• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Abp Głódź chce nowego kościoła

Katarzyna Włodkowska
21 października 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Ziemia pod kościół
Planowana powierzchnia całej inwestycji wyniosłaby 168 tys. m kw. Sama świątynia, do której prowadziłyby monumentalne schody, miałaby zająć 6 tys. m kw. Koszt: 48 mln euro. Planowana powierzchnia całej inwestycji wyniosłaby 168 tys. m kw. Sama świątynia, do której prowadziłyby monumentalne schody, miałaby zająć 6 tys. m kw. Koszt: 48 mln euro.

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz otrzymał w prezencie od metropolity gdańskiego projekt świątyni. - Żeby mi tylko nie leżał w urzędowych szufladach - zaznaczył abp Sławoj Leszek Głódź.



Czy Gdańsk powinien oddać działkę na budowę kościoła na terenach postoczniowych?

Okazją do obdarowania prezydenta była piątkowa uroczystość w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej, gdzie Paweł Adamowicz świętował dekadę sprawowania rządów w Gdańsku.

Autorem projektu o którym mówił arcybiskup jest włoski architekt Gaetano Callocchia. Ma on na swoim koncie także realizacje - w Krakowie, Zielonej Górze czy Oświęcimiu. Callocchia specjalizuje się w odnawianiu i konstruowaniu obiektów religijnych. Projekt świątyni, który ostatecznie trafił do Pawła Adamowicza, nawiązuje do wizerunku Jana Pawła II ubranego w papieski płaszcz i trzymającego krzyż. Wcześniej prezentowano go w Rzymie oraz Krakowie.

- Projekt ten otrzymałem od moich rzymskich przyjaciół. Chcieli aby został zrealizowany w Krakowie, ale Kraków już ma taką świątynię, więc może Gdańsk? - zastanawiał się abp Sławoj Leszek Głódź w trakcie uroczystości. - Oni proszą tylko o grunt. Pomyślałem więc, że skoro powstało już Europejskie Centrum Solidarności, to ten kościół, może jak da Pan Bóg i Opatrzność sprawi, też tu stanie? Arcybiskup dodał jednak szybko, że czas goni, bo na realizację projektu są tylko trzy lata.

- To konkretny prezent, panie prezydencie. Wręczam i żeby tylko nie leżał w urzędowych szufladach - zaznaczył. - A jeśli nie dacie działki, zbudujemy świątynię gdzie indziej.

Abp Głódź chciałby, by kościół stanął na jednym z najatrakcyjniejszych gdańskich gruntów, czyli na terenach postoczniowych. To tam właśnie ma powstać Europejskie Centrum Solidarności oraz nowa dzielnica - Młode Miasto. Prezydent Adamowicz wielokrotnie mówił, że chciałby by pojawił się tam również niewielki kościół.

- Idea kameralnej świątyni na terenach postoczniowych narodziła się już dawno, bo w 2005 roku - przyznaje Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta. - Prezydent Adamowicz rozmawiał o niej z księdzem arcybiskupem Głódziem trzy miesiące temu, podczas jego imienin. Prezydent uważa, że miasto powinno dać grunt na niewielki kościół, ale w żadnym wypadku nie będzie finansować, czy współfinansować budowy kościoła.

W projekcie, który przekazał arcybiskup, koszt inwestycji oszacowano na 48 mln euro. Powierzchnia - 168 tys. m kw. Sama świątynia, do której prowadziłyby monumentalne schody, miałaby zająć 6 tys. m kw. A obok kościoła: dom dla pielgrzymów, restauracja, parking oraz sklepy z dewocjonaliami.

- Prezent od arcybiskupa był dla nas dużym zaskoczeniem. Dotąd nie braliśmy pod uwagę tak dużej działki na potrzeby kościoła - kończy Antoni Pawlak.

Nieoficjalnie można w urzędzie usłyszeć, że miasto nie zgodzi się na przekazanie gruntu o takiej powierzchni.

Abp Głódź rządzi archidiecezją gdańską od kwietnia br. Pod koniec września duchowny zażądał od miasta wydania fragmentu parku Oliwskiego. Działka ta została przyznana Kościołowi jeszcze w latach 90. W niedzielę po mszy w Bazylice Mariackiej metropolita potwierdził, że obie strony zawarły kompromis. Gmina ma w zamian przekazać kurii inny grunt. - Coś za coś. Za Bóg zapłać jest w kościele - mówi abp Głódź.
Gazeta WyborczaKatarzyna Włodkowska

Opinie (1086) ponad 50 zablokowanych

  • A ja na to

    Ale luju.

    • 0 0

  • do : joł

    Mam nadzieję ze kościół nie dostaje jeszcze kasy z naszych podatków- na to trzeba się zgodzić ( dwa państwa w Europie tak mają chyba), chyba, że"na lewo" od rządu....
    ( no tak, ale ta świątynia jedna dostała dotacje ...25 mln ! - taka duża z betonu, jest w trakcie budowy)

    ja już to zrobiłam- wypisałam się z kościoła, tylko teraz nawiedza mnie kolega- ksiądz, ale dam radę :-)

    Nigdy bym się nie zgodziła, by z podatków żyli leniwi mężczyźni, chodzący w sukienkach

    • 0 0

  • kolejny czarny mafioso w wiosze!!

    jeden porozdzielał wiernych co mu krzyze budowali, i forse prali, terza drugi chce bunkra, aby sie modlić - mafia

    • 0 0

  • mowy nie ma !!!!!!!

    W Gdańsku potrzebne są inne inwestycje.To naprawdę byłby poważny błąd, gdyby władze miasta zgodziły się na zaspokajanie tak pretensjonalnych i wybujałych ambicji tego i tak niechcianego w Gdańsku człowieka.

    • 0 0

  • (1)

    Dodałem dwie opinie i żadnej nie mogę znaleźć. Może były zbyt pozytywne dla...kościoła.

    • 0 0

    • duch Sw wygumkował....

      bo co mozna dobrego napisać o takich wynaturzeniach... mało to chrzescijanskie

      tez jestem katoliczką i uwazam ze to wyraz pychy i chciwosci a nie potrzeb wiary

      dzisiejszy kosciół katolicki w PL nie przypomina juz nawet podstaw chrzescijanstwa

      • 0 0

  • a na szyberdachu ...

    Głódź bedzie smażył latem swoją klatę....... i za to tyle trzeba kasy
    a wogooleco to są te po bokach z X na zwienczeniu? toalety? czy stacje drogi krzyżowej???

    a moze stanowiska Solarium??

    GŁODŹ TY SIĘ BOGA BÓJ!

    • 0 0

  • może tu też poszczekacie

    Bydgoszcz. Ministerstwo Kultury dofinansuje remont synagogi
    16.10.2008.
    Fundacja Yakiza dostała 100 tyś. zł z Ministerstwa Kultury na remont synagogi w bydgoskim Fordonie. - Nie udałoby się, gdyby nie wsparcie Radka Sikorskiego - twierdzi Jacek Puzinowski, prezes fundacji. Yakiza od trzech lat próbuje ocalić zrujnowaną zabytkową synagogę. Wniosek o ministerialną dotację odpadł już cztery razy. Odpowiedź zawsze była ta sama: brak funduszy. W tym roku fundacja wnioskowała o 400 tyś. zł. Dostała jedną czwartą tej kwoty.

    - Udało się! - nie kryje radości Puzinowski. - To otwiera nam możliwości, bo projekty raz dofinansowane przez rząd zazwyczaj są dotowane również w kolejnych latach. Przypuszcza, że pieniędzy by nie dostał, gdyby nie wsparcie Radosława Sikorskiego, ministra spraw zagranicznych, który w czerwcu objął patronat nad odrestaurowaniem fordońskiej świątyni. - Zadziałało nie tylko nazwisko. Sikorski to nie figurant, wiemy, że interweniował i lobbowal w ministerstwie w naszej sprawie - twierdzi Puzinowski.

    Dzięki pozyskanym pieniądzom fundacja wyremontuje wieniec, czyli opaskę, która scala więźbę dachową. Yakiza dotychczas zebrała na odnowę synagogi ok. 300 tyś. zł. Sam remont dachu pochłonie 700 tyś. - Dlatego pod koniec listopada znowu zwrócimy się o pomoc do ministerstwa, tym razem będziemy się starać o 2 mln zł - mówi Puzinowski.

    To nie koniec. W styczniu Yakiza złoży wniosek do Brukseli o unijne fundusze. A teraz czeka na odpowiedź z Fundacji Rotschilda. - Staramy się o 130 tyś. euro, taka kwota pozwoliłaby nam zakończyć remont dachu - mówi prezes Yakizy. Ale by dostać dotację, potrzebne są dwie rekomendacje. Jedna do Fundacji
    Rotschilda już dotarła - od ministra Sikorskiego. Yakiza liczy, że drugą wyśle ambasador Izraela.

    Bydgoska fundacja planuje stworzyć w synagodze ośrodek kultury alternatywnej i muzeum żydowskie.

    Źródło: GW Bydgoszcz

    • 1 0

  • nienienieeee...

    w gdansku jest tyle pieknych zabytkowych kosciolowl;
    wiec po co to to jeszcze budowac, co wyglada jak plywalnia kryta z trampolina.

    • 1 0

  • Młode Miasto umarło,

    zanim powstało. Miało być nowocześnie, a będzie kiczowato-post-nuklearnie i religijno-czołobitnie. Nawet tam musieli wcisnąć takiego czyraka, którego nie chcieli w innych miastach. Głódź musi mieć niezłe przełożenie na gdańskich samorządowców.

    Po prostu ręce opadają.

    • 1 0

  • ze akurat do Gdańska musial trafic ten biznesmenik pod przykrywka sutanny

    oby ludzie nie dali sie nabrac, bo gdańsk to miasto z tradycjami a nie przechowywalnia cwaniaczkow

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane