Nawet cztery miesiące będą musieli czekać niepełnosprawni, osoby starsze i rodzice z dziećmi na naprawę wind w przejściu pod Trasą Słowackiego, uszkodzonych podczas lipcowej ulewy. Ponieważ kilka lat temu zlikwidowano tu przejście naziemne, pieszym pozostaje spacer o długości 460 metrów.
zostało zalane po sufit podczas ulewy z 14 na 15 lipca. Woda uszkodziła mechanizmy obu wind, przez co od ponad miesiąca są one nieczynne., pokonując po drodze dość spore wzniesienie, co od osób niepełnosprawnych na wózkach będzie wymagało sporego wysiłku fizycznego..) istniało przejście naziemne, które nie nastręczało żadnej grupie pieszych problemów i było odporne na każdą ulewę.
- w momencie, gdy awaryjnie było trzeba go zamknąć? 
2016-08-24 13:57
to uruchomią
2016-08-24 14:03
Do promu kosmicznego prędzej zamówisz niż do windy ?
Co za głupoty gada ten urzędas.
2016-08-24 14:16
Niekompetencja urzędnicza, którą widać na każdym kroku budzi niesmak.
2016-08-24 14:34
Odnoszę wrażenie, że p.Koprowski nie może napisać czegokolwiek bez narzekania. A jak wiadomo narzekanie to polski sport narodowy i pan redaktor dąży do doskonałości w tej dyscyplinie.
Ciekawe, na co będzie narzekał w następnym artykule.
2016-08-24 15:05
naprawdę nie jesteśmy dużym miastem (w skali europejskiej, a tym bardziej światowej), ale gigantycznym problemem jest u nas nawet koszenie trawy, a chodnik naprawia się z budżetu obywatelskiego. Każda większa inwestycja wymaga błagania o pieniądze UE.
Windy notorycznie nie działają, ogród na terenie ECS jest dobitnym przykładem "niedasiejstwa" i jakiejś takiej wschodnioeuropejskiej mentalności, że jak coś się zbuduje to nie trzeba tego utrzymywać. Tym bardziej trzeba!
NAwet jak kupisz złotą zastawę to trzeba ją jednak czasem umyć, choćby nie wiem ile kosztowała. Ale władze Gdańska w ogóle się tym nie przejmują.
Przejedźcie się po Polsce, w byle Grójcu lub Łomży jest więcej kwietników na ulicach niż w naszej metropolii. Tam robią fontannę i ją utrzymują. U nas robią za miliony, każą się cieszyć, a jak nie działa, to już trudno. Metropolia z koziej... i piszę to z żalem.
2016-08-24 15:26
Władza Gdańska są jak "typowy Janusz", który uważa, że jak kupił zdezelowanego Passata to już osiągnął wielki sukces. Błąd, bo zakup samochodu to początek. Dopiero jego poprawne utrzymanie jest sukcesem, a z tym większość ma problem co widać na naszych drogach.
2016-08-24 15:18
Albo punkt teleportacji taki jaki był naprzeciwko ETC.
2016-08-24 15:18
2016-08-24 15:26
aby nakładać pół kilometra, mając jeszcze ze sobą np. drugie dziecko. Widać że opinie o tym jaki to wydumany problem piszą młodzi sprawni i bezdzietni egoisci. Są różne miejsca z zepsuty mi windami, ale malo gdzie kolejne przejście jest tak daleko to raz, a dwa mało gdzie nie ma podjazdu. To jest skandal żeby w cywilizowanym kraju trzeba było czekać kilka miesięcy na naprawę wind, ktoś za to kasę wziął. Ja miałam nie przyjemność iść tamtędy xxx dziećmi ostatnio, szłam od strony Obywatelskiej do Garnizonu i z powrotem i bardzo się spieszylam, nie mając kilkunastu minut w zapasie byłam zmuszona znosić 20 kg wózek po tych stromych schodach, na szczęście dałam jakoś radę, ale osoba niepełnosprawna raczej nie da.
2016-08-24 16:49
Nie wszystkie wózki ważą 20 kg, chyba że maja przypięty powerbank aby można było zbierać pokemony, torebeczkę młodej mamy wypchaną milionem kosmetyków i inny lusterek,telefonów itd.
Jak mówi policja: wyjdź 5 minut wczesniej, nie trzeba będzie sie spieszyć.
2016-08-24 19:22
prawdziwy przykład a ten znowu jakieś kretyńskie porady. To że winda stanęła nie znaczy że wszyscy lub część rodziców musi kupować sobie lżejsze wozki, najłatwiej jest komuś doradzać, jeżeli wiesz że dany odcinek pokonujesz w takim a nie innym czasie to nie będziesz codziennie pół godziny wcześniej wychodził, bo się może windą popsuć. Widać, że mało przeżyłeś skoro na wszystko masz takie idealne rozwiązania.
2016-08-26 23:31
W wózku wozi się dziecko niedomyslna istoto! Wózek waży 9 kg, 1,5 -roczne dziecko 10 kg, torba 1 kg. To razem 20. Od razu uprzedze debilne pytanie - nie, nie da się sprowadzać tak małego dziecka jedna ręką i znosić wózek druga. W tym wypadku musiałam jeszcze pilnować drugiego dziecka. Co do drugiej części 'porady ' - wyszłam o czasie mając przejść standardowa trasa, która nie szłam juz jakiś czas- ergo nie miałam zielonego pojęcia, że windy są zepsute, z megafonow we wszystkich zakątkach miasta nikt tego nie rozglaszal .
2016-08-24 16:54
A no i klucz programu: kiedyś wind nie było i nasze mamy, babcie dawały radę więc mniej lansu na siłowni więcej pracy na ulicy z pociechami :)
2016-08-25 11:39
Kiedyś ludzie mieszkali w lepiankach bez prądu i co z tego? Dzisiaj mamy inne czasy i ludzie chcą korzystać z dobrodziejstw, jakie z czasami się wiążą.
2016-08-26 23:34
Kiedyś były podjazdy chlopie z ketrzynskiej obory
2016-08-26 23:37
Kiedyś nie było też internetu i każdy pierwszy lepszy cepem od pługa oderwany burak nie miał możliwości podejmować dyskusji przekraczających jego poziom intelektualny. Wszystko ma swoje wady i zalety, niestety.
2016-08-24 15:57
dlaczego w żadnym tunelu nie montujecie pomp???
2016-08-24 16:20
2016-08-24 16:10
Co prawda nie na najbardziej notorycznym skrzyzowaniu, Kosciuszki, ale za to wypelniony firmowa substancja Budynia!
2016-08-24 16:10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
