• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chemikalia z Port Service skaziły żwirownię pod Trójmiastem

Marzena Klimowicz-Sikorska
6 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Worki z niebezpiecznym HCB składowane pod gołym niebem na terenie Port Service. Ten sam związek skaził ziemię w żwirowni w Ełganowie. Worki z niebezpiecznym HCB składowane pod gołym niebem na terenie Port Service. Ten sam związek skaził ziemię w żwirowni w Ełganowie.

Ziemia w żwirowni pod Trójmiastem jest skażona HCB - silnie trującym związkiem chemicznym. Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska złożył w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.



Czy instytucje państwowe wystarczająco dokładnie sprawdzają firmy zajmujące się utylizacją toksyn?

Kilka tygodni temu pisaliśmy o tym, że nie tylko w Gdańsku na terenie Port Service doszło do skażenia ziemi trującym związkiem HCB, ale też w żwirowni Ełganowo pod Trójmiastem.

Okazało się, że szkody są poważne. W poniedziałek w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim odbyło się spotkanie w sprawie wyników kontroli przeprowadzonej przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w żwirowni, gdzie nielegalnie wywożone były popioły ze spalarni Port Service w Gdańsku.

- Podczas kontroli pobrano do badania próbki substancji o wyglądzie żużli i popiołów paleniskowych. Następnie przekazano je do zbadania w akredytowanym Laboratorium Ośrodka Badań i Kontroli Środowiska w Katowicach - mówi Roman Nowak, rzecznik prasowy wojewody pomorskiego.

Wyniki wykazały w próbkach obecność atrazyny (środek chemiczny stosowany do zwalczania chwastów) oraz HCB. Pobrano ponadto próby wód opadowych i gruntowych wypełniających misę żwirowiska.

- Zbiornik przylega do skarpy ze zgromadzonymi odpadami. Wyniki pomiarów wykazały, że obecność atrazyny pięciokrotnie przekracza wartość graniczną, natomiast HCB - dwukrotnie - dodaje rzecznik.

Dlatego już w piątek Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska złożył w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Teren składowiska został wstępnie zabezpieczony i jest stale monitorowany oraz dozorowany.

- Jak zapewnił obecny na spotkaniu geolog wojewódzki, struktura geologiczna terenu, który w dużej mierze składa się z iłów i gliny, stanowi swego rodzaju membranę, która ogranicza możliwość przenikania szkodliwych substancji do wód gruntowych. Badania wód ze studni i ujęć głębinowych przeprowadzone przez Wojewódzką Stację Sanitarno Epidemiologiczną, nie wykazały w badanych próbkach substancji niebezpiecznych dla zdrowia i życia mieszkańców - uspokaja przedstawiciel wojewody.

Szacuje się, że na teren żwirowni mogło trafić ok. 20 tys. ton ziemi zawierającej niebezpieczne substancje. W ocenie WIOŚ odpady zawierające substancje niebezpieczne, w tym HCB i atrazynę, muszą być deponowane na składowisku odpadów niebezpiecznych.

Wojewoda pomorski Ryszard Stachurski zaproponował powołanie zespołu, którego zadaniem byłoby m.in. oszacowanie szkód i określenie działań niezbędnych do odpowiedniego zabezpieczenia terenu i jego przywrócenia do stanu pierwotnego. W skład zespołu wejść mają przedstawiciele Wojewody Pomorskiego, Marszałka Województwa Pomorskiego, RDOŚ, WIOŚ, Urzędu Górniczego oraz Gminy Trąbki Wielkie i Starosty Gdańskiego.

Miejsca

Opinie (229) 6 zablokowanych

  • i pomyśleć, że warszawski tvn musiał się zająć sprawą aby wypłynęła. a i tak gdańskie media długo bały się o tym pisać, a jak pisały to zamiatając sprawę pod dywan. to jest miasto układów. teraz się boją bo wyszły różne sprawy np amber gold,prokuratura jest pod kontrolą więc nagle wzięła się do roboty

    • 91 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane