- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (134 opinie)
- 2 Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo (91 opinii)
- 3 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (62 opinie)
- 4 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (107 opinii)
- 5 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (229 opinii)
- 6 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (405 opinii)
Ciepło czy zimno? Zależy czym jedziemy
Zima w sposób szczególny doskwiera pasażerom komunikacji zbiorowej, szczególnie jeżeli muszą długo czekać na przyjazd pojazdu. W tym roku ulgę przynoszą koksowniki na przystankach oraz, jak zapewniają przewoźnicy, kontrola stanu taboru.
- Autobusy na liniach obsługiwanych przez firmę Warbus, są jak lodówki. Tzw. ciepłe guziki nie są sprawne i kierowcy otwierają wszystkie drzwi. Pytałam kierowcy dlaczego nie grzeje w autobusie. Powiedział mi, że ma narzucony dzienny limit paliwa i przekroczy go jeśli będzie grzać - napisała w liście do redakcji.
- Takie zachowanie naszego pracownika jest naganne i również zaskakujące. Oczywiście obowiązują w naszej firmie pewne limity paliwa, jedna ich obowiązywanie jest zawieszone przy takich mrozach, jakie obecnie panują. Stąd niezrozumiałe wydaje się tłumaczenie kierowcy. Dla nas priorytetem jest sprawność techniczna taboru i gotowość realizacji kursów, a jednocześnie komfort pasażera - w tym także odpowiednia temperatura wewnątrz autobusów. Nasze pojazdy są przez całą dobę uruchomione lub "przepalane", tak aby rano bez problemu ruszyły na trasę - mówi Paweł Szymonik, prezes Warbusa.
Jednocześnie Szymonik zwraca uwagę na fakt, że w tym sezonie zimowym pojazdy przewoźnika ani razu nie uległy defektom technicznym, które uniemożliwiły realizację kursu. W kwestii otwierania drzwi przez pasażera mogą wystąpić pewne usterki - Przy tak niskich temperaturach każda elektronika może szwankować. Szczególnie podczas porannych kursów, gdy jest wyjątkowo mroźnie. Sprawdzamy na bieżąco jednak ten mechanizm i jeżeli jest to usterka techniczna, natychmiast naprawiamy. Oczywiście system przycisków jest przez nas wykorzystywany i kierowcy mają zakaz otwierania wszystkich drzwi - dodaje prezes Warbusa.
Zarząd Transportu Miejskiego zwraca natomiast uwagę na zapisy umowy pomiędzy przewoźnikami a miastem. Ich niestosowanie zgłoszone przez pasażerów (z dokładnymi danymi, takimi jak numer linii, godzina, a w miarę możliwości numer taborowy) może poskutkować karą.
- Zgodnie z umową przewozową operator jest zobowiązany do ogrzewania pojazdów. Codziennie wykonujemy kontrole i w przypadku stwierdzonych uchybień (w tym m.in. niestosowanie przez kierowcę zasady otwierania drzwi przez pasażera) nakładana jest kara finansowa - informuje Sebastian Zomkowski, zastępca dyrektora ZTM ds. przewozów.
Tzw. ciepłe guziki, o których wspomina pani Agnieszka, to technologia stosowana już od lat w Trójmieście.
- Drzwi w autobusach i tramwajach otwierają się tylko na przycisk - na życzenie pasażera. Motorniczowie i kierowcy nie otwierają wszystkich drzwi na raz, by ochronić pasażerów przed zimnem. - dodaje Alicja Mongird, rzecznik ZKM Gdańsk.
Również Szybka Kolej Miejska przygotowała składy do pracy podczas mrozów. Oprócz standardowych procedur, takich jak czyszczenie peronów, pociągi są ogrzewane jeszcze przed wyjazdem w trasę.
- Odpowiednio wcześniej włączamy ogrzewanie, tak aby osiągnąć odpowiedni poziom temperatury - mówi Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w SKM Trójmiasto.
W pociągach trójmiejskiego przewoźnika także stosowany jest mechanizm ciepłych guzików. Spotkać go można jednak wyłącznie w jednostkach, które przeszły gruntowne remonty. - W planowanych do modernizacji 21 pociągach SKM na pewno zastosujemy to rozwiązanie. W przypadku braku tego systemu otwierane są niestety wszystkie drzwi w danym pociągu - kończy Głuszek.
Miejsca
Opinie (321) ponad 10 zablokowanych
-
2012-02-04 13:37
!!!!!!cichacze a autobusie - bezcennne!!!
- 2 1
-
2012-02-04 14:49
WĘŻYKIEM
żeby jeszcze było cieplej proponuje tak jak to jest w innych cywilizowanych krajach, żeby wsiadać przednimi drzwiami, a wysiadać tylnymi, będzie sprawniej i cieplej, a nie jak dotychczas cztery osoby wysiadają i każda otwiera "swoje" drzwi!!!
- 2 1
-
2012-02-04 15:04
Najlepiej grzały radzieckie trajtki.
Czasami nawet na pobudzenie raziły prądem.
- 4 1
-
2012-02-04 15:25
zimno
w trawjach w któych jezdze są nie ogrzewane 13, 3, 14
- 3 0
-
2012-02-04 15:58
nie wyjeżdzać (1)
w związku z tym, że większość obywateli trójmiasta jest niezadowolona z usług komunikacyjnych w swoim mieście (zimno , ciepło , śmierdzi , nieśmierdzi , za głośno , za cicho , za szaro , za kolorowo , otworzył drzwi , nieotworzył , przytrzasnął , nieprzytrzasnął , zrobił przyklęk, nie zrobił , podjechał za blisko krawężnika , podjechał za daleko , ostro zachamował) apeluję do panów kierowców aby nie wyjechali na trasę ze 3 dni to się dziadostwo może opanuje. Sam nie jestem kierowcą i nie jeżdżę na codzień autobusem ale czytam od czasu do czasu wypociny niedorobionych pasażerów. A zapomniałbym gratulacje dla marketingu w gdyńskim zkm za linię 570 podobno to unijny projekt. Tam nikt nie narzeka , że jest zimno bo nikt tam nie jeździ
- 10 4
-
2012-02-04 20:02
No właśnie. gdybyś jeździł na co dzień to może byś nie pisał takich głupot.
- 1 1
-
2012-02-04 16:18
143 (1)
Jeżdżę tym autobusem codziennie i muszę przyznać, że ogrzewania najczęściej nie ma. Za głupotę kierowców uważam też wietrzenie pojazdu podczas sprzedaży biletów. Każdy kto dojdzie w międzyczasie, to sobie może ręcznie otworzyć. Rok temu rozmawiałam z kanarami o zarobkach kierowców. Są mizerne, to prawda, ale taki zawód w Polsce wybrali. Ja też ma wiele lat pracy i uważam, że mało zarabiam, ale nigdy nie dałam tego odczuć moim klientom. Oni też powinni być mili dla nas. Powinni zrozumieć, że pracują w firmie usługowej. W 143 można spotkać miłego kierowcę, ale na buraka też już trafiłam nie raz. Z tymi limitami może być prawda, ale szefostwo nigdy nie przyzna się do tego, w jaki sposób instruują kierowców. A pasażerom mówią coś zupełnie innego, bo w przeciwnym razie byłoby w autobusach ciepło. Szefostwo chce dużo zarobić naszym kosztem.
- 7 1
-
2012-02-04 16:36
Tak tylko jak zamknąć drzwi ( oprócz 1) jak stado mocherów stoi za biletami i nie chcą wejść do wozu....
- 3 1
-
2012-02-04 16:40
Potwierdzam. W linii 192 w Gdyni jest zawsze zimno.
Nikt nie panuje nad sytuacją.
- 1 2
-
2012-02-04 16:47
spostrzeżenia pasażera
Jestem częstym pasażerem linii obsługiwanej przez Warbus. Firma jak firm wiele, ale dlaczego zawsze kierowca jest winny a nie starsze panie zwane Mocherami ciągle narzekające na wszystko, że latem za zimno bo klimatyzacja jej nad głową hałasuje, zimą pchają się 1 drzwiami nie zważając na kierowce( wietrząc przód autobusu ) muszą przecież zając pierwsze miejsce, lub stoją w kilometrowej kolejce by kupić biletów kilkanaście i narzekają ze im zimno.... Polska to jest kraj gdzie wszyscy na wszystko narzekają.... Polska to jest piekna..... kraj jak to mówił..... nie pamiętam ktooooo
- 2 0
-
2012-02-04 16:49
Pani Alicjo Mongird , proponuję jazdę 5 ze Strzyży do Portu .
Zwłaszcza tym starym trupem . Codziennie jezdżę , koszmar . Pasażerów mało a motorniczy / 99 % / na kazdym przystanku otwiera wszystkie drzwi / nikt nie wsiada ani nie wysiada / dla rozrywki , gdy stoi na światłach drzwi pozostawia otwarte ! Hitem są spacery motorniczych do kiosku po papieroski czy gazete . No i jeszcze , gdyby było mało - do odjazdu 3-4 minuty , motorniczy otwiera przednie drzwi , wychodzi na papierosa / rozumie palaczy ale niech oni tez zrozumią innych . Jeszcze nie zdarzyło mi sie jechać 5 i nie zmarznąć .
- 4 3
-
2012-02-04 16:50
najgorsze są PKS :/
SKM i ZKM w porównaniu z PKS to raj na ziemi... Gdybym mogła dojechać do pracy tylko SKM i ZKM, nigdy w życiu nie korzystałabym z usług PKS... w SKM i ZKM wprawdzie zdaża się, że jest zimno, ale zdarza się też, że jest komfortowo... w PKS natomiast ZAWSZE jest zimno, czasem aż szyby od środka pozamarzane... zgroza!
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.