- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (165 opinii)
- 2 Zakaz "energetyków" dla dzieci tylko w teorii (114 opinii)
- 3 Co ważniejsze: przepisy czy korki? (67 opinii)
- 4 Ograniczają koszenie zieleni, ale nie wszędzie (48 opinii)
- 5 Coraz więcej domów pływających na wodzie (73 opinie)
- 6 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (67 opinii)
25 lat więzienia dla mordercy modelki
Nie przyjęła od niego białej róży, więc zadał modelce 18 ciosów nożem. Po ponad rocznym procesie 33-letni Radosław D. został skazany przez gdański sąd na 25 lat więzienia za zamordowanie 23-letniej Sylwii K. oraz usiłowanie zabójstwa jej kolegi.
Kilka dni wcześniej kobieta zerwała stosunki, jakie łączyły ją z mężczyzną. Kiedy niespodziewanie spotkała go na klatce schodowej, chciał wręczyć jej różę. Odmówiła. Po otrzymaniu 18 ciosów nożem Sylwia K. zmarła na miejscu. Ciężko ranny został także Artur P., kolega kobiety, który ruszył jej na ratunek.
Radosław D. został zatrzymany przez funkcjonariuszy SOK podczas ucieczki pociągiem. W trakcie procesu toczącego się przed Sądem Okręgowym w Gdańsku nie przyznawał się do winy. Widząc zdjęcia z miejsca zbrodni, twierdził, że są sfingowane i że kobieta żyje. Ponadto przekonywał o syndromie stresu bojowego, którego doświadczył. - Wersji o problemach psychicznych zaprzeczają opinie biegłych - uzasadniał prokurator Piotr Stankiewicz.
Zdaniem psychiatrów Radosław D. w chwili zabójstwa był w pełni poczytalny. Sąd zwrócił także uwagę na zachowanie oskarżonego względem rodziców nieżyjącej Sylwii K. - Zamiast przeprosin, matka zamordowanej doczekała się wysłanych z aresztu życzeń na Dzień Matki - mówiła sędzia Anna Makowska-Lange.
Radosław D. za zamordowanie 23-letniej Sylwii K. oraz usiłowanie zabójstwa jej kolegi skazany został na 25 lat więzienia.
Opinie (162) ponad 10 zablokowanych
-
2012-04-05 10:57
odebrał komuś, życie i taka kara , śmiech na sali
I TAK UWAŻAM , ŻE DOSTAŁA ZA NISKĄ KARĘ.
TAKICH GNOJKÓW, TRZEBA ZA JAJA WIESZAĆ I CZEKAĆ , AŻ ZDECHNĄ .
ODEBRAŁ MŁODEJ KOBIECIE ŻYCIE, RODZICOM CÓRKĘ I WIELU INNYM OSOBOM KOGOŚ BLISKIEJ, I TEN FRAJERZYNA , JESZCZE W WIĘZIENIU BĘDZIE NA KOSZT PODATNIKÓW.
w takich przypadkach gdzie winny jest znany i to w 100%, tylko kara śmierci.- 0 0
-
2012-04-05 19:29
Znałam Sylwię osobiście. Nie była "głupią kobietą" i "pustą lalą lecącą na faceta z kasą", jak sugerują niektórzy forumowicze. Przeciwnie. Była kobietą inteligentną, utalentowaną (robiła piękne zdjęcia), piękną a przede wszystkim pełną energii i otwartości na ludzi.
Co do "lecenia na kasę" - potrafiła na siebie zarobić swoim talentem fotograficznym. Można ją było spotkać po obu stronach aparatu.
Czy kara dla mordercy jest słuszna? Nie wiem. Co da więzienie pełne przywilejów, bez resocjalizacji? Choć z drugiej strony dobrze, że został skazany. Są to kwestie dotyczące naszego prawa, etyki i moralności a to forum z pewnością nie jest miejscem na pisanie elaboratów na ten temat.
Sylwii nikt nie zwróci życia. Będą o niej przypominać jej prace. Mam tylko nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto pomoże od strony psychologicznej Jej najbliższym.- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.