• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bazylika Mariacka woła "help me!" Plany nowego proboszcza

Katarzyna Moritz
26 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
  • Bazylika Mariacka, jeden z najbardziej rozpoznawalnych zabytków w Gdańsku, od zakończenia wojny nie miała remontowanego dachu.
  • Z dachu bazyliki, szczególnie po silnych wichurach, osypują się dachówki.
  • Dach trzeba odciążyć poprzez zdjęcie żelbetowych płyt, na których są dachówki.
  • Z powodu dziur w dachu woda przecieka do wnętrza kościoła.

Nie tylko gruntowny remont dachu, elewacji czy posadzki. Proboszcz Ireneusz Bradtke chce, by korona miasta Gdańska, miała - wzorem włoskich czy hiszpańskich świątyni - profesjonalne zaplecze do obsługi turystów, z salą multimedialną i toaletami. Czy te pomysły mają szanse na dofinansowanie?



Zabytki sakralne powinny otrzymywać zewnętrzne dofinansowanie remontów?

Katarzyna Moritz: Co się zmieniło w kwestii stanu technicznego dachu bazyliki Mariackiej? Jak przetrwał zimę?

- Ksiądz Ireneusz Bradtke, od listopada proboszcz Bazyliki Mariackiej: Dach póki co broni się sam, tak jak bronił się od czasów powojennych kiedy został zrekonstruowany. Choć badania, które zlecił mój poprzednik, ks. Zbigniew Zieliński Politechnice Gdańskiej, rozwiewają wszelkie złudzenia, on się już długo bronić nie będzie.

Ile czasu mu zostało, jeżeli nie otrzyma pomocy finansowej na remont?

- Problem ratowania dachu Bazyliki dotyczy nie tylko wymiany dachówki, ale przede wszystkim konieczne są prace związane z wzmocnieniem i odciążeniem konstrukcji dachu, gdyż ona nie spełnia dzisiejszych norm związanych z przenoszeniem ciężaru. Po wojnie drewnianą konstrukcję zastąpiono stalową, na której zamiast deskowania ułożono żelbetowe płyty. To rozwiązanie bardzo dociąża konstrukcję i należy, zdaniem konstruktorów, to zmienić. Również pokrycie dachu jest w bardzo złym stanie. Mocniejsze wiatry nieustannie przesuwają dachówki, które również spadają na ziemię. Sprawa ratowania dachu jest bardzo pilna.

Czy cały dach musi być rozebrany?

- Tak, cały dach musi być poddany kapitalnemu remontowi. Projekt jest przygotowany. Bardzo dziękuję naukowcom z Politechniki Gdańskiej i konstruktorom za szczegółową analizę i przygotowanie projektu remontu.

Z tym wiążą się ogromne nakłady finansowe, Kościół obecnie nie ma na to środków.

- To prawda, parafia mariacka nie jest w stanie sama sprostać temu zadaniu. Kiedy metropolita gdański posyłał mnie do Bazyliki odczuwałem lęk, że nie podołam temu wyzwaniu. Wtedy ks. bp Zbigniew zapewniał mnie, że w sprawie Bazyliki wśród gdańszczan panuje atmosfera wielkiego zrozumienia. Każdy dzień pracy w Bazylice to potwierdza. Zarówno zwykli gdańszczanie wpłacają na konto ratowania Bazyliki swoje datki (uzbieraliśmy z cegiełek i darowizn blisko 200 tys. zł) jak i władze samorządowe bardzo otwarcie zapewniają mnie, że jest to nasza wspólna sprawa.

Ks. Ireneusz Bradtke przez ostatnie sześć lat był proboszczem w parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Żukowie, wcześniej zasłynął ze sprawnego kierowania Caritas Archidiecezji Gdańskiej przez 16 lat. Obecnie energicznie zabrał się za sprawy bazyliki Mariackiej. Ks. Ireneusz Bradtke przez ostatnie sześć lat był proboszczem w parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Żukowie, wcześniej zasłynął ze sprawnego kierowania Caritas Archidiecezji Gdańskiej przez 16 lat. Obecnie energicznie zabrał się za sprawy bazyliki Mariackiej.
Na sam dach potrzeba 9 mln zł. Aby sprostać temu wyzwaniu przygotowaliśmy aplikacje do Regionalnego Programu Operacyjnego. Nasz wniosek "Zwiększenie atrakcyjności Bazyliki Mariackiej w Gdańsku poprzez wykonanie kompleksowych prac konserwatorsko-restauracyjnych i adaptacje dawnej kotłowni na cele multimedialne" opiewa na kwotę blisko 20 milionów złotych.

Wnioskujemy o środki na kapitalny remont dachu, restaurację elewacji, remont dziewięciu okien, system ochrony zbiorów i sale multimedialną. Dzięki prezydentowi i Radzie Miasta Gdańska otrzymaliśmy zapewnienie środków na wkład własny. Jest to kwota 3 mln zł. Teraz czekamy na decyzję komisji konkursowej oceniającej projekty ubiegające się o finansowanie z RPO.

Ostatni duży remont był po wojnie i obecnie bazylika nieco odstaje od pozostałych zabytków.

- Ks. infułat Bogdanowicz przez wiele lat, na miarę czasów, w których pracował, troszczył się o Bazylikę. Zadania związane z renowacją wieży i znacznej części ogromnych okien zostały wykonane. Dzisiaj jednak, kiedy spojrzymy na Bazylikę z perspektywy piękniejących wokoło budowli widzimy coraz wyraźniej wielki napis "help me!"

  • W przyszłości przez bramę w Kaplicy Królewskiej turyści będą wchodzić na dziedziniec plebanii, gdzie powstanie centrum turystyczne.
  • Turyści, gdy trafią na dziedziniec, w budynkach plebanii otrzymają wszelkie informacje, elektroniczne przewodniki, będą mogli skorzystać z toalet.
  • Skrzydła ołtarza Koronacji Najświętszej Marii Panny z XVI wieku mają być zamykane i otwierane, a prezbiterium, w którym się znajduje będzie niższe.
Wniosek o dofinansowanie, który parafia złożyła do RPO nie wyczerpuje jednak wszystkich koniecznych prac które należy szybko zrealizować dla dobra Bazyliki i nas wszystkich którzy chcemy ją zwiedzać i w niej się modlić. Dlatego został też przygotowany drugi wniosek do Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Ten wniosek obejmuje zadanie związane z wymianą całej wewnętrznej instalacji elektrycznej i oświetleniowej, renowację ołtarza głównego oraz naprawę i renowację posadzki bazyliki, która w niektórych miejscach się zapada. Był przypadek, że podczas zwiedzania jeden z gości wpadł po kolana. Chcemy też przywrócić pierwotny porządek w umiejscowieniu płyt nagrobnych.

Czytaj też: Wystartowała walka o 87 mln zł z UE na zabytki

Czy świątynia będzie bardziej dostępna dla turystów?

- Bazylika Mariacka jest najbardziej rozpoznawalnym miejscem w Gdańsku. Odwiedza ją ponad 1 mln osób rocznie. Koniecznym jest stworzenie w pobliżu Bazyliki odpowiedniej infrastruktury turystycznej. Centrum Obsługi Turystów w skład którego wchodzić będzie sekretariat bazyliki, punkt informacji turystycznej, toalety, wypożyczalnia audiobooków.

Centrum Obsługi Turystów będzie mieścić się w części plebani. Chciałbym żeby nasza bazylika tak jak inne, choćby te w Rzymie czy w Barcelonie, miała profesjonalny serwis turystyczny. Kościół Mariacki to nie jest jakiś taki sobie kościółek, to największy w Europie kościół wybudowany z cegły, to Korona Miasta Gdańska.

Jak bazylika zostanie już odnowiona i będzie posiadała zaplecze turystyczne na europejskim poziomie, to może uda się odzyskać zabytki do tej pory rozproszone w muzeach?

- To jest trudny temat. Ks. infułat Bogdanowicz przez wszystkie lata zabiegał o zwrot ołtarzy i obrazów stanowiących własność Bazyliki Mariackiej. Niektóre zabytki wróciły, ale bardzo dużo naszych bezcennych dzieł znajduje się w innych rękach. Najsmutniejsze jest to, że państwo polskie nieprawnie przetrzymuje naszą własność. Mam nadzieję, że również ta sprawa znajdzie swój finał i eksponaty wrócą tam, gdzie ich miejsce.

Budowa Bazyliki Mariackiej w Gdańsku rozpoczęła się w 1343 roku, dzięki bogatym gdańszczanom i za zgodą Ludolfa Koniga, wielkiego mistrza krzyżackiego. Niestety pierwsi budowniczowie nie ujrzeli świątyni w całości, bowiem jej wznoszenie trwało z przerwami aż 159 lat.

Do postawienia zewnętrznych murów użyto ok. 5 milionów cegieł. W czasie II wojny światowej bazylika została częściowo zniszczona. Spaliły się wszystkie dachy wraz z drewnianą konstrukcją, zagładzie uległo 40 proc. sklepień, okna i bramy. Wewnątrz wieży spłonęła drewniana średniowieczna konstrukcja dachów i stropów, które runęły wraz ze słynnym dzwonem Gratia Dei z 1453 roku.


Miejsca

Opinie (178) 3 zablokowane

  • (1)

    Na pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej były pieniądze i nieważne że wykonal go ulubiony rzeźbiarz arcyb.Głodzia. Ta sprawa była ważniejsza prawda? A dach zapewne woła od lat o remont!

    • 44 3

    • szkoda tylko, że na pomnik pewnie poszło parę tysięcy, i to najpewniej z jakiejś zbiórki, a na dach potrzebnych jest 10 milionów...

      • 1 0

  • Z budżetu państwa na potrzeby Kościoła katolickiego idzie rocznie ponad 1,8 mld złotych.

    http://kkpp.blox.pl/2014/07/Ile-kosztuje-nas-konkordat.html

    • 2 0

  • do Watykanu niech pisza o datki

    Z jakiej racji mieszkańcy maja dokładać

    • 5 1

  • Oszusci (1)

    Rzecz miała miejsce kilkanaście lat temu jak budowano pewien duży kościół. Mojego kolegi z miasta ojciec jest jubilerem i dostał "zaszczytne "zlecenie pozlocenia dzwonów i figurek do kościoła. Wszystko już dawno było zrobione gotowe a te pasożyty dalej z ambony krzyczaly że potrzeba jeszcze złota i tak zebrali ponadto około 40 kg złota więcej niż było trzeba!

    • 6 0

    • i co z tum zrobili .. hahaha

      • 1 0

  • Bazylika... (1)

    • 0 0

    • A przeciez ksieza maja miesieczna pensje... to dlaczego nie moga remontowac sami ??? Ja man stoj dom i musze same to robic.

      • 1 1

  • Zamach na narodowy obyczaj

    Pomysł z toaletami nie przyjmie się. Prawdziwy Polak sika w bramie. Potrzeba więcej bram na Głównym Mieście i sprawa będzie rozwiązana.

    • 2 1

  • Takie obiekty powinny zostac znacjonalizowane!

    Jestem za ratowaniem takich zabytków bo to jest dziedzictwo kulturowe ale nie może być tak że państwo pakuje miliony w nie swoje obiekty a następnie te czarne pasożyty czerpią z tego zyski bez podatku!

    jak najbardziej ratować ale zabrać i rozliczać kler za takie obiekty jak nie to niech sobie radzą sami przez stulecia nakradli zgromadzili dosyć majątku

    • 2 1

  • Ja słyszałam jak sąsiadka mówiła, że słyszała, że

    wszystkie skarby watykanu są pod bazyliką w Licheniu - dokłądnie tysiąc siedemset milionów dwieście miliardów dolarów w złocie zagrabionym przez Rydzyka z emerytur rodziny Radia Maryja, wypłącanych przez Kaczyńskiego i Dudę za niszczenie Państwa POlskiego. Szwagier sąsiadki jest taksówkarzem w Licheniu i sam widział jak sześcset sześcdziesiąt sześć Maybachów wwoziło do piwnic worki z pieniędzmi. Czarni powinni dać z tych pieniędzy na remont bazyliki. Ja nic nie dam bo jestem prawdziwą katoliczką a nie taką kościółkową

    • 5 4

  • Dorota (3)

    W ostatnią niedzielę był odczytywany w kościołach list biskupów odnośnie "pól nadziei". Zapamiętałam jedno zdanie: "Kościół nie ma obowiązku wspomagania państwa w opiece nad terminalnie chorymi". Moje pytanie brzmi: Czy państwo ma obowiązek remontowania prywatnych budynków należących do kościoła?
    Nauczyliście się tylko brać, a jak ktoś chce od was pomocy, to proponujecie, że się pomodlicie w tej sprawie.
    Jestem praktykującą, ale przede wszystkim MYŚLĄCĄ katoliczką i nie mogę patrzeć na to wyszarpywanie dla kościoła kolejnych pieniędzy z państwowej kasy, do której nigdy się nie dołożyli .

    • 30 6

    • (2)

      szkoda że zapamiętałaś tylko połowę zdania i żadnego następnego... gorsze od jadu tu wylewanego są takie manipulacje

      • 5 6

      • Dorota

        To nie są manipulacje, kościół sam sobie strzela w nogę obłudą i pazernością.
        Zobacz jak kościoły poza świecą pustkami, ludzie nie są głupi, nie chcą już słuchać na kazaniach o polityce i wiecznym wyciąganiu pieniędzy.
        Popieram opinie innych forumowiczów, że skoro wejście do bazyliki jest płatne(podejrzewam, że również nieopodatkowane), to dlaczego mamy się dokładać z naszych podatków do remontu prywatnego przedsięwzięcia(i proszę bez argumentów tego typu, że na całym świecie remonty budynków kościelnych są dotowane, ale na całym świecie bogactwo księży i ich pazerność nie jest tak ogromna)

        • 0 0

      • dorota ma rację , a ty udajesz ,że nic nie wiesz

        • 5 1

  • nie, nie, nie dla rozrzutności księży

    W bazylice od dawna nie było prawdziwego włodarza. Ostatni to ś.p. ksiądz Zator-Przytocki. Potem już tylko karierowicze i politykierzy. Za wstęp do kościoła, czy na wieżę pobierane są opłaty a kaplica królewska została wyremontowana za pieniądze fundacji niemieckiej. Niech księża żyją skromniej. Jeśli ich nie stać niech nie kupują ciągle nowych samochodów i nie wyjeżdżają na wystawne wakacje.

    • 7 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane