- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (214 opinii)
- 2 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (59 opinii)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (154 opinie)
- 4 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (69 opinii)
- 5 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (147 opinii)
- 6 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (133 opinie)
Biznes ciągnie do Trójmiasta
Zensar, Kainos, Reuters już tu są. Jeszcze w tym roku przybędzie Acxiom, a najpóźniej w styczniu Fineos. Bogate plany ma Arla Foods, a w przyszłości być może również deweloperzy z firmy Kelly Contractors. Firmy z zagranicy coraz częściej decydują się na inwestycje w Trójmieście.
W ubiegłym tygodniu kilkuosobowa pomorska delegacja z prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem, marszałkiem województwa Janem Kozłowskim i zastępcą prezydenta Sopotu Pawłem Orłowskim prezentowała w Dublinie zalety naszego regionu. Słuchali ich przedstawiciele głównie irlandzkich firm (choć odbyło się również spotkanie z Bank of New York) zainteresowani prowadzeniem interesów w Europie Środkowo-Wschodniej.
Irlandczycy pytali niemal o wszystko: liczbę studentów, potencjalnych pracowników, zarobki w regionie, koszty utrzymania, podatki, walory turystyczne, miejsca do rozrywki, posługiwanie się językami obcymi itd.
- W takim Bank of New York ciągle myślą, że w Polsce studenci kończący studia nie potrafią płynnie posługiwać się językiem angielskim. Musieliśmy to prostować - mówi prezydent Adamowicz.
O tym, czy nasi urzędnicy byli przekonujący, dowiemy się gdy bankowcy z Nowego Jorku przyjadą do Trójmiasta na rekonesans. Jednak już teraz można ostrożnie wyrokować, że wyjazd na Zieloną Wyspę nie był stratą czasu i pieniędzy (dodajmy: niespecjalnie dużych, ponieważ Gdańsk wydał na wyprawę 8,8 tys zł. Sopot - 5,5 tys zł).
W Dublinie, o czym już informowaliśmy w niedzielę, podpisano list intencyjny z firmą Fineos z branży IT, która najpóźniej w styczniu przyszłego roku otworzy w Gdańsku swój oddział i na początku zatrudni w nim ok. 50 osób. - Wcześniej Irlandczycy odwiedzili Warszawę, Łódź i Gdańsk. Ostatecznie zdecydowali się na nas - chwali się Paweł Adamowicz.
Wyjazd do Dublina miał swoją wyjątkową pointę w poniedziałek. Do pokoju Błażeja Kucharskiego, urzędnika Centrum Obsługi Biznesu zapukało dwóch Irlandczyków z firmy budowlanej Kelly Contractors, którzy brali udział w weekendowych spotkaniach. Nie zapowiadali się, po prostu wsiedli w samolot i przylecieli do Gdańska.
- Powiedzieli, że na własne oczy chcieli się przekonać, czy to co usłyszeli w Dublinie to prawda - tłumaczy Błażej Kucharski. - Teraz oglądają w całym Trójmieście tereny pod ewentualne inwestycje, byli m.in w okolicach lotniska, są ponoć bardzo zainteresowani budową hal. Zostaną u nas przez kilka dni.
Wyjazd delegacji do Dublina był kolejną zagraniczną imprezą promocyjną Gdańska i Sopotu. W latach ubiegłych rozmowy z firmami prowadzono m.in. w Londynie i Mumbaju. Efektem wizyty w Indiach jest obecność nad Motławą firmy programistycznej Zensar.
Czyżby Trójmiasto miało się stać ziemią obiecaną dla zagranicznych firm? Nie tak prędko. - Na razie ciągle mamy jednak niewystarczającą ilość powierzchni biurowej. Musimy budować więcej biurowców - uczciwie przyznaje prezydent Gdańska.
Bo zapotrzebowanie na nowoczesne biura jest ogromne. Kilka dni temu chęć otwarcia w Gdańsku swojego centrum finansowego zapowiedział skandynawski potentat spożywczy Arla Foods. Placówka miałaby powstać do końca przyszłego roku. Swój oddział w lipcu otworzy również amerykańska firma IT Acxiom, która od ręki chce zatrudnić 100 informatyków.
- Ja Pana znam. Czy Pan nie jest byłym prezydentem Gdańska?
- Jestem byłym, ale również obecnym prezydentem Gdańska.
- No cóż, witamy na emigracji.
Opinie (98) 5 zablokowanych
-
2008-04-30 10:51
Reuters (Thomson Reuters)
Nie ma co sie tak cieszyc, bo te korporacje maja na ogol wykorzystac pracownika polskiego jak najnizszym kosztem.
Pracuje w R i tam tak jest. Ludzie beda odchodzic do mniejszych firm.- 0 0
-
2008-04-30 10:30
krew mnie zalewa jak slysze adamowicza
ktory "przyznaje" ze musimy budowac wiecej biurowcow a jednoczesnie w centrum miasta przy grunwaldzkiej (kolo skrzyzowania z abrahama) buduja leroy merlin - nie ma to jak mozliwosc kupna taczek w centrum miasta (100 m dalej jest castorama, chemia i praktiker!!!!!). miejsce swietnie skomunikowane skm, tramwaj autobus, uniwerek, obok budynki biurowe, ale po co - taczki wazniejsze!!!!
- 0 0
-
2008-04-30 08:36
Biznes bez prądu.. (1)
Świetnie świetnie, tylko bez naprawy infrastruktury energetycznej, albo budowy niedaleko trojmiasta dużej elektrowni to biznes bedzie można w 3miescie robić na kolacji przy świecach.:)
Narazie mamy tylko linie wysokiego napiecia z grudziądza i jakieś 200 km od dobrej elektrowni..
( nie licząc Żarnowca - to raczej magazyn energi..)- 0 0
-
2008-04-30 10:14
no taaak, ale zrozum, że On tylko kreśli wizje. Szczególikami będą się zajmować następcy.
- 0 0
-
2008-04-30 09:43
(1)
"- W takim Bank of New York ciągle myślą, że w Polsce studenci kończący studia nie potrafią płynnie posługiwać się językiem angielskim. Musieliśmy to prostować - mówi prezydent Adamowicz"
Nie ma czego prostowac. Taka jest prawda. Tylko jednostki konczace studia maja poziom angielskiego pozwalajacy na swobodna konwersacje np telefoniczna i raczej male szanse by reszta byla w stanie go osiagnac w Polsce.
Swoja droga zawsze mnie zastanawia jak spotykam Norwegow, Szwedow, Fionow skad u nich tak dobra znajomosc angielskiego. Czy maja jakis genialany system uczenia sie? Moze kto wie?- 0 0
-
2008-04-30 10:13
nie ma się co dziwić
zawsze Norweg czy Szwed szybciej nauczy się angielskiego niż Polak - pomimo wszystko podobieństwa językowe szwedzkiego/norweskiego i angielskiego są o wiele większe niż polskiego z angielskim; za to nam łatwiej nauczyć się rosyjskiego, he,he....
- 0 0
-
2008-04-30 07:17
(2)
"- W takim Bank of New York ciągle myślą, że w Polsce studenci kończący studia nie potrafią płynnie posługiwać się językiem angielskim. Musieliśmy to prostować - mówi prezydent Adamowicz"
prostować należy koniecznie, tym bardziej przecież, że z tego co widać nawet na tym portaliku, wiekszość deklarujących tu swoje wyższe wykształcenie, nie potrafi wysławiać się we własnym języku, i obawiam sie, że niedługo znajomość języka ojczystego ograniczy się do 100 słów tudzież umiejętności liczenia, dodawania i mnożenia w zakresie klasy trzeciej szk. podst.
a pan adamowicz, to iloma językami włada? pewnie z pięcioma, bo to mąż uczony bu he he he he- 0 0
-
2008-04-30 10:06
(1)
"Pan Adamowicz" piszemy z wielkich liter (niezależnie od wykształcenia i sympatii, bądź antypatii), proszę Pana.
- 0 0
-
2008-04-30 10:09
spoko gallux jest z tych co nawet nie deklarują
- 0 0
-
2008-04-30 01:35
Jakie brava? Czemu gratulujecie? (1)
Odwalili swoja dzialke aby byc konkurencyjnym, kropka!
Gdynia tez na targach byla pare razy, kropka!
Krakow tez sie oferuje, kropka!
Warszawa ----||----
Poznan ---||---
Wroclaw ---||---
Lodz ---||---
Szczecin ---||---
Katowice ---||---
Dalej wymieniac? Nie podniecajce sie, to jest norma.
Dla autora: informacja "BEZ ZNACZENIA".- 0 0
-
2008-04-30 10:01
kto się podnieca?
- 0 0
-
2008-04-30 09:56
fajnie
szkoda tylko, ze Francja tak slabo inwestuje w Trojmiescie :(
- 0 0
-
2008-04-30 09:54
Czy nie mam racji?
Świetnie, pojawiają się inwestycje. A gdyby tak jeszcze stworzyć im sprzyjające warunki, np. kolej metropolitalną?
- 0 0
-
2008-04-29 23:34
(2)
niech autor tekstu pokaże mi na mapie gdzie jest w Indiach ten "Mombaj"? żal.pl
- 0 0
-
2008-04-30 09:22
Mumbaj (1)
Jest to od parunastu lat oficjalna nazwa miasta znanego jako Bombaj.
- 0 0
-
2008-04-30 09:47
Właściwie to Mumbai
j.w.
- 0 0
-
2008-04-30 09:21
Fajnie...
Super fajnie, tylko arkońska biznes center jest niedaleko moje domu, a juz nie ma gdzie tam postawic samochodu !! Parkingi strzezone zamykaja, stawiaja coraz wiecej centrow handlowych a nie przejmuja sie tym ze mieszkancy prawie bija sie o miejsca postojowe! Ulice robia sie jednopasmowe bo na drugim stoja auta, trawniki zajezdzone od parkujacych aut...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.