• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Afera Stella Maris: cztery osoby skazane

Piotr Weltrowski
29 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Dług diecezji obciąża kościół św. Jana
Samo odczytanie wyroku w sprawie Stella Maris zajęło sądowi niemal cały dzień. Samo odczytanie wyroku w sprawie Stella Maris zajęło sądowi niemal cały dzień.

Cztery osoby zostały skazane przez gdański sąd za udział w głośnej aferze Stella Maris. Ks. Z.B., czyli "mózg" malwersantów, skazany został na 3 lata i osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu na 9 lat. Podobnej kary domagała się dla niego prokuratura, która brała pod uwagę to, iż od początku współpracował on z organami ścigania, a jego zeznania okazały się bardzo pomocne.



Czy wiesz, o co chodziło w aferze Stella Maris?

Główny proces w sprawie afery Stella Maris ciągnął się przez sześć lat. Poprzedziło go gigantyczne, ciągnące się przez pięć lat śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Apelacyjną w Gdańsku, a zakończyło rekordowo długie odczytywanie wyroku. Samo wymienienie terminów wszystkich rozpraw, poczynając od września 2008, a kończąc na wrześniu tego roku, zajęło sądowi kilkanaście minut. To było jednak tylko preludium do odczytania pełnej sentencji wyroku - sąd rozpoczął ją odczytywać rano, a skończył późnym popołudniem.

Oskarżeni - czyli były szef wydawnictwa i były kapelan metropolity gdańskiego arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego - ks. Z.B. (sąd pozwolił jedynie na podanie inicjałów), a także były pełnomocnik Stella Maris - T.W. oraz dwóch właścicieli firm konsultingowych: J.B.K.K. - nie pojawili się w sądzie. Po godzinie z dalszego przysłuchiwania się wyrokowi zrezygnowali także ich obrońcy (na sali zostali aplikanci oraz prokurator).

Oskarżenie w tej sprawie dotyczyło współudziału przy przywłaszczeniu ponad 67 mln zł na szkodę ponad 20 spółek, pranie pieniędzy oraz uszczuplenia podatkowe na szkodę skarbu państwa w wysokości kilkunastu milionów złotych.

Zdaniem prokuratorów przestępstwo polegało na zawieraniu przez firmy konsultingowe fałszywych umów na doradztwo. Od razu zakładano, że żadne usługi nie zostaną wykonane. Mimo to "zleceniodawcy" przelewali pieniądze na konta "konsultantów", po czym - po odjęciu prowizji - trafiały one do Stelli Maris. Także wydawnictwo zatrzymywało dla siebie pewien procent od przelewanych kwot, a następnie oddawało pozostałą kwotę pierwszym płatnikom. Te operacje miały miejsce w latach 1997-2001.

Stella Maris była przez cały czas zwolniona z podatku dochodowego od osób prawnych, o ile wykazywała działalność na cele statutowe Kościoła.

Z.B. został skazany na 3 lata i 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 9 lat oraz grzywnę w wysokości 55 tys. zł. T.W. (także współpracował z organami ścigania podczas śledztwa) został skazany na 3 lata i 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 8 lat i 120 tys. zł grzywny. J.B. został skazany na 4,5 roku więzienia i 432 tys. zł grzywny, a K.K. na 3 lata więzienia i 144 tys. zł grzywny. Wyrok nie jest prawomocny.

Pod koniec ubiegłego roku zapadł wyrok w innym procesie dotyczącym afery. Sąd uznał, że Jerzy J., były wojewoda gdański w latach 1988-90, odpowiada za wyprowadzenie ponad 30 mln zł z firmy Energobudowa (był jej prezesem), wypranie 14 mln zł i zaniżanie obowiązków podatkowych.

Wraz z nim skazano także osiem innych osób (wszyscy uznani za winnych, dwoje usłyszało wyroki dwóch lat więzienia, pozostali dostali wyroki w zawieszeniu). Wyroki te jednak nie uprawomocniły się - złożono od nich apelację.

Opinie (204) 5 zablokowanych

  • drobna uwaga

    Ciśnie mi się na usta parę ostrzejszych słów, ale już nie pierwszy raz przekonałem się,że na tym portalu panuje cenzura prokościelna.Napiszę więc parę pytań : dlaczego kieckowi dostali wyroki w zawieszeniu,dlaczego nie odpowiadali ci co dobrze widzieli co się kręci i na co poszła kasa.Dlaczego ochrania się przestępców nie podając ich nazwisk i nie pokazując ich wizerunków.Dalej nie będę wyliczał bo i po co? mój głos jest głosem wołającego na puszczy.Skazuje się człowieka o upośledzeniu umysłowym za kradzież batonika na kilka miesięcy więzienia a złodziei 67 mln. na parę lat a głównych prowodyrów na zawieszenie czyli de facto bez kary,bo mamy sędziów niezawisłych ale od rozumu jak powiedział były dyrektor więzieni w Polsce.Na koniec niejeden też by chciał ukraść kilkadziesiąt milionów i dostać parę lat i nawet 140 tys. grzywny ,ja też byłbym chętny.

    • 0 1

  • ks. Zbigniew Bryk - o nim artykuł

    www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Gangsterzy-robili-interesy-z-Kosciolem-n23421.html

    • 1 0

  • kto zna trochę tą sprawę wie że tu była esbecja maczała palce i kk jest najbardziej przegranym od strony wizerunkowej (3)

    Co do Gocłowskiego vel Złotousty to brak słów ale nie mieszajmy w to całego Kościoła i wszystkich duchownych bo to bardzo niesprawiedliwe

    • 0 1

    • (2)

      Tak pewnie ich ci wstrętni esbecy torturowali i trzymali w celi polewając wodą i strasząc śmiercią,coś ci się czasy pomyliły.Kompromitujesz się broniąc tą przestępczą organizację.

      • 0 1

      • (1)

        Wiesz kto obsługiwał firmę i kurię? Kto był doradcą? Jak wyglądały zamówienia i obsługa faktur?
        Jeśli nie wiesz to zamilcz i nie mieszaj wszystkich z błotem.

        • 0 0

        • I przede wszystkim sprawdź biografie i powiązania tych ludzi

          • 0 0

  • Nie ma boga i nie ma szatana. (1)

    Jest tylko prawo zachowania gatunku i walka o byt. Reszta to lans i socjotechnika.

    • 0 0

    • Tadzio Stellamaris i Daniel Flaszka

      całym swoim życiem dowodzą, że tak jest w istocie.

      • 0 0

  • mark 8

    tea męndaa jest wikarjuszem dobrym pasterzu cisowa

    • 0 0

  • wyrok jest ale to nie wszyscy

    co z powiazaniami z firma LOGIS

    • 0 0

  • Czarne samochody

    Tylko nie mają honoru ci co okradli ludzi w Stella mariss i nie oddał mi zagarnietego mienia

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane