• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Będzie droga rowerowa z Sopotu do Orłowa

Michał Sielski
5 maja 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Orłowo jest pełne urokliwych zakątków. Nic dziwnego, że rowerzyści od lat naciskali, by połączyć je z Sopotem. Orłowo jest pełne urokliwych zakątków. Nic dziwnego, że rowerzyści od lat naciskali, by połączyć je z Sopotem.

Wreszcie będzie można dojechać rowerem z Gdyni do Sopotu nadmorską trasą. Nie wiadomo jednak, czy droga będzie wiodła blisko morza, bo przejazd po plaży może być niemożliwy do zbudowania. Planistom nie będzie łatwo wygrać z niesfornym morzem.



Czy budowa nadmorskiej ścieżki to ważna inwestycja dla rowerzystów?

Mieszkańcy Gdyni już nie raz opowiadali się, także w oficjalnych ankietach wypełnianych dla miejskich włodarzy, za potrzebą zbudowania rekreacyjnej drogi rowerowej pomiędzy Sopotem a Gdynią. Istnieje wprawdzie rowerowe połączenie pomiędzy miastami wzdłuż al. Zwycięstwa, ale trudno w tym wypadku mówić o rekreacji - droga biegnie obok co najmniej czterech pasów ruchliwej ulicy dla samochodów.

Na szczęście kończą się już prace projektowe nowej drogi, którą będzie można jechać przez Park Kolibkowski od promenady Królowej Marysieńki zobacz na mapie Gdyni do granicy z Sopotem. Być może jeszcze w tym roku uda się rozpisać przetarg na roboty budowlane.

- Będzie to rekreacyjna droga rowerowa o nawierzchni utwardzonej. Napotyka na dwie poważne przeszkody. Pierwsza z nich, jar Potoku Kolibkowskiego zobacz na mapie Sopotu, zostanie pokonana w sposób niepogarszający komfortu rowerzystów, dzięki 40-metrowej kładce pieszo-rowerowej. Druga przeszkoda, duża różnica wysokości na granicy z Sopotem zobacz na mapie Sopotu, wymagać jednak będzie zejścia z roweru i prowadzenia go po specjalnie skonstruowanej rynnie - mówi Marcin Wołek, pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. rozwoju dróg rowerowych w mieście.

Nie wiadomo jednak, czy uda się rozwiązać problem przejazdu po plaży na ostatnim odcinku drogi, bliżej Sopotu. Plaża jest w kompetencjach Urzędu Morskiego, a nie miasta, i choć chęć porozumienia istnieje, to może nie być możliwości technicznych. Plaża co kilka miesięcy jest bowiem podmywana, zwłaszcza podczas dużych sztormów, więc wykonana droga byłaby narażona na naturalną dewastację. Nie wszystko jednak jeszcze stracone, urzędnicy cały czas szukają rozwiązania.

- Jeśli się to uda, będzie można przejechać szlakiem łączącym trzy trójmiejskie mola, a przy okazji obejrzeć różne typy wybrzeża, występujące w naszej metropolii - nie traci nadziei Marcin Wołek.

Opinie (190) 7 zablokowanych

  • Rynna do roweru

    Na granicy Gdynia Sopot była "rynna" Szło się po starych schodach z beli a rower prowadziło się z boku po skośnej rynnie. Ale ktoś wpadł na pomysł by miedzy jednym a drugim postawić poręcz z drągów. Teraz rower trzeba targać w rękach.
    Dzięki za fajny projekt.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane