• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Znalazł drucik w kawie z Lidla. Sklep: mamy detektory metalu, to niemożliwe

Maciej Korolczuk
28 listopada 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Kawałki drutu znalezionego w kawie z Lidla. Kawałki drutu znalezionego w kawie z Lidla.

Nasz czytelnik w jednym ze sklepów Lidl w Trójmieście kupił opakowanie kawy, w którym znalazł kawałki metalowego drutu. Sieć zapowiada, że wyjaśni incydent i prosi klienta o przesłanie ciała obcego do badań.



Znalazłeś kiedykolwiek niepożądany obiekt w opakowaniu jakiegoś produktu?

Pan Grzegorz w czwartek udał się na zakupy do jednego ze sklepów Lidl w Trójmieście. Do koszyka wrzucił wiele produktów, w tym kawę mieloną Bellarom Gold. Gdy w piątek rano otworzył opakowanie, w środku znalazł kawałki metalowego drutu.

- Gdy zawartość opakowania przesypywałem, jak zwykle do słoika, zauważyłem, że oprócz zmielonych ziaren kawy, w środku znajdują się najprawdopodobniej miedziane kawałki drutu. Informuję o tym, aby przestrzec klientów przed zakupem właśnie tej kawy. Za pośrednictwem portalu czekam też na wyjaśnienia producenta - informuje pan Grzegorz, nasz czytelnik.
O odniesienie się do sytuacji poprosiliśmy przedstawicieli sklepu Lidl. Zarówno oni, jak i producent kawy wykluczają możliwość, by w opakowaniu znalazły się jakiekolwiek metalowe elementy.

  • Sieć apeluje do pana Grzegorza, by zgłosił się na infolinię i przesłał do badań znalezione ciało obce.
  • Paragon, na którym widnieje zakupiona przez pana Grzegorza kawa.
  • Kawałki drutu znalezionego w kawie z Lidla.

- Każda paczka przed trafieniem na półkę sklepową przechodzi przez bardzo czuły detektor metalu. Producent jednoznacznie i stanowczo wykluczył taką możliwość, by w produkcie znalazło się jakiekolwiek metalowe ciało obce - wyjaśnia Aleksandra Robaszkiewicz, rzecznik prasowy Lidla w Polsce.
Aby wyjaśnić co znalazło się w opakowaniu kupionym przez pana Grzegorza, niezbędne będą jednak badania w certyfikowanym laboratorium. W ciągu roku w zakładach produkcyjnych Lidl przeprowadza ok. 5 tys. audytów jakości, a każda wątpliwość klientów jest skrupulatnie sprawdzana.

- Nie mamy powodów, by dyskredytować naszych klientów. Do każdego tego typu zgłoszenia podchodzimy bardzo poważnie i niczego nie lekceważymy, bo jakość produktów kontrolowana przez nasz dział zarządzania jakością oraz bezpieczeństwo klientów są dla nas priorytetowe - dodaje Robaszkiewicz. - Prosimy więc pana Grzegorza, ale też innych klientów, którzy mają jakiekolwiek uwagi do jakości naszych produktów, by zgłosili nam to przez bezpłatną infolinię. Na każde takie zgłoszenie odpowiadamy na piśmie. Do tej pory nie otrzymaliśmy podobnego zgłoszenia w tej sprawie.
Polskie prawo nie rozstrzyga jednoznacznie kto ponosi odpowiedzialność w takich przypadkach: sklep czy producent. Przedstawiciele Lidla zapewniają, że to pierwsze tego typu zastrzeżenia do kawy tej marki.

Apelujemy zatem do pana Grzegorza, by jak najszybciej skontaktował się z Biurem Obsługi Klienta sklepu Lidl (bezpłatny numer: 800-507-777, czynny od poniedziałku do soboty w godz. 8-21).

A wszystkim - szczególnie w czasie wielkich wyprzedaży - polecamy, aby zawsze sprawdzać zawartość opakowania. Nie tylko kawy.

Opinie (268) ponad 10 zablokowanych

  • Niech się lepiej w piers uderzą, a nie mówią, że to niemożliwe...

    Oczywiście, że takie rzeczy się zdarzają.
    Parę miesięcy temu znalazłem drut w chlebie z Biedronki.
    Kontrola jakości idealna nie jest, więc niech przedstawiciele danej sieci nie gadają bzdur, że to niby niemożliwe.

    • 10 1

  • Tyle czasu pijąc tą kawę nigdy nie znalazłem żadnej niespodzianki

    • 1 5

  • pan grzegorz niech sobie (1)

    ten drut w dude wsadzi a nie kombinuje z wyłudzeniem odszkodowania

    • 5 8

    • Chrzanisz chłopcze bez sensu

      • 0 1

  • nie kupujcie badziewia z lidla (2)

    w końcu ktoś sie zdecydował wygarnąć, co za badziew wciskają polakom w lidlach, kauflandach itp.
    a głupie polaki kupują bo myslą że niemieckie to lepsze, a oni po porostu sprowadzają do nas najgorszy sort, wszystko to, czego w rajchu nawet nie chcą kupować po przecenach
    więc, żeby sie.nie zdziwić następnym razem, lepiej po prostu nie kupować w lidlu czy kauflandzie u szwaba nie dość że dotowane z unii, to jeszcze wciskają nam szajs

    • 8 6

    • w Nieczech jest ten sam towar i tyle. I nawet ceny zbliżone (1)

      • 1 3

      • Bardzo zbliżone :))))))))))))))

        towar inny i bardziej badziewny. Nawet jak jestem w Niemczech to tam nie wchodzę. Rodowici Niemiaszkowie też unikają tego badziewnego sklepu - na parkingach pusto, a w sklepach wieje wiatr

        • 0 1

  • a Dorota mówiła że ta kawa ma super smak. A tutaj drut...oj Dorotka Dorotka (1)

    • 3 1

    • Kawa ma dobry smak. Drut od Dorotki gratis ;)

      • 1 0

  • To wina Tuska !!!!

    • 5 0

  • jeszcze nie zbadali a juz sie wypieraja ze sa winni...

    • 6 0

  • Żadna nowość

    Ja ostatnio w lodach Gry... znalazłem kawałki szkła.

    • 2 0

  • Tłumaczenie dla naiwnych

    Detektory metalu nie wykryją takiego drucika. Gwarantowane przez producentów detektorów metalu są kulki o określonej średnicy (rzędu 1,1 - 2mm) i z określonego materiału (stal żelazna, nierdzewna itp.). Nie ma możliwości żeby detektor metalu to wykrył. Być może detektor roentgenowski, ale też wątpliwe. Stawiam na prace remontowe/instalacyjne w fabryce. Porządny audyt z Lidla powinien wejść na drabiny na linii produkcyjnej i tam sprawdzić ile tego typu zanieczyszczeń jeszcze znajdą.

    • 5 0

  • Wystarczy kupić jakiś towar, zrobić focie

    przedmiotowego towaru oraz paragonu, na tle drutów kamieni, robaków etc. i zostać gwiazdą porannego newsa, z pomocą super obiektywnych dziennikarzy śledczych...

    • 6 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane