- 1 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (652 opinie)
- 2 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (249 opinii)
- 3 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (233 opinie)
- 4 15-latek autem na minuty uciekał policji (99 opinii)
- 5 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (132 opinie)
- 6 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (82 opinie)
Co zrobić, gdy trafisz na sfrustrowanego kierowcę komunikacji miejskiej?
- Często obserwuję zachowanie kierowców autobusów miejskich i zwykle jest bez zarzutu. Ale dzisiejsza sytuacja kazała mi zweryfikować moją dotychczasową opinię - napisał nasz czytelnik, pan Tomasz. Kierownictwo ZKM obiecało wyjaśnić, czy kierowca rzeczywiście wulgarnie odezwał się do pasażera, ale to może być trudne.
Jednak we wtorek, 28 stycznia, natknął się na kierowcę, który zwrócił się do niego w wulgarny sposób.
- Chciałbym zawnioskować o zwrócenie uwagi kierowcy, który prowadził dziś autobus nr 2032 na linii 162, aby zachował kontrolę nad swoimi odzywkami. Kierowca ten zwlekał z otwarciem pierwszych drzwi do autobusu na przystanku Dobrowolskiego w kierunku Dworca PKP Wrzeszcz, a gdy jednak umożliwił wejście do autobusu dwójce pasażerów: młodej kobiecie i mnie, to przywitał nas słowami: "przechodź, k..wa" - relacjonuje pan Tomasz. - Być może kierowca ten był czymś zdenerwowany, może się spieszył, może otrzymał niekorzystną informację z pracy, może jego sytuacja prywatna jest niezadowalająca - nie wiem, co może się kryć za taką reakcją.
Pan Tomasz przesłał opis tej historii nie tylko do portalu Trojmiasto.pl, ale i do Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku, który kontroluje przewoźników wożących pasażerów po Gdańsku, oraz do Zakładu Komunikacji Miejskiej, który obsługuje linię autobusową 162.
O wyjaśnienie tej sprawy poprosiliśmy więc Krzysztofa Wojtkiewicza, pełniącego obowiązki rzecznika prasowego ZKM Gdańsk.
- Temat przyjmuję jako skargę, którą zgodnie z procedurami wyjaśnimy. Niezwłocznie po otrzymaniu informacji odniosę się do tego konkretnego przypadku - zapewnił nas. - Niezależnie od tego, czy takie zachowanie faktycznie miało miejsce, jest ono całkowicie sprzeczne z przyjętymi zasadami i kierunkami zmian w firmie. Obowiązuje zasada, iż kierowca czy motorniczy oprócz kwalifikacji zawodowych musi mieć predyspozycje do kontaktów z ludźmi.
Szefostwu ZKM nie będzie jednak łatwo ustalić, czy taka sytuacja rzeczywiście miała miejsce. Choć wszystkie pojazdy komunikacji miejskiej w Gdańsku wyposażone są w monitoring, który obejmuje także kabinę prowadzącego, to kamery nie zapisują dźwięku. Tylko to pozwoliłoby na 100 procent ustalić, co powiedział kierowca do pasażera.
Od strony formalnej kwestie te są uregulowane w "Instrukcji dla kierujących pojazdami", która wprowadzana jest zarządzeniem dyrektora ZKM, a każdy kierowca i motorniczy indywidualnie potwierdza jej odbiór i oczywiście zobowiązany jest do jej przestrzegania.
W postanowieniach wstępnych widnieje zapis, że "obowiązkiem kierującego pojazdem jest przewożenie pasażerów w sposób zapewniający możliwie najwyższy poziom: bezpieczeństwa, jakości świadczonych usług, kultury obsługi."
- Punkt "zachowanie wobec pasażera" zaczyna się od podpunktu "w kontaktach z pasażerami kierujący pojazdem powinien zachowywać się kulturalnie i uprzejmie" - cytuje Krzysztof Wojtkiewicz.
Od końca 2011 r. wszyscy kierowcy i motorniczowie przechodzą szkolenia praktyczne (prowadzone przez zewnętrzną firmę) w zakresie zachowania wobec pasażerów, zwłaszcza w sytuacjach stresowych. Psychologowie aranżują scenki typowe dla komunikacji, a następnie cała grupa ocenia zachowanie i szuka najlepszego scenariusza postępowania w danej sytuacji. Psychologowie prowadzący szkolenie tłumaczą typowe reakcje ludzi na pewne zachowania i użyte słownictwo.
Czytaj także: Jacy są kierowcy komunikacji miejskiej w Trójmieście?
Zobacz naszą relację z V Mistrzostw Kierowców Komunikacji Miejskiej.
Opinie (279) ponad 10 zablokowanych
-
2014-01-28 15:03
W mordę lać takiego, tak jak wódkę. Hehehe
- 2 4
-
2014-01-28 14:58
POLSKI NARÓD TO NARÓD TAKI...
że trzeba go trzymać za mordę - każdego bez wyjątku. Nasz naród był rozbierany pełno razy i nikt się z nami nie liczył. Bylismy, jesteśmy i będziemy zawsze bydłem. Wieczni malkontenci, wiecznie biedni, bezrobotni, nieokazjonalnie nachlani na drodze i poza nią...mający rząd złodziejski i
- 8 10
-
2014-01-28 14:55
oj ...wielkie ale
Każdego czasem krew zalewa a to ktos prawie cie walnął autem, a to przed chwila koles zafundował ci taka iloś alko. w wydychanym powietrzu że prawie jak bys drinka wypil , różnie bywa ... Poza tym ..w niektorych autobusach po prostu jak otworzysz przednie drzwi to całe to zimne powietrze idzie na kierowce .... Kierowca to tez człowiek a nie maszynka:P
- 19 4
-
2014-01-28 14:54
nieładnie się zachował - fakt, ale żeby zaraz artykuł - to już chyba przesada....
wolałabym poczytać, o czymś co buduje, a nie sieje zamęt.....
- 24 3
-
2014-01-28 14:54
Frustrat za kierownicą, nieporozumienie.
Dla frustratów jest inne miejsce nie za fajerą.
- 7 14
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.