- 1 Obława w Letnicy. Nowe fakty (59 opinii)
- 2 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (124 opinie)
- 3 Promenada po remoncie hitem sezonu (96 opinii)
- 4 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (129 opinii)
- 5 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (204 opinie)
- 6 Bałagan po wyborach musi sprzątać miasto (49 opinii)
175 tys. zł za potrącenie na pasach
Kilka lat temu 67-latka z Gdańska została potrącona na feralnym przejściu dla pieszych przy ul. Hallera. Doznała poważnego złamania miednicy i wielu stłuczeń. Dziś, po blisko trzech latach prawniczej batalii, sąd przyznał jej ponad 175 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia oraz 1,8 tys. zł miesięcznej renty.
- Poszkodowana doznała złamania miednicy, licznych stłuczeń i ran szarpanych oraz urazu wielonarządowego - wylicza Tomasz Rosa, dyrektor Grupy Doradczej Prawno-Medycznej, prowadzącej sprawę. - W konsekwencji odniesionych obrażeń oraz pomimo długiej i żmudnej rehabilitacji, wobec kobiety orzeczono niepełnosprawność w stopniu znacznym - dodaje.
Wypadek spowodował również silny wstrząs i traumę. Mimo oczywistej winy sprawcy wypadku, firma ubezpieczeniowa odmówiła wypłaty zadośćuczynienia i odszkodowania w proponowanej kwocie. Udało się to dopiero w grudniu tego roku, po ponad trzyletniej batalii sądowej. Ostatecznie Sąd Okręgowy w Gdańsku zasądził na rzecz gdańszczanki ponad 175 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia oraz 1,8 tys. zł miesięcznej renty.
- Kobieta, która przed wypadkiem prowadziła samodzielne, aktywne życie, obecnie wymaga stałej opieki i ma trudności z poruszaniem się - mówi Tomasz Rosa. - Bulwersujące jest to, że mimo oczywistej winy kierującego samochodem oraz udowodnionej (przez lekarzy i psychologa) krzywdy, ubezpieczyciel nie chciał wypłacić poszkodowanej stosownego zadośćuczynienia i renty. Konieczne były trzy lata procesu i wyrok sądu - dodaje.
Wyrok jest nieprawomocny. Jeszcze nie wiadomo czy towarzystwo ubezpieczeniowe będzie się od niego odwoływać.
W tym roku też doszło do potrącenia kobiety na ul. Hallera.
Miejsca
Opinie (253) 1 zablokowana
-
2014-12-27 18:36
Podac nazwe skur... ubezpieczyciela
Liczyli pewnie na to, ze kobieta nie dozyje wyroku, ale sie hieny nie doczekaly.
- 8 0
-
2014-12-27 13:14
poprawka (2)
na wysokości Conradinum a nie ZSBO.
- 49 7
-
2014-12-27 14:29
matoły (1)
Ale ZSBO nie poprawili...
- 1 3
-
2014-12-27 18:24
Rodzina
na Wysokości ZSBO... Filmik nie z tego przejścia.
- 5 1
-
2014-12-27 14:44
jeśli wyroki będą finansowo coraz wyższe, to będą wzrastać składki (1)
a chyba jednak chodzi o to, aby piratów ograniczać, zatem np. połowę powinni płacić właśnie oni!
- 3 2
-
2014-12-27 18:14
To nie do końca tak działa. Ubezpieczenie OC ma zabezpieczać zarówno sprawcę (ewentualny wypadek nie rujnuje go do reszty
wysokim odszkodowaniem),ale też poszkodowanego (powinien on dostać od TUW odszkodowanie, nie musi procesować się ze sprawcą, co może być trudne i czasochłonne). Natomiast dyscyplinować "piratów" powinny środki karne, np. mandaty (niestety w Polsce nadal są one zbyt łagodne). Poza tym ubezpieczyciele stosują zwyżki składki OC po szkodzie.
- 0 0
-
2014-12-27 18:09
A kto jej ma wypłacić: zus, czy z oc?
- 2 0
-
2014-12-27 14:51
może Redakcja opisze kiedyś podobny przypadek, ale kiedy to kierowca nie ma OC (2)
- jakie skutki, jaki wyrok, jakie dolegliwości takiemu nie tyle grożą (bo grożenie to strachy na lachy), ale konkretny przypadek - potrącenie bez OC. I wówczas taki felieton wniósłby coś konkretnego.
- 5 1
-
2014-12-27 18:08
Poszkodowanemu płaci UFG,który potem ściąga koszty od sprawcy. Poza tym sprawca płaci grzywnę na rzecz UFG.
- 0 0
-
2014-12-27 15:00
płaci Fundusz Geawrancyjny - czyli my wszyscy
teoretycznie fundusz może potem ściągnąć ze śmiecia kasę - ale przy tej sprawności naszych sędziów i komorników to tylko dodatkowe koszty
- 3 3
-
2014-12-27 18:01
a co z policją, która potrąciła śmiertelnie w nasutowie
koło lublina? Sprawa zamieciona pod dywan..
- 3 1
-
2014-12-27 17:58
typowy polski burak za kierownicą jakich można codziennie spotkać na naszych ulicach na jednym pasie samochody zatrzymują sie ale na drugi jedzie 80 przez przejście dla pieszych, kilka mcy temu też omal mnie taki nie zabił na przejsciu dla pieszych
- 5 1
-
2014-12-27 17:10
każdy kto pracuje w ubezpieczeniach wie że (1)
istnienie i zyski ubezpieczalni zależą od niewypłacania odszkodowań (są nawet naciski na to) a pracownicy którzy są skuteczniejsi w "niewypłacalności" świadczeń pracują najdłużej w firmach, ot korporacyjne myślenie.
- 8 0
-
2014-12-27 17:31
madrala
Ale madrala sie znalazł, zyski ubepieczycieli zaleza glownie od innych zrodel
- 0 3
-
2014-12-27 17:31
po to są pasy
żeby pieszy mógł przez nie przejśc a kierowca który nie przepuszcza pieszego powinien za pierwszym razem zapłacic wsoki mandat a za drugim isc na powtórny egzamin
- 6 0
-
2014-12-27 17:27
kasa
Im wiecej sad zasadzi tym wiecej kasy dla firm prawniczych nawet 60% biorą , a dluzsze rozpatrywanie to ekstra odsetki - nie nazekajmy tylko korzystajmy
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.