• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bruk ładny, ale kłopotliwy. Ruszył remont Wajdeloty we Wrzeszczu

Maciej Korolczuk
14 maja 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
  • Cztery lata po remoncie kamienna kostka na Wajdeloty nadaje się do wymiany. Prace remontowe na koszt wykonawcy potrwają 5 tygodni.

Niespełna pięć lat po zakończonej rewitalizacji ul. Wajdeloty zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu jej nawierzchnia musi przejść remont. Prace już się rozpoczęły, wykonywane są w ramach gwarancji. Utrudnienia w ruchu samochodowym potrwają do początku wakacji.



Na zrewitalizowanej ulicy Wajdeloty bywam:

Ulica Wajdeloty przeszła spektakularną metamorfozę w latach 2013-2014. Oprócz wymiany nawierzchni samej jezdni i chodników oraz pojawienia się elementów małej architektury, zrewitalizowana została także część budynków. Koszt realizacji inwestycji wyniósł blisko 10 mln zł.

Remont nawierzchni przełożył się na ożywienie ulicy. Powstały tu nowe lokale gastronomiczne, zaczęli bywać mieszkańcy innych dzielnic Gdańska, a Dolny Wrzeszcz na nowo stał się atrakcyjnym miejscem spotkań.

Rewitalizacja jednej z najbardziej urokliwych ulic Wrzeszcza zyskała też uznanie branży. W 2016 r. otrzymała pierwszą nagrodę w konkursie organizowanym przez Towarzystwo Urbanistów Polskich we współpracy ze Związkiem Miast Polskich. Otrzymała także najwięcej głosów w kategorii "Nowe oblicze Trójmiasta" w plebiscycie Trojmiasto.pl Skrzydła Trójmiasta.



Szkopuł w tym, że zaledwie cztery lata po oddaniu ulicy do użytku, jej nawierzchnia nadaje się do remontu.

To niestety nic nowego. O kłopotach z nowo układanym brukiem, który już kilka lat po ułożeniu pęka i zapada się - pisaliśmy kilkukrotnie. Tak było na sąsiedniej ul. Kilińskiego, analogiczny problem wystąpił też na zrewitalizowanej w podobnym zakresie ul. Łąkowej na Dolnym Mieście.

W poniedziałek na Wajdeloty ruszyły prace remontowe. Z utrudnieniami muszą liczyć się głównie kierowcy, bo zakres prac dotyczy przede wszystkim uszkodzonej kostki w pasie drogowym. Zakres remontu na szczęście jest o wiele mniej uciążliwy, niż sama rewitalizacja ulicy, na co przed kilkoma laty narzekali gastronomowie i pierwsi przedsiębiorcy, którzy prowadzili swoje lokale jeszcze przed rozpoczęciem gruntownej modernizacji ulicy.

Mieszkańcy mają też nadzieję, że końcowy efekt będzie lepszy, niż na sąsiedniej ul. Białej, gdzie kostkę brukową zastąpiono przed trzema laty mało estetycznymi betonowymi płytami.

  • Kamienna kostka na Łąkowej kilkukrotnie była już naprawiana. Powodem ciągłych ubytków jest ciężki sprzęt pracujący na okolicznych budowach.
  • Tam, gdzie kostka była już wymieniana widać jej jaśniejszy odcień.
- Roboty zostały podzielone na etapy i będą wymagały zamknięcia fragmentów ul. Wajdeloty. Na czas zamknięcia poszczególnych odcinków wprowadzone zostaną objazdy. Planowane zakończenie prac to 20 czerwca - informuje Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Harmonogram prac naprawy nawierzchni na ul. Wajdeloty wraz z objazdami wygląda następująco:

  • 13 - 18 maja: odcinek pomiędzy ul. Aldony i Waryńskiego - objazd ulicami: Waryńskiego, Białą, Wyspiańskiego, Legionów, Lelewela i Aldony.
  • 20 - 22 maja: odcinek pomiędzy ul. Aldony i Grażyny - objazd ulicami: Waryńskiego, Wyspiańskiego, Legionów, Lelewela i Grażyny. Uwaga: ul. Konrada Wallenroda będzie drogą bez przejazdu.
  • 23 maja - 1 czerwca: odcinek pomiędzy ul. Grażyny i Wajdeloty (odcinek łączący z ul. Białą) - objazd ulicami: Wajdeloty, Konrada Wallenroda, Lelewela, Wybickiego, Legionów, Kościuszki i Kilińskiego.
  • 3 - 8 czerwca: odcinek pomiędzy ul. Wajdeloty i Białą - objazd ulicami: Białą, Waryńskiego i Wajdeloty.
  • 10 - 20 czerwca: odcinek pomiędzy ul. Wajdeloty (odcinek łączący z ul. Białą) i Kilińskiego - objazd ulicami: Dmowskiego, Lendziona, Żołnierzy Wyklętych, Kościuszki i Kilińskiego.


Harmonogram prac remontowych na Wajdeloty we Wrzeszczu. Harmonogram prac remontowych na Wajdeloty we Wrzeszczu.
Zakres robót naprawczych na ul. Wajdeloty obejmuje rozbiórkę uszkodzonych fragmentów nawierzchni z kostki kamiennej, ponowne jej wbudowanie oraz zaspoinowanie. Prace na Wajdeloty prowadzone są w ramach gwarancji, a więc wszelkie koszty z tym związane ponosi wykonawca prac sprzed pięciu laty.

Warto dodać, że podobne prace - ale już w ramach bieżącego utrzymania - przydałyby się przy ponownym ułożeniu kamiennej kostki na przejazdach rowerowych na Hucisku.

  • Przejazdom rowerowym na Hucisku także przydałby się remont.

Opinie (419) ponad 10 zablokowanych

  • remont drogi (1)

    Jeżeli to ta sama firma która remontuje ul.Niepołomicką to remont może trwać latami.

    • 6 1

    • Brukarskich firm toć ci u nas pd dostatkiem,...

      Nie trzeba sciagac z Warszawy...

      • 0 1

  • Uważajcie na rowery na chodnikach w Oliwie,bo po nowym bruku na ulicy nawet ciężarówką trzęsie.

    • 4 0

  • Brak wiedzy czy zamierzone oszustwo? Alarm i pobudka dla Władzy (2)

    Mając do dyspozycji dzisiejszą i historyczną wiedzę techniczną zgromadzoną na Politechnice Gdańskiej i przez inne Uczelnie techniczne naszego Regionu oraz zgromadzoną w zasobach każdego zarządcy dróg, mieszkańców dziwi fakt permanentnego marnotrawstwa pieniędzy podatników i zasobów pracy na bezsensowne i permanentne remonty dróg w wyniku zaniedbań decyzyjnych Władz odpowiedzialnych za poszczególne odcinki dróg. Czy na szczeblu Wojewody i każdej Gminy oraz Powiatu nie powinien być opracowany i corocznie aktualizowany wykaz z badań dla potrzeb przemieszczania się strumieni ładunków po każdej drodze i ulicy czy jej odcinku zależnie od sposobu i okresu jej zbudowania czy ostatniego remontu.
    Ile ważył kiedyś wóz konny osobowy czy towarowy tzw. platforma i jakie dawał naciski na oś i każde koło ? Wtedy bruk to wytrzymywał 100 lat i więcej bo praktyka tak pokazywała. Dzisiejsze rewitalizacje są dla oka ale nie uwzględniają przy projektowaniu i zatwierdzaniu oraz "oszczędnej" (czytaj oszukańczej ) realizacji bo nie uwzględnia się wiedzy o realiach jej dzisiejszego użytkowania. Pod dawny bruk nie wystarczy podsypka piaskowa ale musi być solidna podbudowa wielowarstwowa pod daną klasę drogi i jej obciążenia. Ponadto dla realizacji zadań gospodarczych i różnych inwestycji w mieście brak planu jakimi drogami do miejsca inwestycji może jeździć ciężki sprzęt budowlany o danej wadze często przeładowany. Znaki drogowe o dopuszczalnej wadze pojazdów lub nacisku na oś i monitoring powinny jednoznacznie ustalać codzienne trasy pojazdów ciężarowych bo dla ładunków specjalnych zawsze są osobne uzgodnienia i zezwolenia. A co mówi nasze prawo? Czy w każdej umowie jest obowiązkowy punkt o dostawie materiałów transportem dostosowanym do klasy drogi i okresu jej zbudowania a za przekroczenia dopuszczalnej masy transportowej są solidne i egzekwowane kary na remontowy fundusz drogowy? Władzo pobudka i działać aby nie marnować naszych podatków na bezsensowne permanentne pseudo remonty.

    • 11 1

    • Masz rację. Ale lepiej wyglądałby podpis Pomorzanin. (1)

      • 1 1

      • Wiec jesli masz inne zdanie to wypowiedz sie BoBo.

        Bo nie wiadomo czy zgadzasz sie czy krytykujesz.

        • 1 0

  • (1)

    Wszystko się rozpada bo zawsze wygrywa najtańsza oferta. Najtańsze materiały, najtańsi podwykonawcy i mamy co mamy. Łąkowa, Wajdeloty, remont na Przeróbce. Wszystko się rozpadło.

    • 9 2

    • Przecież to nie było najtaniej! Te miliony wyrzucone

      • 0 1

  • Kilka lat temu na ul. Grunwaldzkiej we Wrzeszczu Górnym wymieniano asfalt.

    Wtedy została odsłonięta brukowana powierzchnia jezdni. Była w idealnym stanie.
    Tak brukowano w w latach 40-tych i 50-tych w czasach PRL. Po nim jeździły nawet czołgi w czasie defilady w z okazji 1000-lecia Polski. (około 1967 roku była defilada)
    A teraz nie ma prawdziwych brukarzy. Najważniejszy jest przetarg, który wygrywa ten co jest tańszy.

    • 11 0

  • kiedyś bywałem tam dość często, teraz w ogóle bo nie mam potrzeby

    • 3 1

  • Bruki we Wrzeszczu układane w latach 1946-55 są do dzisiaj użyteczne (2)

    Jako 3-4 letni kajtek mieszkałem na ul. Konopnickiej od strony ul. Grunwaldzkiej. Codziennie z wysokoiego balkonu i idąc z mamą po zakupy, przyglałem się jak pracowicie Panowie brukarze sprawnie i szybko kładli w półkola kostkę brukową na Grunwaldzkiej od skrzyżowania Jaśkowej Doliny w kierunku Oliwy. Od czasu jej położenia tj w 1952 roku ciężar i olość pojazdów zwrósł kilkakrotnie zarówno cywilnych jak i wojskowych. Do dziś ta praca brukarzy służy! Po wojnie to była solidna i rzetelna praca w wykonaniu ludzi co chcieli coś porządnego zbudować niezależnie od ustroju czy opcji politycznej! Czym dysponowali: przy zastosowaniu młotka, kielni, taczki, listwy, oka majstra i każdego Pana Brukarza. Chapeau bas czyli czapki z głów! Tylko tak budując realnie można gonić innych nie marnując pieniędzy podatników na pseudoremonty zlecane "szwagrowi" aby było za co jeść i pić.

    • 12 0

    • W Oliwie bruk leżał i nie wypadał. Do czasu remontu ulic.

      • 1 1

    • W te artystycznie pieknie ulozone półkola to cala Swietojanska w Gdyni byla wybrukowana.

      Bardzo to fajnie wygladalo i dobrze pomyslane bo minimalizowalo ewentualne poslizgi jadacych aut w czasie pogody deszczowej. Dzis nikt nie potrafi tak brukowac.

      • 3 0

  • Bruk ładny, ale kłopotliwy dla kogo?

    Porządnie położony bruk na pewno będzie ładny i służył przez długie lata. Kłopotliwy to będzie tylko : 1) jak zbudują go tacy co wygrają przetarg i nie mają pojęcia ani wiedzy technicznej jak to się robi profesjonalnie, 2) dla urzędników zlecających wykonanie rzeczy na których się nie znają i przez to nie chce im się nadzorować prawidłowego wykonania za które potem płacą z naszych podatników pieniędzy.

    • 7 0

  • (5)

    Jak to jest do cholery możliwe, ze ludzie potrafili położyć kostkę dziesiątki lat temu i ta kostka przetrwała do dzisiaj, a teraz wszystko jest na 5 lat?! To jest postęp technologiczny?

    • 10 0

    • Ale za to po wojnie wymyslono cos takiego jak gwarancje. (2)

      Tego terminu odnosnie robocizny nie bylo przed wojna.

      • 1 1

      • (1)

        A kto zapłaci mieszkańcom za kolejne utrudnienia?

        • 1 0

        • Ktooo?

          • 0 1

    • (1)

      Jakich pięć lat, dziś bruk wypada już kilka tygodni po ułożeniu.

      • 2 0

      • Bo to sa fuchy a nie wysokiej klasy robocizna.

        Brak fachowcow.

        • 0 1

  • Na pierwszy rzut okiem to widac ze grunt jest slabo utwardzony bo nierownomiernie.

    Tam gdzie kostki sie zapadaja to podloze jest zbyt miekkie. Czyli niedbalstwo (fucha) tych co ubijali grunt. Samo walcowanie nie wystarcza. Przeciez wlasnie w Gdanskim Zrembie na Orunii produkowano kiedys ubijarki do gruntu. To powinno tego byc pod dostatkiem w Trojmiescie. Poza tym nie kladzie sie twardych nie plastycznych elementow wzdluz szyn tramwajowych lub kolejowych. Drgania powstajacy podczas przejazdu spowoduja popekanie kostek czy nawet cementu. W takich miejscach tylko asfalt. Dziwne bo przeciez do wybuchu wojny wszystko w Polsce bylo brukowane i jakos dzialalo. Nawet po wojnie kladziono czarna kostke bazaltowa i wygladalo pieknie chociaz kostka miala slaba przyczepnosc i samochody latwo wpadaly w poslizg. Ale samo brukowanie wygladalo OK. Zobaczcie jak to robia w Amsterdamie czy Hamburgu. To tyle na razie.

    • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane