- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (181 opinii)
- 2 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (303 opinie)
- 3 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (341 opinii)
- 4 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (108 opinii)
- 5 Pogoda sprzyja rejsom po Trójmieście i okolicach (52 opinie)
- 6 W majówkę ruszają linie sezonowe (73 opinie)
Cztery miesiące bez wind w przejściu pod Słowackiego
Nawet cztery miesiące będą musieli czekać niepełnosprawni, osoby starsze i rodzice z dziećmi na naprawę wind w przejściu pod Trasą Słowackiego, uszkodzonych podczas lipcowej ulewy. Ponieważ kilka lat temu zlikwidowano tu przejście naziemne, pieszym pozostaje spacer o długości 460 metrów.
Obecnie, by przekroczyć Trasę Słowackiego, trzeba udać się do oddalonego o ok. 230 metrów przejścia na wysokości ul. Partyzantów , pokonując po drodze dość spore wzniesienie, co od osób niepełnosprawnych na wózkach będzie wymagało sporego wysiłku fizycznego.
W drugą stronę przejście naziemne oddalone jest prawie o ok. 400 metrów - przy al. Grunwaldzkiej .
To oznacza, że obejście tunelu dla osób, które mają problem z pokonaniem schodów, wiąże się z nadłożeniem 460-800 metrów.
Dodajmy, że wzdłuż schodów w tunelu nie wykonano "szyn" do prowadzenia wózków dziecięcych ani nawet "rynienek" dla rowerzystów. Przed rozbudową ul. Słowackiego w pobliżu przejścia podziemnego (na wysokości ul. Obywatelskiej ) istniało przejście naziemne, które nie nastręczało żadnej grupie pieszych problemów i było odporne na każdą ulewę.
Zarządca tunelu niespecjalnie przejmuje się problemami osób, dla których schody są barierą lub znacznym utrudnieniem w poruszaniu się po mieście. Dopiero 5 sierpnia, a więc trzy tygodnie po ulewie, zaczęto szukać firmy, która naprawi zepsute windy.
- Realizacja naprawy ma być wykonana do 15 listopada. Termin jest odległy, ponieważ trzeba sprowadzić specjalistyczne elementy - wyjaśnia Michał Piotrowski z referatu prasowego Urzędu Miejskiego.
Czy Zarząd Dróg i Zieleni, odpowiedzialny za organizację ruchu, planuje w jakikolwiek sposób ulżyć pieszym i np. uruchomić do tego czasu naziemne przejście - wzorem rozwiązania zastosowanego obok tunelu na wysokości ul. Reymonta - w momencie, gdy awaryjnie było trzeba go zamknąć?
Niestety rzecznik tej jednostki miasta przez cztery dni nie była w stanie przedstawić nam alternatywnych rozwiązań dla pieszych. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nikt nie brał takiego rozwiązania pod uwagę, ponieważ sam tunel nadaje się do użytku.
Miejsca
Opinie (133) 3 zablokowane
-
2016-08-24 19:33
pszejście
dopóki zarządza nie naprawi wind rozwiązanie jest jedno aby ich pospieszyć trzeba obok tunelu na czas naprawy otworzyć przejście naziemne tak jak to zrobiono koło srebrzyska
- 4 2
-
2016-08-24 20:42
dźwig wyłączony do odwołania
szefów firmy, czy wodzów miasta?
- 4 0
-
2016-08-24 22:54
Na Zaspie też jedną windą jest niesprawna.
Żeby dostać się na drugą stronę osoby z wózkiem i starsze muszą przejść 500 m do przejścia naziemnego, jedynego na Al.Rzeczypospolitej. To ulica która dzieli osiedle na dwie odrębne części. Powinno się zrobić przejścia naziemne ze światłami nad tunelami przy Żwirki i Wigury i przy parku.
- 4 1
-
2016-08-25 08:13
O, widzę że redakcja znowu manipuluje
tym razem "plusami" i "minusami" pod wypowiedziami...
- 2 0
-
2017-04-26 19:01
Co roku, w ostatnią niedzielę lipca wysiadamy z bagażami z autobusu na wiadukcie
nad Jana Pawła II, i co roku od czasu kiedy windy zostały zainstalowane winda w kierunku na Gdynię jest NIECZYNNA !!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.