- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (71 opinii)
- 2 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (22 opinie)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (289 opinii)
- 4 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (187 opinii)
- 5 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (48 opinii)
- 6 Pod prąd uciekał przed policją (271 opinii)
Blask linii PKM gaśnie z każdym dniem
Pomorska Kolej Metropolitalna ma być dowodem na to, że ponownie w Polsce, po wielu latach przerwy, warto budować linie kolejowe. Tymczasem inwestycja zamiast przyciągać miliony, zachęca zaledwie tysiące pasażerów do podróży. Czas, by w sprawę zaangażowały się władze wszystkich samorządów aglomeracji gdańskiej, inaczej stracimy szansę na drugą nitkę SKM w Trójmieście.
Gorzej jednak dopiero będzie. W poniedziałek, 16 maja z rozkładu jazdy linii Pomorskiej Kolei Metropolitalnej zniknie kilkadziesiąt połączeń. To jest jednak preludium do kolejnych cięć na tym szlaku. Od grudnia 2016 pojedzie tam o 25 proc. mniej pociągów niż dotychczas. Niemal pewne jest, że pasażerów również będzie mniej.
Blask tej wspaniałej linii gaśnie z każdym dniem, a próby przekonywania opinii publicznej, że może być lepiej tylko po elektryfikacji linii i dobudowie kolejnego toru z Osowy do Kościerzyny, nie robią na nikim większego wrażenia. Nikt się na to nie nabierze tym bardziej, że elektryfikacja będzie oznaczała kolejne utrudnienia w ruchu pociągów na linii PKM i dalszy odpływ pasażerów.
Pobierz rozkład jazdy (arkusz kalkulacyjny) z uwzględnieniem zmian na PKM po 16 maja - na linii PKM i na trasie Gdynia - Kościerzyna.
Z każdym dniem Pomorska Kolej Metropolitalna zamiast rosnąć w siłę - stawać się linią aglomeracyjną lub drugim szlakiem SKM w Trójmieście, zmienia się w trasę regionalną, łączącą Trójmiasto z Kościerzyną czy Kartuzami.
Kogo za to winić? Niestety wina spada tutaj na nasze władze samorządowe, a także posłów i senatorów. Zbyt słabo zabiegali o lepszą jakość usług. Niemożliwym dla nich było wywalczenie stałej częstotliwość przejazdów pociągów. Tzw. takt ułatwiłby podróżowanie mieszkańcom, ale także lepiej można by skomunikować pociągi z tramwajami, autobusami, czy trolejbusami.
Brakuje też konsekwencji. Wystarczyło, że mieszkańcy Osowy "tupnęli nogą" w portalu społecznościowym w sprawie likwidacji linii autobusowej 210, dublującej trasę pociągów PKM, by władze Gdańska od razu wycofały się z tego pomysłu. Tymczasem tam, gdzie można, należy ograniczać komunikację autobusową na rzecz kolejowej, która nie stoi w korkach i jest bardziej punktualna.
Widocznie dla samorządowców przecięcie symbolicznej wstęgi podczas uruchamiania wspólnego biletu w Trójmieście jest wydarzeniem drugiego formatu. Wprowadzenie tego rodzaju biletu usprawniłoby przecież podróże i ewentualne przesiadki pomiędzy środkami lokomocji. Tymczasem mieszkańcom coraz trudniej zorientować się w ofercie. Nie wiedzą, na którym bilecie dokąd można pojechać. Zdecydowanie lepiej samorządowcom wychodzi otwieranie inwestycji drogowych z przejazdami dla różnych grup - rowerowych, rolkowych, czy to na hulajnogach.
Władze nie zważają na fakt, że większość pociągów PKM kończy bieg w Gdańsku Wrzeszczu. Wszystkie składy tymczasem powinny dojeżdżać do centrum miasta. Na ten aspekt od dłuższego czasu zwracają uwagę eksperci. Wydłużenie linii i poprowadzenie jej przez kluczowy przystanek Gdańsk Politechnika zdecydowanie poprawiłoby frekwencję.
Nie oczekuję, by teraz ktoś sypał sobie głowę popiołem. Ważne jest, by samorządowcy, urzędnicy, kolejarze zaczęli poważnie rozmawiać o przyszłości PKM-ki - realizowali szybciej pomysły, o których od dawna przypomina wielu ekspertów i dziennikarzy z Trójmiasta i Pomorza. Inaczej zmarnujemy wielki potencjał, drzemiący w tej linii, o której przecież wszyscy marzyliśmy.
Tak samorządowcy cieszyli się z rozpoczęcia budowy linii PKM w 2013 r.
Opinie (675) 7 zablokowanych
-
2016-05-17 11:00
PKM (1)
Nowa linia tramwajowa Lotnisko - Dworzec Centrum Gdańska by wystarczyła , inwestycja z PKM jest niepotrzebna jednak ktoś na tym zarobił , może było tak że pewne osoby dążyły do wybudowania tej linii, powstawały projekty opisy wyliczenia ilości pasażerów , na takich pozytywnych dokumentacjach -opisach powstała ta inwestycja , powinien zajac sie tym urząd kontroli? . Ale czy to kogoś obchodzi .
- 2 2
-
2016-05-17 11:45
Bravo..wspaniale wnioski. Wszechwiedzący o transporcie Polaku.
Lepiej już się nie wypowiadaj.
- 0 1
-
2016-05-17 12:23
Przestańce płakać
Wydłużyć trasę do Gdańska (przynajmniej co drugiej kolejki w godzinach szczytu), zachować regularność przejazdów (bez likwidacji kursów), wprowadzić czytelną i słyszalną informację na terenach dworców ( to od początku jest paranoją/, wtedy nawet trudnosci z dotarciem do poszczegolnych stacji mozna pokonac!
- 3 0
-
2016-05-17 13:00
Jak mam tym jeździć skoro nawet biletu nie ma gdzie kupić?
Na Osowej nie ma biletomatu a terminale konduktorów nie obsługują kart...
Poza tym 7zl z Osowej do Sopotu!
Dla dwóch osób w obie strony to 28zl. samochodem zrobię za to 100-150km.
Pomija już fakt ze dotarcie do "dworca" w Osowej to dodatkowa "wyprawa".- 8 0
-
2016-05-17 13:04
Blask linii PKM gaśnie z każdym dniem (1)
gdzie społecznośc ma się przemiesczac bez motywcji a motywacją jest praca miejsce pracy rodzina dzieci z tych wymieionych nic niema jest bieda drozyzna na pensje urzędników i potworzone w mega skali skali spółki.sp. z o.o kolesi znajomych rodzin i resortowe
- 3 0
-
2016-05-17 15:28
My już dziękujemy ...
Zlikwidowali jedyny poranny pociąg pozwalający na dojazd do pracy z Gdańska do Gdyni - o 6.29.
- 1 0
-
2016-05-17 16:33
m
zlikwidować linie 210 do osowy i zaraz pkm będzie miała frekwęcje i będzie DOCHODOWA !!!!!!!!!!!
- 2 4
-
2016-05-17 16:36
mieszkanka Osowej do p. Redaktora
Niestety mieszkańcy Osowej musieli "tupnąć nogą" w sprawie likwidacji linii 210 - po pierwsze, dojazd na stację pkp w Osowej jest dość utrudniony (średnio 2 kursy autobusowe na ten przystanek w ciągu godziny, czasami tylko 1 albo wcale o późnych lub wczesnych godzinach dnia), brak synchronizacji autobusów z koleją, a niektórym mieszkańcom tej dzielnicy (np. mnie) droga piesza z drugiego końca dzielnicy zajmuje ok. 40-50 minut, więc dojazd PKM-ą czasem nie wchodzi im w rachubę,
po drugie, PKM skręca do Wrzeszcza, gdzie kończy swój bieg, a nie do Gdańska Głównego, więc ludzie muszą liczyć się z koniecznością kilku przesiadek, co im znacznie wydłuża przejazd
po trzecie, linia 210 ma dłuższą trasę niż PKM, np. zahacza o Morenę, czyli o naprawdę sporą dzielnicę Gdańska, gdzie wiele osób dojeżdza do pracy, a jedyne gdzie autobus stoi w korkach to w sumie na Słowaka.
Pozdrawiam- 6 0
-
2016-05-17 18:09
Pkm
Gdzie podział się przystanek na Zaspie? Gdzie przy przystankach są parkingi dla aut? Gdzie jest wspólny bilet? Jakie są koszty zarządzania z pięknego budynku Pkm w matarni?
- 5 0
-
2016-05-18 12:00
Osowa sprzeciwia się
bo PKM-ka nie zatrzymuje się pod szkołami i przedszkolami. Poza tym samochód to dla wielu nadal prestiż. A tak poważnie: tylko jeden bilet trójmiejski może zachęcić ludzi do korzystania z komunikacji miejskiej, a tu każde miasto i każdy przewoźnik ma swoje. To zniechęca dość skutecznie.
- 3 0
-
2016-05-18 13:02
Ilość bezpośrednich połączeń Gdańsk Główny- Port Lotniczy- Gdańsk Główny, żenująca!
- 3 0
-
2016-05-18 22:36
zadowolona
uwielbiam PKM, dla mnie bardzo ułatwiła transport z Osowej do centrum, nawet gdy podróż jest kilka minut dłuższa niż ta autobusem (z uwagi na częstość przejazdów pociągów) wybieram PKM ze względu na komfort nawet w godzinie szczytu
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.