- 1 Niepozorny budynek, a tak wiele historii (44 opinie)
- 2 Jakie są najwyższe budynki w Gdyni? (100 opinii)
- 3 Jakie rejsy na mierzeję byłyby atrakcyjne? (193 opinie)
- 4 Zamiast w dziesiątkę, trafili kulą w płot (152 opinie)
- 5 Uważajmy, kogo wpuszczamy na klatkę (170 opinii)
- 6 Tłumy na Trójmiejskim Marszu Równości (879 opinii)
10 lat od rewitalizacji Wajdeloty. Ulica przegrywa z wandalami
Dziesięć lat po kosztownej rewitalizacji ul. Wajdeloty we Wrzeszczu znów wygląda jakby potrzebowała remontu. Duża część odnowionych kamienic została pomazana przez wandali i grafficiarzy niszczących elewacje mimo obecności kamer.
Niemal od razu natkniemy się tam na pomazane ściany kamienic zarówno od frontu, jak i szczytu. Bohomazy nie oszczędzają nikogo i niczego. Regularnie pojawiają się na drzwiach wejściowych do kamienic mieszkaniami, ale też wejściach do punktów gastronomicznych, kawiarni i restauracji.
"Jeśli Bóg istnieje to go tutaj nie ma"
Zniszczone elewacje i drzwi to jednak nie wszystko. Wandale nie oszczędzają też okien, żaluzji, parapetów, murków i bram. Farba pokryła też niewielki budynek trafostacji, a po zejściu pod wiadukt kolejowy trafiamy na napis: jeśli Bóg istnieje to go tutaj nie ma.
Co gorsza, napisy pojawiają się nie tylko na budynkach wymagających remontu (co wcale nie przyspiesza ich modernizacji), ale też tych odnowionych. Tu przykładem może być kamienica przy ul. Wajdeloty 18

W skrajnych przypadkach ściany pomazane są też na opaskach, którymi wspólnoty próbowały zamalować poprzednie malunki. Symbolem tego, co w ostatnim czasie dzieje się na ul. Wajdeloty jest ustawiona przez miasto tablica informująca o zrealizowanej rewitalizacji. Jest niemal nieczytelna i prawie w całości pokryta napisami i naklejkami (wlepkami).
Znikają kosze i słupki, straszą worki z gruzem
Mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy zwracają też uwagę na postępującą degradację małej architektury, a więc malejącą z każdym rokiem liczbę koszy na śmieci, znikające słupki uniemożliwiające dzikie parkowanie na chodnikach czy poluzowane ławki, które wcześniej były przytwierdzone do podłoża.
Na estetykę ulicy negatywnie wpływa też ciągła obecność worków na gruz wystawionych przed wejściami do kamienic, a kierowcom we znaki daje się brukowana nawierzchnia, która od czasu otwarcia ulicy już kilkukrotnie była naprawiana.
- Gdy sąsiadowi ktoś zniszczył samochód, ten poszedł na policję zgłosić szkodę i wskazać, że kamery miejskie, a mamy ich na ulicy trzy, mogły nagrać sprawcę. Policjant wyprowadził go jednak z błędu i powiedział, że kamery są, ale nie są do niczego podłączone - mówi nam jeden z mieszkańców. - Zaraz po rewitalizacji z 2013 roku, choć nie lubię tego słowa, bo ono oznacza zupełnie co innego, niż to do czego jest stosowane, ulica rzeczywiście wyglądała nieźle. Ale nie trwało to długo. Mam wrażenie, że jesteśmy pozostawieni sami sobie, a urzędnicy i służby, choćby straż miejska nie reagują na to co się dzieje.
Wspólnoty działają na własną rękę
Z wandalami na własną rękę próbują walczyć poszczególne wspólnoty mieszkaniowe, montując na budynkach kamery. Problem w tym, że po kosztownych remontach elewacji, klatki schodowej czy dachu zabytkowej kamienicy, konta funduszy remontowych świecą pustkami.
Bywa też, że mieszkańcy chcąc uratować budynek przed degradacją, aby go wyremontować - zaciągają kredyt. Wówczas koszty utrzymania nieruchomości wzrastają jeszcze bardziej, bo oprócz czynszu i opłat za media, trzeba spłacać jeszcze ratę w banku.
Z wandalizmem we Wrzeszczu mierzy się nie tylko ul. Wajdeloty. Podobnie wyglądają - na szczęście nie wszystkie - elewacje budynków stojących po sąsiedzku: na ul. Danusi
Nie inaczej jest w innych dzielnicach. Na kosztowne remonty elewacji (remont frontu zabytkowej kamienicy to koszt kilkuset tysięcy złotych) decydują się też mieszkańcy Oliwy, Dolnego Miasta czy przechodzących właśnie rewitalizację Oruni, Biskupiej Górki i Nowego Portu.
Co zrobić, by nie powtórzyła się tam sytuacja z Wrzeszcza?
99 kamer i tylko jedna osoba
O komentarz poprosiliśmy Halinę Królczyk, przewodniczącą zarządu Dzielnicy Wrzeszcz Dolny. Jak mówi, kluczem jest intensyfikowanie działań służb miejskich, głównie straży miejskiej i policji, począwszy od dogęszczania siatki kamer miejskiego monitoringu przez jego ciągłą analizę i skuteczną identyfikację sprawców wszystkich aktów wandalizmu.
- Trudno o tym mówić, gdy na kolegium przewodniczących zarządów rad dzielnic Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego informuje nas, że zapis z 99 kamer we Wrzeszczu obserwuje tylko jedna osoba - mówi Królczyk. - Poza tym te napisy nie biorą się same. To robią konkretni ludzie, kórzy z jakichś powodów decydują się na niszczenie wspólnego mienia.
Jak dodaje, jako Rada Dzielnicy apeluje do policji i straży miejskiej o zwiększone patrole w okolicy. Radni stale monitorują wszystkie zniszczenia w dzielnicy i zgłaszają je do Gdańskiego Centrum Kontaktu. Na niewiele się to jednak zdaje, bo po usunięciu jednego problemu, pojawiają dwa następne. Radni próbują poprawić też sytuację wykorzystując Budżet Obywatelski. W ten sposób zrealizowano m.in. maszt z kamerą monitoringu na rondzie Guntera Grassa, czy ostatnio - kamery w parku Kuźniczki.
- Budżet Obywatelski też nie jest idealny, bo wiele projektów, które wygrały w ubiegłych latach wciąż nie doczekało się realizacji. Nadal czekamy np. na nasadzenia zieleni na ulicach sąsiadujących z ul. Wajdeloty - przypomina.
Był deptak, ale tylko na chwilę
Na koniec pytamy, jak ocenia samą rewitalizację ul. Wajdeloty?
- Trudno to nazwać rewitalizacją. To był mało udany remont jezdni z infrastrukturą towarzyszącą. Tak naprawdę ul. Wajdeloty "ożyła" tylko raz, gdy na kilka dni stała się deptakiem i zapełniła się ludźmi - mówi Królczyk.
Pomysł z 2020 roku spodobał się restauratorom, ale został oprotestowany przez mieszkańców, narzekających na trudniejszy dojazd i ograniczenie miejsc postojowych pod swoimi domami.
W kolejnych latach deptak na ul. Wajdeloty już nie wrócił.
Opinie wybrane
-
2023-03-26 15:14
Dorwać , upublicznić , dowalić karę 20 tyś zł (6)
Może to coś zmieni.
- 201 4
-
2023-03-27 09:53
to za mało (2)
myślę, że trzeba zacząć ucinać łapy albo chociaż palce. kary pieniężne nic nie pomogą
- 7 3
-
2023-03-27 10:03
(1)
To prawda, rodzice zapłacą a młodociany pójdzie pomazać następną kamienicę
- 3 2
-
2023-03-27 10:18
Prace społeczne dla takiego gagatka. Trzeba wycenić straty i niech odrabia godziny w terenie
- 9 0
-
2023-03-27 10:27
Przykre są wyniki ankiety...
Zdecydowana większość jest za środkami kontroli i represji, czyli za tym, czemu w gruncie rzeczy sami się sprzeciwiają, kiedy zaczyna to dotyczyć ich samych... Jak rządzący wprowadzają tego rodzaju przepisy w jakiejś dziedzinie naszego życia (o które notabene w powyższej ankiecie sami prosimy), to jest wielki powszechny bunt i sprzeciw. To jak się
Zdecydowana większość jest za środkami kontroli i represji, czyli za tym, czemu w gruncie rzeczy sami się sprzeciwiają, kiedy zaczyna to dotyczyć ich samych... Jak rządzący wprowadzają tego rodzaju przepisy w jakiejś dziedzinie naszego życia (o które notabene w powyższej ankiecie sami prosimy), to jest wielki powszechny bunt i sprzeciw. To jak się ma czuć ta młodzież, która niszczy te miejsca? Skoro na każdym kroku czekają ich tylko kary? Kiedy mają wrażenie, że świat został stworzony tylko po to, żeby im do********ć, a "psiarnia" tylko czeka, żeby ich za coś zawinąć? Chyba nie myślicie, że robią to ludzie, którzy z nielegalnej działalności czerpią jakieś zyski? To dzieło g*wniarzy, którzy za wszelką cenę chcą zwrócić na siebie uwagę. Bo inni prawdopodobnie mają ich w du**e, więc się dowartościowują przed takimi samymi jak oni frustratami. Trochę taki wyraz walki z systemem, który chcecie tylko umocnić. A tymczasem edukacja, uczenie systemu wartości, żeby ci ludzie utożsamiali się ze swoim domem tak samo jak Wy (bo najczęściej też mieszkają tam lub w najbliższej okolicy), zdobyła w ankiecie jedynie śladowe poparcie... Świadczy to tylko i wyłącznie o tym, że prawdziwy problem leży u podstaw, jego źródło znajduje się w podstawowej jednostce społecznej, czyli w - statystycznie wg ankiety - jakiś 89% polskich rodzin. Zastanówcie się nad tym.
- 4 3
-
2023-03-27 10:37
Uważam, że dość uciązliwą karą po złapaniu było by upublicznienie wizerunku, imienia, nazwiska i ulicy zamieszkania, oraz zwrot kosztów naprawy elewacji, a jak nie płaci to ląduje w rejestre długów. No i
- 5 0
-
2023-03-27 10:56
Wajdeloty
Dorwać wandali
20 lat paki !!!!
Kazać im odnowić i wyremontować całą dzielnice na własny koszt- 0 1
-
2023-03-26 15:19
może w końcu zrozumiecie (18)
że rewitalizacją nie może być tylko odnowienie budynków - to wieloaspektowy proces, który trwa latami, a najbardziej powinien zadziać się w głowach mieszkańców tamtej części Wrzeszcza - a nie tłumnie odwiedzających pozostałych
- 312 10
-
2023-03-26 15:22
(3)
Stawiam, że to jednak bardziej tłumnie odwiedzający za to odpowiadają. Np. młodzież bawiąca się w tamtejszych lokalach.
- 11 38
-
2023-03-26 18:00
Bzdury , Sopot Monciak Ul Dluga jakoś grafitti nie ma !
- 14 8
-
2023-03-27 09:21
To menele, którzy tam mieszkają od urodzenia (1)
Oni w takim g się wychowali i nie potrafią inaczej. To zawsze była patologiczna dzielnica
- 19 2
-
2023-03-27 13:57
wrzeszcz
Dokładnie tak, kto tam mieszkał to wie jaka patola tam została.
- 2 2
-
2023-03-26 15:27
(2)
Czas wrócić do pręgierzy. Złapać kilku takich osobników i przykuć do słupa na 24 h.
- 35 3
-
2023-03-26 16:05
Co to da? (1)
Wydaje się, że dewastacja to robota mieszkańców. Pręgierz wiec nic nie da, bo oni lubią żyć i mieszkać w chlewie.
- 16 13
-
2023-03-26 18:27
Alez da, da. Nikt nie lubi, gdy go gawiedz obszczywa bezkarnie.
- 7 0
-
2023-03-26 15:48
Od czasu, kiedy mieszkańcy sami zastopowali proces rewitalizacji - tylko ich problem (1)
W mieście jest wiele potrzeb, tam już nie powinna choćby złotówka pójść przez co najmniej 2 dekady
- 21 4
-
2023-03-27 08:17
Może warto przypomnieć, jak ta cała "pseudo-rewitalizacja" wyglądała? Ciągnący się remont nawierzchni i wymianą instalacji, męczący i dla mieszkańców - i dla osób odwiedzających ulicę. Podła jakość wykonanych prac. Wieczne "naprawy gwarancyjne", bo których ta karykatura bruku i tak się sypie... I najważniejsze - to żadna rewitalizacja, ten termin jest nadużywany.
- 8 9
-
2023-03-26 15:53
Niskie kary za wandalizm. To też jedna z przyczyn !!!
- 18 3
-
2023-03-26 15:58
Dokladnie tak
Rewitalizacje tych dzielnic to tylko poza i wierzchnia twarz pod którą kryje się ciągle to samo zespucie. To tak jakby menela i alkoholika ucharalteryzowac, zrobić mu spa i kupić nowe ciuchy u Gucciego. Nie zmieni to tego że nadal będzie tym samym czlowiekiem
- 20 2
-
2023-03-26 16:52
Także tych z za wschodniej granicy? Żartujesz. (2)
- 3 15
-
2023-03-27 08:53
Jakoś nie widziałem wśród tych bazgrołów cyrylicy. (1)
Zakładam więc, że problem jest niestety nasz - polski.
- 10 0
-
2023-03-27 08:57
Popatrz dokładniej na mieście jest tago sporo.
Na PKM nie raz złapali przyjaciół ze wschodu.
- 0 4
-
2023-03-26 17:04
sprejują niekoniecznie ludzie z okolicy
- 9 5
-
2023-03-26 18:27
może w końcu zrozumiecie (1)
Że to Banksy malował. Taki nasz rodzimy, osiedlowy.
- 4 8
-
2023-03-27 09:23
Żaden Banksy tylko zwykły menel
- 6 0
-
2023-03-26 18:51
no tak, bo te bohomazy to tylko patusy z bram robią, a nie ludzie z asp popijający na wajdeloty przelew z sojowym XD
- 9 1
-
2023-03-26 15:01
(5)
Ręce opadają.Kompletny brak szacunku do renowacji,dobra wspólnego i wkładu zadanego przez renowatorów. Pozostaje dać tam może kamerki,choć podejrzewam że nie odstraszy to tych chuliganów...jeszcze daleka droga przed Polską.
- 146 5
-
2023-03-26 15:14
Brak szacunku dla dobra wspólnego płynie z polityki (2)
Marnotrawstwo i złodziejstwo
- 22 0
-
2023-03-26 20:08
(1)
Niestety - najpierw jej serdeczność nie reaguje, gdy podczas czarnych protestów zabujcow dzieci, niszczone są elewację kościołów i biur poselskich, a teraz dziwi się że w mieście wolności, bezstresowo wychowana młodzież niszczy wspólne dobro....
- 5 11
-
2023-03-27 15:00
Zapewniam cię że to nie "zabujcy" sprejują.
To raczej lokalne patole, bardzo prorodzinne (niektóre znane mi z młodości twarze dorobiły się już własnych bombelków spłodzonych w pijacko-narkotykowym widzie i tworzą obecnie rodziny wielodzietne, a niektóre - jak na przykład jedna lala z Waryńskiego - już mogą się pochwalić pierwszymi bombelkami odebranymi przez opiekę społeczną z powodu
To raczej lokalne patole, bardzo prorodzinne (niektóre znane mi z młodości twarze dorobiły się już własnych bombelków spłodzonych w pijacko-narkotykowym widzie i tworzą obecnie rodziny wielodzietne, a niektóre - jak na przykład jedna lala z Waryńskiego - już mogą się pochwalić pierwszymi bombelkami odebranymi przez opiekę społeczną z powodu lambadziarstwa mamusi) i również patriotyczne, zwłaszcza gdy wracają z meczyku lechijki. To przyszłość narodu, bo w tej chwili tylko tacy ludzie mają dzieci - o bezstresowym wychowaniu nie ma tam raczej mowy, napier...ją swój pomiot tak jak stary lał ich, kolejne pokolenie i niewiele się tam zmieniło, tacy zwolennicy tradycji bardziej.
- 2 0
-
2023-03-26 17:12
(1)
jak ktos pisal wczesniej. policja nie bedzie lapac bo nie ma po co. sad umorzy sprawe bo niska szkodliwosc czynow. szkoda tylko spoleczenstwa bo uczy sie zyc w syfie.
- 8 2
-
2023-03-26 20:19
Niska szkodliwośc czynu? Parę tysięcy na remont elewacji i obniżenie wartości estetycznych okolicy to mało?!
Obciążyć odpowiednie służby za niedopełnienie obowiązków służbowych
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.