- 1 Auto wjechało w pieszych i w budynek (190 opinii)
- 2 Z dworca na Jasień 80 zł (140 opinii)
- 3 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (42 opinie)
- 4 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (77 opinii)
- 5 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (182 opinie)
- 6 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (175 opinii)
Autostrada A1 - a może... spisek?
Na spotkaniach dotyczących autostrady A1 wszyscy są jej gorącymi zwolennikami. Niestety - zwolennikami na tyle bezsilnymi, że droga ta, o której mówi się od 1972 roku, ciągle zostaje jedynie w sferze planów.
- Nie wierzę w to, że czegoś tak ważnego nie można wybudować przez 20 lat tylko z powodów finansowych - powiedział "Głosowi" Andrzej Czernomord, wiceprezydent Pomorskiej Izby Przemysłowo-Handlowej. - Każdy przedsiębiorca wie, że pozyskanie kapitału nie jest aż tak trudne. Za brakiem decyzji muszą stać zupełnie inne powody. Rozmawiając na ten temat z ludźmi związanymi z regionem coraz częściej daje się słyszeć opinie, że urzędnicy w Warszawie są przekupieni przez tych, dla których wybudowanie tej drogi oznacza wymierne straty.
Takim opiniom jednoznacznie przeciwstawił się Witold Górski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury.
- Propozycja złożona przez koncesjonariusza - Gdańsk Transport Company - jest zbyt kosztowna - tłumaczył minister odpowiedzialny za transport i gospodarkę morską. - Można to porównać do Mercedesa i Daewoo. Ten pierwszy jest lepszy, ale drugim też można całkiem dobrze jeździć. Dążymy do pewnego obniżenia kosztów - np. na drodze można zamontować mniej kamer bez szkody dla bezpieczeństwa.
Rząd stoi teraz przed koniecznością podjęcia decyzji. Do wyboru są trzy opcje l kontynuacja negocjacji dotychczasowych warunków - to opcja kosztowna dla budżetu ale najszybciej prowadząca do finału. Druga możliwość to l zakończenie negocjacji niepowodzeniem, co umożliwi wybudowanie drogi taniej ale w późniejszym czasie i z nadwerężonym wizerunkiem Polski jako inwestora. Trzecia ewentualność, która ma być faworyzowana przez Ministerstwo Infrastruktury, to l zgoda koncesjonariusza na obniżenie kosztów poprzez ich rozłożenie w czasie.
- Czas przy tej inwestycji odgrywa niebagatelną rolę - tłumaczył prof. Jan Burnewicz z Uniwersytetu Gdańskiego. - Gdyby A1 powstała w latach 90., korzyści byłyby nieporównywalnie większe niż gdy powstanie w obecnym dziesięcioleciu. Wraz z odkładaniem tej inwestycji, korzyści zmniejszają się. Powstają nowe korytarze transportowe omijające Polskę i części tego transportu, który przepływa teraz poza naszymi granicami, nigdy nie uda się już odzyskać.
Zarówno przedstawiciel UG jak i GTC odrzucali zarzuty, że A1 jest kosztowna. Z przedstawionych wyliczeń wynika, że jest ona tańsza od budowanych obecnie A2 i A4 oraz przebiega przez obszar, który zamieszkuje więcej ludzi i na którym wytwarzana jest większa część produktu krajowego brutto.
Opinie (38)
-
2003-06-26 23:28
najbardziej przemawia I propozycja.
Chodzi o czas a srodki mozna od unii zdobyc.
A jak nie wypali to znowu beda niemcy sie smiac i mowic
polska gospodarka.
#1- nie bedziecie mieli dzisiaj wyzerki bo ja wam wszystko juz wyjadlam:)))- 0 0
-
2003-06-26 23:36
i znowu
BLA BLA BLA
dość już tego mam:))
BLA BLA BLAAAAAAAAAAAAAAA- 0 0
-
2003-06-26 23:42
NIE dla autostrady!
NIE dla autostrady!
- 1 0
-
2003-06-27 00:17
Wycieli mnie!
Mietek, dawaj na nich!!!!
- 0 0
-
2003-06-27 02:26
no i wiadomo
Przecież to proste dlaczego jeszcze nie wybudowano A1.
bo:" - Czas przy tej inwestycji odgrywa niebagatelną rolę"
No jasne - zupełnie jak z winem:-)
Gdyby wybudowano taką piekną autostradę, to co by mieli do roboty zwolennicy i przeciwnicy budowy A1?
A tak można zorganizować debatę pt. "Autostrada A1 - co stoi na przeszkodzie rozpoczęcia jej budowy" i kolejny raz napić się soczku na koszt podatnika.
Koszt wypitych napojów, napisanych rozpraw na ten temat, wypłaconych diet, straconego bezpowrotnie czasu itd. zapewne w zupełności by wystarczył do jej zbudowania.
Kraj nasz jest opanowany przez bandę pierdzistołków i tyle.
Okrągły stół nic nie zmienił, bo teraz pierdzi się na okrągło. Zabawa ta przypomina głuchy telefon :-)
Najsmutniejsze jest to, że tego smrodu nie daje się przewietrzyć, bo już nie ma na kogo głosować.
I cóż ustalono? Jaki był efekt tej debaty? Czy ktoś wie więcej niż wiedział przed debatą? Jakie działania można podjąć, żeby w ciągu kilku najbliższych lat można było zbudować chociaż 10 km??????
Ja niczego się z tego nie dowiedziałem z tego art.
Nic się nie stało, to "warzystwo" się rozjechało.
Historia naszego kraju - to właśnie na okrągło to samo.
Potrafimy tylko rozprawiać i jak już nas w tym czasie wszyscy wokół ogolą, zniewolą, wyniszczą, to zaczynamy starą śpiewkę o np. martyrologii...
Dołączam do chóru, bo to jedyny sposób na przetrwanie.
Na dobranoc furknę sobie!
I wam radzę sobie zrobić to samo.
Śpijmyyy daaaleeej
ps.
Czytelnikom powyższego artykułu należy się pewne wyjaśnienie:
słowo spisek w czasach IIIRP nabrało nowego znaczenia i oznacza bąka puszczonego z(s) piskiem :-)))))
pyrk, pyrk
jeszcze się uczę...
pyrk..... spiiissssk
i o to chodzi!
HOROSKOP NA NAJBLIŻSZE LATA
Trójmiejska wróżka Benita (o ile się nie mylę) w przepowiedniach na najbliższe lata stwierdziła, że zobaczyła w kuli nasz kraj na czerwonej planecie!!!
a dlaczego?
Bo od tego furczenia nazbierało się tyle metanu, że jak huknęło, pierdyknęło to wyniosło Pierdzoland na Marsa
:-))))))))))))))))))
MIŁEGO DNIA- 0 0
-
2003-06-27 02:33
Przepraszam za kilka byczków
napisałem: I wam radzę sobie zrobić to samo.
miało być: I wam radzę zrobić to samo.
itd.
ech zatruty już jestem tym metanem- 0 0
-
2003-06-27 05:27
GALLUX
Jak juz masz tego dosc : 1)to nie pij 2)nie pal 3)nie piepsz , tylko idz spac a najlepiej jesli juz wiecej nie wrocisz. Jestem pewien ze 90% czytelnikow ucieszy sie.
Dlaczego interesujesz sie autostrada jesli uzywasz tylko rower lub trolejbusy a na samochod ciebie nie stac.- 0 0
-
2003-06-27 07:04
No to do następnych obchodów
50-tej rocznicy chęci budowy autostrady A1 -i nie tylko!
100lat, 100lat, ...- 0 0
-
2003-06-27 08:14
boluś
pozostałe 10% baranku Boży dziękuje ci za MĄDRĄ I BŁYSKOTLIWĄ OPINIĘ O AUTOSTRADACH
na co mnie stać albo nie tłuczku do mięsa to nie twoja broszka zafajdana:))
stać mnie np na to żeby ci pojechać tym wpisem po całości
masz pojechane hehehehehehehe- 0 0
-
2003-06-27 08:18
jak nie ma autostrady to świętują chociaż chęć jej wybudowania
proponuje piknik na skraju drogi- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.