- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (126 opinii)
- 2 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (226 opinii)
- 3 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (52 opinie)
- 4 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (33 opinie)
- 5 Coraz więcej domów pływających na wodzie (64 opinie)
- 6 Prawie 50 miejsc parkingowych przy Parku Oruńskim (70 opinii)
Na Pomorzu, w swoim mateczniku, Platforma Obywatelska wygrała - dostała blisko 40 procent głosów, podczas gdy PiS około 25 procent. Dlatego wśród 26 posłów z Pomorza znajdzie się aż 12 posłów PO oraz 8 z PiS.
W wyborach do Sejmu tylko jeden mandat zdobyła LPR - dla Roberta Strąka. Wybory przegrał natomiast Jan Maria Jackowski, lider listy Ligi w Gdańsku. Ten "przywieziony w teczce" z Warszawy przez Romana Giertycha kandydat na próżno jeździł po regionie, spotykał się z ludźmi, a nawet sam rozwieszał plakaty.
O sukcesie za to może mówić żeńska część SLD, której na Pomorzu udało się zdobyć aż trzy mandaty - dostaną je Małgorzata Ostrowska w Gdańsku oraz Izabela Jaruga-Nowacka i Joanna Senyszyn w Gdyni.
Duży sukces osiągnął Jarosław Wałęsa, syn byłego prezydenta. Startując z ostatniego miejsca na liście PO, młody Wałęsa zebrał 14,7 tys. głosów i jest to drugi wynik z list PO w Gdańsku, lepszy był tylko lider partii Donald Tusk. Wielkim zwycięzcą tych wyborów jest też z pewnością Jacek Kurski, który po dwunastu latach bezskutecznych starań w końcu dostał się do Sejmu.
Co ciekawe, ci sami wyborcy, którzy do Sejmu wybrali głównie PO, zdecydowali, że większość pomorskich senatorów stanowić będą politycy PiS.
Niespodzianką była tu jednak przegrana Henryka Ćwiklińskiego, kandydata PO, który wydawał się pewniakiem do senatorskiego fotela. W ostatnich dniach kampanii wyprzedził go jednak Bogdan Borusewicz, kandydat niezależny, ale popierany przez Prawo i Sprawiedliwość.
Chyba największym przegranym tych wyborów jest marszałek Senatu Longin Pastusiak. Z politycznego niebytu wyszedł za to Maciej Płażyński, który startując do Senatu, zebrał aż 151 tys. głosów.
|
|
|
|
Opinie (186)
-
2005-09-27 19:21
nie mów siup dopóki nie POlecisz:)
- 0 0
-
2005-09-27 19:11
Moniko czy chodzi Tobie o galluxa?
rozczarujesz się!.
- 0 0
-
2005-09-27 19:06
to już widze wiecie, że cienko POpierdujecie?
- 0 0
-
2005-09-27 19:05
Ja do Ciebie chętnie zadzwonię przystojniaku; -)
Nawet o bardzo nieprzyzwoitej porze...
- 0 0
-
2005-09-27 19:01
POsikamy na was:)
- 0 0
-
2005-09-27 18:51
PiSiory kacze z wami!!
- 0 0
-
2005-09-27 18:46
FUJ
Senyszyn do wora i na głębokie morze. Żeby nie wypłynęła!
- 0 0
-
2005-09-27 18:34
Komuszy region
A mnie nie dziwi fakt, że Senyszyn i Jaruga - Nowacka ponownie zostały wybrane do Sejmu z okręgu słupsko-gdyńskiego. Przzcież od początku transformacji wiadomo jak głosował okręg słupski. Przecież on zawsze był czerwony i wspierał swymi głosami pogrobowców PZPR (świadczą o tym chociażby ostatnie wyniki wyborów samorządowych). A połączenie tych dwóch miast w jeden kocioł z góry dawało pewne miejsce w parlamencie czerwonym. Dziwi mnie natomiast fakt, że ludzie tego okręgu głosujący na SLD oddali swój głos na osobę mającą tyle wspólnego z Wybrzeżem, jak hodowca drobiu z lotami na Księżyc. Chodzi mnie o Jarugę - Nowacką. W Warszawie nie miała szans to umieszczono ją w Gdyni. Ale nic to. Ta pani jak i jej koleżanka Senyszyn gustują w innych orientacjach i pewnie ich głosy przesądziły, że znalazły się w Parlamencie.
- 0 0
-
2005-09-27 18:17
nie no... ja rozumiem, że są gusta i guściki, ale zestawianie baby z klasą i jajami Pani profesor Jadwigi Staniszkis ze skrzeczącym ku***szczem to już przesadza.
absztyfikant z UG nie jest ani pierwszym ani pewnie ostatnim, senyszyn jest powszechnie znana z tego, że tyłka daje - czy to dla przyjemności czy dla kariery - nikt chyba nie wierzy w jej osiągnięcia naukowe? z ciekawostek to tak jeno, że dawnym oblubieńcem skrzeczącej był jarosław kurski, brat tego kurskiego.- 0 0
-
2005-09-27 18:13
I bardzo dobrze
a ja głosowałam na Wałęsę :) i się cieszę że mu sie udało :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.