Są wyniki badań ugięcia jezdni Południowej Obwodnicy Gdańska przeprowadzonych georadarem przez specjalistów z GDDKiA. Powodem odkształcenia nawierzchni są lokalne i niewłaściwe zagęszczenia dolnych warstw nasypu.
Zobacz jak bardzo ugieła się obwodnica.

Wyniki badań potwierdzają wcześniejszą opinię specjalistów z Politechniki Gdańskiej, sprawujących nadzór naukowy nad zamówioną przez GDDKiA w Gdańsku inwestycją. Dr hab. inż. Adam Bolt i dr inż. Grzegorz Horodecki wspólnie stwierdzili, że prawdopodobną przyczyną powstania deformacji może być lokalne niedogęszczenie gruntu w początkowej fazie wznoszenia nasypu, co przełożyło się na wystąpienie osiadań w początkowej fazie użytkowania obiektu.
- Wykonawca został wezwany do przedstawienia programu naprawczego, który po akceptacji i niezbędnych uzgodnieniach niezwłocznie zostanie zrealizowany na koszt Wykonawcy. Program powinien przewidzieć wzmocnienie nasypu i wykonanie nowej nawierzchni - zapewnia rzecznik prasowy.
Wszystkie działania naprawcze prowadzące do powrotu do wartości określonych w specyfikacji technicznej zostaną wykonane przez Wykonawcę tej inwestycji - firmę Bilfinger Berger. Prace będą się odbywały "pod ruchem". Gdański oddział GDDKiA nie przewiduje zamykania drogi dla samochodów.
Doraźnie do czasu przeprowadzenia docelowej naprawy jedni zostało wydane polecenie wykonawcy ułożenia nakładki bitumicznej w miejscu obniżenie niwelety, w celu uzyskania równości podłużnej nawierzchni. Prace będą prowadzone nocą, by zminimalizować utrudnienia w ruchu.
Przeprowadzony w miejscu ugięcia drogi audyt bezpieczeństwa ruchu drogowego wykazał, że miejsce to nie ma wpływu na jego poziom. Zgodnie z zaleceniem audytora odcinek został specjalnie oznakowany znakiem A-11 - "nierówna droga", ale bez wprowadzenia dodatkowego limitu prędkości.
Przypominamy, że Południowa Obwodnica Gdańska wciąż jest w budowie. To inwestycja zlecona przez gdański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Projekt zakłada budowę 18-kilometrowej drogi ekspresowej między Koszwałami a Obwodnicą Trójmiasta przez Olszynkę. Pierwotnie generalnym wykonawcą było konsorcjum firm Blifinger Berger (lider) i Wakoz (partner), jednak ta druga firma w marcu wycofała się i zeszła z placu budowy. Blifinger Berger kończy budowę ekspresówki samodzielnie. Inwestycja kosztuje ok. 1,133 mld zł. Umowny termin zakończenia robót przy drodze ekspresowej to koniec lipca.
Od 9 czerwca kierowcy mogą korzystać z nowej trasy, ale czynne są jedynie dwa spośród pięciu węzłów drogowych.