• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Budynki, od których bolą oczy

Magdalena Raszewska, Łukasz Unterschuetz
10 czerwca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 12:52 (10 czerwca 2008)
Artus Park przy ul. Długie Ogrody miał nawiązywać do architektury Starego Miasta. Artus Park przy ul. Długie Ogrody miał nawiązywać do architektury Starego Miasta.

Każde miasto poszczycić się może jakimiś potworkami architektonicznymi. A jak sytuacja wygląda w Trójmieście?



W poszukiwaniu najbrzydszych budynków zaczęliśmy od hotelu Gryf zobacz na mapie Gdańska w Śródmieściu Gdańska. Tuż przy placu Solidarności straszy socrealistyczny kloc w bliżej nieokreślonej barwie. Żółtozielone prostokąty elewacji i uderzająca wprost brzydota budynku sugerować by mogły, że w środku znajdziemy wnętrze charakterystyczne dla hotelu robotniczego.


Tymczasem wnętrze zaskakuje nowoczesną, schludną prostotą i minimalistycznym wręcz wykorzystaniem kolorów. Z jednej strony kontrastuje to z zewnętrzną aparycją budynku, z drugiej należy przyznać, że właściciele wiedzieli, co robią, stawiając na prostotę formy, która może korespondować ze stylem realnego socjalizmu.

Jadąc ulicą Marynarki Polskiej, znajdziemy wątpliwej urody czterokondygnacyjny biurowiec zobacz na mapie Gdańska, w którym siedzibę znalazły niewielkie firmy i hurtownie. Budynek jakich wiele, ale w tym uwagę przyciągają okna. Po szczątkowych modernizacjach w budynku są ich aż trzy rodzaje: nowoczesne z pcv, stare drewniane i... prostokątne luksfery dwóch klatek schodowych, których zwieńczenia wzbijają się nieco ponad bryłę budynku. Ramy na poszczególnych piętrach są różnej szerokości, a wokół niektórych świecą gołe cegły, choć budynek jest otynkowany. Aby było bardziej kolorowo, fasadę ozdobią liczne szyldy i reklamy.
Zaspie trzeba przyznać, że stanowi spójną całość: poszczególne budynki nie rażą na tle innych. Zacznijmy więc od powstałego w 1994 roku kompleksu handlowego Lotnia zobacz na mapie Gdańska. Jakkolwiek budynek cudowną urodą nie grzeszy i atrapy wieżyczek, znajdujące się w jego czterech rogach mogą stanowić przesadę, należy przyznać, że właściciele dbają o jego stan. Ten pawilon handlowy epoki raczkującego kapitalizmu, nie razi na tle reszty osiedla.
Oprócz hangarów ze sklepami i bloków z wielkiej płyty, na Zaspie znajdziemy też nowoczesne budynki kościołów. Świątynia pw. Opatrzności Bożej zobacz na mapie Gdańska przy al. Jana Pawła zdążyła już nieco zniszczeć, zanim ukończono jej budowę. Choć bryła budynku już stoi, tylko część została otynkowana. Nie zaskakuje tak charakterystyczna dla kościołów powstających w tym okresie ogromna połać dachu, przypominająca skocznię narciarską. Dziwić może jednak zegar, który zagościł nad głównym wejściem, jako że jego tarcze bardziej pasowałyby do typowego czasomierza wieżowego.

Jadąc dalej wzdłuż dawnego pasa startowego w stronę stacji Zaspa SKM, miniemy blaszane centrum handlowe zobacz na mapie Gdańska, którego szkaradna aparycja nie zmieniła się od lat. Tuż obok, znad plastykowej namiastki garażu, naszym oczom jawi się kolejny kościół zobacz na mapie Gdańska o imponującej połaci dachu - to parafia pw. św. Kazimierza. Ten jest całkowicie wykończony i utrzymany w jedyny stylu. Tylko jak ów styl nazwać?

Z młodszych budowli przytłaczających swą bryłą warto wymienić Centrum Handlowe Alfa zobacz na mapie Gdańska przy ul. Kołobrzeskiej na Przymorzu. Zbliżając się do niego od strony torów kolejowych przeżyć można szok, gdy zza drzew wyłoni się ten żółto - srebrny moloch. Najwyraźniej jego projektanci postawili sobie za punkt honoru, by nie wpuścić do środka światła słonecznego. Wystarczyć więc musi słoneczna barwa elewacji.
Z kolei na pograniczu Jelitkowa i Sopotu, imponująco ku niebu wznosi się budynek zobacz na mapie Gdańska uzdrowiska NZOZ MSWiA. To kolejny moloch, tym razem socrealistyczny. Z jednej strony podziwiać możemy nieco skorodowane balkony z odpadającym tynkiem, a z drugiej podbudówkę z piaskowca i nowoczesne okna pcv, których rażąco niebieski kolor zdaje się nawiązywać do spłowiałego błękitu wspomnianych balkonów.

Przy plaży w Sopocie oczom przechodniów jawi się stylizowany na chiński budynek restauracji i hotelu Zhong Hua zobacz na mapie Sopotu. W obecnym kształcie wybudowano go w 1907 roku jako Łazienki Południowe i jest on związany z historią sopockiego kąpieliska. Jednak wydawaje się, że bardziej pasowałby w Las Vegas.

Z budynków wznoszących się wzdłuż Monte Casino niechlubnie wyróżnia się dom handlowy Monte zobacz na mapie Sopotu. Szklana konstrukcja nad głównym wejściem skupia na sobie całą uwagę, odwracając ją od bardziej stonowanej reszty budynku. Tu także nie brak ram w intensywnie niebieskim kolorze. Być może w momencie budowy była na nie promocja?

Na powstającym właśnie kampusie bałtyckim Uniwersytetu Gdańskiego podobną niebieską oprawę znalazły okna i przeszklenia w budynku zobacz na mapie Gdańska Wydziału Prawa i Administracji. Ten krytykowany już w momencie powstawania budynek, najgorzej prezentuje się od strony głównego wejścia.
Pisząc o gdańskich potworkach architektonicznych, nie sposób nie wymienić Cristalu zobacz na mapie Gdańska. Jakkolwiek w momencie powstania budynek ten nie raził na tle Domu Rzemieślnika, Państwowych Domów Towarowych i okolicznych bloków, teraz jawi się jako kwintesencja złego smaku. Gdańszczanie pamiętają go zapewne w wielu kolorach. Ewaluowała także jego bryła. Zdawać by się mogło, że im bardziej właściciele starają się go upiększyć, tym bardziej oddalają się od upragnionego celu.

Celem projektantów centrum Artus Park zobacz na mapie Gdańska, przy ul. Długie Ogrody było chyba nawiązanie do architektury Głównego i Starego Miasta. Jednak efekt razi w oczy intensywnymi kolorami oraz metalicznym blaskiem przyciemnianych okien i oszklonych klatek schodowych.

Z tej wysoce subiektywnej wyliczanki wyłaniają się trzy grupy potworków: konsekwentne w swej brzydocie i nadal eksploatowane socrealistyczne kloce; budynki, które powstając w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych uchodziły za nowoczesne oraz często przytłaczające wielkością oraz połyskiem twory ostatnich lat. We wszystkich wymienionych przypadkach można dojść do wniosku, że lepiej już ich nie upiększać.

A jakie są wasze typy? Prosimy o opinie.

Opinie (188) 5 zablokowanych

  • LOT koszmar totalny (1)

    budynek Lotu :) MDK w nowym porcie koszmary!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

    • Zgadzam się :P

      • 0 0

  • znalazlem 2 bledy

    1) Artus Park jest na Długich Ogrodach a nie na Nowych (błąd podkoniec artykułu) pod zdjeciem opisane dobrze

    2) Artus Park na pamie jest zaznaczony w zlym miejscu (tam gdzie pokazuje stralka stoi duzynek gdzie kiedys byl rybny), strzalka powinna byc przed Łakowa

    • 0 0

  • Wszystko marność (1)

    Dla jednych dana budowla jest piękna, dla innych brzydka, dla innych neutralna. Nie sposób opracować algorytmu pozwalającego na stworzenie budowli niezawodnie (nie) odpowiadającej ogółowi. Piękno bądź brzydota architektury to czysta abstrakcja zmieniająca się w czasie. Wieża Eifla w Paryżu dopiero po pewnym czasie znalazła uznanie, soc-bloki początkowo były mrocznym obiektem porządania. Czy można podać przykład ładnego w pełni tego słowa znaczenu budnku? Nie. Ponieważ piękno i brzydota to puste określenia. Można się najwyżej pokusić o przeprowadzenie ankiet typu "Czy podoba Ci się budynek x" Lecz jaka byłaby wartość takich badań?

    • 0 0

    • korekta

      ż

      • 0 0

  • Kościoły na Zaspie

    Są to naprawde fajnie zaprojektowane budynki. Nowoczesna bryła, za jakieś 100 lat pewnie będą jedynym przykłądem nowoczesnej architektury. Jedyne do czego można się przycepić to może wystrój wnętrz. Nie wiem, czemu te budowle tak podpadły pani redaktor...

    Nie wspomniano o innych "perełkach" złego smaku.
    Moi faworyci:
    Galeria Bałtycka - nudna elewacja nijak pasująca do starcyh budynków w otoczeniu. Zupełne bezguście, kicz połączony z taniutkimi materiałemi i nieurozmaiconą bryłą. Ja wiem, to centrum handlowe, ale dodanie krzytny klinkieru, małych pdocieni, ozywiły by tego kloca

    Zieleniak - potwór z przerdzewiałą brudną i dawno nie malowaną elewacją. Budnek będący niechlubną wizytóką miasta, mijaną i niestety widzianą przez wszystkich gości i mieszkańców

    Hotel Marriot - stary,komunistyczny beton. Wyglądem przypomina bunkier, ale chociaż solidnie wygląda w porówaniu do zieleniaka.

    Dom Technka NOT - pomijając wykop straszący od dziesięciu już lat, ten budynek wygląda jak komunistyczny landrynek, jest tak ochydny jak smakował wyrób czekoladopodobny. Dobrze, że jest niski i w kolrze, nomen-omen, czerwonym , nie odstaeje od reszty ceglanych budynków w sąsiedztwie

    Nowe budynki na Zaspie postawione przez Górskiego, oraz te stawiane i juz stojące na Przymorzu. Zwłąszcza te nowe 15 piętrowe wieże są okropne

    • 0 0

  • co to ma być ? Trojmiasto.pl czy gdansk.pl?

    do reporterów trojmiasta.pl - zabierzta leniwe tyłki na teren całego trójmiasta a nie jak zwylke szlajanie po Gdańsku... Nie mieszkam w Gdańsku i latwo zauważam jak mało art. dotyczy Sopotu czy Gdyni. Po prostu - nie zasługujecie na nazwę trójmiasto w moich oczach i tyle.

    • 0 0

  • Kiszon

    Masz w pelni racje !
    Szacun !

    • 0 0

  • socrealistyczny kloc

    czy można by odesłać Panią redaktur na korepetycje z historii architektury? Bo czytać hadko...

    • 0 0

  • Cóż

    Autorzy chyba nie specjalnie przyłożyli się do wizji Trójmiasta pod względem atrakcji architektonicznych. Opisane budynki chociaż rażą swoim wyglądem to jednak w jakiś sposób wpisują się w brzydotę okolicy w jakiej zostały postawione (no może z wyjątkiem tego , który stoi w samym centrum miasta i przeznaczony jest na biurowce). Natomiast pokusiłbym się o skierowanie uwagi na wyczyny konserwatora w związku z tym co możemy już "podziwiać" nad Motławą (hotel Hanza) i co podziwiać bęziemy mogli za chwilę (koljeny hotel nad Motławą oraz dziwne potworki w postaci dwóch tam budowanych kamieniczek z tzw. apartamentami. Co się dzieje że nie można postarać się o budynki choć trochę bardziej charakterystcyzne dla tej okolicy, cieszące oko a nie projekty zrobione "na kolanie" prze przypadkowych architektów (i nie chodzi mi styl kaminiczek, które jużtam historcyznie stoją , ale o styl , któryu odbiegałby wyglądem od plastikowych, pastelowych straszaków wypełnionych szkłem). Pozdrawiam.

    • 0 0

  • Autorzy Maria i Unterschul to młody narybek czepiają się bez sensu, by sprzedać artykuł-nuda!! (1)

    a ten jeszcze niemieckie nazwisko ble

    • 0 0

    • Prawda mam ostatnio zadyszkę po bramkach Podolskiego i jego tłumaczeń- kasa, Klose przed tem Kłos się nazywał- zadyszkę mam

      większą!! !

      • 0 0

  • Dziwne że nie wspomniano słowem o Gdyni! (3)

    Przecież tam każdy budynek to architektoniczna kicha! Potwór! Co kawałek to horror!
    Nie twierdzę że Gdańsku jest całkiem dobrze - ale Gdynia - poraża!
    Co do artykułu i kryteriów - to trochę wybiorcze, ale różnie bywa z autorami - jeden lubi schabowe, drugi - jak mu nogi śmierdzą!
    Na ilość wymienionych obiektów - można rzec 40% trafione!
    Np nowa biblioteka UG z tymi "silnikami" po bokach - rozśmiesza!
    A Zaspa - to zlepek epok - począwszy od "wczesno-gierkowskiej", na "solidarnościowej" kończąc!

    • 0 0

    • Gdyński modernizm jest jedyny w swoim rodzaju

      więc buraku zamknij gębę i pooglądaj waszą "starówkę" ściągniętą z Elbląga, walące sie slumsy
      odziedziczone po Niemcach oraz masowe sypialnie dla roboli z okolicznych wioch takie jak stogi czy żabianka.

      • 0 0

    • Biblioteka Główna

      My nazywamy te "silniki" kapsułami czasu, a może tam zamykają za karę studentów, którzy za długo przetrzymywali książki lub wyrywali kartki z książek ...

      • 0 0

    • Pankracy

      a w Ameryce murzynów biją.

      Gdańsk to kicz i podróba, Gdynia oryginał, wiec nie pisz bzdur.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane