- 1 Obława w Letnicy. Nowe fakty (59 opinii)
- 2 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (124 opinie)
- 3 Promenada po remoncie hitem sezonu (96 opinii)
- 4 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (128 opinii)
- 5 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (204 opinie)
- 6 Bałagan po wyborach musi sprzątać miasto (49 opinii)
12 zmian w wystawie stałej Muzeum II Wojny. Pierwsza we wtorek
Od wtorku zmieni się film emitowany na zakończeniu wystawy w MIIWŚ, ale zmian do końca roku będzie więcej. Wyeksponowane będą postaci Ireny Sendlerowej, Witolda Pileckiego, ojca Kolbego i cichociemnych. - Czekam na pisma procesowe - przyznaje Karol Nawrocki, nowy dyrektor muzeum.
Odwołany w kwietniu przez ministra kultury Piotra Glińskiego (PiS) dyrektor muzeum Paweł Machcewicz wielokrotnie podkreślał, że: "wystawa kosztowała 55 mln zł, jest chroniona prawem autorskim i nie można jej częściowo zmieniać, jeżeli już to całkowicie zmienić. Ale to byłoby marnotrawienie publicznych pieniędzy". Zapowiadał tym samym pozwy sądowe w tej sprawie.
- Najbardziej niepokoi mnie to, że moi poprzednicy wysyłają do wykonawców wystawy stałej pisma, w których straszą, że wprowadzone zmiany mogą powodować konsekwencje karne wobec prywatnych firm - podkreśla Karol Nawrocki, dyrektor MIIWŚ.
Walentynowicz zamiast młodego Adamowicza
Powołany w kwietniu na pełniącego obowiązki, a niedawno na pełnoprawnego dyrektora, Karol Nawrocki, zmiany w wystawie zapowiadał od początku swojego urzędowania. Nie będą one jednak radykalne. Zaczęto już od usunięcia wątków związanych z Komitetem Obrony Demokracji oraz od uzupełnienia wystawy o cztery ekrany o represjach skierowanych przeciwko Polakom w Wolnym Mieście Gdańsku.
Nawrocki podkreśla, że kolejne zmiany to efekty licznych pism wytykających braki w wystawie. Dotyczy to m.in. filmu końcowego "chaotycznie" pokazującego 70-lecie powojenne, "zacierającego obraz II wojny" i pokazującego niezwiązane z nią obrazy, jak np. lądowanie na księżycu.
- Film jest mocnym antynaukowym odchyleniem, marginalizuje Ronalda Reagana, ważne postaci na rzecz mocnego politycznego przekazu. Jako jedną z ikon młodzieńczej Solidarności możemy zobaczyć obecnego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, a zabrakło tam miejsca dla Anny Walentynowicz - tłumaczy zmianę Nawrocki.
Od wtorku zamiast tego filmu zwiedzający zobaczą film wyprodukowany przez IPN pt. "Niezwyciężeni", zbierający zdaniem dyrektora wszystkie wątki nieobecne i odrzucone na wystawie.
Irena Sendlerowa wyłoni się zza hydrantu
W pierwszym etapie zmian, które mają zakończyć się jeszcze w grudniu tego roku, przewidziano 12 działań.
Będą wprowadzone w pokoju sowieckim, gdzie obecnie wyeksponowany jest wątek propagandowy, a mają być wzmocnione wątki terroru Stalina przed 1939 wobec polskiej ludności. Chodzi o ukazanie ludobójstwa, dotyczącego 200 tys. osób.
- Zostaną dowartościowane wielkości szeregów Armii Krajowej. Zmiana będzie dotyczyła treści partyzantki AK, tam znajduje się szacunek mówiący o funkcjonowaniu wiosną 1944 roku w oddziałach 40 tys. żołnierzy, my uważamy, że szeregi całego wojska podziemnego liczyły nie mniej niż 350 tys. osób - wyjaśnia dr Marek Szymaniak, kierownik działu naukowego MIIWŚ.
Nowy film na wystawie MIIWŚ.
Na wystawie stałej znajdzie się też miejsce dla Cichociemnych, będzie przedstawiony każdy z 316 tych żołnierzy z Polskich Sił Zbrojnych, szkolonych w Wielkiej Brytanii i zrzucanych do Polski.
- Opowieść o Irenie Sendlerowej, symbolu ratowania przez Polaków Żydów, zza hydrantu gdzie jest obecnie, zostanie wyeksponowana na pierwszym planie - zapowiada Szymaniak.
Czekam na pisma procesowe
Bardziej będą też wyeksponowani rotmistrz Pilecki, św. Maksymilian Kolbe oraz martyrologia polskiego duchowieństwa w obozach koncentracyjnych. Zmieniona zostanie też tablica strat osobowych Polski i innych podczas wojny.
Obecna tablica nosi tytuł ofiary wojny i tam jest m.in. informacja o stratach, jakie ponieśli żołnierze niemieccy. Ma zamiast tego być porównany potencjał ludnościowy na początku i na końcu wojny.
- Jestem od samego początku gotowy na proces, ale jak widać, on się mocno opóźnia, mimo już dokonanych dwóch zmian - podkreśla Karol Nawrocki.
Nie obawia się też o to, że zostaną zabrane eksponaty, co było elementem uwypuklanym przez dawne władze. Na wystawie jest obecnie 2,5 tysiąca eksponatów, a w magazynach muzeum 50 tys. i ciągle przybywa nowych.
Obecne władze muzeum nie oszacowały kosztów zmian, jednak nie przewidują, by były wysokie.
Czekamy na stanowisko dawnej dyrekcji muzeum w sprawie zmian na wystawie.
Aktualizacja 31 października, godz. 8:05: Janusz Marszarlec, były wicedyrektor MIIWŚ, oświadczył na swoimi profilu na Facebooku, że wojna o Muzeum II Wojny Światowej wchodzi w fazę sądową.
"Przygotowujemy pozew, gdyż nikt nie może zmieniać wystawy bez zgody jej autorów. To właśnie stało się dzisiaj - dyr. Nawrocki dokonał pierwszej zmiany na wystawie głównej - usunął film, który podsumowywał całą naszą opowieść. Wiem, że poruszył on wielu zwiedzających i przyznam, że bardzo zależało nam na takim efekcie. Chcieliśmy pokazać, że wojna wciąż jest aktualnym problemem współczesnego świata i jest bardzo blisko nas. Chcieliśmy pokazać do czego prowadzi powtarzanie błędów tych, co byli przed nami. Temu służyła m.in. ballada Animalsów "The House of the Rising Sun". Bardzo sugestywnie o pisał o tym Matt Subietta w Dzienniku Bałtyckim. Dyrektorowi Nawrockiemu ballada skojarzyła się wyłącznie z burdelem. Teraz film został pierwszym "półkownikiem" Polski rządzonej przez PIS. Głęboko schowany przez cenzorów nie będzie już przeszkadzał w wychowaniu młodych pokoleń Polaków" - czytamy.
Miejsca
Opinie (472) ponad 10 zablokowanych
-
2017-10-31 02:54
, wyci (2)
Czy bohater z Berlina, kpt Jabľonowski jest uchoronowany?
- 0 0
-
2017-10-31 10:12
Oczywiście, że wkrótce towarzysze Nawrocki i Berendt usuną ślady LWP. Dla nich to symbole sowieckiego zniewolenia. Towarzysz Nawrocki już wielokrotnie udowodnił jaki ma stosunek do tych żołnierzy.
- 2 0
-
2017-10-31 02:59
Uhonorowany oczywiście...
- 1 0
-
2017-10-31 09:21
A czy autorzy wystawy pobrali za nią wynagrodzenie?
kto płacił mega pensje poprzednim władzom - czyż nie podatnicy? Z czyich pieniędzy sfinansowano zakup eksponatów? ?? Gdyby autorzy sami to sfinansowali i podarowali muzeum to bym rozumiał argumentację poprzednich władz, ale zwykła sprawiedliwość wymaga aby ludzie, którzy byli więcej niż godziwie wynagradzani przez kilka lat z pieniędzy publicznych po zakończonym kontrakcie przestali sobie rościć pretensje do wykonanej pracy.
- 9 5
-
2017-10-30 19:10
Dyrektor Nawrocki to kłamczuszek ;) (1)
"Jestem od samego początku gotowy na proces, ale jak widać, on się mocno opóźnia, mimo już dokonanych dwóch zmian" - Zapomniał dodać, że jedna była poza obszarem wystawy głównej, a druga była wprowadzeniem zaleceń zostawionych przez poprzednią dyrekcję :)
- 25 20
-
2017-10-31 09:18
czyli poprzednia dyrekcja kazała sama po sobie poprawiać
to faktycznie musieli się przyłożyć ;)
- 1 6
-
2017-10-30 21:09
Danziger (2)
Faktycznie czuć kodem na tym forum
- 19 15
-
2017-10-31 09:17
Gorszy jest kibolskich mend i kolegów Nawrockiego ze stadionu.
- 4 0
-
2017-10-31 07:43
Lepiej kodem niż smród spod pisiora
- 4 3
-
2017-10-31 05:56
i jeszcze bandytów przeklętych (3)
O nich nie można zapomnieć.
- 10 9
-
2017-10-31 07:39
dlatego powinno się dzisiaj /31 x/ zapalić znicze dla Piotra S (2)
który dokonał aktu samospalenia w protescie przeciwko PIS.
a znicze oczywiscie pod ich biurem na Targu Drzewnym. Niech sellin wie- 5 4
-
2017-10-31 08:32
A kto zapalał znicze dla człowieka, który w 2011 roku (1)
dokonał takiego samego aktu samospalenia pod Kancelarią Premiera, którym był wtedy Donald Tusk?
- 3 3
-
2017-10-31 09:04
mamo chwalą nas
- 0 1
-
2017-10-31 09:01
Bardzo dobrze
Elementy ekspozycji o KOD to skandal. Po co coś takiego w muzeum?
- 14 4
-
2017-10-31 09:00
Problemy z Du..y
Fajnie ze macie stres z tego powodu i nerwy Buhahaha
- 3 6
-
2017-10-31 08:57
Trojmiasto pisze takie bzdury a jakieś bydło dokonuje profanacji
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,22580776,gdynia-zniszczono-upamietnienie-ofiar-smolenskich-popekana.html
- 3 8
-
2017-10-31 08:28
ale "afera", ze wszystkiego robicie afery
Jest nowa dyrekcja może miec takie wizje....jeszcze troche a wszyscy będą musieli miec jednakowy charakter pisma....
- 9 3
-
2017-10-31 00:16
oho. faszyzujące onry będą sobie wycierać gębę Sendlerową (2)
dla przypomnienia onrowsko-pisowskim nieukom:
-należała do polskiej partii socjalistycznej
-sprzeciwiała się gettom ławkowym i prześladowaniem żydów przed wojną
-nienawidziła prawicy co wielokrotnie powtarzała
-była jak by to dzisiaj określić "lewaczką"
pisowcy, jak wy to godzicie w swoich głowach? odmawiacie prawa do bycia Polakami "lewakom" a jednocześnie wycieracie sobie gęby Sendlerową?- 15 9
-
2017-10-31 07:27
Faszyzm to lewica dość propagandy lewicowej (1)
Stalin Hitler i inni seryjni mordercy to lewica.
W PRL Jaruzelski Kiszczak itp to ta sama nacja.- 4 3
-
2017-10-31 08:17
bo ty tak napisałeś? a to lewica mówi o nieprzyjmowaniu uchodźców i ochronie "tożsamości" kraju i narodu czy prawica? to lewica krzyczy polska dla Polaków?
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.