• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Awaria na Szadółkach. Śmierdzi jeszcze bardziej

km
28 września 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
W Szadółkach odpady komunalne, które docierają do zakładu, są zazwyczaj gromadzone w dwunastu boksach w zamkniętym obiekcie. Od dwóch tygodni z powodu awarii w kompostowni, odpady znajdują się na zewnątrz i uprzykrzają życie okolicznym mieszkańcom. W Szadółkach odpady komunalne, które docierają do zakładu, są zazwyczaj gromadzone w dwunastu boksach w zamkniętym obiekcie. Od dwóch tygodni z powodu awarii w kompostowni, odpady znajdują się na zewnątrz i uprzykrzają życie okolicznym mieszkańcom.

Od kilkunastu dni z powodu awarii jednego z urządzeń w kompostowni, odpady na wysypisku w Szadółkach składowane są na zewnątrz. Efekt - mieszkańcy kilku dzielnic, szczególnie wieczorami, borykają się ze strasznym fetorem.



Czy zamieszkałbyś w okolicy Szadółek?

Zakład Utylizacyjny od kilkunastu dni zalewany jest skargami od okolicznych mieszkańców z powodu nieprzyjemnego zapachu.

- Właśnie wróciliśmy z mężem ze spaceru, który zakończył się desperackim biegiem do mieszkania, gdyż nie dało się oddychać bez odruchu wymiotnego. Wieczorami nie można zostawić otwartego okna, ponieważ kończy się to fatalnym smrodem w całym mieszkaniu - napisała także do nas pani Anna z Jasienia, czytelniczka Trojmiasto.pl.

Poza Jasieniem, fetor unosi się też szczególnie mocno na Zakoniczynie, Ujeścisku i Oruni Górnej. Co jest tego przyczyną?

- Musieliśmy proces kompostowania odpadów przenieść na zewnątrz budynku i prace, które powinny odbywać się w zamkniętym pomieszczeniu prowadzone są obecnie na zewnątrz. Wynika to z awarii systemu automatyki urządzeń, który jest obecnie serwisowany. Prace te trwają od około dwóch tygodni i potrwają zgodnie z deklaracją wykonawcy do 7 października - zapewnia Mariusz Gołębiewski, główny specjalista ds. promocji Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku.

Przedstawiciele zakładu zapewniają jednak, że wydzielające się gazy mogą jedynie stanowić niedogodność dla mieszkańców, ale nie są niebezpieczne dla zdrowia. Fetor ma całkowicie ustąpić po naprawie urządzeń, wtedy odpady znów będą mogły być składowane w zamkniętej hali.
km

Miejsca

Opinie (386) ponad 10 zablokowanych

  • nie znam sie ale...

    gdyby wysypisko powstało na oruni górnej (bo kiedyś były tam pola i lasy) to czy dzisiaj miasto zmuszone było by przeniesc je dalej? Bo jakby nie patrzeć wysypisko ogranicza rozbudowę miasta w tamtym kierunku.I ja rozumiem, że w 1973r kiedy otwarto wysypisko było to zupełne odludzie ale dzisiaj już nie jest. A za kolejne 20 lat będzie to drugie centrum Gdańska z wysypiskiem na czele?

    • 4 0

  • Winnych awrii zwyczajnie należłoby rozstrzelać ! W naszych warunkach wystarczyłoby

    dożywocie....

    • 0 2

  • Trzeba być totalnym kretynem by kupić mieszkanie niedaleko wysypiska śmieci .... przecież tam cały czas śmierdzi !!! .... jeśli ktoś sądził że w takim miejscu będzie świeże morskie powietrze to się pomylił ;P

    • 2 2

  • ciekawe...

    ilu mądrych będzie jak sami będą musieli kupić mieszkanie

    • 3 1

  • P

    ADAMOWICZ MUSI ODEJŚĆ -NA WYSYPISKO Z NIM

    • 2 0

  • kupilem mieszkanko

    Kupiłem mieszkanko na jabłoniowej i jestem przeszczesliwy. Faktycznie zdarza się że śmierdzi,ale już bardzo rzadko,okno się zamyka i nie czuć nic. Jestem przekonany że w końcu to ustąpi bo takie są wymogi UE i wtedy to ją się posmieje z tych wszystkich pajacow na tym forum. Okolice tam są naprawdę bardzo ładne,serdecznie zapraszam.

    • 5 2

  • śmierdzi bo musi śmierdzieć, wysyp swoje śmieci do szafy i też będą śmierdziały

    przecież waszych śmieci nie będziemy polewać perfumami

    • 0 1

  • 70% wiatrów jest z zachodu i północnego zachodu to oczywiste, że smród wali

    w Zakoniczyn, Orunię, Kowale, o Szadółkach nie wspomnę bo to norma...

    • 1 2

  • Wyobraźcie sobie, że obok Szadółek osiedla budują.

    Przejeżdżam ostatnio w okolicy Szadółek (okna pozamykane, wewnętrzny obieg powietrza), widzę osiedle, takie jak większość nowo budowanych. Na parterze pseudo ogródek i co mnie zaskoczyło. W tymże ogródku widzę prawdziwą psią budę i biegającą wokół szczekaczkę. Coś niesamowitego. Pierwszy raz się z tym spotkałem. Mieszkańcy muszą mieć tam radość z ciągłego skowytu. Ceny na pewno spadły na pysk, bo nikt normalny w takich okolicznościach "apartamentu" tam nie kupi.

    • 0 0

  • jabloniowe

    Na jabłoniowym smierdzi średnio 2 razy w tygodniu,Tak jak kolega napisał wymogi UE nie pozwalaja aby ten ferie unosil się w miejscach zaludnionych. To tylko kwestia niedlugiego czasu kiedy dobiora się do pupy polskim urzedasom. Wspomnicie moje słowa.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane