- 1 W Gdyni odłowią 80 dzików (195 opinii)
- 2 Chwarznieńska do obwodnicy już gotowa (122 opinie)
- 3 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (44 opinie)
- 4 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (197 opinii)
- 5 Z zakazem i narkotykami jeździł po Gdyni (31 opinii)
- 6 Rozwód Koalicji Obywatelskiej z Dulkiewicz? (382 opinie)
16-letni bramkarz-bohater uratował mężczyznę
Gedania 1922 Gdańsk
Niemal wszyscy się odwrócili i nic nie zrobili, ale gdy 16-letni Aleksander Petza zauważył, że stojący obok niego mężczyzna przewrócił się i padł na chodnik, od razu udzielił mu pomocy i zadzwonił po karetkę. - Uratował życie mojemu ojcu - nie kryje wzruszenia córka mężczyzny.
Od razu ruszył na pomoc, choć wokół było wielu dorosłych, którzy sprawą wcale się nie zainteresowali.
Ułożył mężczyznę w bezpiecznej pozycji i zawołał dwóch kolegów, których dostrzegł w autobusie.
- Zatamowaliśmy mu krwotok z głowy chusteczkami i zadzwoniliśmy po pogotowie. Mężczyzna odzyskał świadomość, ale kontakt z nim był utrudniony. Okazało się, że podczas upadku wypadł mu aparat słuchowy. Po przyjechaniu karetki opowiedzieliśmy zdarzenie personelowi medycznemu i pozostawiliśmy pana w rękach profesjonalistów - opowiadają skromnie bohaterowie z Gdańska.
O sprawie pewnie by zapomnieli, gdyby nie Raport z Trójmiasta, w którym okazało się, że ich pomoc nie była wcale drobnostką. Córka mężczyzny podkreśliła, że ich postawa uratowała życie.
- Chciałabym podziękować za wezwanie karetki. Ta osoba uratowała życie mojemu tacie. Już jest po zabiegu - napisała w Raporcie z Trójmiasta córka mężczyzny, który zasłabł.
Młody człowiek uratował życie (9 opinii)
Gdy sprawa dotarła do władz klubu, postanowiono wyróżnić 16-latka. Dumy nie kryje też mama nastolatka.
- Mój 16-letni syn zadzwonił po karetkę, pomagał mu jeszcze chłopak rok starszy. Starali się zatamować krwawienie z głowy i zostali do przyjazdu karetki. Jestem z nich taka dumna! - podkreśla Ewa Gadomska-Petza.
Podczas odbywającego się w ostatnią sobotę meczu juniorów Gedanii z Arką Aleksander Petza otrzymał od władz klubu w nagrodę bon do sklepu sportowego, a jego mama bukiet kwiatów.
- To dla nas wielka sprawa, bo prowadząc nie tylko klub, ale też przedszkole, jak i szkołę sportową, zdajemy sobie sprawę, że nie każdy z trenujących chłopaków zostanie piłkarzem. Zależy nam więc także - a może przede wszystkim - by byli dobrymi ludźmi. Zachowanie Olka utwierdza nas w przekonaniu, że możemy na nich liczyć - podkreśla Bartosz Dolański, dyrektor sportowy piłkarskiej Gedanii.
Miejsca
Kluby sportowe
Opinie (132) 7 zablokowanych
-
2021-06-21 16:33
olek olek wygraj. ole olek na prezydenta tylko ty!!
- 2 1
-
2021-06-21 16:36
brawo chłopie!
Oby więcej takich młodych ludzi jak Ty! Sukcesów!
- 5 0
-
2021-06-21 16:44
Brawo....
....młody człowieku , jesteś wielki, pamiętaj ,,kto życie ludzkie ratuje , większym jest od tego , kto wygrywa wojny ,, w przyszłości życzę ci gromadki dzieci , będą miały po ojcu zdrowe geny.
- 3 0
-
2021-06-21 16:57
ideOlo :)
- 3 0
-
2021-06-21 17:17
Panowie, gratulacje i dziękuję za Waszą odwagę, determinację, szybkość w działaniu i nie pozostawanie biernymi! Jesteście naszą
- 6 0
-
2021-06-21 17:27
olek olek wygraj. olek olek na prezydenta Polski to tylko ty!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 3 1
-
2021-06-21 18:22
Szacun dla tego chłopaka! Gościu jesteś wielki.
- 6 0
-
2021-06-21 19:08
Jest jeszcze nadzieja na przyszłość Polski
i nie mam na myśli kontekstu politycznego. Małolat załatwił sprawę jak dorosły, podczas gdy dorośli nie chcieli wychodzić ze swojej strefy komfortu.
- 3 0
-
2021-06-21 20:14
Mama Olka też niczego sobie kobietka.
- 0 0
-
2021-06-21 20:38
Brawo!!!!!!!!!!!!!
Niestety dorosli nie daja dobrego przykladu, na szczescie mlodzi ludzie sa madrzejsi niz niejeden dorosly- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.