• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Była pętla z wyjątkowym przejazdem, dziś jest park

Maciej Korolczuk
21 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (165)
Przesuń aby
porównać

Powstała prawie 100 lat temu, przetrwała prawie cztery dekady, w tym mroczne lata II wojny światowej, zaś jej charakterystyczną cechą było torowisko poprowadzone przez... środek budynku - tak wyglądała dawna pętla tramwajowa "Szymanowskiego" przy skrzyżowaniu al. Grunwaldzkiej i Wojska PolskiegoMapka. Dziś w tym miejscu jest plac zabaw, skwer i pomnik marszałka Piłsudskiego.



Czy wiedziałe(a)ś, że dawniej w tym miejscu była pętla tramwajowa?

Na początku lat 20. XX wieku spółka Danziger Elektrische Strassenbahn AG (Gdański Tramwaj Elektryczny SA) podjęła decyzję o wykupie prawie 15 tys. m kw. gruntu u zbiegu Wojska Polskiego i Grunwaldzkiej i utworzeniu tam pętli tramwajowej. Jak wynika ze sprawozdania spółki, do tego celu wykorzystano ok. 400 m toru, w tym dwa rozjazdy, by umożliwić tramwajom płynne zawracanie w kierunku centrum Gdańska.

- W momencie powstania pętli "Szymanowskiego" tramwaje w kierunku Oliwy nie jeździły jeszcze dzisiejszą al. Wojska Polskiego, tylko skręcały z al. Grunwaldzkiej w ul. Szymanowskiego i następnie - śladem dzisiejszej ul. Zamenhofa - jechały w kierunku ul. Wita Stwosza - mówi Sebastian Zomkowski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku i autor książki Tramwajem przez Gdańsk.
Pętlę można zobaczyć m.in. na historycznej mapie Trojmiasto.pl Pętlę można zobaczyć m.in. na historycznej mapie Trojmiasto.pl

Zobacz historyczną mapę Trójmiasta



Pętla Szymanowskiego, (wówczas "Langfuhr Kurve" tj. "Wrzeszcz zakręt") powstała w 1925 r. W pierwszym okresie korzystały z niej tramwaje linii 1 (do Śródmieścia), a parę lat po II wojnie światowej także 11 (do Przeróbki) i czasowo 12 (do Siedlec).

Był to czas sukcesywnego przekształcania ślepych krańcówek w klasyczne pętle, by przyspieszyć ruch tramwajów i w ten sposób ograniczyć liczbę zaangażowanych wozów i motorniczych, co też przekładało się na ograniczenie kosztów eksploatacji tramwajów.

- Na krańcówkach zakończonych ślepymi torami, w przypadku tramwaju z wagonami doczepnymi, dość czasochłonnym było przełączanie wagonów. Takie pętle powstały m.in. na Targu Węglowym w formie dużej pętli ulicznej i właśnie przy ul. Szymanowskiego. W 1927 r. podczas budowy nowej trasy na Stogi zamiast ślepej krańcówki powstała pętla na Stogach Plaży, w 1929 r. dwie duże pętle uliczne w Nowym Porcie, w 1942 r. pętla na pl. Inwalidów w Oliwie. Proces przekształcania ślepych krańcówek był kontynuowany stopniowo po 1945 r. Pętle powstały m.in. na Oruni, na Łąkowej, w Jelitkowie, na Siedlach, przy al. Legionów - wylicza Zomkowski.
Na pętli Szymanowskiego tramwaje jeździły przez środek budynku. Pętla funkcjonowała prawie 40 lat i została zlikwidowana na początku lat 60. XX wieku. Na pętli Szymanowskiego tramwaje jeździły przez środek budynku. Pętla funkcjonowała prawie 40 lat i została zlikwidowana na początku lat 60. XX wieku.

Tramwaje przejeżdżały przez budynek



To co wyróżniało pętlę Szymanowskiego to projekt dużej bramownicy umieszczonej... w budynku, który powstał już po uruchomieniu pętli. Powstała ona, by rozwiązać problem kolizji z linią tramwajową, a tramwaje przejeżdżały dosłownie przez środek budynku.

Pętla funkcjonowała do początku lat 60. Był to czas intensywnego rozwoju dróg w Gdańsku. M.in. kończono wówczas kolejny etap poszerzania fragmentu al. Grunwaldzkiej.

- Torowisko tramwajowe w al. Grunwaldzkiej przesunięto, by zrobić więcej miejsca dla samochodów. Przy okazji odcięto wjazd tramwajów na pętlę. Funkcję tej pętli przejęła wcześniej powstała nowa pętla Ogrodowa (obecnie Strzyża PKM) przy zajezdni Wrzeszcz - dodaje Zomkowski.
Przesuń aby
porównać
O nowym torowisku na Grunwaldzkiej pisał w 1962 r. m.in. Dziennik Bałtycki. O nowym torowisku na Grunwaldzkiej pisał w 1962 r. m.in. Dziennik Bałtycki.

2 km torów za 2 mln zł



Przebudowa alei (wówczas jeszcze ulicy) Grunwaldzkiej wraz z przełożeniem ruchu tramwajów na nowe torowisko nie umknęło uwadze ówczesnych dziennikarzy, którzy tak na łamach Dziennika Bałtyckiego opisywali ostatni etap prac:

- Prace związane z przerzucaniem tramwajów na nowe torowisko na ulicy Grunwaldzkiej są już na ukończeniu. Na nowej trasie tory tramwajowe będą się oczywiście znajdowały na środku ulicy, a po bokach będą biegły dwie jednokierunkowe jezdnie. Jest to inwestycja dla laika dosyć skromna. W rzeczywistości jednak budowa tych niecałych 2 km torów pochłonie ok. 2 mln zł. Zmieniono bowiem nie tylko same tory. Zmieniono także górną zasilającą sieć trakcyjną. Dotąd stosowane było zawieszenie płaskie (przewody umocowane na poprzeczkach), a ten stary typ zawieszenia sprawiał, że przewody przy różnicy temperatury, szczególnie latem, pod wpływem ciepła się wydłużały, wskutek czego powstawały zwisy. Nowa sieć, zawieszona elastycznie, umożliwia utrzymanie stałego naciągu i daje w efekcie mniejsze zużycie przewodów.

Plac zabaw i marszałek Piłsudski



Dziś po pętli na rogu Wojska Polskiego i Grunwaldzkiej pozostał punkt z zaznaczonym na mapie starotorzem. W miejscu, gdzie tramwaje jechały po łuku, zawracając w kierunku centrum, znajduje się plac zabaw.

W całości nie przetrwała też pierzeja budynków przez środek, których tramwaje wjeżdżały na pętlę. Tuż obok, przodem do klubu Żak, z cokołu spogląda na okolicę wyrzeźbiona z brązu postać marszałka Piłsudskiego.

Tramwaje też słychać. Ale już tylko te jadące po alei Grunwaldzkiej i Wojska Polskiego.

Opinie (165) ponad 10 zablokowanych

  • Fajny artykuł

    • 6 0

  • Na pytanie gdzie ta zieleń gdzie byla kiedyś odpowiadam (2)

    Każda Władza jak sie dorwie do koryta nagle mocno kocha pieniądze. Najszybciej wydoić dewelopera co leje beton i sam przychodzi z kopertą a racze walizą kasy!. Do trójmiasta lecą słoiki co chcą tu mieszkać więc beton leją na potęge. I tak zamiast zieleni parku mamy betonoze , podtopienia itp. Prosty przykład ile ostatnio powstało parków . ? Nie mylić ze zbiornikami retencyjnymi które sa stawiane by nie było powodzi w mieście

    • 18 4

    • prawda w tym jest tylko czesciowa bo to nie władze miasta doja dewelopera ale deweloper mieszkanców (1)

      a Józef Bąk lata z siatkami pełnymi biedronki by mogli robic co chca w Gdańsku

      • 1 3

      • A te siatki ktoś poza tobą widział?

        Ojcem Józefa Bąka jest największy wróg jego ojca, Zbigniew Ziobro - Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny w jednym. Więc gdyby te siatki istniały, to Zbigniew Ziobro nie omieszkał by się tego użyć w swojej walce politycznej z Donaldem Tuskiem. A tu co? Zero.

        • 3 0

  • Pomimo, że już wiem wszystko,

    co zostało napisane w artykule, miło się to czyta, bo o historii tego miejsca dowie się więcej osób. Uważni zapewne dostrzegą, że budynek przy AL. Wojska Polskiego 8/10 , do którego doklejony był budynek bramny, stracił jedno piętro. Szczerze mówiąc , jak widać, nic obecnie nie stałoby na przeszkodzie w odbudowie, a park pozostałby na dziedzińcu wewnętrznym i osłonięty byłby od hałasu aut. Bulwersują mnie jednak okna parteru budynku Grunwaldzka 204/206 , gdzie mieści się zakład fryzjerski. O autorze ich wymiany powiedzieć, że ma zły gust ,to mało. Drugą zagadką jest obecny budynek IPN (nr 216), wzniesiony jako obiekt wojskowy , po wojnie szkoła. Na wielu zdjęciach z lat 50 budynek ten ma jeszcze identyczny wygląd, jak w czasach przedwojennych. Ciekawe, czy zrobiono z niego "klocek" świadomie, czy też dach stracił w wyniku pożaru , lub też innej katastrofy.

    • 20 1

  • Poszukiwaczom zaginionych drzew przypominam (3)

    że przed wojną w Gdańsku mieszkało 250 tysięcy ludzi, a teraz w aglomeracji trójmiejskiej mieszka 1,5 miliona ludzi. Więcej mieszkańców to więcej budynków i szersze drogi, żeby ci mieszkańcy mogli się przemieszczać i żeby do ich lokalnych knajpek dojeżdżało zaopatrzenie z sojowym latte.

    • 10 12

    • (1)

      Pff, po pierwsze raz piszesz o Gdańsku, a raz o Trójmieście. Poza tym piszesz o zmianach demograficznych, a pomijasz rozwój terytorialny. Te 1,5 mln mieszkańców zajmuje kilkukrotnie większą powierzchnię niż te 250 tys.

      • 5 1

      • Dobrze wiem co porównuję

        Przedwojenne Wolne Miasto Gdańsk, gdy mieszkańcy Gdańska nie jeździli codziennie do Gdyni i vice versa, bo była za granicą vs dzisiaj, gdy Trójmiasto jest połączone i ludzie z Pruszcza potrafią dojeżdżać codziennie do pracy w Gdyni i z Wejherowa do Gdańska. Dlatego oprócz budynków przypomniałem o potrzebie rozwoju dróg i kolei.

        • 2 0

    • Tak dla ścisłości w 1939 - 388 tysięcy.

      • 4 0

  • I w całym miescie powinno sie zlikiwdowac te koszmarne torowiska z wiszacymi drutami tamwaj to obecnie najwiekszy szkodnik w (3)

    relikt minionej epoki !!

    • 5 29

    • Przestań już. (2)

      Wyprowadz się do Gliwic i daj już spokój.

      • 7 3

      • przyjechałes z tej wiochy to tam wracaj :) (1)

        • 1 2

        • Gdańsk i Gliwice więcej łączy niż dzieli.

          Na podstawie ustaleń jałtańskich i poczdamskich Gliwice tak samo jak i Gdańsk zostały po II wojnie światowej przyznane Polsce. W Gdańsku tak samo jak i w Gliwicach osiadło wielu przesiedleńców z kresów wschodnich.

          • 1 1

  • W latach 90tych (6)

    w budynku na rogu Grunwaldzka/Szymanowskiego funkcjonował bar piwny i chyba jakiś sklep motoryzacyjny. Ktoś coś pamięta?

    • 6 1

    • Tam były chyba też kurczaki z rożna. Były bardzo smaczne.

      • 1 1

    • sklep motoryzacyjny i bar

      działały w resztkach zburzonej narożnej kamienicy. W latach 70 sklep prowadził gość o wyglądzie aktora Henryka Bąka, odziany był zawsze w stalowy fartuch, a la magazynier.

      • 3 2

    • Oczywiście. Od Grunwaldzkiej był nawet warsztat potem w 90-tych bar jaskinia a na końcu Szymanowskiego sklepik motoryzacyjny. Kupowałem tam simmeringi do Junaka.

      • 4 0

    • Tak,prawda.

      • 1 0

    • Pamiętam na rogu

      Z Szymanowskiego/Grunwaldzkiej tam gdzie stoi biurowiec stały baraki mieszkalne i mieszkało tam dosyć sporo ludzi.Pijalnie to pamiętam ale tą naprzeciwko kina Znicz Oczywiście to było wcześniej niż lata 90

      • 1 0

    • Bar Jaskinia.

      • 0 0

  • były drzewa, a dzisiaj na grunwaldzkiej ich brak

    • 13 2

  • Można porównać ilość zieleni wtedy i teraz. Podziękujmy budowie śródmiejskiej autostrady dla użytku

    przez najbardziej hałasujący i zanieczyszczający środowisko środek transportu.

    Jeszcze nie jest za późno, by to naprawić. Żądajcie Grunwaldzkiej 2x2 z szpalerem drzew na całej długości - Alei, zgodnie z nazwą, nie autostrady!

    • 14 5

  • Zieleń

    Ile drzew na Grunwaldzkej! Szkoda że teraz tak pusto...

    • 15 2

  • Pętli nie pamiętam (1)

    Choć jestem rocznik 50 ale pamiętam jak na pobliski plac Maczka od czasu do czasu przyjeżdżało wesołe miasteczko były huśtawki karuzela duża i karuzela mała dla mniejszych dzieci Frajdę mieliśmy dużą

    • 16 0

    • też to pamiętam

      huśtawki były w kształcie łódek ,a karuzele miały takie grube łańcuchy i metalowe fotele i niektórzy tymi fotelikami i łancuchami razem sie jak karuzela była w ruchu oplatywali

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane