• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czego boją się trójmiejskie "elki"?

Katarzyna Moritz
30 października 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Przywrócili go do pracy w PORD po 2 latach
Czy właściciele szkół jazdy będą musieli przestawić się na Toyoty? Czy właściciele szkół jazdy będą musieli przestawić się na Toyoty?

Około 60 instruktorów z prywatnych szkół nauki jazdy spotkało się w czwartek z Antonim Szczytem, szefem Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Wydawało się, że rozmowa będzie dotyczyć wyprowadzenia "elek" z centrum miasta, tymczasem mówiono głównie o... trzech nowych Toyotach, jakie ostatnio pojawiły się w PORD-zie.



Samochody do nauki jazdy

Z propozycją spotkania z szefem PORD-u wyszli trójmiejscy członkowie Ogólnopolskiej Izby Ośrodków Szkolenia. Pojawili się na nim przedstawiciele zaledwie 35 szkół, choć w Trójmieście jest ich w sumie o 100 więcej.

Dyskutowano m.in. o ujednoliceniu komend wydawanych na egzaminach i podczas szkolenia. Instruktorzy sugerowali zmianę oznakowania węzłów Okopowa, Hucisko, ul. 3 Maja, a szczególnie ulic wokół Urzędu Wojewódzkiego.

- Ciągniemy jeden wózek, a żyjemy osobno. Szkolenie i egzaminowanie nie mogą istnieć obok siebie - przekonywał Ryszard Kubisiak z OSK Jolka, jeden z inicjatorów spotkania. - Jeżeli nam się zarzuca, że mamy za niski poziom i w efekcie kursanci nie zdają egzaminów, to chcemy to omówić, by pokazać czemu coś nie gra.

Choć wydawało się, że spotkanie ma polepszyć współpracę między szkołami jazdy a PORD-em, najwięcej czasu poświęcono... trzem Toyotom Yaris, które niedawno pojawiły się w ośrodku. Do tej pory na egzaminach, a tym samym w szkołach jazdy, dominowały Fiaty. Nic dziwnego - do ubiegłorocznego, wartego ok. 1,6 mln zł, przetargu stanął jedynie diler Fiata, w wyniku czego w PORD-zie pojawiło się 27 nowych samochodów tej marki.

- Nikt nas nie zmusza do zmiany samochodów, ale wiadomo, że jeżeli ośrodek zmieni markę, to szkoły, które nie chcą wypaść z obiegu, też to będą musiały zrobić. To są dla nas duże koszty - skarżył się Kubisiak.

Szkoły jazdy zamierzają sprawę zgłosić do Urzędu Ochrony Konkurencji, czy nie są naruszane dobre praktyki, bo narzuca się im narzędzie pracy.

- Ośrodek obowiązują procedury przetargowe, w których wygrywa najtańsza oferta. A dilerzy samochodów oddaliby samochody PORD-owi za darmo, bo wiedzą, że kolejne 2 tys. aut kupią szkoły jazdy - komentował Kubisiak.

Antoni Szczyt uspokajał, że Toyoty będą wykorzystywane tylko wewnętrznie, do jazdy za motocyklem albo jeżeli osoba zdająca wyrazi na to zgodę. - Na pewno uprzedzimy szkoły o nowym przetargu - zapewniał.

Opinie (254) ponad 10 zablokowanych

  • NAUKA KOSZTUJE (1)

    Dałam się nabrać tylko raz, miłemu panu, któremu zabrakło paliwa, a tu obok w polonezie :-) czeka biedna żona z dzieckiem. Sama byłam wtedy z dziećmi, szkoda mi się ich zrobiło i straciłam 10, oczywiście naciągacz nie miał żadnej żony, za to dla efektu kluczyki w ręku. Nie jest mi szkoda pieniędzy, tylko tego przez takich gnojów człowiek następnym razem nie pomoże komuś kto może tej pomocy naprawdę potrzebować.

    • 2 2

    • Chyba pomyliły Ci się artykuły...

      • 0 0

  • a w Niemczech... (4)

    uczą się jeździć na Elkach w nowych Audi A4, Mercach klasy A i C, Bmw 3 itd.
    Wiadomo są zamożniejszym krajem i mogą sobie na to pozwolić. Tylko że tam faktycznie uczy się jeździć ! A nie stanie pod hipermarketem i parkowanie wśród innych aut. Jak widzę elkę ćwiczącą zadania koło mojego auto to się po prostu boje, że przyjdę z zakupów a tu niemiła niespodzianka. Wspomnę tylko jeszcze o tym że w obowiązkowym trybie nauczania jest jazda na autostradzie z prędkością autostradową oczywiście, gdzie u nas to jest nie do pomyślenia. Pozdrawiam kursantów, więcej spokoju na egzaminie.

    • 5 8

    • jeszcze nie widziałem, żeby elka komuś zarysowała auto na parkingu (3)

      to tylko starzy cwaniacy którym się wydaje że umieją jeździć
      powodują takie przypadki

      • 4 2

      • (2)

        coz... ja jechalam elka i zahaczylam lusterkiem o du... auta ktore wystawalo z parkingu na grunwaldzka... tak jechalam z instruktorem. w ogole nie zareagowal a ja zle ocenilam odleglosc.

        nie mam prawka. nie wiem czy zdobede sie na odwage by podejsc do egzaminu

        • 0 1

        • (1)

          To kiepski instruktor był. Ty masz prawo źle ocenić odległość bo się jeszcze uczysz, ale instruktor musi wszystkiego pilnować i reagować na Twoje błędy.
          Ja kiedyś też bym zachaczył lusterkiem o zaparkowany samochód, ale instruktor zachamował i pokazał mi, że za blisko jadę.

          • 0 0

          • zahamował...
            schamiłem się przy hamowaniu ;)

            • 1 0

  • Toyota fiat czy ferrari

    Jeżeli zdajesz prawko to mas zumiec jeździć toyotą fiatem ferrari, i każda inną marką. Nie widizałem żeby na prawie jazdy było napisane uprawnienia do kierowania fiatami

    • 3 1

  • dodatkowe godziny jazdy osk powinny byc bezpłatne!! (1)

    Wtedy instruktorom zalerzało by nauczyc kursantów jak najszybciej!
    a tak robia wszystko by gosciu sie nienauczył i wykupił dodatwkowe godziny

    • 5 5

    • tak i po 3 nie zdanych egzaminach znowu musisz dokupić 5 godzin jazdy i zapłacić za kwitek dla potrzeb PORD-u że 5 godzin wyjeżdzonych było-kolejny koszt 300 pln

      • 1 0

  • tak szkółki majka zaniski poziom skoro zdaje tyl;ko 20%!!! (9)

    NIESTETY ALE SZKÓLKI SĄ NASTAWIONE NA ZYSK POZATYM TO JEST KONFLIKT INTERESÓW! OSOSBA KTÓRA ZDA ZA PIERWSZYM RAZEM JEST NIEOPLACALNA DLA OSK BO NIEWYKUPI DODATKOWEJ JAZDY!!
    Kazdy kto niezdał wruci do osk by wykupic dodatkowe jazdy 1godzina 45-50zł wiec kazdy wykupuje przynajmniej kilka i interes sie kreci!! Dlatego własnie osk jest około 100 wiekszosc to tylko wyłudzacze kasy bardzo czesto sie słyszy ze ludzie dodatkowe godziny wykupuja w innych osk niz w tych co sie uczyli i nawet sa opinie ze w te kilka godzin nauczyli sie wiecej niz w tym co wykupili kurs i mieli tam 30godzin!!

    a to ze instruktorzy celowo skracaja godziny oszukuja prowadza rozmowy to kolejne przykłady !!
    Poziom nauczania w osk jest bardzo niski!!

    • 34 13

    • święta prawda (5)

      sama doświadczyłam tego, że instruktor zwlekał z pokazaniem ruszania na wzniesieniu do przedostatniej godziny, jeździł ze mną po jakichś bocznych uliczkach, a potem stwierdził że 30 godzin to za mało. Oczywiście zaproponował dokupienie godzin u niego, już nawet poza OSK w którym był zatrudniony! Poszłam po rozum do głowy i nauczyłam się jeździć w innej szkole, w o wiele krótszym czasie i za mniejsze pieniądze.

      • 9 0

      • (3)

        jak sie idzie do OSK w brzeznie, nowy porcie czy przymorzu to sie nie dziwie, ludzie myslcie troche to nie boli. Wybiera sie osk w centrum gdanska/gdynigdzie dojechanie do jakiejkolwiek trasy egzaminacyjnej zabiera niecale 5min.
        Jezdzenie po marynarki polskiej nic wam nie da bo nigdy z pordu tu nie przyjedziecie..

        • 1 3

        • Człowieku Ty zdawaleś kiedyś prawo jazdy? (2)

          Po kilku manewrach na placu, zrobieniu teorii itd, wypuść się z kursantem do centrum, jeszcze w godzinach szczytu... to jakaś masakra by była. Najpierw trzeba pouczyć się na mniej uczęszczanych ulicach, może wieczorem kiedy ruch mniejszy, obycie z autem jest bardzo ważne, dopiero po kilku tak przejechanych godzinach można uderzyć do Centrum...
          De Facto jeśli potrafisz pomyśleć i masz "normalnego" instruktora to OSK może być chociażby z Kartuz a umawiasz się z nim w centrum i jeździsz...
          Następnym razem zanim błyśniesz pomyśl...

          • 0 3

          • ??

            Bartezz, trochę dziwny ten twój poglą. Ile czasu potrzebujesz na "obycie" z autem?? Może najpierw trzeba ćwiczyć parę godzin w ogóle bez ruszania,na parkingu, co? Ja po pierwszym spotkaniu trafiłam do centrum i jakoś zdałam za pierwszym razem. A ty za którym??

            • 0 1

          • eeeee

            przyszedłem na pierwszą godzine jazdy i nawet nie wiedziałem gdzie gaz i hamulec i od razu do centrum gdyni pojechaliśmy spod batorego.Pozdrawiam szkołe BARBARA hehe

            • 3 1

      • u mnie też unikali placu jak ognia

        a przecież połowa sukcesu to z placu wyjechać

        • 1 0

    • >wróci< pisze się przez "ó" !

      • 1 0

    • może i zysk ale....

      w inny sposób,
      po 1 to żeby uczyć jeździć trzeba mieć predyspozycje - wielu instruktorów nie ma, po 2 to uczy się tak żeby jak najlepiej przygotować kursanta do zdania egzaminu, niestety tych zdających za 1 razem będzie znacznie mniej ale pomyśl, że każda taka osoba poleci mnie jako instruktora / właściciela szkółki swoim kilku znajomym, którzy tez się wybierają na prawko. Zysk taki sam a i jeszcze ludzie zadowoleni i na ilość kursantów nie narzekasz. Gdy ja zdawałem 5 lat temu to miałem instruktora, który uczył tak że 80% ludzi zdawało za 1 razem. Niesamowite predyspozycje do nauki miał, teraz sam tak szkolę ludzi. Ok. 70% moich kursantów zdaje za 1 razem, mam wielu uczniów z innych szkół którzy po oblaniu dokupują u mnie godziny 4-6 i zdają za 2. REkordzistka zdawała 5 razy, ale w wypadku tej osoby t i tak był sukces :)

      • 3 1

    • A gdzie widziałeś rankingi ???????

      Przecież ubecja utajniła rankingi
      żeby nikt się nie zorientował
      że te wszystkie szkoły to jeden wielki wał i ściema
      i nacinanie durnowatych obywateli na dużą kasę.

      • 1 1

  • boją się ruszania spod świateł w korku rano lub o 16:00-18:00 (1)

    kiedy TĘPY instruktor wpuszcza w miasto bez uprzedniej nauki ruszania na płaskim i pod górę.

    • 2 1

    • sam jestes

      tempakiem

      • 0 0

  • a ja chce mame na kurs wysłać i kupić jej auto z automat.skrz.biegów (3)

    jak to zrobić ?

    • 2 1

    • (1)

      niech zda prawo jazdy na automat.
      w osk lech i olivka czy jakiś tak mają fury z automatami
      (olivka jeepa grand cheerokie a lech jakiś śmietnik, chyba mazdę 323 starą)

      • 1 1

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • osk oliwka-jeep z automatem

      • 0 3

  • wypieprzyć w kosmos tych wszystkich zdziadziałych komuchów z PORD-u. Na emeryturke dziadygi jedne!!!

    • 2 0

  • Kubisiak

    ty sie weź za szkolenie,a nie za gadanie. Kasujesz tych ludków to ich chociaż naucz ! kolejna osoba mocna w pysku

    • 4 2

  • ja trafiłam nieźle

    to do jakiej szkoły i na jakiego instruktora trafisz to jedno. ja trafiłam na super instruktora i uważam że mnie sporo nauczył. zdałam za 3 razem, ale za pierwszym trafiłam na panią która chyba miała okres i od dzień dobry była na nie, po czym po słowach "pierwsze koty za płoty" i "następnym razem będzie lepiej" życzyła mi wesołych świąt! niestety. dużo na egzaminie zależy od szczęścia!

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane