Od 1 stycznia trójmiejska komunikacja wreszcie wkroczy w erę biletów elektronicznych. Trójmiasto jako jedna z ostatnich aglomeracji w Polsce, wprowadza bilet w komórce.
2010-11-03 20:16
a jak telefon padnie w momencie kiedy będziemy już w pojeździe a drzwi się już zamkną? :)
2010-11-03 20:35
a kiedy będzie można kupić bilet miesięczny przez internet??
PS: rozkład na komórke już od dawna jest dostępny i to za darmo.
2010-11-03 20:38
....za dodatkową opłatą że już nie wspomnę o kosztach samego odwołania
2010-11-03 20:39
soryy jak wprowadza takie bilety to ci ktorzy z nich skorzystaja moga na zawsze pozbyc sie telefonow.. bo jak taki jeden z drugim zaczna pokazywac bilety w telefonach zlodzieje wychacza kto jaki ma i o kradziez nie trzeba bedzie dlugo czekac na kradziez.. pozdrawiam tych ktorzy to wymyslili
2010-11-03 20:59
21 wiek zawita do Gdańska, jak będzie można kupić bilet na transport publiczny przez komórkę. Wprowadzenie moBILETu to krok wstecz. Wprowadzenie jego to błąd!
Ten system jest za skomplikowany dla wielu użytkowników. Pasażer musi ściągnąć aplikację na telefon komórkowy, czyli połączyć się z internetem. Komórka musi połączyć się przez GPRS/UMTS z internetem, co prowadzi do dodatkowych kosztów, niezwiązanych bezpośrednio z kupnem biletu. tylko z ściągnięciem aplikacji. Prawdopodobnie będzie trzeba powtarzać tą procedurę ponownie, jak zmienią się ceny biletów albo żeby zaktualizować aplikację po wydaniu nowej wersji. Aplikacja na komórce to małe programy działający na telefonie jak np. kalkulator albo odtwarzacz muzyki mp3. Które mogą się również zawiesić? I co wtedy?
Nie każdy pasażer ma dostęp do internetu przez własny domowy albo publiczny darmowy wifi/wlan. Nie każda komórka ma wifi/wlan. Dodatkowo jest używanie otwartych sieci internetowych niebezpieczne, bo inni użytkownicy sieci mogą wyszpiegować moje dane, jak np. kontakty zapisane w telefonie.
Większości pasażerów musi ściągnąć aplikację przez GPRS/UMTS i za to płacić!
Nie na każdej komórce działa JAVA, czyli nie będzie można uruchomić aplikację.
W Unii Europejskiej istnieją lepsze systemy. W Finlandii kupuje się bilet dużo łatwiej. Wystarczy jednorazowe wysłanie SMSu na numer podany na przystanku celem zameldowania się do systemu. Otrzymujemy, jako odpowiedz SMS z instrukcją. Wtedy wysyłamy SMS z treścią nazwy biletu (jednorazowy/24 godzinny). Jako odpowiedz przychodzi SMS z numerem biletu, czasem i datą kupna. Można wsiąść do autobusu, tramwaju, metra albo na prom i wystartować w rejs. Płaci się przez doładowanie komórki. Czyli nie potrzebujemy dalsze konto jak w przypadku moBILETu.
Kamil Bujak nie przekonał mnie. Przecież, jako turysta z innego miasta, w którym nie ma moBILETu albo zagranicy nie zainstaluje sobie tego systemu, bo nie będę wiedział, że istnieje zanim zawitam do Trójmiasta. A jak się dowiem, to będzie mi zainstalowanie aplikacji za skomplikowane. Będę musiał zainstalować aplikację - większość pasażerów nie wie czy to na ich telefonie będzie działać i jak to zrobić. Wtedy doładować konto. Przecież, jako turysta nie zabieram ze sobą danych mojego konta bankowego i nie każdy ma mobil- albo onlinebanking. A stojąc na przystanku w obcym mieście nie będę robił tyle kroków żeby jechać autobusem albo tramwajem. Po prostu wsiądę i kupię bilet.
Byłbym turystą zagranicznym, to musiał bym przelać pieniądze na konto moBILETu/zezwolić na ściąganie pieniędzy z mojego zagranicznego konta przez firmę moBILET. To znowu jest związane z przeliczeniem waluty a przesyłanie tak małych kwot nie opłaca się, bo bank pobiera opłaty za wymianę waluty. Z własnego doświadczenia wiem, że przy kwocie 100 zł bierze bank 25zł za przelew z konta prowadzonego w Euro.
Jako turysta kupuje przeważnie bilety całodobowe, żeby nie martwić się o bilet i ze strachu, że kupię nie właściwy. Z całodobowym biletem mogę wsiadać i wysiadać ile chcę. Wysiąść jak zobaczę coś po drodze w wsiąść w następny środek lokomocji. Działa to też z moBILETem, czy mogę kupić tylko bilet jednorazowy? Mogę wysiąść i jechać po 10 minutach z następnym pojazdem? Czy muszę znowu zapłacić 2,5 zł?
Dużo pytań, dużo różnych biletów w tym Gdańsku. Myślałem że uda się ułatwić system taryfowy a tu dochodzą zawsze nowe możliwości bez usuwania starych.
Zastanawiam się jak bym był turystą i jechał powiedzmy tak reporterzy radia Gdańsk w lecie przez Litwę, Łotwę i Estonię do Finlandii i dalej do Szwecji i w każdym kraju żeby jechać autobusem musiał bym zainstalować aplikację, doładować konto żeby jechać tramwajem albo autobusem, to bym zwariował. Przecież bariera językowa była by już blokadą. Nie ma jak SMS. Jeden SMS żeby zameldować się, następny żeby otrzymać bilet. To można wyjaśnić na jednej stronie A4 i wywiesić, jako instrukcja w gablocie na przystanku. Wszystko inne jest za skomplikowane.
2010-11-03 21:40
pomroczność jasna
2010-11-03 21:06
a kiedy wprowadzą tak prostą usługę jak ładowanie kart miejskich przez internet, przelewem lub kartą kredytową? po cholerę zamiast dawnych znaczków te karty elektroniczne nosimy, skoro i tak co miesiąc trzeba wystawać w kolejkach żeby doładować?? Od trzech lat nic się nie zmieniło! Halo, mamy XXI wiek!
2010-11-04 10:55
obecne karty miejskie są stykowe. Więc trzeba by wymienić wszystkie, a to kosztuje...
2010-11-03 21:39
jak jak to wyglada w przypadku konkursów czyli cena biletu wynosilaby 2,44pln na przyklad, sms o tresci nr linii pod jakis tam nr, to by mialo przyszlosc, ale taka metoda jak opisana nie bardzo
2010-11-03 21:43
czyli to nie jest tak do konca bilet elektroniczny bo nie posiadajac konta na odpowiednim portalu nie mozna go kupic. w wielu zachodnich miastach mozna taki bilet zakupic wysylajac sms i oplata pobierana jest z konta telefonu.
2010-11-03 21:51
Będzie na iPhone?
2010-11-03 21:52
gdyby należność ściągali z rachunku telefonicznego to by było ok, ale z tym doładowywaniem wcześniej konta to kicha, tak samo mogę sobie wcześniej kupić pliczek biletów kartkowych. Taka powinna być idea płatności przez komórkę że w sytuacji kiedy nie ma kiosku lub nie mam kasy to korzystam z telefonu i ściągają należność z rachunku. Jak zwykle pomysłodawcy nie do końca myślą.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
