- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (116 opinii)
- 2 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (101 opinii)
- 3 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (64 opinie)
- 4 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (109 opinii)
- 5 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (113 opinii)
- 6 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami (43 opinie)
Bofors na Westerplatte
Miesiąc temu Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte kupiło w Finlandii rosyjską armatę "Prawosławna". Zakup był możliwy dzięki wsparciu firmy Alarm Tech.
Drugim historycznym działem, które chce kupić stowarzyszenie, jest przeciwpancerna armatka Boforsa wzór 36. W 1939 r. Wojsko Polskie miało 1200 takich działek. Trzysta pochodziło ze Szwecji. Pozostałe wyprodukowano w pruszkowskich Zakładach Stowarzyszenia Mechaników Polskich z Ameryki.
Załoga Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte miała dwa Boforsy, które blokowały ogniem bramy wjazdowe. - Namierzyliśmy takie działko, w idealnym stanie, u kolekcjonera ze Szwecji - mówi Mariusz Wójtowicz-Podhorski, prezes stowarzyszenia. Trzeba było się jednak spieszyć, bo Bofors wystawiono na licytację. - W ciągu zaledwie trzech tygodni znaleźliśmy sponsora - firmę Energia Obrót. Dzięki temu obie armaty - mała i duża - przypłyną tym samym promem - cieszy się Wójtowicz-Podhorski.
Najprawdopodobniej trafią do Gdańska tuż przed świętem 11 listopada.
O autorze
Bartosz Gondek
Historyk, dziennikarz, kierownik Domu Wiedemanna w Pruszczu Gdańskim
Opinie (18) 1 zablokowana
-
2007-10-22 10:24
TO NIE SA ARMATY Z KTORYCH KORZYSTALI OBRONCY WESTERPLATTE! (1)
Przeciez sprzet, ktory oni przywiezli nigdy nie stal na Westerplatte - "prawoslawna" ma kaliber 76,2mm (na Westerplatte stala 75mm), Bofors to z kolei 100% Szwed.
W bardziej ciemnych niz jasnych okolicznosciach z Westerplatte zniknal unikatowy egzemplarz T34 (wersja z wieza Myszki Miki), na ktorych walczyli czlonkowie (bezsprzecznie walczono na takich wlasnie egzemplarzach) 1. Brygady Pancernej Bohaterów Westerplatte.
Jesli Trojmiasto publikuje jakies materialy, niech siara sie przynajmniej zadbac o ich rzetelnosc.- 0 5
-
2013-09-09 12:38
szczegóły, nie umniejszają wartości przedsięwzięcia
Trudno, żeby postawić sprzęt, któy tam stał w 1939 - został on przecież zniszczony... A tak przy okazji - proponuję lekturę źródeł - "WP w latach międzywojennych miało sporo armat typu "prawosławna"/"putiłówka" - które w ramach ujednolicania z uzbrojeniem Schneider 1897 były w Starachowicach przekalibrowywane na kaliber 75 mm. Tak że wygląd i pozostałe parametry eksponatu zgadzają się w 100%. Podobnie Bofors - jest to dokładnie taka sama armatka jak 1939 użyto (niestety krótko...) w trakcie obrony Westerplatte.
- 0 0
-
2007-10-22 04:05
westerplkatte (1)
debile tu chodzxi o kase a nie o historie wiecie jakie oni chca pieniadze otrzymac na ta całą zmiane?no własnie a wiec o czym tu rozmawiasc z wami pozdrawiam
- 0 3
-
2013-02-21 10:17
Prokuratura
Jak masz jakieś dowody, dzwoń od razu do prokuratury w Gdańsku, sporo tam ludzi działających na telefon właśnie. Albo od razu do Karnowskiego i Adamowicza razem wziętych, tacy uczciwi ludzie, na pewno pomogą. Ech, ta tępa zawiść, że ktoś wreszcie chce coś porządnie zrobić...
- 0 0
-
2007-10-22 08:09
westerplatte (1)
ostatni przyczolek pisu w gdansku. dzieki dwom nowym armatom powinni utrzymac sie do konca kadencji.
- 0 3
-
2013-02-21 10:12
PełO
Ale jak widzę, betonowe nabrzeża to ciągle bastion PO
- 0 0
-
2007-10-22 20:26
Artyleria na Westerplatte
Dwa nowoczesne działka ppanc Bofors wz. 36 kal. 37 mm (produkcji szwedzkiej lub polskiej), armata wz. 02/26 (lub tez wz. 02, na co wskazują archiwalne zdjęcia - wbrew powojennym relacjom mówiącym o wz. 02/26!) produkcji rosyjskiej kal. 75 mm (lub 76,2mm jeśli to była jednak armata wz. 02) tzw. "putiłówka" vel "prawosławna", 4 nowoczesne moździerze Stokes-Brandt wz. 31 kal. 81 mm produkcji polskiej . To cała nasza artyleria - bardzo skuteczna jak pokazały walki - na Westerplatte. Miały być jeszcze 4 działa przeciwlotniczne Bofors kal. 40mm, ale nie dotarły. Przygotowano dla nich nawet stanowiska ogniowe.
Mam nadzieję, że chłopakom ze Stowarzyszenia uda się zrealizować ich plan i zrekonstruują jeszcze moździerz Stokes-Brandt, bo na zakupienie oryginalnego egzemplarza, to zdaje się szans nie ma żadnych. No ale na armatę "putiłówkę" też do niedawna niby szans nie było, a tu proszę - będzie niedługo na Westerplatte!- 2 0
-
2007-10-22 19:26
tam był jakiś Bofors ????
była chyba tylko jedna armata kaprala grabowskiego ?! ta, która trafiła w latarnię....
- 0 1
-
2007-10-22 18:09
REWELACJA!
Poza drobnym przeinaczeniem w artykule, że nie są to dokładnie te armaty (egzemplarze, które były w 1939 r. na Westerplatte, tylko armaty typów jakie były w Składnicy, to fakt że będzie można je oglądać tam na miejscu to rzecz godna najwyższych pochwał!!!
- 1 0
-
2007-10-22 17:36
Szacuneczek dla Stowarzyszenia
Ztygodnia na tydzień Westerplatte wyglada coraz lepiej i przestaje przypominać betonową alejkę i nieciekawy pomnik.
- 2 0
-
2007-10-22 16:50
Tak TRZYMAĆ
Brawo Stowarzyszenie.
Wiecej takich ludzi a Westerplatte moze wreszcie odzyska swoja sprawnosc bojowa.
Wedlug niektorych, PO zapewne niedlugo znienacka zaatakuje.- 2 0
-
2007-10-22 12:23
Tak TRZYMAĆ
Brawo Stowarzuszenie. Wiecej takich ludzi a Westerplatte moze wreszcie odzyska swoje swietnosc
- 3 0
-
2007-10-22 11:17
brawo!
to bardzo ciekawe. nareszcie bedzie mozna zobaczyc na Westerplatte troche sprzetu, jaki do dyspozycji mieli obroncy tego miejsca w 1939 r.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.