• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

21-latek + BMW = wypadek. Znów na ogrodzeniu przy Grunwaldzkiej

Maciej Korolczuk
26 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 

W poniedziałek przed północą sportowe bmw wjechało w ogrodzenie Willi Patschkego przy al. Grunwaldzkiejzobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu. Scenariusz znów był ten sam: jadące z nadmierną prędkością auto tuż za zakrętem wypadło z drogi, przecięło ścieżkę rowerową i chodnik, po czym uderzyło w płot.



W jaki sposób drogowcy powinni poprawić bezpieczeństwo w tym miejscu?

Do kolizji z udziałem bmw na elbląskich numerach rejestracyjnych doszło w poniedziałek ok. godz. 22.30. 21-letni kierujący - prawdopodobnie jadąc z nadmierną prędkością - stracił panowanie nad kierownicą, zjechał na pobocze i uderzył w betonową część ogrodzenia. Po przybyciu na miejsce policjantów i badaniu alkomatem, funkcjonariusze stwierdzili, że młody kierowca był trzeźwy, a za spowodowanie kolizji ukarali go mandatem karnym.

To wyjątkowo pechowe miejsce na al. Grunwaldzkiej. Od grudnia 2013 r. to już trzecie tego typu zdarzenie w tym miejscu. Jeszcze we wtorek przed południem na chodniku i ścieżce rowerowej widać było ślady kół i hamowania.

Zobacz kim był fabrykant Rudolf Patschke, w którego willę wjeżdżają dziś samochody

Jak mówią świadkowie poniedziałkowej kolizji, sprawca nie przejął się zniszczonym autem i szkodami, jakie wyrządził. W rozmowie z policjantami miał wzruszyć tylko ramionami i powiedzieć, że o skasowane auto się nie martwi, bo je wymieni na nowe.

Płot zniszczony w dniu odbioru

Ogrodzenie zabytkowej wilii przy Uphagena 23 zostało zniszczone w połowie września 2015 r. Pędzący mazdą również 21-letni Tomasz R. wypadł z drogi, prowadzone przez niego auto przecięło chodnik i ścieżkę rowerową, po czym z ogromnym impetem uderzyło w stalowo-betonowy płot. Siła uderzenia była tak duża, że samochód odbił się, obrócił i wypadł na pas zieleni.

Widok na al. Grunwaldzką z willi przy ul. Uphagena. Nadmierna prędkość przy niewielkim łuku drogi sprawia, że kierowcy wpadają w poślizg i zatrzymują się na zabytkowym płocie. Widok na al. Grunwaldzką z willi przy ul. Uphagena. Nadmierna prędkość przy niewielkim łuku drogi sprawia, że kierowcy wpadają w poślizg i zatrzymują się na zabytkowym płocie.
Sprawca próbował uciekać z miejsca zdarzenia, ale został zatrzymany przez ochronę konsulatu generalnego Chińskiej Republiki Ludowej. Okazało się, że był pod wpływem "środków działających podobnie do alkoholu", miał przy sobie atrapę broni, a auto było kradzione.

Tylko cudem nikomu się nic nie stało. Do wypadku doszło bowiem w środku dnia, w uczęszczanym przez pieszych i rowerzystów miejscu. Dodatkowo, w dniu wypadku przy ogrodzeniu trwały ostatnie prace remontowe. Tego dnia miał nastąpić bowiem konserwatorski odbiór odtworzonego kosztem 120 tys. zł zabytkowego płotu, którego stalowe okucia wykonano i sprowadzano z Włoch. Gdański Klub Biznesu, który ma siedzibę w Wilii Patschkego uszkodzenie ogrodzenia wycenił na ok. 50 tys. zł, ale od ubezpieczyciela otrzymał zaledwie 10 tys. zł.

W listopadzie 2015 r. Tomasz R. został przez Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ uznany winnym wykroczenia z art. 97 Kodeksu wykroczeń. Sąd wymierzył mu grzywnę w wysokości 2 tys. zł i nałożył zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 1 roku. Gdański Klub Biznesu zaskarżył ten wyrok i domaga się od sądu ponownego rozpatrzenia sprawy oraz pokrycia przez sprawcę kosztów naprawy ogrodzenia. Kolejna rozprawa ma się odbyć w kwietniu.

Kolizję mieli też policjanci

Historia kolizji i wypadków w tym miejscu jest jednak dłuższa. Jeszcze wcześniej, bo pod koniec grudnia 2013 r. w tym samym miejscu z drogi wypadł... radiowóz policji.

- Funkcjonariusze jechali wówczas na sygnale świetlnym i dźwiękowym podjąć interwencję, w której zagrożone było życie lub zdrowie. W pewnym momencie policjantka kierująca pojazdem straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na pobocze i uderzyła w ogrodzenie - przypomina Aleksandra Siewert, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Będzie bezpieczniej

Jeszcze we wtorek Dorota Sobieniecka, dyrektor Gdańskiego Klubu Biznesu zwróciła się do Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku, by w feralnym miejscu powstało dodatkowe wygrodzenie.

- To już kolejne tego typu zdarzenie w tym miejscu. Jak widać nie jest to bezpieczne miejsce, dlatego chcemy uniknąć większej tragedii i już teraz będziemy rozmawiać z urzędnikami, by poprawili bezpieczeństwo na tym odcinku - mówi Dorota Sobieniecka.
  • Widoczne ślady opon i zniszczony fragment ogrodzenia - to efekt kolejnej kolizji przy Willi Patschkego we Wrzeszczu.
  • Widoczne ślady opon i zniszczony fragment ogrodzenia - to efekt kolejnej kolizji przy Willi Patschkego we Wrzeszczu.
  • Zabytkowe ogrodzenie zniszczone we wrześniu 2015 r. na razie nie zostanie odbudowane. Nie pozwalają na to warunki pogodowe. Na przeszkodzie stoją też kwestie finansowe.
  • Zniszczony fragment ogrodzenia przy Willi Patschkego we Wrzeszczu.
  • Ogrodzenia przy Willi Patschkego we Wrzeszczu to wyjątkowo pechowe miejsce przy Grunwaldzkiej.
  • Zabytkowe ogrodzenie kosztowało 120 tys. zł. Zniszczony fragment wyceniono na ok. 50 tys. zł.

Miejsca

Opinie (286) ponad 20 zablokowanych

  • Pechowe miejsce? (1)

    Tak samo pechowe, jak wiele innych. A wystarczylo by 5000zl mandatu za przekroczenie predkosci i to na miejscu. Nie masz kasy? To do momentu az zaplaci mandat, samochod na parking policyjny i 500 kazda godzina parkowania a jak nie, odebranie samochodu i sprzedaz na wolnym rynku. By jezdzili jak na fimach istruktazowych.

    • 3 2

    • a jak samochód wart 500

      • 0 0

  • Prawda jest inna... (2)

    Bylem świadkiem sytuacji jak radiowóz wjechal w ogrodzenie. Bzdura! Wcale nie jechali na sygnale. Nie mieli zadnej interwencji! Wyprzedzili mnie na zakrecie. Jechali jak wariaci, było ślisko padal deszcz, młoda policjantka stracila panowanie nad pojazdem i wypadła z drogi uderzajac z mur. Zatrzymalem się, spytalem sie czy wszystko w porzadku, o oni mowili żebym odjechal i nie interesowal sie bo nie chca świadków. Odchodzac slyszalem jak mlody policjant (pasażer) powiedzial do kierującej: dzwoń do komendanta... Oboje mieli ponizej 30lat. Zapewne sprawa zostala umożona bo oboje podali wersje na ich korzyść. A wcale tak nie było. Dla mnie to byli piraci drogowi ktorzy mimo tego ze nas karaja za złą jazdę, sami przez swoją głupote daleko nie zajechali.

    • 39 5

    • Umorzona raczej

      • 0 0

    • Takie to policjanty w tych czasach so!!! Klamczuszki

      • 5 0

  • Kto wpuszcza wieśniaków do miasta. Trzeba postawić kontrole na granicy miasta i sprawdzać

    • 3 0

  • 120tys za kawałek płotu....wydaje mi sie ze chyba włascicielowi zalezy na czestym waleniu w ten plot

    a tak na serio to wzdłuz GRUNWALDZKIEJ postawic bariery chroniace rowezystow i pieszych !!! Gdyby byly porzadne to by kobieta pod Galeria nie zgineła....

    • 3 1

  • BMW Bóg Mnie Wybrał
    Zazdrośnicy

    • 1 3

  • kwestia czasu i bedzie smierc pieszego

    tam powinny stac takie botonowe slupki

    • 5 1

  • na narkotyki przebadany?

    czy policja żałuje kasy?

    • 5 0

  • Ludzie

    -nauczcie sie wreszcie,ze doganianie zachodu nie polega tylko na sciaganiu zuzytych gratow na lawetach z niemiec! Trzeba tez zmienic prawo na zachodnie-czyli na skuteczne a nie smieszne,ktorego nikt sie nie boi

    • 4 0

  • czy te bmw mozna kupic? potrzebuje parecczesci (1)

    Do e36 kartuski tuning

    • 6 2

    • Mam do sprzedania

      słownik poprawnej polszczyzny

      • 2 0

  • barierki sprowadzane z Wloch??? (1)

    To u nas stali nie ma ?

    • 6 3

    • jest, ale by nikt na lewo nie zarobił

      przeciez tam klub byznesmenów jest

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane