • 0 1

              • (1)

                to spójrz na mapę i pokombinuj

                • 1 0

              • Ale po co? Dmowskiego powinno mieć normalny skręt w prawo udrożniony brakiem przejścia dla pieszych i byłby spokój.

                • 0 2

              • albo nawrócą (2)

                • 0 0

              • (1)

                Co znaczy nawrócą - chcesz aby stali na dwóch zbędnych światłach korkując ruch bo masz taką fanaberię.
                Rozwiązanie dla tego węzła jest znane od lat,

                • 0 1

              • dokładnie jak piszesz

                podobno mieszkańcom centrum samochód do niczego nie jest potrzebny

                • 1 0

      • proste jak konstrukcja cepa (8)

        a) ustalamy buspas na całej długości prawego pasa
        b) stawiamy znak: zakaz zatrzymywania z prawej strony jezdni i likwidujemy miejsca postojowe
        c) stawiamy na skrzyżowaniu z Grunwaldzką znak: zakaz skrętu w prawo, a osobówki niech sobie jeżdżą Lendziona

        I proszę: jak uatrakcyjniamy komunikację zbiorową kosztem komunikacji indywidualnej.

        • 5 3

        • (5)

          W sumie to "genialny" pomysł, bo albo samochody musiałby przeskakiwać odcinek Dmowskiego przed dworcem, albo autobusy by nie dojechały na czas na przystanek końcowy stojąc w korku przed dworcem.
          Do tego oczywiście cześć samochodów zakorkowałaby odcinek Dmowskiego do Kościuszki, blokując autobusy w kierunku Słowackiego.

          Pomijam zablokowanie Grunwaldzkiej samochodami, które aby jechać w kierunku Gdańska czy Jaśkowej Doliny musiałby zawracać an niewydolnym już dziś skrzyżowaniu ze Słowackiego i później i tak by wróciły na łączniku "Dmowskiego" przy Manhattanie.

          • 3 4

          • widać że pisać to lubisz, ale czytać ze zrozumieniem jeszcze się nie naumiałeś

            • 1 1

          • (3)

            "W sumie to "genialny" pomysł, bo albo samochody musiałby przeskakiwać odcinek Dmowskiego przed dworcem, albo autobusy by nie dojechały na czas na przystanek końcowy stojąc w korku przed dworcem. "
            Ty, ale ty na pewno zdajesz sobie sprawę o którym odcinku Dmowskiego mówimy?

            "Do tego oczywiście cześć samochodów zakorkowałaby odcinek Dmowskiego do Kościuszki" - słuszna koncepcja, będzie okazja by porozmawiać na temat wprowadzenia buspasa na Grunwaldzkiej w kierunku Sopotu jako przedłużenia tego na Dmowskiego.

            "Pomijam zablokowanie Grunwaldzkiej samochodami, które aby jechać w kierunku Gdańska czy Jaśkowej Doliny musiałby zawracać an niewydolnym już dziś skrzyżowaniu ze Słowackiego"
            No skoro już jest niewydolne, to gorzej nie będzie.

            • 2 0

            • (2)

              Likwidacja miejsc parkingowych = szukamy innych w innej części Dmowskiego, problem przesunięty, ale nie rozwiązany.

              Dwie ulice odchodzące od Dmowskiego - albo przecinanie buspasa, albo dojazd z innej strony, tzn z której?

              Samochody które nie będą skręcały w prawo z Dmowskiego w Grunwaldzka zakorkują np odcinek Dmowskiego przy dworcu, Lendziona czy tez Dmowskiego przy GB.

              Buspas na Grunwaldzkiej to po co, skoro obok jest tramwaj.

              • 0 2

              • (1)

                "Likwidacja miejsc parkingowych = szukamy innych w innej części Dmowskiego, problem przesunięty, ale nie rozwiązany."
                Podobnie mówili o SPP

                "Dwie ulice odchodzące od Dmowskiego - albo przecinanie buspasa, albo dojazd z innej strony, tzn z której?"
                A co stoi na przeszkodzie, żeby go przecinać?

                "Samochody które nie będą skręcały w prawo z Dmowskiego w Grunwaldzka zakorkują np odcinek Dmowskiego przy dworcu, Lendziona czy tez Dmowskiego przy GB. "
                Nie wydaje mnie się

                "Buspas na Grunwaldzkiej to po co, skoro obok jest tramwaj."
                Dla autobusów, które nie wykonują całego kursu wzdłuż alei

                • 2 0

              • "Nie wydaje mnie się"

                W tym problem największy. Rzucasz propozycje bez jakichkolwiek merytorycznych badań. Skręt w prawo w boczne ulice to przerwanie buspasa i bez konkretnych badań nie wiadomo jakie są skutki dla ruchu drogowego szczególnie w połączeniu z likwidacja miejsc parkingowych.

                Buspus po Grunwaldzkiej we Wrzeszczu w kierunku Oliwy to o tyle bezsens, ze we Wrzeszczu jedzie tędy jedna linia (127) co 15 minut w szczycie.

                • 0 1

        • Coś mi się wydaje, że jak na razie to wszystko czego się dorobiłeś w swoim krótkim życiu to makrokeszowy rower i roznoszenie (1)

          Ale może w przyszłości się to zmieni i wtedy życie zrewiduje Twoje poglądy.

          • 1 2

          • jak już mamy się wymieniać personalnymi spostrzeżeniami

            to mi się wydaje, że w wieku niemowlęcym wypadłeś mamie z becika.

            • 2 1

  • Ludzie nie chcą komunikacji zbiorowej (49)

    Normalni ludzie dziś wolą jechać samochodem, niż autobusem. Trzeba to w końcu zaakceptować, a nie opowiadać bajki o wyższości zbiorkomu

    • 16 33

    • Nie chcą też stać w korku, a to niemożliwe. (12)

      • 3 1

      • (11)

        Ale skoro wolą stać w korkach, a nie jechać zbiorkomem to trzeba uszanować ich wybór a nie celowo robić jeszcze większe korki budując bezsensowne buspasy.

        • 3 6

        • jak chcą stać korkach to niech stoją, masz rację ich wybór, szanuję (10)

          ale ci co nie chcą stać w korkach nie korzystają z komunikacji zbiorowej i buspasów, a nie stoją w korkach spowodowanych przez Januszy w Skodach.

          • 6 1

          • (9)

            mamy demokracje i tych z samochodami jest więcej, więc mniejszość musi się dostosować.

            • 0 8

            • (3)

              jak dwóch facetów chce zgwałcić jedną kobietę, to nie ma to nic wspólnego z demokracją. a poza tym: samochodów jest więcej, nie znaczy to jednak, że więcej jest tych, którzy z nich korzystają. a co jak na skutek ustanowienia buspasów zwiększy się popularność zbiorkomów?

              • 9 0

              • (2)

                Buspasy nie rozwiążą podstawowego problemu zbiorkomu w Gdańsku, czyli rozległości Trójmiasta i okolic. Owszem w ścisłym Śródmieściu być może zbiorkom będzie atrakcyjny, ale najpierw trzeba do Śródmieścia dojechać.

                • 1 3

              • 50% czasu podróży traci się na staniu korków w Centrum (1)

                z tym możemy spróbować powalczyć wytyczając buspasy.

                • 2 0

              • No i co dalej? Jaki to będzie miało wpływ, skoro dziś przez Centrum Gdańska idzie jedyne połączenie między kilkoma dzielnicami.

                Wystarczy symulacja, aby zobaczyć co się zakorkuje i jaki zysk będzie ze stania zbiorkomu w korku w innym miejscu

                • 0 2

            • 23% podróży w mieście odbywa się samochodami, 56% komunikacją miejską, reszta to piesi i rowerzyści (4)

              Przestań bzdury gadać że samochodziarzy jest najwięcej, oni tylko zajmują najwięcej przestrzeni

              • 6 0

              • większość podróży na świecie odbywa się pieszo (1)

                zlikwidować samochody, pociągi i samoloty!

                • 0 1

              • My nie rozwiązujemy problemów siata, tylko Trójmiasta.

                • 1 1

              • (1)

                Możesz podać źródło tych danych dotyczących Gdańska i Trójmiasta.

                • 2 0

              • Krajowe Badania Ruchu

                • 0 0

    • Ludziom wygodniej odlewać się do rynsztoka: też mamy to zaakceptować? (16)

      Psiarze nie chcą sprzątać po swoich kundlach - to też trzeba zaakceptować? Miasto tonie w korkach, nie jest możliwe rozwiązanie tego problemu poprzez budowę dróg - pogódź się z tym, że za jakiś czas z komunikacją zbiorową trzeba się będzie przeprosić. Tym bardziej w dobie, kiedy planeta zaczyna nam wystawiać rachunek za dotychczasowe życie na kredyt.

      • 9 6

      • (14)

        Cóż populizm i i chore ideologia dziś maja posłuch. Samochodów przybywa, ludzie chcą się przemieszczać, więc miasto ma obowiązek budować ulice, a nie słuchać jakiś ideologicznych przeciwników rozwoju.

        Zbiorkom był popularny za zgrzebnej komuny (bo wtedy ideologia wygrywała z rozumem) więc powstaje pytanie, czy chcesz powrotu tej komuny?

        • 4 8

        • hmmm...... (2)

          Piszesz, że samochodów przybywa (to prawda) i miasto ma obowiązek budować ulice...... Czyli miasto Gdańsk ma zamienić się w zbiorowisko ulic, aby jaśniepaństo mogło szybko dojechać z punktu x do punktu y.
          Ja twierdzę że samochodów jest już ZA DUŻO, to miasto nie bylo obliczone na taką ilość pojazdów. Nie można bez końca dodawać klinów w spodniach dla grubasa, bo któregoś dnia grubas i tak nie będzie mógł chodzić.

          • 7 0

          • (1)

            Generalnie problemem Gdańska oprócz braku polityki urbanistycznej i realizacji założeń urbanistycznych promujących rozwój miasta są wzgórza morenowe i tym samym rozległość samego miasta.

            No i problem ważniejszy, nie można osobno patrzeć na Gdańsk/Sopot/Gdynię. Dziś trzeba patrzeć na szeroko rozumiane Trójmiasto (wraz z ościennymi gminami).

            • 1 1

            • trzeba nie tylko patrzeć ale wyciągać wnioski i ważyć argumenty

              jaki jest sens poprawiania warunków jazdy dla najbardziej przestrzeniożernych pojazdów jakimi są samochody prywatne?

              Samochód to nie jest pojazd do poruszania się po mieście - to jest opinia dyrektora firmy Volvo.

              • 0 0

        • (10)

          "Cóż populizm i i chore ideologia dziś maja posłuch." mówisz o nauce?

          "Samochodów przybywa, ludzie chcą się przemieszczać, więc miasto ma obowiązek budować ulic" - to jest dopiero populzim

          "Zbiorkom był popularny za zgrzebnej komuny" - to dlaczego istniał i istnieje w krajach, które obok komuny nawet nie stały?

          • 4 1

          • (9)

            Tzn w których krajach zbiorkom jest popularny w układzie metropolii a nie ścisłego ograniczonego centrum miasta ?

            I o jakiej nauce piszesz, skoro brak jest jakichkolwiek dowodów naukowych na pisane tutaj prywatne teorie.

            • 2 1

            • (8)

              Japonia, Klimatologia

              • 2 1

              • (7)

                Podobno mieliśmy mieć druga Japonie, ale nie wyszło. I jestem przekonany, iż model życia przeniesiony z Japonii do Polski spotkałby się z wielką krytyką środowisk lewicowych
                Żyjemy w Europie, wiec może jakiś przykład z tej bliższej nam części świata.

                ps. klimatologia to ostatnio taka lewicowa tuba propagandowa.

                • 0 1

              • (6)

                Austria

                "klimatologia to ostatnio taka lewicowa tuba propagandowa" - nom, a fizyka to tak naprawdę masoński spisek.

                • 0 0

              • (5)

                Od kiedy Austria to metropolia. Konkret, a nie populizm. Które miasto w jakiej części i jakie ma ulice do dzielnic mieszkalnych poza ścisłym centrum.

                ps. straszenie zmianami klimatycznymi pomija jeden ważny aspekt - naturalnych zmian klimatycznych Ziemi. W Gdańsku nie trzeba długo szukać, aby znaleźć skutki ocieplenia klimatu, który był na długo przed epoką samochodów ;)

                • 0 0

              • (4)

                Graz

                nie, nie pomija

                • 0 0

              • (3)

                Graz - miasto o połowę mniejsze od samego Gdańska. Pomijając "drobiazg" że rozmawiamy o metropolii, a Trójmiasto od Graz różni przepaść wielkości, ilości mieszkańców i położenia geograficznego.

                • 0 0

              • (2)

                Amsterdam

                • 0 0

              • Amsterdam (1)

                Celna odpowiedź, zobacz w jakiej odległości od centrum przebiegają faktyczne autostrady. Na moje skromne oko to tak, jakby Słowackiego była taką ulicą klasy autostrady z prawdziwymi bezkolizyjnymi węzłami.

                I jeszcze jedno w Amsterdamie jest oczywiście pełen autostradowy ring wokół centrum (w odległości 5-7km od centum).

                Rozumiem, iż taki też wybudujemy w Gdańsku.

                • 0 0

              • brak ci argumentów, więc będziesz teraz chrzanił: a to za daleko, a to miasto za małe

                W Amsterdamie autostrady wpadają do miasta kilka km przed centrum, ale w samym centrum nie ma takiej przeginki jak u nas, gdzie przez samo miast masz poprowadzone praktycznie drogi szybkiego ruchu: Słowackiego, Grunwaldzka, Marynarki Polskiej, Chłopska itd. A poza tym: rozmawiamy o miastach w których ludzie korzystają z komunikacji miejskiej, a w Amsterdamie akurat korzystają.

                • 0 0

      • Skoro rozbiera się linie kolejowe to mamy efekty

        to dzięki temu aut przybywa w miastach a potem mamy problemy z komunikacją miejską

        • 1 0

    • Idioto na całym świecie ruch samochodowy sie ogranicza!!Ty jestes przykładem idioty który sam sobie szkodzi. (12)

      Gdyby słuchać takich bezmózgowców jak ty to ludzie stali by w korku nie 30minut ale 5 godzin!!
      Na szczęście wszyscy takich bezmózgowców jak ty ignorują.

      • 4 1

      • (9)

        "Idioto na całym świecie ruch samochodowy sie ogranicza"

        Możesz podać konkretne przykłady?

        • 0 0

        • (8)

          strefy ZTL w Rzymie

          • 0 0

          • (7)

            Ale co ma strefa ZTL w Rzymie np do Wrzeszcza? Zresztą w Gdańsku podobna strefa tez obowiązuje.

            • 0 0

            • taki dialog: (6)

              - Idioto na całym świecie ruch samochodowy sie ogranicza
              - Możesz podać konkretne przykłady?
              - strefy ZTL w Rzymie
              - Ale co ma strefa ZTL w Rzymie np do Wrzeszcza?

              (pomnik Kaina Henri Vidal'a)

              • 0 0

              • (5)

                Ale dalej nie rozumiesz o czym mowa - Gdańsk też już ma strefę ograniczonego ruchu podobną do ZTL w Rzymie.
                Wiec przykład jak zwykle trafiony jak kulą w płot. Podaj przykład, gdzie ogranicza się ruch w całym mieście podobnym go gdańska, a nie w samym centrum.

                • 0 1

              • a Wrzeszcz to twoim zdaniem nie jest centrum? (3)

                rozumiem, że to takie przedmieścia?

                • 2 0

              • (2)

                I pewnie Żabianka czy Przymorze to tez centrum. A Oliwa czy Orunia to wręcz centrum centrum.

                A na poważnie Wrzeszcz jest tylko jedna z wielu dzielnic miasta, a nie żadnym centrum

                • 0 1

              • (1)

                "A na poważnie Wrzeszcz jest tylko jedna z wielu dzielnic miasta, a nie żadnym centrum" - z ciebie w szkole to koledzy musieli mieć niezłą bekę.

                • 0 1

              • Jak kiedyś chodziłem do szkoły to w Gdańsku były trzy dzielnice i każdy dokładnie wiedział czym jest Śródmieście.

                Bajdurzenie iż Wrzeszcz jest jakimś centrum miasta wynika chyba z braku rozumienia czym jest centrum.

                • 0 1

              • Aarhus, Oslo, Berlin, Nowy Jork, Kopenhaga, Wiedeń, Odense, Zagrzeb

                Wymieniłem tylko te miasta, które miałem okazję osobiście odwiedzić (za wyjątkiem Odense)

                Trudno znaleźć w Europie miasta, w których centrum nie ogranicza się ruchu samochodów.

                • 0 0

      • oczywiście najłatwiej kogoś zwyzywać (1)

        sam jesteś idiotą, który nie potrafi czytać ze zrozumieniem. kolega po prostu stwierdził niezaprzeczalny fakt - ludzie wolą indywidualny transport od zbiorowego i na tym koniec. można analizować to zjawisko pod wieloma aspektami, tym nie mniej każdy normalny człowiek woli wsiąść do swojego auta, włączyć radio i dojechać na miejsce docelowe niż się ściskać z przypadkowymi ludźmi w autobusie.

        • 0 1

        • indywidualny transport tak, samochód prywatny niekoniecznie

          chodzenie piechodtą, jazda rowerem lub rowerem wspomaganym elektrycznie to także transport indywidualny.

          • 0 0

    • nie chcą i trudno się dziwić (4)

      Człowiek to istota, która lubi wygodę, taką zwykłą, fizyczną a także psychiczną. Lepiej się siedzi w wygodnym fotelu, niż na drewnianym stołku, lepiej się śpi w łóżku niż na dmuchanym materacu, kibel w mieszkaniu też wygodniej mieć, niż dymać do wychodka na podwórku, zwłaszcza zimą :).

      Własny samochód jest wygodniejszy niż komunikacja zbiorowa i trudno się dziwić, że ludzie wolą jeździć autem. Niestety, nawet najdoskonalsza komunikacja zbiorowa daje zauważalnie mniejszy komfort niż dwudziestoletni trup z przebiegiem 400 tys km., nawet w zatłoczonym mieście.

      A przyczyny są prozaiczne. Człowiek czuje się komfortowo, jeżeli zachowany jest dystans pomiędzy pozostałymi. Dla nieznajomych, przypadkowych ludzi jest to 1,2 metra, bliższy kontakt wchodzi w strefę osobistą a nawet intymną, a jest to sytuacja powodująca bardzo duży dyskomfort, ponieważ strefy osobiste są zarezerwowane dla najbliższych - rodziny i przyjaciół. Właśnie dlatego większość z nas wybierze auto, nawet za cenę stania w korku, niż zatłoczony autobus, ponieważ auto nam zapewnia odpowiedni dystans komunikacyjny z pozostałymi, a tym samym większy komfort.

      Kiedyś sporo czasu spędziłem w Paryżu i siłą rzeczy zmuszony byłem korzystać z komunikacji. Owszem, metro paryskie jest doskonałe - możliwość "teleportacji" z jednego miejsca wielkiego miasta do drugiego w 20 minut jest nie do przecenienia, natomiast wciąż występował taki problem, że w godzinach szczytu był tłok w wagonach i na stacjach. Podobnie jest w Kopenhadze, Brukseli, w Helsinkach.

      • 1 1

      • (1)

        Do dziś nikt nie rozwiązał jeszcze problemów szczytów komunikacyjnych. A co do samochodu - odpowiedź jest jeszcze prostsza - czas zmarnowany na źle działającą komunikacje miejską odstrasza.

        • 0 1

        • nie chodzi nawet o czas

          w zeszłym tygodniu z ciekawości przejechałem się SKMką, tak z ciekawości, ponieważ ostatnio miałem tę przyjemność chyba z 20 lat temu jak byłem na 1szym roku. I kompletnie nic się nie zmieniło - te same zasyfiałe pociągi, tyle że tapicerka ma siedzeniach zamiast plastiku, i przede wszystkim tłum ludzi w korytarzu przy wejściu. Owszem, te dwa przystanki skład pokonał w 6 minut, czas nie do osiągnięcia samochodem o tej porze, ale kompletnie nie mam wątpliwości co bym wybrał ponownie. Naprawdę wolę odstać 20 minut w komfortowym wnętrzu własnego auta niż te 6 minut w ścisku, to przepychanie się, potrącanie przez nieznajomych ludzi, brrr.

          • 0 1

      • w Kopenhadze 55% dojazdów do pracy i szkoły odbywa się rowerem (1)

        łatwiej poradzić sobie z korkami na drogach dla rowerów niż z korkami na pseudoautostradach miejskich.

        koszt 1 kilometra autostrady równoważy koszt budowy pełnej sieci dróg rowerowych w mieście takim jak Gdańsk.

        • 0 0

        • Możesz podać konkretne źródło tej informacji.

          • 0 0

    • Tylko nie ma pieniędzy na budowę autostrad w mieście.

      • 1 0

  • a jeszcze 2 tygodnie temu policja stała i zatrzymywała kierowców jeżdżących tym nieszczęsnym buspasem

    • 4 0

  • (1)

    Zadne znaki nie zdaja egzaminu gdy nikt nie kontroluje. Policja i SM maja wszystko gdzies i nie reaguja na lamanie przepoisow to wiekszosc sobie jezdzi jak chce. Gdyby taki Janusz dzien po dniu dostal mandat to by sie nauczyl. A jak lamie!przepisy odmlat i nigdy nikt go nie zatrzymal to nadal bedzie tak jezdzil.

    • 7 2

    • Policja i SM powinny reagować na rowerzystów nie umiejących korzystać z publicznych dróg.

      Akurat na Dmowskiego trudno było przestrzegać ten buspas, gdy autobus zajmował lewy pas.

      • 1 4

  • tristar wywalić

    i wszystko wróci do normy.
    dziwią się, że korki. gdy jadę samochodem czy autobusem i pojazd z zielonego trafia centralnie w czerwone to jak ma być!!!??? są korki!!! a ile ton spalin to produkuje, i gdzie są ci zieloni!!!!

    • 7 4

  • jj

    przyjzyjcie sie buspasowi na Wladka w gdyni kierowcy autobusow niewpuszcaja osobowek na prawo skret na Witomino Ten buspas i tak jest pusty a male sie cisna

    • 1 3

  • Czyżby dowieźli trochę mózgu dla pracowników ZDiZ? (1)

    a kto teraz zwróci kasę za mandaty wymierzone 2 lata temu?

    • 1 8

    • z jakiego tytułu mają zwracać kasę za mandaty?

      • 2 0

  • wnioskuję o buspas od dworca PKP Gdańsk Główny w stronę Pruszcza Gdańskiego (3)

    • 4 0

    • (2)

      Po co?

      • 0 1

      • 2 powody: 1) pozbycie się części blach GDA 2) Bo tam się dzieją cyrki (1)

        Spod dworca odchodzi multum autobusów, głównie ZTM, ale i gminy Pruszcz Gdański, PKS-y i w cholerę prywatnych. Prawy pas i tak jest zablokowany, bo autobusy czekają na możliwość wjazdu na niewydolną zatoczkę zwłaszcza, pod byłą przychodnią (hotel centralny). Wprowadzenie buspasu byłoby usankconowaniem stanu faktycznego. Inna rzecz, że to bez sensu, ba zaraz i tak zmieni się w tym miejscu organizacja ruchu jak forum radunia skończą.

        • 2 0

        • problem leży w tym, iż za chwile większość autobusów z kierunku Pruszcza powinna być przeniesiona na nowy węzeł integracyjny.

          • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane