- 1 Kierowca prysnął gazem w radnego (238 opinii)
- 2 Kolejna kradzież z automatu paczkowego (191 opinii)
- 3 Tak powinien wyglądać remont każdej ulicy (36 opinii)
- 4 Spór o władzę w zarządzie województwa (46 opinii)
- 5 Będą zmiany na remontowanej ul. Unruga (53 opinie)
- 6 Tak działa ogród deszczowy (54 opinie)
Gdańskie Hospicjum im. Ks. Eugeniusza Dutkiewicza SAC pomaga chorym na nowotwór dzieciom i dorosłym. W związku z trudną sytuacją w służbie zdrowia, ich sytuacja też jest ciężka.
NFZ finansuje tylko część kosztów utrzymania placówki, reszta pochodzi od różnego rodzaju darczyńców. Mimo tego deficyt hospicjum w sakli roku wynosi około miliona złotych. Codziennością jest więc ciągłe poszukiwanie hojnych ofiarodawców.
- W tym roku brakuje nam jeszcze około 500 tysięcy złotych - nie ukrywa Aneta Puszko, kierownik pionu działań charytatywnych.
W związku z trudną sytuacją hospicjum po raz kolejny będzie kwestować w czasie Jarmarku św. Dominika. Jest to jedna z okazji, by uwrażliwić ludzi na problemy z jakimi borykają się takie miejsca i ludzie tam żyjący i pracujący. Tegoroczna akcja nosi nazwę "Zostań gdańskim Aniołem - pomóż pacjentom Hospicjum".
W jej ramach zorganizowane zostaną koncerty, w których wezmą udział również pacjenci i ich rodziny. Pierwszy z nich odbędzie się 8 sierpnia o 19:00 w kościele św Mikołaja w Gdańsku. Wystąpi w nim liczący ponad 50 osób Grace Gospel Choir, znany wcześniej pod nazwą Gdański Chór Gospel.
Dwa dni później o 14:00 w kościele św Katarzyny swój koncert da utytułowana gdańska carillonistka Monika Kaźmierczak. W obu przypadkach wstęp jest bezpłatny.
Hospicjum zamierza otworzyć także stoiska "anielskie" oraz inne atrakcje mogące zachęcić turystów i mieszkańców Gdańska do wsparcia tej działalności. Na stoiskach o wdzięcznej nazwie "Gdańskie Aniołowo" będą kwestować aniołowie stróże i aniołowie przewodnicy, który za wsparcie akcji zbadają ciśnienie lub oprowadzą po mieście.
Ulicami miasta przechadzać się będzie armia anielska. Jak na anioły przystało wolontariusze udekorowani będą w duże skrzydła i koszulki ze znakiem kwesty. Nie sposób będzie ich nie zauważyć.
- Wszyscy, którzy w jakikolwiek sposób włączą się do akcji staną się gdańskimi aniołami - mówi Aneta Puszko
W tym roku mijają 4 lata istnienia dziecięcego oddziału Hospicjum w Gdańsku. Roztacza on opiekę nad dziećmi dotkniętymi chorobami genetycznymi i nowotworami.
Opinie (27) ponad 10 zablokowanych
-
2008-08-01 10:59
Pomagać
trzeba pomóc tej placówce-z zewnatrz wyglada ładnie-ale w jej wnętrzu napewno śa ci którym trzeba pomóc-jesli bedę na jarmarku to coś rzuce do puszki-może nie dam zawiele-nie przelewa mi się ostanio, ale niech kilka tysięcy takich jak ja i bedzie kilka kółek....
- 0 0
-
2008-08-01 11:31
ja rozumiem "wesołe komenty" (2)
typu 1, 2,4...ale bez przesady, nie przy takich artukułach :)
ja tylko powiem,ze dobrze,ze nie tylko marudzą że nie ma kasy, ale działają żeby ją zdobyć..pomysł mi się podoba, hasło też fajne, więc ja jak coś się dorzucam :))- 0 0
-
2008-08-01 12:07
to się dorzuć (1)
a nie p...
- 0 0
-
2008-08-01 16:55
siatafakap!
- 0 0
-
2008-08-01 12:01
piękna inicjatywa (1)
- 0 0
-
2008-08-01 12:27
no
- 0 0
-
2008-08-01 12:50
(1)
hmmm w atrykule piszą że akcja zaczyna się od 8 sierpnia. to w takim razie kim są 'aniołki' przechadzające się po długiej i zbierające na dzieci?
- 0 0
-
2008-08-01 13:51
to nie aniołki, to fejki :-) może tylko podszywają się pod aniołi, moze na wódę zbierają, albo na wakacje...
- 0 0
-
2008-08-01 13:09
Nic dodać nic ująć czyste amerykańskie forum:))
- 0 0
-
2008-08-01 15:08
Koncert się odbędzie 8 sierpnia a nie akcja się rozpocznie...
jak zwykle większość czyta bez zrozumienia treści... i zaraz będzie afera... Masakra jakaś. Szczytny cel... sama wrzucę trochę grosików
- 0 0
-
2008-08-01 15:59
A wie ktos moze jak wyglada sytuacja odnosnie zarobkow tych co prowadza takowe instytucje charytatywne? (1)
Jakby nie bylo poswiecaja swoj czas i energie,stad moje pytanie,jest ktos moze tutaj z czytajacych ktory wie cos na ten temat?Pozdrawiam
- 0 0
-
2008-08-01 20:10
...
Czesto jest tak, ze pracownicy nie dostaja wysokich pensji, pracuja po godzinach, badz rezygnuja z czesci swoich dochodow. Pracowalem w Hospicjum to w miare sie orintuje w sytuacji
- 0 0
-
2008-08-01 18:27
taaa (1)
- 0 0
-
2008-08-01 22:45
jasne....
czesto sa to studenci medycyny. i uwierz ze mozna cos robic ze szczerej checi pomocy tym bezbronnym dzieciakom
- 0 0
-
2008-08-01 22:52
a ja mam swojego ANOłKA ...
jest słodka i czuwa nade mną - tak się do Aniołka przyzwyczaiłem ,że się .......
- 0 0
-
2008-08-01 23:10
Super (1)
Trzeba wspierać tych ludzi . którzy niosą pomoc i wsparcie bezinteresownie ciężko chorym i ich rodzinom.Jakby każdy z nas zatrzymałby się na chwilę w codziennej pogoni i pomyślał co jest największym DAREM BOŻYM --- pomoże / Ja oczywiście dorzucę.
- 0 0
-
2008-08-02 17:05
złótówka
największym darem borsuka !!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.